Jump to content

dominika1989

Użytkownik
  • Posts

    529
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    4

Everything posted by dominika1989

  1. Brum wiadomo, że na odległość to nie leczenie ale już w kilku przypadkach, gdy przychodziły do mnie kury z katarem i brałam wymaz to zawsze ładnie działała enrofloksacyna lub streptomycyna, enro w płynie do wody powinnaś dostać u każdego weterynarza, bo strepto to najczęściej tylko w zastrzyku. Na szczury łowna kocica i porządki w garażach szczury nie lubia przemeblowań i obcych zapachów. Jeżeli kury smutnieja, chudną i takie "skulone" się robią to daję im jecuplex z aminokwasami do wody do picia, bardzo pomaga i kury odżywają, ale najczęściej i tak przeleczyć około 7 dni antybiotykiem przy tym trzeba.
  2. Jakoś tak od zaraz,tzn mam wrażenie, że już w niedzielę pierwszy odcinek
  3. Zastrzyk nazywa się PG 600 i rzeczywiście jest skuteczny.Jeżeli maciora je, pije i zachowuje się normalnie można wywoływać rujke sztucznie i kryć ponownie jeszcze tylko przed pokryciem moze dobrze byłoby ją odrobaczyć i zaszczepić na parwo i różycę.
  4. Tabletek na robaki dla psów jest milion więc nie mam pojęcia jakie mógł dostać, takie najczęściej spotykane to paratex, pratel, prazitel, . Iza rzeczywiście nawet podanie trzykrotnej dawki levamisolu nie powinno powodować skutków śmiertelnych więc może kurom co innego dolega? tym bardziej, że dawkę dałas dobrą. Szczury są paskudnymi szkodnikami, najlepsza na nie jest łowna kocica
  5. Ano, Robert, spore zmiany życiowe i stad absencja ale w końcu wolna niedziela i jestem
  6. Niestety nie moge edytować poprzedniego postu. znalazlam - 1 mg na 1 kg m.c. w proszku jest 40 mg fenbenat wiec ciężko podać ptakom ale sa takie tabletki dla psów, panacur się nazywają i wtedy przez 5 dni można takiej chorej po kawałku do dzioba podawać
  7. Witam Robert, jest, nazywa się levamol 10% i wystepuje w chyba 10 lub 20 ml buteleczkach, rozrabia się go w 5 l wody i bądż podaje się dwie dawki w odstępie 10 - 14 dni lub przez trzy kolejne dni. Iza ja to bym na Twoim miejscu na 5 dni na fenbendazol wstawiła i już, wszelkie zbędne formy życia powinny umrzeć, zas kura przezyć, tylko za nic nie pamiętam dawki na ptaki, na króle jest 20 mg na kg więc na kury pewnie tez tyle, jak znajdę to dopiszę
  8. Kury wychodzą? Powodów biegunki jest sporo, wydziobywania piór też kilka. Na początku ja zastosowałabym bogatszą dietę, np można by kurom dodać maślankę lub serwatkę, zielonkę, marchew, i napar z kory dębu. Kury jeżeli mają ciasno to należałby im zwiększyć wybieg, dać piasek do kąpieli, jeżeli cały czas mają światło, to na kilkanaście godzin w nocy trzeba wyłączać. Jeżeli biegunka będzie nadal lub co gorsza się rozprzestrzeni to weszłabym z antybiotykiem.
  9. Ja grilluję trzeci dzień co się da pcham na ruszt, dziś obgotowałam ziemniaki wrzuciłam do marynowanego boczku i poszło wszystko na kratkę, pyszne było powiedzcie mi, czy jak większość z kurcząt mieszańców ma wyraźnie zaznaczone ogonki ( mają prawie miesiąc ) to są płci męskiej?
  10. Witam, ja też czekam na kwoki, bo inku już nie nastawiam. W maju u mnie zawsze zaczynają siadać, wcześniej nigdy się nie zdarzyło. Starsze kury przeniosłąm już do obory, małe jeszcze nie, za wcześnie. /co do pomagania w kluciu też słyszałąm, że nie wolno i...oczywiście pomagam i na 8, którym pomogłam tylko jednemu rozjechały się łapki i trzeba było pomóc mu odejść
  11. Witam, czy mamy może na forum użytkownika z Łosic w mazowieckim? Pilnie poszukuję mieszkania/domu/stancji do wynajęcia w Łosicach lub bliskiej okolicy, a niestety internet świeci pustkami w dziale ogłoszeń z tego miasta więc może ktoś z Was mógłby mi pomóc i popytać wśród rodziny i znajomych? Oczywiście z góry dzięki
  12. Tę z łapką chorą bym wyeliminowała. A co do reszty to ja się nie przyczepiam, moze ja mam spaczony gust ale dla mnie ładne, tylko jeszcze podlotki to i pelni urody nie mają.
  13. Marcin okropne co piszesz ale głowa do góry, odkazisz kurnik i jeszcze dochowasz się kur. Przecież nie wytrzymasz bez stada A te kupne jak się mają? No niestety myko jest cholernie trudne do opanowania. Aniu no powiem Ci, że codzień przed pracą jem śniadanie w kotłowni, żeby na maluchy popatrzeć one każdemu się podobają i wszyscy o nie dbamy, nawet tata, który już kilka razy zabronił odchowywania drobiu w domu, chodzi ogląda, karmi i się cieszy, ze takie żywe, kolorowe, duże
  14. Hej, widzę, że wszystkim się stadka powiększają u mnie po wylęgu i wyeliminowaniu zostało siedem mających ponad miesiąc i tych mających ok 10 dni dwadzieścia cztery niestety stara gwardia niemal zupełnie przestała się nieść choć wyglądają na zdrowe i nie widzę objawów chorobowych
  15. Cześć, miłego spędzania czasu na forum
  16. Właśnie jak się zastanawam to wychodzi, że powinno się moczyć w mieszance antybiotyku ogólnego i jakiegoś kokcydiostatyku. Ale nie robiłam tego nigdy. Owszem słyszałam, że hodowcy np moczą jajka w drugim dniu inkubacji w spiracolu i przez pierwsze dni zycia podają spiracol do picia ale też tego nie robiłam a fawerole i leghorny się wychowały.
  17. Też wydaje mi się, że perlik się spłoszy. Choć jak ma instynkt to może będzie siedział i już. Nie mam doświadczenia z tym gatunkiem ale wydaje mi się, że są to ptaki lekko histeryczne Iza, ja jestemm zwolennik zimnego chowu i jak nie będzie wiatru i ulewy to ja bym takie podrostki bez duzej ilości puchu puściła. Ale o swoje kurczaki się trzęsę. Mają już miesiąc a ani mi w głowie je wysadzać do kurnika one mają jeszcze dużo puchu. Dzisiaj jak te wyklute znosiłam z inku do kotłowni całą noc zauważyłam, że kogutek leghorn terroryzuje dwa razy większą fawerolę aż biedna wyskoczyła z pudełka i wadła do wiadra i nawet nie pisnęła tqk się bała tylko stała bez ruchu a jaka zadowolona była jak ją spowrotem w pudło do reszty kur wsadziłam. powiedzcie mi jeszcze taką rzecz. Czy moczycie zadki nowowyklutych kurczaków w roztworze antybiotyku? Mama pochwaliła się maluchami siostrze swojej i ta kazała do wieczora każdą zmoczyć. Ja pierwsze się spotykam z czymś takim. Aniu u mnie też w sumie 10 odpadło po prześwietleniu ok 40 w tym maransów nie byłam pewna więc zostały. Tym razem jestem bardzo zadowolona z inku ale to dzięki temu, że został ulepszony .
  18. Stan zapalny to wynik urazu lub zakazenia. Lęgi zakończone. Jest 23 lub 24 najbardziej mnie cieszy brązowy i cztery siwe. Dwa się nie wykluły mimo zrobionego otworu i ostatniej czwórce postanowiłam pomóc. Trochę się bałam, że za szybko i je skrwawię ale okazało się, że mimo małej dziury w jajku i braku postępów w wychodzeniu przez noc były w pełni gotowe do wyjścia. Pewnie gdybym czekała zamęczyłyby się. 10 w ogole się nie nakluło. Nie pukały ani nie piszczały , zamarły wcześniej tylko nie znam powodu. Aniu Ty swoje 24 masz z ilu nakładzionych jaj?
  19. Aniu to by wyglądało na jakiś stan zapalny, silny. Ja właśnie zniosłam na ddół z inku kolejnego zółtego, ja nie wiem, nasadzałam maransy, czarne brahmy, araukany bez ogona raczej brązowe i swoje mieszańce a dużo zółtych mi się lęgnie i ja juz nie wiem kogo ja mamtzn jaką rasę maransy jedynie identyfikuje. Mam dwa siwe i chciałabym więcej siwych
  20. Aniu n drobiu nie mam orientacji az tak bardzo, bo i nawet w szkole drob po macoszemu jest traktowany. U kur problemem zawsze jest watroba, uklad rozrodczy nikoniecznie ale jak widac zdarza sie. Ja pamietam, ze mama tez kiedys zaciela kure a ta w srodku normalnie obrosnita jajkami. Moim zdaniem to jest problem majacy podloze urazowe, anatomiczne lub drobnoustrojowe, bo chora kura nie produkuje jaj. Tzn kura nie choruje z powodu nieprawidlowosci rozrodczych stricte tylko cos innego powoduje dysfunkcje. Tak mysle ale przy najblizwzej okazji zglebie temat, bo warto poszerzyc horyzont
  21. Na wiosnę drób często choruje, u mnie pwooli się charczenie uspokaja ale swoje przeszły, wieją teraz na mój widok ;/ lęgi w trakcie, na razie mam dwa mieszańce, araukana i dwa maransy. chciałam szare ale mam czarno-rubinowe, w sumie najważniejsze, ze są, a araukany są fajterami od małego, najdzielniej wyłażą ze skorupek
  22. Wesołych Świąt wszystkim! Właśnie kluje mi się pierwszy kurczak
  23. Racja, najmniejsze opakowanie to 500 szt lub 1000 szt. Po 6 tyg życia można zaszczepić na salmonellozę, w hurcie szczepionka 500 szt kosztuje ok 130 zł a kurczęta jakie posiadasz zaszczepione były zapewne za pomór i zakaźne zapalenie oskrzeli. Można podobno szczepić na mykoplazmy ale nie mam pewności w tym temacie.
  24. Z mlekiem jest tak, że pryska się jego roztworem i chodzi tu o wykorzystanie kwasu mlekowego ale w mleku jest też białko laktoza i można poparzyć (nim mówiąc kolokwialnie) uprawę. No i zawsze i tak przychodzi moment, w którym zaraza i tak wchodzi. Więc przy 2 ha nie polegałabym na mleku. Prędzej wolałabym poczytać o możliwości wykorzystania kwasu mlekowego. Można kupić go w weterynarii, niedrogo. Tylko nie wiem jakie stężenie odpowiadałoby ochronie ogórków. Chyba najrozsądniej byłoby jednak pryskać komercyjnymi opryskami.
  25. Aniu cieciorka to taka w smaku jak fasola, no w każdym razie strączkowe coś. Ja z cieciorki zupe krem robiłam i taka grochówka wyszła. Smaczne to jest. A sklei się samo. Na pewno wyprobuję na święta, bo będę miała wegetariankę w gościach
×
×
  • Create New...