anesia

A co tu u nas w garnkach ostatnio tak pusto?

Na dzień dzisiejszy trzymanie 15 krów opłaca się,bo mleko ma ładną cenę.Jest roboty przy tym,ale tak jak przy wszystkim.Jednak rozpoczynać działalność tego typu od podstaw to ryzyko,tym bardziej,jak ma nastąpić zniesienie limitów.

Mam syna w podstawówce i jak biedakowi nie chce się uczyć,to pyta po co to potrzebne.Przyda się wszystko i uwierz chłopie,że szkoła to najlepsze lata w życiu.

Z tego co się orientuję,to wcześniej było 3 lata,ale teraz chyba skrócili do roku.

Poznasz po wymieniu,bo jest większe.Nasza maciorka ostatnio chodziła w ciąży ze 4,5 miesiąca i okazało się,że poroniła,bo wyrzuciła "spalone" świniaki.Atak wogóle to pilnuj jej po21dniach od ostatniej rui,jak nie chce do chłopaka to prawdopodobnie będą małe prosiątka

A ja się martwię o ten nasz jęczmień ozimy,czy zdąży wzejść jak był posiany 25września.Nigdy nie sialiśmy takiego i ten mój"stary" odwalił taki termin.Szkoda by byLo,bo zboZe z centrali i nawozu też poszło pod korzeń.

Jeny,ale fajne to cielątko.Moja jałosia ma futerko,ale tej to wakocze można zaplatać.

No to fajnie,że drożeje,bo nasze też czeka,ale nie może długo,bo w garażu i zawilgotnieje.Pszenicę dziś sprzedawaliśmy po 80 a otręby pszenne są po 65.Czy to nie zbyt duża przesada?

Zasiewy na zimę dokonane w całości.Tak myślę,że straszycie tą zimą stulecia,a jakby te oziminy ubezpieczyć?Tylko tyle,że to kosztuje a jak co do czego,to grosze dają albo i wcale,bo już i tak raz było.

Posiany.Powałuje i będzie dobrze.Ziemia wilgotna,po niedzieli podobno słonecznie i ciepło-idealne warunki.

Panowie,mam pytanie,czy nie za późno jest siać jęczmień ozimy?Dodam,że klasa gleby III a jęczmień z centrali holmes?

Pogoda no właśnie ,była ładniutka,bo już znów pada.U nas dziś posiano żytko i pszenżyto,a jutro się zobaczy,jaka pogoda.

Jak kaczucha to" zupa kaczuszkowa" a konkretnie czernina z kluchami kartoflanymi.Mój mąż uwielbia,ja z dzieciakami - niekoniecznie.

A taki handlarz pojedzie dalej i tego byczka sprzeda po 12 zl i to nie po zważeniu przy tobie,ale według kilogramów za jakie on zapłacił u gospodarza.Wiem,bo ostatnio kupowaliśmy jałochę po 11zl+vat a ważyła 60kg,tyle że piękna ,mięsna.

Może ja nie pan,ale też odpowiem.U nas w mazowieckim już ze 3 dni nie pada i do południa mąż zasiał 2,5 ha pszenżyta a teraz tną kukurydzę.Już najwyższa pora bo w tym roku szybko schnie.Po niedzieli pewnie siane będzie żytko .Pszenica troszkę poczeka ,bo ciężka ziemia i musi po tych ulewach przeschnąć.Mam nadzieję,że znów nie zacznie padać.

U mnie w gospodarstwie też"była" taka praktykantka,ale na nieszczęscie wpadła kontrola i to ja musiałam nakłamać,że akurat pojechała do agencji .W dzienniczku praktyk pisała codziennie,że doiła krowę,pomagała zrzucać zboże.Jak ją zapytali o rodzaj zboża to zielona w tym temacie.Z bożą pomocą i trochę z tym,że ładna a praktyki zaliczała u faceta,zaliczyła.

No to fajnie.A mogę Cię jeszcze pocieszyć,że też mieliśmy taką lichutką i z odleżynami a później to rosła jak na drożdzach i do handlu to miala przeszlo 600kg w niecale 2 lata a byla "bezrasowa"

Z tymi swiniakami to nie do konca tak .Oddawalismy 2 tygodnie temu po 5.9+vat a teraz 5,5+vat i caly czas mają spadać.Wojtek ma rację,że chcąc zmniejszyć koszty to trzeba trzymać maciory i chować od nich prosiaki.Za byka takiego 400kg dużo nie nabierzesz,a poza tym handlarze takiego towaru nie chcą kupować.Najlepszy to taki 700-800kg.My trzymamy i swinie i opasy.Jak na jednym lepiej się wyjdzie,to na drugim się dołoży.

My też zebraliśmy wiaderko grzybków,a ja dodatkowo zaliczyłam kleszcza dobrze,że w porę znalezionego.

Sierść jej odrośnie,moje mialy kiedys takie place bez sierści i okazalo się ze to byla grzybica.Weterynarz dal do smarowania takie fioletowe paskudztwo ale przeszlo im.To lekarstwo jest niedrogie a pomaga. Często wyrzucaj od niej obornik,niech ma zawsze czystą słomę pod sobą,to nie będą mnożyły się zarazki.

Pyszne są krokiety z kapustą i grzybami.Na głębokiej patelni przesmażamy kiszoną kapustę z grzybami suszonymi,jak będzie miękka dodajemy trochę ziół prowansalskich,pieprzu,troszeczkę czosnku granulowanego.Nalesniki chyba wszyscy umieją zrobić.Nakladamy farsz,a pozniej smazymy w jajku i bułce.Mniam mniam

Przepraszam,że pytam a z jakiej racji?Po prostu,masz nowy ciągnik i niech ci dobrze sluży.Co innego,gdyby to byly środki na modernizację,ale z tego co mi wiadomo,to na razie kasa pusta.No albo jesteś na vat to dostaniesz zwrot z urzędu skarbowego.

Nie wiem jak z agencją ale skoro to darowizna to przez 5 lat nie wolno sprzedac,a jak cena ladna to i podatek urzad skarbowy tez ładnie naliczy i troche oddasz dla panstwa.

Super,że jej lepiej.Mnie każdego zwierzątka szkoda i jak zdechnie to płacze.