Jump to content

Rolnik z Pomorza

Użytkownik
  • Posts

    155
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Rolnik z Pomorza

  1. Nie no spokojnie, jałówka już ponad miesiąc temu się ocieliła. Faktycznie dużego wymienia nie ma ma do tej pory, ale mleka daje sporo, więc się cieszę, bo krowy z takim wymieniem do ziemi to nie jest dobra sprawa. Grunt, że daje mleko i jest w miarę spokojna.
  2. Witam, Zastanawiam się, czy nie będzie problemu z moją jałówką, otóż ma ona termin na 23 listopada, a ma wymię jak cielak, nic się nie powiększa. Wszyscy mi mówią, że powinno być większe. Według mnie jest ona cielna na 98 %, w brzuchu szeroka się zrobiła, chodź jałówka ogólnie małej budowy. Co o tym sądzicie?
  3. No zalecają, bo przy samicy zostawiać 6-8 młodych, dlatego też po 2-3 dniach powinno się zajrzeć do gniazda, by zobaczyć, czy jakieś tam w gnieździe nie jest zdechnięte, czy są jakieś małe schorowane. Piszą, że powinno się robić selekcję, czyli te najmniejsze wyrzucić z gniazda, albo na większych farmach robią tak, że jednego dnia dopuszczać kilka samic, tak by wykociły się w tym samym czasie i wtedy te przekładają młode z gniazda gdzie jest więcej do gniazda gdzie jest mniej tak by mniej więcej zostało te 6-8 młodych. Oczywiście my tu zwykli ludzie rzadko kiedy tak robimy, bo wiadomo żal tego jest a tak też dużo pewnie samic nikt nie ma by przekładać. A ja jeszcze sądzę, że takie mieszanie w gnieździe i przekładanie może i ma swoje plusy, ale ma też wiele minusów, bo samica może wyrzucić całe gniazdo, albo przynajmniej większą część. Raz tak miałem że chciałem zobaczyć co ma i ile żyje, a drugiego dnia przychodzę to miała połowę gniazda wyrzucone. Tak więc jak mówią tak źle i tak nie dobrze.
  4. Aż zobaczysz, że uszy są czyste. Nie będzie tam żadnego świerzbu. A tak z początku to smaruj raz na tydzień/2 razy w tygodniu a później tak jak będzie potrzeba. Ja osobiście stosowałem środek z apteki na świerzb ludzki, to 1 raz góra dwa razy jak się posmarowało i było po kłopocie na kilka lat, a wcześniej to był problem cały czas i przenosiło się ze starych na młode i tego się robiła plaga.
  5. Nie no wszoły na kurach to bym widział. Podejrzewam, ze może to być jakaś choroba, tylko właśnie nie wiadomo jaka. No zobaczymy co czas pokaże. Jedno jest sprawdzone, że to tych kur nie zabija, tylko wizualnie tracą na wartości.
  6. Otóż mam takie pytanie/problem: U moich kur niosek wokoło ogona, na karku i na zadzie kury wypadają pióra (wszystkie), a skóra tam jest zaczerwieniona. Mam ten problem od kilku lat i problem pojawia się co jakiś czas np. na wiosnę, późnym latem, jesienią. Teraz właśnie wypadły te pióra w prawie całym stadzie. Kiedyś byłem na weterynarii i dał do wypryskania na jakieś tam robactwa cały kurnik, dawałem kredę pastewną, nic nie pomagało. Otóż pytanie moje brzmi co to by mogło być? To jest jakaś choroba, insekty? I jak to zwalczać, jest może jakiś środek na to? Dodam, że na początku marca wyrzucałem obornik z kurnika, zanim zaczęło się wypadanie tych piór.
  7. Musisz dołączyć mapę mapę do celów informacyjnych i na tej mapie co dostałeś od ARiMR musisz narysować kolorem czerwonym tak jak to jest naprawdę w rzeczywistości na dzień dzisiejszy. Raczej jak nie dołączysz mapki to będą Cię wzywać, na jakiej podstawie zrobiłeś takie zmiany, bo we wniosku musisz też zmienić numery ewidencyjne działek i się zapytają dlaczego tak a nie inaczej.
  8. Może ale nie musi. Starsze bydło ma większą odporność i z wiekiem prawdopodobieństwo zapalenia maleje. Ale to może być że w oborze jest jakiś wirus, który powoduje to zapalenie płuc, to wtedy niewykluczone, ale czas pokaże. Jesteś teraz mądrzejszy o nowe doświadczenia, także będziesz wiedział, że jak się coś dzieje dziwnego, gorączkuję, to trzeba działać.
  9. Też w tym roku kupiłem Huzar Activ, cena no fakt może i nie jest mała, ale jakby miało pomóc. Zapłaciłem 136 zł na ha.
  10. Dobrze z nią nie jest, bo zaniepokoił mnie ten żółty kał. Tak to nie powinno na pewno wyglądać. Jesteśmy mądrzejsi, że teraz trzeba szukać w układzie trawiennym problemu.
  11. Starzy ludzie mówią, że ziemniaki lubią, jak się w nich dużo robi, czyli dużo się redluje, bronuje, wtedy jest co zbierać
  12. To tak jak było w "Samych Swoich", gdzie Pawlak jechał do sądu i stara Pawlakowa dała mu granaty "Bierz bierz sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie". Tak to jest i teraz. Pozdrawiam
  13. A czy ma biegunkę, czy jest wzdęta, czym karmisz i czy jest taka możliwość, że coś by zjadła czego nie powinna, czyli jakiś gwóźdź, kawałek drutu, sznurek, itp.? Może, nie jestem pewien, ale może coś się dzieje w środku w niej po tym ocieleniu, ale z drugiej strony, to by było już szybciej po 2-3 dniach, ale nie wiadomo. A to jest pierwiastka czy starsza krowa?
  14. Nie sądzę. Ja bym to podpiął, gdyby były rolnośrodowiskowe, a tak myślę że nie. Chociaż i tak zdaje mi się że ogólnie chyba nie ma wymagania wybudowania płyty. Ale tego pewny nie jestem, to byś się musiał dowiedzieć np. odwiedzając ARiMR. Ale powiem posiadanie płyty obornikowej to spore ułatwienie i wygoda, bo nie musisz brnąć po kolana w błocie, tak jak masz możliwość, to zachęcam do budowy.
  15. Bo jest to prawda z tym wapnowaniem. Ziemniaki nie lubią zbytnio wapnowanego terenu, w tym także marglów, czyli też taka ziemia o bardziej zasadowej strukturze.
  16. Wyszło tak że Ibis był cały czarny, bo każda odmiana jest bardziej lub mniej odporna na jakieś szczepy grzybów. Są rodzaje chorób, które mocno działają na ziemniaki i tak było w tym przypadku. Widać było, że Viniety są bardziej odporne na choroby. A co nawozów to z pewnością wieloskładnikowe NPK i obornik od bydła. Słyszałem kiedyś, że pod ziemniaki sypali kurzy obornik. Można przyznać że ziemniaki miały krzaki po pas, kolor też taki ciemny, ale jak rozmawiam z nimi teraz to już nie sypią, bo mówią, że te ziemniaki nie są do żarcia, a podczas gotowania aż śmierdzą. Dużo osób (szczególnie ci co sadzą tylko tyle dla siebie) w ogóle nie sypią nawozów sztucznych, a tylko obornik bydlęcy (trochę w większej ilości).
  17. Wg nowego PROW-u (a bardzie wg kilku tam projektów), to dotacje będą zależeć nie od wielkości gospodarstwa, tylko od przychodu z gospodarstwa. Może na te 4 ha coś się dostanie, tylko później będzie trzeba udokumentować wzrost przychodów w gospodarstwie. Ale na to jest jeszcze czas.
  18. Wcześniej było, że po pierwsze trzeba było być ubezpieczony w KRUS-ie, dalej trzeba posiadać gospodarstwo, którego przychody nie przekroczą, o ile dobrze pamiętam 100 tys euro (nie jestem pewien). Dalej było że trzeba było spełnić warunek, by wciągu 5 lat powiększyć przychody z gospodarstwa do 15 tys euro, a ci którzy posiadają przychody powyżej 15 tys euro by powiększyć przychody o 20 %. Jednak z tego co słyszałem ten projekt upadł, więc trzeba czekać jak się sprawa rozwinie. Spokojnie jest na to czas, bo z tego co widzę to opornie idzie to całe "projektowanie".
  19. Wiem też, że zamiennikiem Roundoup-u jest Tajfun. Wiele tańszy niż Roundoup. "Tajfun 360 SL - Środek chwastobójczy w formie koncentratu do sporządzania roztworu wodnego, stosowany nalistnie, przeznaczony do zwalczania perzu oraz innych chwastów jednoliściennych i dwuliściennych (jednorocznych i wieloletnich) na polach uprawnych, użytkach zielonych oraz w uprawach sadowniczych, a także chwastów i zbędnej roślinności na ciekach i zbiornikach wodnych, w leśnictwie, na torach kolejowych, terenach nie użytkowanych rolniczo, wokół domu i na działce oraz do likwidacji ugorów i odłogów przed zasiewem roślin uprawnych.:
  20. Może być i ropień. Ja tylko strzeliłem, że brodawka, bo jak tego nie widziałem, nie dotknąłem, to na odległość to ciężko coś zaradzić. Ale tak czy siak jutro wcześnie rano telefon do lecznicy. Weźmie 50 zł, da jeszcze pewnie jakąś maść, a będziesz miał spokój.
  21. Może jakaś brodawka. Nie wiem, bo nie widziałem tego. Radziłbym wezwać jutro weterynarza i żeby to usunął, bo w końcu to może jałówkę boleć, a wtedy mogą zacząć się problemy przy dojeniu, bo może zacząć kopać, bo będzie myślała, że to dojarka to robi. Stwarzają się przy tym też problemy przy ogólnym dojeniu, bo to tam będzie zawadzać i będą ku temu utrudnienia. A ta brodawka jest na zewnątrz strzyku?
  22. Obecnie do łąki przysługuje tylko płatność bezpośrednia (obszarowa). Płatność zwierzęcą w 2014 roku wycofali i nie dostanie się już żadnych pieniędzy z tego tytułu. A na pieniądze dla małych gospodarstw i tak trzeba jeszcze rok poczekać.
  23. Tu masz broszury i instrukcje: http://www.bayercropscience.pl/att/2/broszury/2012/huzaractiv_2012.pdf http://www.bayercropscience.pl/att/2/ulotki/2013/HuzarActive_A5_2013_v1_prod_www.pdf Ogólnie nic nie jest napisane, by brało też perz, ale może i weźmie. Tak to się stosuje głównie na miotłę zbożową i inne zielska. Ja spróbuję jeszcze czy weźmie też wykę ptasią.
  24. W tym roku wątpię, nastawiał bym się na wiosnę przyszłego roku, bo w tej chwili PROW jest w fazie projektu, a teraz to już w ogóle, bo przyszedł nowy minister rolnictwa i wyrzucił stary projekt do kosza i teraz robi swój, więc się to przesunie w czasie. Słyszałem że w kwietniu miało być dane do Komisji Europejskiej, która go ma zatwierdzić i dopiero z zatwierdzonym projektem można coś robić. Miało to być początkowo na bydło i na gospodarstwa "produkujące" prosiaki, czyli tak jakby trzymających maciory. Nie dostanie nikt kto ma tuczarnie. Może się coś zmieni, ale znając życie to tylko na gorsze.
  25. Obecnie wszelkie dotacje prócz dotacji obszarowych, to beneficjent musi być niestety ubezpieczony w KRUS-ie. Co uważam, że jest trochę niesprawiedliwe, ale cóż prawa nie zmienisz. A po drugie nie dostaniesz dotacji na młodego rolnika mając 4 ha ziemi.
×
×
  • Create New...