
DuzyGrzegorz
Użytkownik-
Posts
3540 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
112
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by DuzyGrzegorz
-
Skrzynia biegów - automatyczna czy manualna?
DuzyGrzegorz replied to Tuzon's topic in MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA
Skrzynia automatyczna DSG, bo o takich mówimy ma koło dwumasowe a jego trwałość jest porównywalna ze skrzyniami manualnymi. Brak świadomości o istnieniu w samochodzie drogiego i dość szybko zużywającego się elementu moim zdaniem plusem nie jest. Pozdrawiam! -
Nawożenie i siew pszenżyta, jesień 2017
DuzyGrzegorz replied to kolejarz's topic in PRODUKCJA ROŚLINNA
Ja w obliczeniach celowo nie uwzględniłem składników w które wzbogacana jest gleba w wyniku wietrzenia minerałów, z opadem atmosferycznym oraz strat na które składa się proces denitryfikacji i wymywania z gleby składników pokarmowych. Napisałem tylko o azocie i to nie w w pełnym bilansie. Jeżeli chodzi o potas to na zdecydowanej większości gleb bilans w/wym. czynników jest dodatni. Dla moich gleb to jest średnio ok. +15-18 kg K2O. Pozdrawiam! -
Ogrodzenie na dziki - jakie?
DuzyGrzegorz replied to Koper's topic in BUDOWNICTWO I OBEJŚCIA GOSPODARSKIE
Wbij w ziemię pręt o średnicy co najmniej 1 cm i o długości co najmniej 120 cm. Jeżeli elektryzator o większej energii wbij 2 lub 3. Jeżeli masz więcej uziomów połącz je jednym przewodem, czyli od elektryzatora do pierwszego uziomu i dalej od pierwszego do drugiego. Pozdrawiam! -
Nawożenie i siew pszenżyta, jesień 2017
DuzyGrzegorz replied to kolejarz's topic in PRODUKCJA ROŚLINNA
Na każdą tonę plonu pszenżyto pobiera 25 kg N, 11 P2O5 i 22 kg K2O. Żeby plon był 5 t/ha to musisz zapewnić 125 kg N 55 kg P2O5 i 110 kg K2O. Na klasach ziemi się nie znam, ale przypuszczam że to kompleks żytni raczej słaby. Nie wiem czy kompleks sorpcyjny jest w stanie przyjąć tyle nawozu. Dałeś Kolego 33 kg N, 60 kg P2O5 i 100 kg K2O. 6 kg N powstanie na wskutek procesów biologicznych, razem 39 kg N. Azot uzupełnisz pogłównie, ale 10 kg K2O braknie, chyba że zasobność gleby jest wysoka i rośliny pobiorą z gleby. W pytaniu wskazałeś cel i środki jakie użyłeś. Masz Kolego sporą wiedzę. Gratuluję! Pozdrawiam! -
Działanie takich preparatów może być dwojakie. Mogą udostępniać niektóre składniki poprzez ich pobieranie z form niedostępnych dla roślin lub je udostępniać bezpośrednio roślinom wydzielając kwasy humusowe które mogą lepiej rozpuszczać minerały na jony, np. fosfor. Mogą też pobierać składniki i stopniowo je uwalniać zapobiegając wymywaniu. Żaden z producentów nie był w stanie wyjaśnić mi mechanizmu działania tych preparatów więc nie stosuję. Zwróć uwagę, że musisz odpowiednio wynawozić glebę aby te organizmy się rozwijały i dostarczały substancje pokarmowe, po mineralizacji ich ciał. Co do czasu tej przemiany i potrzeb nawozowych też nie otrzymałem informacji. Mogę przypuszczać że trwa to w zależności od temperatury od 30 do 90 dni. Nie otrzymałem też informacji co do dokarmiania roślin, a przede wszystkim czy nie opóźni działania nawozów dokarmiających. Nie mając tej wiedzy obawiam się że efekt może być taki że nawozy zostaną uwolnione do gleby już po zbiorach i zostaną wymyte. Pozdrawiam!
-
Rozumiem że chodzi o środki chemiczne. Wszystkie są dobre lecz wymagają aby ruch powietrza był na tyle mały aby parując były w stanie wytworzyć na tyle duże stężenie aby było toksyczne dla much. Jeżeli jest wentylacja lub przewiew to oczywiście takie stężenie nigdy nie zostanie osiągnięte. W takich warunkach pozostają lepy i inne pułapki. Najpierw rozstrzygnij czy w chlewni są warunki do zastosowania środków chemicznych do zwalczania much. Pozdrawiam!
-
Nic dodać, nic ująć Kolego Vademecum! Świetnie to ująłeś! Ja obornik przyoruję, wstyd się przyznać, pługiem o odkładnicach kulturalnych. Prędkość do ok. 1,4 m/s (ok. 5 km/h). Głębokość w zależności od pola 12-15 cm. Pozdrawiam!
-
A może w takim razie zastanówmy się skąd taka opinia o oborniku końskim? Jego skład nie odbiega istotnie od obornika bydlęcego, z wyjątkiem może potasu. Jest bardziej odkwaszający i szybciej się rozkłada. Z tego co napisałem wynika jedna bardzo ważna sprawa. Obornik koński jest bardziej wrażliwy od innych z wyjątkiem owczego na głębokość przyorania i brak natychmiastowego zabronowania roli. Optymalna głębokość przykrycia obornika końskiego to 12-18 cm w zależności od zwięzłości gleby. Ważny jest też rodzaj odkładnicy pługa użytego do przyorywania obornika. Ważne są także przedpłużki. Pozdrawiam!
-
Może uściślijmy z tym superfosfatem. Fosforyty czyli mączka fosforytowa to chemicznie fosforan wapnia (Ca3(PO4)2), nie rozpuszczalny w wodzie więc nie dostępny dla roślin na glebach obojętnych, rozpuszczalny w kwasach. Jeżeli na fosforyt zadziałamy kwasem siarkowym otrzymamy diwodorofosforan wapnia czyli właśnie superfosfat i jako produkt uboczny gips: Ca3(PO4)2 + 2H2SO4 → Ca(H2PO4)2 + 2CaSO4 Ta mieszanka diwodorofosforanu wapnia i gipsu to superfosfat pojedynczy. Jeżeli na fosforyt zadziałamy kwasem fosforowym otrzymamy tylko diwodorofosforan wapnia, bez gipsu: Ca3(PO4)2 + 4H3PO4 → 3Ca(H2PO4)2 Diwodorofosforan wapnia bez domieszki gipsu to superfosfat potrójny. W glebach o dużej ilości wapnia superfosfat się uwstecznia: Ca(H2PO4)2 + 2Ca(HCO3)2 = Ca3 (PO4)2 + 4H2O + 2CO2 W glebach o dużej ilości aktywnego żelaza i glinu też się uwstecznia, ale ktoś już o tym pisał. Pozdrawiam!
-
Kolego! Absolutnie głupio nie napisałeś! Myślisz, wyciągasz wnioski i kalkulujesz. Najważniejsze że obserwujesz świat i chcesz go zmieniać! Pamiętaj Kolego że zawsze lepiej jest myśleć niż wiedzieć. Wiedzę można nabyć, a myślenia nie. Twój pomysł jest jak najbardziej dobry bo pozwala zastosować nawożenie zgodne z potrzebami roślin. Zauważyłeś słusznie że Polifoska jest to taki nawóz dla nie zastanawiających się nad potrzebami nawozowymi lub tak jak to ma miejsce w moim przypadku wygodnickich. Warto pociągnąć ten temat. Pozdrawiam!
-
Polifoska to nic innego jak fosforan amonu zmieszany z solą potasową. Nie trzeba dwa razy jeździć tylko albo zmieszać samemu albo kupić już zmieszaną czyli Polifoskę. Stosowałem Polifoskę czyli stosowałem fosforan amonu + sól potasową. Nie obraź się Kolego ale w tych porównaniach popełniłeś tzw. "błąd słupka ogrodzeniowego". Pozdrawiam!
-
XVI Festiwal Starych Maszyn i Ciągników Wilkowice 2017
DuzyGrzegorz replied to edek's topic in WYDARZENIA I IMPREZY ROLNICZE
Oczywiście wiem Kolego że z tymi Twoimi maszynami był żart. I na pewno wielu z nich nie zamieniłbyś na nowe, bo nowe nie zawsze znaczy lepsze. Pozdrawiam. -
XVI Festiwal Starych Maszyn i Ciągników Wilkowice 2017
DuzyGrzegorz replied to edek's topic in WYDARZENIA I IMPREZY ROLNICZE
Teoretycznie to 25 lat można się zastanawiać czy maszyna jest zabytkowa. Dla mnie zabytkowa maszyna to taka która co najmniej; ze względów technologicznych nie jest używana, np. snopowiązałka lub młocarnia, ze względu na rodzaj napędu który nie jest obecnie stosowany, a do którego jest przystosowana, np, maszyny i narzędzia konne, ze względu na rozwiązania techniczne które obecnie są inaczej rozwiązane, np. pług do traktora z podnośnikiem zapadkowym, unikatowe ze względu na producenta lub nowatorskość w chwili wyprodukowania.Moim zdaniem nie rocznikiem a walorami technicznymi i technologicznymi należy podejść aby zastanawiać się czy maszyna jest zabytkowa. Pozdrawiam! -
XVI Festiwal Starych Maszyn i Ciągników Wilkowice 2017
DuzyGrzegorz replied to edek's topic in WYDARZENIA I IMPREZY ROLNICZE
A przyjrzałeś się tym swoim maszynom czy na pewno? Pozdrawiam! -
Pozycyjna "P" oznacza że podnośnik utrzymuje maszynę na wysokości określonej dźwignią "D1" czyli sterowania obwodu wewnętrznego. Jeżeli dźwignia "D3" jest w położeniu "S" zaczyna działać czujnik siły łącznika górnego. Jeżeli jest ściskany, czyli łącznik naciska na traktor z odpowiednią siłą na czujnik układ sam zaczyna podnosić. Jeżeli ta siła jest mniejsza podnośnik opuszcza narzędzie. Siłę ustawia się dźwignią "D1". Dzięki temu rozwiązaniu pług lub kultywator nie potrzebują kółek kopiujących a głębokość ich pracy ustawia się z traktora. Dzięki temu że ciężar pługa i ciężar gleby na odkładnicach spoczywa na kołach napędowych traktora oszczędzasz do 20% paliwa. Generalnie aby orać pługiem z kółkiem kopiującym czy bronować dźwignię "D3" ustaw w pozycji "P". Przypuszczam że 99% wszystkich użytkowników C-360 nigdy nie używa regulacji siłowej, więc jeżeli się do nich zaliczasz ustaw dźwignię wyboru regulacji (D3) w pozycji "P" czyli maksymalnie do tyłu. Jeżeli orzesz bez kółka czy kultywatorujesz też bez użycia kółek trzeba tę dźwignię przestawić na pozycję "S". Więcej o regulacji siłowej - http://www.rolnik-forum.pl/topic/8808-regulacja-si%C5%82owa-orki-jak-ustawi%C4%87/ Pozdrawiam!
-
Nie wiem o którą dźwignię chodzi, ale wszystkie pozycje wszystkich dźwigni są prawidłowe. Jeżeli chodzi o dźwignię wyboru regulacji ustawiasz na "P" jeżeli używasz regulacji pozycyjnej lub na "S" jeżeli używasz regulacji siłowej. Dźwignia hydrauliki zewnętrznej sama wraca na położenie neutralne lub pływające (jeżeli nie jest zabezpieczona przed powrotem oczywiście) więc chyba nie o nią chodzi. Pozdrawiam!
-
Gdyby skrzynia była odpowiednio dobrana do momentu obrotowego silnika i gdyby swój błąd zrozumiał Ursus to byłby dobry traktor. Jeżeli użytkownik będzie miał tego świadomość to też jest wyjście. Pozdrawiam!
-
C-360 ze zgniataczem może mieć ciężko, ale daje radę. Bez zgniatacza koszą nawet z C-330. Od razu dokup wole koło do WOM bo zniszczysz przekładnię sieczkarni i skrzynię traktora. Pozdrawiam!
-
U mnie są trzy wariatory klasycznie. Wariator jazdy, wariator młocarni przekazujący napęd poprzez dwubiegową skrzynię i wariator wialni. Napęd z silnika przekazywany jest paskiem sprzęgłowym na odrzutnik. Z odrzutnika po lewej stronie napęd jest przekazywany na młocarnię, na podsiewacz i dalej za pomocą łańcucha na wytrząsacze i podajniki. Dodatkowo napęd przekazywany jest z odrzutnika na sieczkarnię. Pasek sprzęgłowy i pasek na wariator młocarni jest na jednym kole pasowym. Po prawej napęd przekazywany jest na wentylator wialni i paskiem sprzęgłowym na wysyp. Napęd wariatora jazdy jest bezpośrednio z silnika. Wariator "bizonowski" pójdzie na złom jak się trafią jacyś złomiarze. Pozdrawiam!
-
I to jest moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Straty energii są najmniejsze, a straty przekładają się na ciepło. Kiedyś dla młocarni cepowych przy omłocie zbóż prędkość bębna trzeba było dobrać tak aby cep poruszał się z prędkością 30 m*s-1. Nie sądzę że jest tam coś problematycznego z rozmontowaniem tego wariatora. Naprawy sam jednak nie zrobisz jeżeli nie masz wyważarki. Nawet jeżeli dokładnie oznaczysz położenie poszczególnych części przed demontażem, chyba że nie wymieniasz. Możesz też po zmontowaniu dać do wyważenia. Jak chcesz całkowicie sprawny wariator jazdy od Bizona, bez odrobiny luzu i rdzy to daj znać bo muszę go wyciągnąć z gratów przeznaczonych na złom. Ja go używałem przez siedem lat ale zrobiłem oryginalny i ten przeznaczyłem na złom. Pozdrawiam!
-
Tak się zastanawiam nad wariatorem. Właściwie to mam stałe obroty ok. 920. Tylko do łubinu zmieniam bieg przekładni. Czy jest konieczny wariator? Może dorobić zwykłe koło pasowe? Nie patrzyłem na licznik, ale paliwa poszedł ponad zbiornik, prawie półtora. Prawie wszystko z sieczkarnią. Pozdrawiam!
-
Dałem mu nowy pasek (450 zł) i nowy cylinderek hamulcowy bo ten stary przygrzał się przy łożysku i cieknie. Cieknie jeszcze uszczelniacz lewej półosi w zwolnicy, ale to robota na po żniwach. Chyba szykuje się wymiana tulei wariatora młocarni. Na luźnym pasku minimalnie stuka. Łubin siałem w połowie maja więc jeszcze troczę mu zejdzie. Co do sprzedaży słomy warto ją wycenić. Słoma zbóż zawiera ok. 6 kg azotu, 1,5 kg K2O i ok. 2,5 kg P2O5. Roślina następcza w pierwszym roku wykorzystuje 25%, podobnie w latach następnych. Trzeba też pamiętać że słoma w pierwszym roku unieruchamia azot ok. 9 kg N na tonę słomy. Azot ten jest uwalniany w latach następnych. Pozdrawiam!
-
To jest sieczkarnia więc nie skosisz trawy po odłączeniu przystawki. Orkanem straty przynajmniej 50% przy koszeniu kukurydzy, nawet jeśli ją zwałujesz. Pozdrawiam!
-
Kombajn poszedł na "Mazowsze" przed chwilą. Pasek jeszcze nie pękł ale już wymaga wymiany. Zaczął puszczać uszczelniacz skrzyni biegów przy wyjściu na ręczny. Został łubin, ale jeszcze co najmniej tydzień. Pozdrawiam!
-
Zboża właśnie skończyłem kosić. Został łubin ale jeszcze zielony.. Pękło mocowanie skrzyni biegów. Chyba zrobiłem błąd przy spawaniu bo użyłem elektrod do stli konstrukcyjnych. Pozdrawiam!