Vademecum

kolego ustal dokładnie skąd cieknie, po przeróbce mogła pęknąć głowica. Odnośnie kultywatora to stety najcięższa praca dla ciągnika. Czystość silnika jest ważna bo jest chłodzony powietrzem. Ustal dokładnie skąd cieknie, przy tej turbince od chłodzenia jest zakładana taka zwężka na,zimę by niebył niedogrzany silnik.

się rozkręca tyle, że na sucho - może się przekręcić

To byłoby z wydechu, a nie przegrzałeś go ostatnio ? Może być problem głowicy albo pierścieni. Dużo tego oleju czy tylko mokre ?

ale z którego miejsca, na połączeniu czego z czym ? czy z samego wydechu ? czy może nie na połączeniu tylko jest szczelona ?

niby cały przyszły tydzień ma padać, ale różnie może być. U mnie jest twardo i jeszcze kamień, jak redlica wejdzie w ziemię to będzie ją wyrzucać. Ja pryskam powschodowo, na taką susze po siewie chemia nie zadziała....

Ja ruszam jutro, ale strasznie sucho i na kilku działkach mam wątpliwość czy wejdą redlice siewnika co prawda talerzowe

a w którym miejscu leci, spod głowicy na uszczelce, spod pokrywy zaworów, z uszczelnień obudowy popychaczy, z wydechu Ustal dokładnie w którym miejscu jest wyciek. Czy po tej nieszczelności jest słabszy ?

Bez próby kręconej nie jedź w pole bo tego nie odkręcisz

mam 2 głowice do T 25 po 3000 motogodzin kompletne wykręcone z pracującego silnika z zaworami pokrywami wtryskiwaczem. Oczywiście wymagają planowania i przeglądu... leżą w garaużu suchym około 10 lat.

Saletra może ją wzmocnić, ale wirozy nie pozbędziesz się. Pilnuj w przyszłym roku. Jak troszke odżyje po deszczach to mocznik dolistnie lub inną odżywkę

Kolego, ja osobiście wolałbym kupić 1 ha pola niż nowe auto..... Na co dzień jeżdżę paskiem b3 2,0 zagazowany, latem pasek b4 2,8 vr6 automat zagazowany, żona golf III 1,9 tdi automat. Niestety ten pali ponad 6 l.no ale kobitka tym jeździ miałem jeszcze paska b4 1,9 tdi w trasie na dobrym paliwie spalił poniżej 4 litry !!!!! musiaem go sprzedać bo ojciec go rozbił, a tani blacharz patałach wycharatał kanały od ogrzewania i bez nawiewu na szybę nie da się jeździć. Jeśli znajdziesz jakiekolwiek auto z motorem 1,9 tdi z około połowy lat 90-tych - niezajechane to będzie Ci długo i tanio służyć. Każdy kto stykną się z tym motorem potwierdzi to. np. golf, passat, audi

No to dziwne, może jakaś słabsza partia tych kurczaków - genetycznie, ale to już bardzo odległe gdybanie. Ostatnie słowo ma zawsze fachowiec i mam na myśli weta...... Pozdrawiam

Przy takich upadkach warto zrobić rozpoznanie posekcyjne, albo coś z powietrza przecież zimy nie było, albo dzikie ptactwo coś przywlokło ze wschodu i południa albo coś nie tak z paszą kupną - też się zdaża...... Śledzę wasze problemy choć drobiu nie mam - myślę o nim

kolego, cena za dzierżawę będzie uzależniona od tego czy ktoś będzie to orał czy zrobi z tego łąkę. Notarialnie tylko na 10 lat, ale unikaj tego rozwiązania. Najlepiej dzierżawa na kartce papieru na okres roku trzech lat.... W tym roku to już tam nikt nic nie posieje no chyba, że kukurydzę, chociaż też trochę późno. Możesz próbować wielokrotność podatku uzyskać za wydzierżawienie x3 może x5 kokosów na tym nie zrobisz, a w przypadku łąki x2. Jeśli ktoś tam zechce założyć łąkę to po tych kilku latach dzierżawy będziesz miał chcianą łąkę.

kolego, niczego nie wyczytaem tylko potrafię myśleć w przeciwieństwie do Ciebie. Na ekonomię w wyborze samochodu nie wpływa cena paliwa. Bierze się pod uwagę wiele czynników. Cenę - samochodu, serwisu, przeglądu, części. Wszystkie wymienione czynniki w przypadku diesla przewyszają benzynę. Istotne jest do czego samochód będzie służyć, a przede wszystkim zakładany roczny przebieg. Elementy które wymienił założyciel wątku przeważają za benzyną.

a jaka jest różnica w cenie ? (benzyna-diesel) generalnie jest zasada stare auto benzyna nowe diesel, ale jeśli nie robi się 60 tyś rocznie to bierze się benzyne. To co napchali do nowego diesla to przeraża.... Rozważ używanego niemca vw, audi..... Ostatnio czytałem, że skoda wypadła z czołówki sprzedających się aut.....

silnika nie zajedziesz, peryferyjne urządzenia mogą siadać, jeśli przedni napęd carraro to też go nie zajedziesz. Śruby lubią się rozkręcać tego cza pilnować. Pompa wtryskowa jak silnik...... Ale jasnowidzem nikt nie jest......... jeśli skrzynia mtz to 6 000 wytrzyma Wom może padać jak nie pilnowany, słaby tuz - lasze łamią się. Układ kierowniczy tylko na orbitrolu bo tamten porażka.

węże są lepsze, dawno temu przez wiosnę lato nie widziałem myszy ani szczura..... z powodu spękania podestów paszowych postanowiłem je zburzyć i znalazem 6 zaskrońców - obrzydlistwo, ale skuteczne oczywiście nie zatłukłem żadnego, później jesienią znajdowaem zaskrońce w oborniku wywożąc go w pole....

z orką przed siewem pszenicy będzie decydować to czy masz to czym rozdrobnić, czy taką 40-50 cm od razu orać i siać zborze.

po siewniku nic bym nie,robił. Ja czasem bronowałem, czasem nie, Tylko, że siałem bardzo dużo. Dobrze byłoby wyczuć pogodę i przed deszczem posiać

Dokładnie Ci nie powiem, na nasiona zdaje się zalecają 40 -50 kg na poplon cza więcej. Ja dawno temu przesiewałem gorczycą zboża i siałem nawet 200 kg ale taką zanieczyszczoną spod kombajnu i rozsiewaczem do nawozu -swoją. Myślę, że jak posiejesz w,żędy siewnikiem to te 80-100 wystarczy. Lepiej gęściej i nie zwalczać chwastów. Gorczyce sieje się płytko !!!

Jak nie pojedziesz tym to nic się nie dowiesz, ciekawe ile motogodzin , cena nie wysoka

dobrym, ale lepszym coś z motylkowatych lub w mieszance. Wszystko jest dobre z innej rodziny. Ja pierwszy rok nie posiałem zimowego i nie żałuję....

wszystko wygląda fajnie, ale ja się zarzekałem, że nigdy więcej mtz...... Miałem takie problemy z hydrauliką, że koszmar i nawet na gwarancji nic nie poradzili,Co jakiś czas się zawieszała i nic. Na gwarancji wymieniali wydawało się, że wszystko, a prawda taka że gówniany mechanik był. Tylko że po prawie 10 latach sam zorientowałem się o co w tym chodzi.....

no, ale na te 80 km. 10 000 na mokrym to też może być nieciekawie