koza to nie bo po dachu lubi łazić ale owieczka tak! znajomi moi tacy trochę dalsi hodują alpaki, piękne też te zwierzaki. nie miałem na myśli akurat dwóch owieczek, ogólnie o dwie sztuki mi chodziło, co jednej by się nie tęskniło.
może i dało by się znaleźć bliżej, ale z wyglądu coś nie tak, a i kolory nie takie jak by się chciało, sarnich sporo było. Aniu coś dla Ciebie:) jak tu zaglądniesz:) http://olx.pl/oferta/owce-jagnieta-swiniarka-CID757-ID5MVkD.html#6910874927
heh to ja jak mówiłem po jedną parę butelek 80 km, po dwie butelki 57 km, po feniksy 69 km, po silki 52 km, no i teraz gęsi ale to przy okazji nadrobię tylko 20 km drogi bo inną trasą na włoszczowe będę jechał, ale normalnie prawie 90 km.
już parę osób spotkałem co sprzedawali po 25 - 30 zł jak leci, sztuka to sztuka, jak kupowałem moją bielaskę płaciłem 25 zł i obojętne było czy to kaczor czy kaczka, staropolskie też jak leciało po 25 zł szt.
Witaj Aniu:) ja też kupiłem dziś metr ziemniaków dla drobiu:) po 15 gr. kupił bym więcej ale do jedzenia do domu od razu kupowałem po 30 gr, kupił bym więcej ale w aucie miałem full:) ale jeszcze kupię można i po 10 gr kupić, ale nie opłaca mi się ponad 30 km auto gonić, a te to po drodze uchodziłem jak z jabłek wracam:) Aniu to maszyneria działa:) fajnie:) teraz będziesz miała ułatwione prace myjąco, dezynfekująco, bielące:) u mnie w okolicy kukurydzę można kupić od 70 zł za metr, a kaczki czubate od 40 zł. szt.
Witam wieczorowo:) Marcinie to też ostro działasz:) a mi szczerze mówiąc nie podobają się te kaczki, i mając takie kaczki jak Ty, to żadnych bym nie zamienił na te z linku. Twoje Marcinie kaczuchy zdecydowanie ładniejsze są.
Robercie, powiem Ci szczerze że nigdy nie byłem ich oglądać z daleka z ulicy jak przejeżdzałem to nie raz je widziałem jak były na wybiegu, ale wielkie były:)
takie ogłoszonko Robercie jest, ale na pewno go widziałeś, no cena do promocyjnych nie należy:( http://olx.pl/oferta/ges-gesi-gesior-biala-owsiana-landes-garbonose-CID757-ID6F27r.html#038ae17744
Wiem Robercie, myślę o tym, a perliczka biała tylko jedna była:( bardzo i sie podobała, ale co się stało to się nie odstanie, trzeba to przetrawić. zostały mi tylko dwie perliczki, szeki, czyli takie jak standard, z białymi do połowy skrzydłami.
niestety Robercie drób jest zdany sam na siebie:( wieczorem napełniam koryto zbożem full, wody w kilka pojemników, i tyle co mogę zrobić, nie mogą przecież zamknięte całe dnie biedaki siedzieć, ale na całe szczęście nic nie zgineło, za wyjątkiem jednej perliczki białej:(