crazy333

Tak to prawda muszą mieć ciepło i do tego będzie potrzebny promiennik biały bądź podczerwony, osobiście polecam podczerwony bo uspokaja pisklaki. Co do żywienia to ja w pierwsze dni podaję do picia wodę a do jedzenia drobno posiekane gotowane jajko z pokrzywą (też posiekaną), dopiero tak po ponad tygodniu kupuję kruszonkę dla piskląt musi być drobnica specjalnie dla piskląt bo inaczej nie będą jej pobierały i to im powoli zaczynam podawać.

Odświeżam temat, ponieważ poszukuję opon wielosezonowych rozmiar 195/65/R15 jakie polecacie? I prosze oszczędzić komentarzy ze wielosezonów są lipne, one mają być do auta "podwórkowego" którym jeżdżę po materiały różne w koło komina, nie chce ciągle pamiętać o wymianie jesienią i wiosną, a tym bardziej że ilość km na rok w tym aucie wynosi max 5 tysięcy... do tego przechowywanie tych opon. Poradzicie?

niestety w obecnych czasach duży kredyt (tj. na budowę domu czy mieszkanie) jak dla mnie nie osiągalny, jak sobię pomyślę o kwocie odsetek to aż mnie ściska...

ale braciszek cwaniak.. najlepiej wlasnie udac sie do prawnika on Ci doradzi co w takiej sytuacji zrobić i od czego zacząć, ale na pewno jesteś po wygranej stronie

Panowie i Panie a jak po Bednarach 2019? Niestety nam nie udało się być tym razem...

Szukałem dwa lata temu, polecam akumulatorową, poręczna wszędzie możesz ją wziąć w rękę i użyć, bez zbędnego ciągnięcia kabli i przedłużek. Nie pamiętam modelu ale zobaczę w domu i Ci jutro napisze. Dwa lata bez przerwy używana do różnych celów i spisuje się znakomicie.

Ja nawet myślałem o tym żeby za granicą posiedzieć 5 latek, po 5 latach już masz pewną emeryturę tzn że dostaniesz i jest to 500 euro, w końcu drogą taki pieniądz nie chodzi jakby nie patrzeć, przemęczyć się ten okres a potem tutaj na spokojnie pracować i na stare lata dwie emeryturki TO nie żadna bajka znajomy tak już ma w Polsce na krusie przepisał gospodare synowi a że za granicą dłużej pracował ale nie wszystko na umowę ale po zliczeniu 5 lat już ma 500 euro na rękę + teraz krusowską emeryturę.

Ja mam dwa takie konta, na tym się nie da zarobić, pieniądze po prostu sobie leżą i jakiś grosz z tego jest, ale dosłownie to jest grosz. A czym większa kwota tym mniejszy procent zysku tak to jest skonstruowane Wiec to nie prawda że im więcej na lokacie tym więcej zarobisz...

Co do ptaków to zrób woliere dla nich, wpuść jakieś bażanty, przepiórki, na kuropatwy trzeba mieć pozwolenie. Jakie ozdobne nioski dzięki którym będziesz miał jeszcze jaja. Jak je puścisz luzem z innym zapewne szybką się ich pozbędziesz. Jakaś owca czy koza też mogą być na jednym wybiegu ale wszystko razem to nie przejdzie...

Ja podchodzę sceptycznie do takiej pomocy. Musi się wykluć zdrowe i silne kurcze. Te które są słabe i nie dawają rady potem chorują i też z nimi problem

No właśnie jedni rolnicy to ryczałtowcy inni to Vatowcy, różnie bywa. Taki prosty rolnik raczej się nie rozlicza, z tych co znam vat-owcami są jacyś więksi no i oczywiście mają swoje księgowe który już tym dobrze obracają...

Program może być napewno przydatny do sporządzania analiza wykresów, ale szczerze powiedziawszy taki zwykły rolnik niestety nie zajmuje się takim czymś, żyje z dnia na dzień, żeby miał za co żyć... niestety takie życie. Potrzebna by było kolejna osoba do obsługi tego programu, ale w dzisiejszych czasach młode dzieciaki na komputerach znają się najlepiej także nie byłby to raczej większy problem. Ale pewnie znowu cena programu byłaby taka, że mało kto by mógł sobie na niego pozwolić... i tu się koło zamyka.

Noto jeszcze ponad 2 tygodnie czekania Po wylęgu będziesz je dogrzewać lampą czy zostawiasz je tylko pod kaczką?

Każdy przypadek jest inny, Tobie kubusjettall opłacają się panele solarne na wodę, bo ciepłą wodę masz z pieca. Ja mam zimą z pieca jak palę w nim ,a latem gdy już nie palimy to mamy jonkers (nie wiem czy dobrze się to piszę ;p) więc u nas panele zwróciłyby się w dość odległym czasie, ponieważ przy obecnych pogodach palić trzeba do marca, a nawet i w tym roku do kwietnia trzeba było bo zimno. Jesienią też już na przełomie września/października też załączamy piec, niestety innej możliwości nie ma.

Pogratulować! Oby wylęg również był na 100 % podziel się wynikiem po zakończeniu, pozdr.

Tak, dokładnie, po 7-8 dniach możesz już sprawdzić owoskopem czy wszystkie jajka były zalężone. Pewnie już sprawdziłaś. I jak wynik?

Dobrze myślisz kolego teraz, jest to jakaś dziura żeby wpadł jakiś dodatkowy grosz

Profesjonalne firmy zakładające takie zabezpieczenia liczą sobie dosłownie jak za zboże, a tak na prawdę montaż jest dość prosty. w razie trudności o pomoc możesz poprosić elektryka ale to na pewno mniejsze koszty. FIrmy sprzedawające zestawy dołączają instrukcję także nie pozostajesz sam na placu boju.

Widzę kolego że niezłe kompllikacje z sąsiadami i ich parkowaniem... U mnie nie jest tak źle ale denerwuje mnie ponieważ mam mostek, jest dość długi ma 15 metrów, reszta sąsiadów oczywiście bramy równo z płotami i stoją na drodze ale na dodatek tego wjeżdzają na mój wjazd i sobie zawracają, nie byłby to problem ale w miejscu skręcania kół trawy brak no i dziury.... Muszę się wziąć za to i postawić nowy płot z bramą, która będzie oczywiście wysunięta bliżej

CO robią?

No tak to zwykła reklama kolega nawet nie raczył odpisać ... a chwalić to się umie

Tak to możliwe jak byłem dzieciakiem u dziadka cos takiego bylo wielki kojec w stodole a tam szczuty z królikami i młode... wiem nie do uwierzenia ale jednak... A co do hodowli przy dzieciach to przeciez z kazdym zwierzakiem przy dzieciach ta sama sytuacja Przecież zwierzak może uciec czy zginąć i tyle... dzieci nie rozumieją.... A mięso bardzo zdrowe. Ja hoduję do siebie i jestem zadowolny dzieciaki zawsze mają zajęcie bo idą im zerwać trawi itp nie siedzą przed kompem czy tv Pozdrawiam

U nas było 100 zł na kota, ale okazało się bujdą

Czy wspomagacie swoje króliki jakimiś dodatkami i witaminami?

Dalszy sąsiad ma 20 uli i wziął na nie dotacje, jak na razie nie narzeka, ale szczegółów doklądne nie znam, muszę się dopytać jak mu idzie i jaki ma z tego pieniądz