Kiedyś miałem gołębie, bardzo to lubiłem za młodziaka, ale teraz niestety brak tych ptaków. Może wrócę na starość do tego. Choć zawsze wolałem bardziej konie.
I każdy z Nas tak ma, ja tez to robię. Studnie następną wywierciłem i mam wodę na 8 metrach czyli luksus. I nie trafiłem na skały. Z tym, że sprężarka tez chodzi, a to kosztuje.
Był taki kombajn , pamietam jako dziecko. Z tym, że miałem wtedy 7 lat i nie chodził. Snopki wtedy w mendle ustawiałem na polu. Snopowiązałka hulała jeszcze ta konna przerobiona pod traktor.