Miki

A skąd wiesz, że nie mam porównania? Mam porównanie zarówno w C-330 jak i C-360. To, że np. u Ciebie @damianus87 chodzi kierownica ciężko nie znaczy, że u mnie też tak musi i nie potrafie zrozumieć Twojej usilnej negacji, że sie nie da, że nie może i jakieś cuda Ci tu pociskam. Bo tak szczerze po co by mi to było? @Mikruss w C-330 KRĘCE i z belą, a w C-360 ukręce i to nie z jakimś ogromnym wysiłkiem.

Ja nie wiem (bez obrazy koledzy i to szczerze) ale co wy macie za ciagniki ja w C-360 ukręce jedna ręka i to z belą sianokiszonki bez obciążnika z tyłu (obciążnik zakładam tylko do obornika).

Nie jestem zwolennikiem takich wynalazków i jakoś nie sądze żeby to wspomaganie spełniało swoje zadanie, a tak poza tym po kiego grzyba wspomaganie w Ursusie C-330?! Przecież jak dbasz o układ kierowniczy i regularnie go smarujesz to chłopie kręcisz jednym palcem. Z TUR'em tak samo ukręcisz w miejscu i to nawet z podniesiona bela.

To skoro masz jeszcze MTZ'a to równie dobrze kup sobie jakiś agregat uprawowy tak 5,2m do Deutz'a, a do MTZ'a jakiś siewnik 3m max. 4m.

Ale rozumiem, że to nie jest Twój jedyny ciągnik? Bo w Twoim przypadku lepiej by było zastosować osobno siewnik a osobno agregat. Bo załóżmy wezmiesz te max. 4m (bo większego siewnika nie podepniesz do uprawowo-siewnego ponieważ wiekszych nie ma) to będzie marnotrawstwo mocy tego ciągnika. Wgl. ile posiadasz funduszy na zakup tego agregatu uprawowego? Bo nic nie podałeś, a bez tego nie można dla Ciebie nic dobrać.

A kolego jakie masz ziemie bo jak lekkie to zapomnij o aktywnym bo masz kamienie (które strzelaja wtedy jak pociski min. w Ciebie i w szyby Twojego ciągnika i być może domostw położonych w obrębie nawet 200m!) + wywiewasz sobie też warstwe pruchniczna z pola tak agresywnie traktując lekką glebe... Jak średnie to bez problemu, a jeśli ciężkie to agregat aktywny jest wręcz wskazany to prawidłowego przygotowania pola do siewu.

@Mikruss rozumiem ale zobrazowałem sobie to troszke inaczej na przykładzie innego ładowacza. Nie musisz od razu podchodzić do tego tak jakbym nie wiem jaki był... Wole gotowe i tyle nie wiem nad czym tu dyskutować.

Ale brony zwykłe i talerzowe mają inne zastosowania więc nie rozumiem co to za alternatywa kupić brony zębowe zamiast talerzowych?

Tak tak wiem. Ale jakoś w tym przypadku wole na gotowe i wiem, że napewno wielu z Was mnie potępi lecz po co kombinować jak przysłowiowy koń pod górke (i naruszać spawami konstrukcje tura który będzie podnosił ciężary nawet po 1,5t) skoro gotowiec może wyjść nawet taniej niż samodzielne kupno i montaż części.

Poszukam takiego modelu http://otomoto.pl/ladowacz-czolowy-faucheux-f2-mf-renault-4-cylindry-krokodyl-A128752.html ale postaram sie jakiegoś tańszego. To już mam piękny komplecik. Dzieki wielkie!

Tak ale to tam mnie mało martwi, a wole mieć fabrycznie przystosowany do 3 sekcji nie wiem jakoś tak to do mnie bardziej przemawia. Tylko chodzi o to jak model danej marki będzie pasował. Nie napisałem tego wcześniej ale ładowacz ma być oczywiście używany. Będę go używał do ładowania bel słomy i siana, oraz obornika. Skłaniam sie właśnie ku markom, które wymienił Izydor bo mają doświadczenie i produkują porządne sprzęty.

A mógłbyś podać jakieś linki bo się za bardzo nie orientuj, a nie chce kupić jakiegoś szajsu, który w dodatku może jeszcze nie pasować. Najbardziej co mnie interesuje to aby ładowacz był 3 sekcyjny i jak najlżejszy.

A filtr oleju sprawdzałeś?

Ja wolałem sobie zaoszczędzić problemu i poprostu wymieniłem na inny mianowicie Renault 80.14 (apropos szukam do niego ładowacza). Spalanie mniejsze, stosunek rzeczywistej mocy nieporównywalny, mocniejszy podnośnik. Tak może i części drogawe ale porządne i wytrzymałe.

U nas 750zł sztuka, a cągnik czasem miał kaprys siadać 2 razy na sezon... Jakaś masakra kompletna to była.

Chłopaki jaki tur będzie pasował do tego ciągnika. Rzeczjasna używany, 3 sekcyjny i z samopoziomowaniem. Bo w ciemno kupować nie chce, a wiadomo handlarz powie, że pasuje byle sprzedać. Dzięki z góry i pozdrawiam!

Tak tylko u mnie to ta pompa miała tendencje do siadania dwa razy w sezonie o_O. A jakoś mi sie nie uśmiechało wydawac na samą pompke co roku 1500zł. Więc zaspawalismy ale nie na amen tylko tak żeby większych szkód nie narobić.

Tak tak tak... jaki użytkowinik tego ciągnika nie zna tego bólu... poprostu te ciągniczki mają tendencje do "gubienia" półbiegów więc po paru usterkach (i caaaaałej masie nerwów) część osób decyduje sie poprostu zaspawać tak żeby wajcha "żółwia i zająca" znajdowała się w pozycji zająca. Pozdrawiam!

No dobra ok w sumie można tylko jak szybko i efektywnie ten zabieg przeprowadzić? Bo nie mam pojęcia, a ręczna robota mi się nie uśmiecha zwłaszcza, że za dużą ilością czasu nie dysponuje.

Ja posiadam kosiarkę marki JF Stoll model 2000 nie narzekam łatwo kręci i ogólnie nie ma z nią problemów wydajność w miom przypadku to tak 1,8-2ha/h. Cześci to w sumie nie wiem bo nic w niej nigdy nie robiłem tylko wymiana pasków, smarowanie i to wszystko. Moim skromnym zdaniem Claas to przerost formy nad treścią tj. drogie, a porównywalne parametrami do całej reszty marek. Ale pieniądze Twoje no i wybór również.

Nie liście chce na pasze do skramienia na bierząco i reszte na kiszonkę, a buraki osobno. Właśnie z ogławiaczem jest ten problem bo co będe potem chodził z widłami po 10ha i zbierał liście ręcznie? Nie wiem macie jakieś inne pomysły?

Chłopaki mam do Was pytanie bo nurtuje mnie ta sprawa, a "zabieg" musi sie odbyc na dniach. Mianowicie w tym roku mam do pozbierania 3ha burakow pastewnych + ok. 7ha liści z buraków czyli łącznie mw. czeka mnie pozbieranie 10ha liścia i potrzebował bym je ogłowić ale nie wiem czy dobrą metodą byłby Orkan. Bo jak wiadomo orkan narzedzie raczej niedelikatne i mało precyzyjne, a rzeźni na polu sobie i nikomu innemu zrobić nie chce. Poprostu potrzebuje rady czy ktoś tak robi albo przynajmniej słyszał o metodzie i wie jakie są skutki. Z góry dziękuje i pozdrawiam.

@Andrzej92xp Szczerze wątpie, że C-330 pociągnie 3 skiby... na lekkich ziemiach to sie zgodze (ale jak opuścisz pług głęboko to i też będzie miał co robić), a na ciężkich bądź nawet średnio zwięzłych to można sobie tylko pomarzyć. A odnosząc się do tego pomysłu z pługiem obrotowym to pomysł zły nie jest lecz tak jak koledzy mówią podnośnik może dostać w kość. Aby go trochę odciążyć to chociaż w trakcie jazdy na pole polecam skożystać z łańcucha i podwiązać wieszak . P.S. Chciłbym także zauważyć, że nie podałeś kwoty jaka dysponujesz na zakup pługa i ciężko jest Ci cokolwiek polecić .

No to jeśli chodzi o lekkość to Hassia . Miałem chwale i będę chwalił chociaż teraz zmieniłem na Amazone . Pozdrawiam!

Siewnik to Nordsten Combi-Matic CKF250