-
Posts
983 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by Tomek19
-
ja mam 230 km do zakopca:) ano taka służba zdrowia u nas jest niestety.
-
Robercie koniecznie musisz wstawić fotkę i gratuluję nowego mieszkańca zagrody:) No ja też okropnie się czuję i jeszcze na zrywanie jabłek jeżdzę jak wylądowałem 28 września w niedzielę na izbie przyjęć w szpitalu, to do dziś mnie trzyma, choć ciut poprawy jest, rzekomo grypa jelitowa, ale pieron wie co faktycznie jest, a jak mi dali zastrzyk nie w to miejsce co trzeba, tylko za wysoko i chyba w jakiś mięsień, to przez tydzień utykałem, jeszcze teraz nie raz zaboli. tam można taniej na prawdę kupić, mam kilka znajomych osób tam, to i one by coś na pewno pokombinowały
-
Robercie witaj:) właśnie że drogie, ale mam inny plan i prosty wcześniej o tym nie pomyślałem, dosyć często jeżdżę do zakopanego na jeden dzień( oprócz wakacji) więc sprawa prosta, jeśli się już zdecyduję to kupię w górach:) a jak Tobie minoł dzień ? a co do tych kurek to mi te się podobają jak Tobie Robercie, Amelka też mówi że ładne:) a silki, przecież też mają czarne mięso, kości, skórę, za wyjątkiem krwi:)
-
Witam:) no mgła okropna fakt, jak dziś jechałem o 6 rano na sandomierz, to warunki drogowe nie za ciekawe:( Amelko znam tego chłopaka co nieco z widzenia, a i nie tak daleko ode mnie mieszka, znając go nie dziwi mnie że tak opisuje drób:) hehe i dziękuję Amelko za linka:) jeśli po angielsku to dam rade:) gorzej jak by po rusku pisało;) hehe. Amelko tak wybieram się do Włoszczowy standardowo jak zawsze raz w miesiącu:) to po gąski wstąpię przy okazji:) Wiesz dzwoniłem do Łopuszna o te owieczki już na Tablicy było wystawione ogłoszenie, Amelko 300 zł za jagnię pan mi powiedział. a co do tych kurek, to jak bym z tym chłopakiem pogadał na pewno z ceny by zeszedł Aniu:) to 10 dni i będą cipciaki:) hehe
-
no u mnie Aniu koguty też dają czadu:) hehe mam ich 11szt. 12_ty to feniks, ale ten jeszcze nie pieje:) ale dwa największe trzeba niebawem zrosolić szkoda mi tylko kogutka tęczowego na pieniek wysyłać pierwszy raz o takich kurkach słyszę http://olx.pl/oferta/sprzedamk-kury-ayance-many-CID757-ID7kdl5.html#750019da73
-
o to dziś była giełda.
-
Aniu dzięki za info:) co tam u ptaszynek słychać ? i jak minoł dzionek ? ja w opatowie nigdy jeszcze nie byłem, ale sporo osób mówi o opatowie, a mi jakoś nie pod ręką.
-
ja w połańcu byłem 2 razy, i dosyć często w Busku Zdroju na giełdzie zwierzęcej jestem, mam tam rodzinkę, to od razu w odwiedziny zajeżdżam.
-
fakt z reguły, tak handlarze pytają, dla tego nigdy nie mówię czego szukam, taki handlarz musi odpowiedzieć na moje pytanie, i jeśli ma to co ja chcę to kupię. ale wielu ludzi tak pod pic biorą. ten Adrian z Woli Zdakowskiej, co to ogłoszenie jest, stoi raz w miesiącu z ptactwem na giełdzie w połańcu, chyba ta giełda jest, w każdą trzecią niedzielę miesiąca, już nie pamiętam, bo spory kawałek czasu ostatni raz byłem. on wogóle ma bardzo dużo rozmaitego drobiu.
-
fajne ptaszki http://olx.pl/oferta/sprzedam-pstrodzioby-i-kaczke-grzywienke-CID757-ID79ocW.html#750019da73
-
rozumie Sławku, ale niech taka osoba murem się nie zapiera że ma ptaki rasowe, ale niektórzy ludzie tacy są.
-
Robercie w ogóle jest ciężko o te rasę gęsi, ja po swoje jadę prawie 90 km, ale zaplanowałem że po drodze je zakupie, bo po same gęsi to kawałek drogi byłby. Sławku tyle linków tu zamieszczałem z tymi gąskami, i wszystkie się okazywały mieszańcami:( ale jakoś się udało znaleźć jakieś konkretne, gdybym miał kasy na tyle, to kupił by dwie gąski i gąsiora, a tak to tylko parkę, o ile zdołam rozpoznać co jest co, bo ponoć trudno u landesów rozpoznać płeć. o to święta prawda, wcisneli by człowiekowi byle co, ale liczyć by się chcieli jak za rasowe. Dziś pomimo że niedziela, działałem z parasolem z trzciny, w tygodniu nie mam kiedy:( ale jakiegoś tłuczenia się przy tym czy łomotu nie było, to jakoś uszło.
-
nawet z tego linu od Sławka co gość ma w opatowie 36 km ode mnie, to mieszańce ma gościu. z następnego linku co tu zamieściłem, Marcin i Amelka gołym okiem dostrzegli że też mieszańce były, zadzwoniłem do gościa, a ten się zapierał że czysto rasowo są, i od słowa do słowa gościa zrąbałem i się rozłączyłem.
-
a za tymi landesami się rozglądałeś ? nie pamiętam dobrze, ale u Ciebie to gąsior był o ile skleroza mnie znów nie dopadła. ciężko Robercie z tymi landesami jest ogólnie.
-
jak nie zapomnę to zadzwonię jutro z ciekawości na to ogłoszenie, podczas przerwy w zrywaniu jabłek.
-
Witaj Robert. ta chyba ktoś się kiwnoł i kilogramie myślał mam dwa kurze przy ziemi, ale do jednego na bank gęś by nie wlazła, a drugie ma wymiar 50 cm na 55 cm. a ja tam Twoje gąski się sprawują? i rozglądałeś się już za panienką dla swojego gąsiora ?
-
Sławku, no ale kurom przecież robimy gniazda, wiem tyle że gęsi same robią te gniazda, niektórzy kładą gęsią opony jakieś i słomą wypełniają, tyle że ja na taką oponę nie mam miejsca, praktyczniejsze i mniej miejsca zajmowało by coś w kształcie prostokąta, tylko nie wiem czy powinno się ingerować w te sprawy u gęsi ? Toż te gęsi z ogłoszenia za darmo praktycznie są.
-
bywa i tak:) hehe ale tak czy inaczej oby lęgi były jak najbardziej pomyślne a gąskom to się robi jakieś gniazda ? one same sobie robią ? czy jak to z nimi jest ?
-
Aniu no mówię Ci:) jak się rozpędzi za kogutem to tak śmiesznie leci, i atakuje błyskawicznie nawet koguty z tych dużych, a kurka silki jest spokojna, choć ze trzy razy widziałem jak jakiemuś kogutowi nagrzmociła:) Aniu, to na kiedy masz termin klucia puchatych kaczuch i cipciaków ?
-
nie wiem, pozbyć się go nie pozbędę, bo kosztował nie mało, przeważnie atakuje gdy któryś kogut przekroczy barierę do jego partnerki, coś muszę wykombinować, choć na te trzy miesiące, potem silki, i feniksy idą do izolatek, aby jajka czysto rasowe były.
-
u mnie koguta silki coś opętało, gania inne kury, tzn. koguty, a jak dopadnie łapie dziobem z ogon, i jest wielki lament, raz to musiałem rozdzielać, złapałem w ręce kogutka silki to jeszcze w dziobie trzymał innego koguta, a jak go wreszcie puścił, to w dziobie jeden kłąb puchu z tego drugiego koguta mu został. Jest niczym terrorysta.
-
Witaj Aniu:) no u mnie też nocą przymrozek był, bo jeszcze teraz w miejscach zacienionych są pozostałości po szronie. Dzięki za info o kredzie:) miałem już zacząć coś działać, ale jeszcze trochę się wstrzymam, bo przeziębienie jeszcze nie przeszło.
-
Witam Wszystkich:) U mnie słonecznie, ale zimno jeszcze:(
-
Aniu w planach są dwa takie parasole:) jeden blisko kurnika, a drugi na końcu wybiegu, rośnie tam brzoza bardzo stara, ale chora jakaś i jest cienka, grubości litrowego garnka, zetnę ja na wysokości ok 140 - 150 cm i na tym będzie drugi parasol, i chciałem jeszcze z trzciny zrobić daszek, niby strzechą trzcinową kryty na klatce z królikiem na dworze, a daszek jednospadowy na przód klatki więc powinno pójść prosto:) trzeba się brać ostro za robotę, bo w planach już mam znów uruchomić produkcję bombek na Boże Narodzenie:)
-
Dzięki Aniu za rady:) faktycznie masz rację, a ja się za bardzo na tym nie znam, nigdy tej kredy nie kupowałem, a drób hoduję od zeszłego roku od lata dopiero. jutro dzień wolnego mam od zrywania jabłek:) przekichane bo w jedną stronę codziennie jeździłem bezmała 60 km, i pomimo że jutro niedziela, podziałam jakieś delikatne prace przy kurniku, dla gęsi kąt muszę przygotować i muszę dokończyć parasol z trzciny, u kur co by przed deszczem się może pod nim chowały:)