Jump to content

Opel

Użytkownik
  • Posts

    76
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by Opel

  1. Vademecum. Polska z uprawy kukurydzy zbierze 3.6mln ton ziarna, a taka Ukraina dokładnie 10x więcej bo ok 36mln ton. To jak Oni nam przywiozą te 4mln ton to się nawet nie skapną że coś z magazynu ubyło.....co skutecznie czynią dzięki naszym baranom w rzadzie
  2. Dobra Panie sprzedawco, bo widzę że reklama dźwignią handlu, proszę napisać w jakiej formie są poszczególne składniki w tym nawozie, bo śmiem twierdzić patrząc na skład że zawartość siarki w nim to 30% oraz potasu 10% jak i całej reszty czyli mikroelementów że jest to sypany "w garażu" nawóz siarczanowy i żaden pierwiastek nie jest schelatyzowany ? Dobrze mówię? Rozumiem że zapach i gorzki smak siarki ma odstraszyć potencjalna zwierzynę ? No way .. A co do nawożenia dolistnego zbóż to najlepiej kupić osobno: Miedź, Mangan, Cynk i Żelazo i podać w fazie max do 1 kolanka odpowiednie dawki w/w mikroelementów w gramach/ha. Zapotrzebowanie każdej z roślin na w/w mikrusy są ogólnodostępne. A nie jakieś wymysły PK z Siarczanem Magnezu. Siarkę i Magnez to się podaje wysiewając Kizeryt czy to na jesień czy na wiosnę i tyle a nie w oprysku....
  3. Dzięki Mario, potwierdzam Twoje słowa. Tak samo mi powiedziano w skarbówce. Jest to las, nie ma statusu rolnego więc nawet że sprzedaje rolnikowi to podatek przed upływem 5 lat jest. I można to zrobić w mieszkaniówke więc tak też zrobie, bo moja chce remontu...... Bożeeeee
  4. Taa. Tylko że to należy przechowywać w specjalnie wydzielonym magazynie zamykanym na klucz, żeby nie było dostępu osób trzecich. Nie rozumiem po co komuś chemia dla roślin w opakowaniach 15 lat po terminie, w piwnicy. To, że te preparaty nadal mają dość wysoka skuteczność to nie mam żadnych wątpliwości, tylko rozpuścić należałoby to w miarę ciepłej wodzie, ale to są nadal trucizny zbadane w dużej mierze jako rakotwórcze i wycofane z obrotu. Nie wiem, jego sprawa.
  5. Są to środki ochrony roslin, niektóre bardzo toksyczne, których zakup wymagał posiadania ukończenia szkolenia w zakresie stosowania środków toksycznych. Sprzedaż podlegała rejestrowi i inspekcje ochrony roślin jeździły do punktów sprzedaży po ewidencje kto co kupił i później z kontrolą u rolnika. Lannate dawno wycofane do dziś chodzi na czarnym rynku. Głównie do zwalczania mszyc czy maczlikow szklarniowych. Widziałem tam no Euparen to jest preparat grzybobójczy do ochrony m.in truskawki, bardzo dobry preparat na wszelakie choroby ale i bardzo szkodliwy dla organizmów wodnych i samych wód. Przedostawał się przez wody gruntowe i pozostawał w nich bardzo długo . Topsin, decis to się stosuje do dziś dzień. Mesurol jako zaprawa do ziarna kukurydzy, ale najprawdopodobniej nie będzie już produkowany. Trzymasz w tej piwnicy dość szkodliwe i toksyczne - uwaga na lannate i benlayt zebys tego nie wdychal. Część środków należało używać w specjalistycznej masce. Z tym nie ma żartów. Najlepiej zapakuj to wszystko w karton i zawieźć do Konina. W konie jest spalarnia środków ochrony roślin. Za utylizację zapłacisz z tego co pamiętam ok 8zl/L. Wcześniej należy zadzwonić i będą ci kazali przygotować taką kartę w której musisz wpisać co to są za preparaty i ich ilości. Wpisujesz ogólnie"środki ochrony roślin" i litry a klasę szkodliwości dajesz jako Szkodliwe. Pakujesz to w jakiś wielki karton, zostawiasz im to, płacisz a oni to spalą w specjalnym piecu. I tyle
  6. Jeśli nie miałeś wcześniej problemów z chwastami jednoliściennymi typu: miotła zbożowa wyczycniec polny na który błędnie wskazywano powyżej, bo to są chwasty jednoliścienne, tak samo jak rośliną jednoliścienną jest zboże, to aby dobrze zwalczyć fiołka polnego na wiosnę, co jest nie lada sztuką trzeba zastosować dość wcześnie: Lancet Plus 200g + Dassoil 0,5l /ha lub Huzar Active Plus 1L ha lub Nomad 120g + Mustang Forte 1L/ha lub Chesel Nowy 90g + Gold 450 EC 0,6lha lub inne, ale zwalczajace fiołka (Lintur - wycofano) Najbardziej skutecznym, zwalczającym fiołka zabiegiem jest zabieg jesienny. Już 50g czystego diflufenikanu/ha zwalcza fiołka. Ale można załatwić sprawę na Amen. Ja proponuje: 500g chlorotoluronu + 100g diflufenikanu + 120g flufanacetu. W 99% jest czysto. Chyba że ktoś sieje rzepak to dołożyć należy kilka gram trifensulfuronu lub chlorosulfuronu, jesli nie ma buraków. I tyle. Nie ma co wyważać otwartch drzwi.\ PS. Aha i to jest Fiołek jak byk. Ja z tego żyje, wierzcie mi. Szkoda ze nie zrobiono zabiegu na jesien bo to jesyna słuszna droga.
  7. Notariusz podatku dochodowego nie ogarnia. KIS sam nie wie, jedynie dobry znajomy z dochodówki, właśnie z KISu mówi że "zapłać im ten podatek, zrób remont mieszkania i to odzyskaj". Twierdzi też że 4a. z darowizny jest poza wszelkimi działaniami i że tego nie sąw stanie zakwestionować nawet przed sprzedażą 5 lat bo to jest obligatoryjne i dotyczy działu darowizn i spadku a nie dochodowki
  8. Jeśli jest to poproszę akt prawny, i inaczrj dokładny art. na to działanie. Nie pisze złośliwie żeby była jasność.
  9. Wg mnie to jest fiołek polny. Najlepiej zwalczać w zbożu jesienią substancja DFF
  10. Witam ponownie:) W październiku 2016 nabyłem w drodze darowizny od rodziców udział 50% w gospodarstwie rolnym w skład którego wchodziły grunty rolne 10ha, siedlisko zabudowane 70ar oraz las 4ha. Następnie w lutym 2019 roku zniosłem współwłasność z osobą obcą (2 część udziału miała osoba obca) w ten sposób, że mi przypadł cały las 4ha + 7ha gruntów rolnych, a drugiej stronie siedlisko + 3ha gruntów rolnych i podział był po połowie wartości 50/50 bez spłat i dopłat. Podatków żadnych nie było. Teraz tak. Chciałbym wydzielić kawałek tj 5ar lasu celem sprzedaży dla osoby obcej, dla której ten kawałek 5ar stałby się działką wydzieloną na powiększenie swojej działki siedliskowej. Inaczej 5ar by się nie wykroiło, a z tego przepisu można, chodzi o powiększenie działki siedliskowej sąsiada. I teraz pytanie. Skoro to jest las i płace za niego podatek leśny, a od nabycia darowizną udziałów 50% (10.2016)minęło dopiero 3 lata, bo rozumiem że zniesienie współwłasności (02.2019.) skoro było równe udziałami biegu czasu 5lat nie kasuje, to i tak zapłacę podatek dochodowy, bo to jest las i pomimo, że ten kupujący jak i ja jesteśmy rolnikami i on to kupi na powiekszenie siedliska to i tak podatek dochodowy zapłacę? I teraz nurtujące mnie pytanie nr 2. Rozumiem że to że sprzedaje 5ar z łącznie 11ha, które nabyłem droga darowizny i zniesienia wspolwlasnoaci nie skutkuje naliczeniem podatku od całości 11ha, bo kawałeczek z nich sprzedałem przed upływem lat 5 (wartość 400tys) tylko zapłacę od tych 5ar sprzedanych ileś tam %, chyba 19, tak?
  11. A może trzeba by zastosować trochę kombinatoryki? Ustawa o ustroju rolnym mowi, że grunt rolny powyżej 1ha może nabyć tylko rolnik. No to moja podpowiedź jest taka. Bierzesz geodetę, wydzielasz na jednej z działek tej najbardziej pasującej co najmniej 2 dzialki, które będą miały. Jedna 80ar, druga 40ar i trzecia to co zostało i co nas chwilowo nie interesuje. Jeśli to grunt rolny to minimalny podział to 30ar i gmina musi się zgodzić na podział rolny takiej działki. Koszt podejrzewam ok 3500zl. Sam teraz płaciłem 2000zl za podział działki na pół (po 40ar). No i teraz pierwsza działkę przepisują ci u notariusza za 1700zl jak się dobrze zepniesz już w kwietniu. Druga zaraz za ciosem w maju i też niestety 1700 i już masz na raty 1.2ha i UWAGA stajesz się ROLNIKIEM z urzędu bo masz powyżej ha. A później już tylko z górki . Jeśli się mylę to prosze mnie poprawić.
  12. Dokładnie tak.
  13. 0 linia nie płaci jeśli oczywiście zgłosisz tak jak pisze kolega wyżej.
  14. Witam Dowiedziałem się, że jeśli ma się do 10ha gruntów ornych to wnioski w formie oświadczenia składa się biura powiatowego Agencji do dnia 15.03.2019. A co jeśli się nie zrobiło tego? Mogę jeszcze złożyć mając 5 ha gruntów ornych na których uprawiane jest zboże i będzie zasiana kukurydza?
  15. http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=3298
  16. Artykuł: Zarówno przy najmie jak i dzierżawie nieruchomości mogą się pojawić problemy związane z kontynuacją stosunku prawnego. Jakie one mogą być? Załóżmy, że umowa dzierżawy nieruchomości została zawarta na 2 lata. Po upływie tego okresu dzierżawca nie usunął się z nieruchomości. Albo analogiczna sytuacja – przy umowie dzierżawy na czas nieoznaczony, wydzierżawiający wypowiada umowę, ale dzierżawca dalej korzysta z nieruchomości, natomiast wydzierżawiający nie podejmuje kroków prawnych zmierzających do usunięcia go. W tym kontekście trzeba pamiętać o instytucji „milczącego przedłużenia umowy".Jest ona uregulowana w art. 674 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nią, jeżeli po upływie terminu oznaczonego w umowie albo wypowiedzeniu, najemca (dzierżawca) nadal używa rzeczy za zgodą wynajmującego (wydzierżawiającego), to poczytuje się w razie wątpliwości, że najem (dzierżawa) został przedłużony na czas nieoznaczony. Wynika z tego, że może wystarczyć tylko dorozumiana zgoda stron do kontynuowania umowy.Należy jednak zaznaczyć, że uiszczanie przez dzierżawcę opłat za „bezumowne korzystanie" potwierdza, że umowa nie jest kontynuowana, gdyż w odmiennym przypadku tytuł zapłaty nie obejmowałby przecież „bezumownego" korzystania z gruntów - bowiem założenie związane z analizowanym przepisem jest takie, że umowa ta wciąż obowiązuje.Warto też wskazać, że zgodnie z tezami doktryny przepis z art. 674 kodeksu cywilnego ma zastosowanie wtedy, gdy najemca (dzierżawca) nadal używa rzeczy, a wynajmujący zgadza się na to, chociażby w sposób dorozumiany. Zgoda ta musi obejmować cały zakres stosunków faktycznych i prawnych. Tak więc, gdy po upłynięciu okresu wyznaczonego w samej umowie, strony toczą spór co do np. wysokości zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości, to nie można tak łatwo i szybko wnioskować, że na pewno „kontynuacja" umowy została przez nie zaakceptowana.Trzeba podkreślić jeszcze jedną okoliczność, która w wielu tego typu sprawach odgrywa istotną rolę. W orzecznictwie wątpliwości nie budzi to, że instytucja określona w art. 674 kodeksu cywilnego nie znajduje zastosowania, gdy strony umówią się, że przedłużenie najmu wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. Jeżeli więc w umowie znajdzie się postanowienie, że "zmiana umowy wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności", to nie będzie można skorzystać z „milczącego przedłużenia". Wtedy bowiem niezachowanie tej formy wyłącza powoływanie się przez dzierżawcę czy najemcę na wyrażenie przez wydzierżawiającego woli w jakikolwiek inny sposób. Wiąże się to bowiem z weryfikacją intencji obu stron. Skoro w umowie strony wcześniej stwierdziły, że mogą ją przedłużyć tylko i wyłącznie w formie pisemnej, to takie jest ich ostateczne stanowisko w sprawie.Tak więc warto uważać przy tolerowaniu korzystania z nieruchomości byłego dzierżawcy/najemcy. Pozostawienie na nieruchomości byłego dzierżawcy czy najemcy nie zawsze spowoduje, że będzie mógł się on domagać uznania, że doszło do milczącego przedłużenia umowy. Sprawdź czy w umowie miałeś taki $.
  17. 12.03.2019 - Rząd przyjął nowelizację o zmianach w obrocie ziemia rolną . Ktoś się orientuje, kiedy wejdzie w życie, bo podają że po 14 dniach po ogłoszeniu ustawy. Czyli teraz co będzie robione?
  18. I nie ma tutaj znaczenia data pewna zakończenia dzierżawy? Bo z tego co piszesz wynikałoby, że każdy dzierżawca, po upłynięciu terminu dzierżawy, musiałby listownie informować wydzierżawiającego, że oddaje przedmiot dzierżawy zgodnie z umową. A ja może krótko żyje na tym świecie ale czegoś takiego jeszcze nie słyszałem. Nie mówię że nie masz racji, bo to dość logicznie brzmi ale co jeśli umowa się zakończyła, a dzierżawca nie wysyła nam pisma o tym że oficjalnie oddaje mi - mój grunt. Moim zdaniem powinna to regulować data na umowie.
  19. Przepisy się zmieniły i takich cwaniackich dzierżawców dziś jest prościej skasować.
  20. Nie zgodziłbym się z tą milcząca zgodą. Co innego jakby właściciel wiedział że ten dzierżawca to uprawia i nic z tym nie zrobił, dodatkowo pobierał, za to pieniądze, czyli czynsz, bo w te Twoje domniemania że to pewnie jest użyczenie nie wierzę. Wtedy jest faktycznie milcząca zgodą. Ale tutaj okoliczności mamy inne. Właściciela nie było na miejscu, był za granicą. Był przekonany że działka leży sobie odłogiem, a tu się okazuje że ktoś bezprawnie po zakończeniu umowy dzierżawy której nie trzeba było wypowiadać bo zakończyła się zgodnie z datą wpisaną na umowie, wchodzi samoistnie na pole i sobie uprawia. Milcząca zgodą na dzierżawę polega na tym, że ta druga strona jest świadoma co jest grane, a kolega Kroll twierdzi że wrócił do Polski i się mocno zdziwił.
  21. Jeszcze znalazłem coś takiego: Zgodnie z art. 705 k.c. po zakończeniu dzierżawy dzierżawca obowiązany jest, w braku odmiennej umowy, zwrócić przedmiot dzierżawy. Jeżeli dzierżawca po zakończeniu umowy dzierżawy nie wyda gruntu to ma tu miejsce dwojakiego rodzaju naruszenie, po pierwsze umowne powodujące odpowiedzialność kontraktową, po drugie zaś naruszenie prawa własności właściciela gruntu. Naruszenie obowiązku umownego, w postaci niewykonania lub nienależytego wykonania umowy prowadzi do odpowiedzialności odszkodowawczej za wyrządzoną szkodę (art. 471 k.c.). Szkodą w tym przypadku będzie fakt pozbawienia właściciela władztwa nad nieruchomością, co ma swój wymiar pieniężny, gdyż właściciel nie mógł pobierać z niego pożytków, pod postacią choćby czynszu dzierżawnego. Należy zatem wytoczyć powództwo o naprawienie szkody. Naruszenie prawa własności powoduje, że właściciel może wystąpić ponadto z powództwem windykacyjnym (art. 222 § 1 k.c.), czyli o wydanie jego rzeczy przez osobę, która faktycznie nią włada. Zwrot nieruchomości musi nastąpić łącznie ze wszystkimi pobranymi przychodami uzyskanymi przez tę osobę, która bezprawnie włada cudzą nieruchomością. Co do poczynionych przez byłego dzierżawcę inwestycji na dzierżawionym gruncie (płot, kominek), to ponieważ był on niewątpliwie w złej wierze (wiedział że nieruchomość nie jest jego własnością i nie ma tytułu prawnego do władania nią), ewentualny zwrot nakładów obejmie tylko tzw. nakłady konieczne, czyli takie które są niezbędne dla utrzymania rzeczy w stanie zdatnym do normalnego użytku. Co więcej zwrot taki byłby konieczny jedynie wtedy, gdyby właściciel wzbogacił w wyniku dokonania tych nakładów koniecznych. W tym przypadku zwrot nie wchodzi w rachubę, gdyż dokonane nakłady nie są nakładami koniecznymi.
  22. Wniosek prosty. Musi pójść pismo, za potwierdzeniem odbioru(do skutku), że zgodnie z zakończeniem umowy dzierżawy i nieprawnym posiadaniem gruntu przez tego Pana przez 3 lata, wypowiadam umowę dzierżawy i żądam uregulowania czynszu dzierżawnego, w wysokości 15tys zł za każdy rok użytkowania pod rygorem skierowania sprawy do sądu. Po takim piśmie będzie skutecznie wypowiedziana umowa dzierżawy ( po co wypowiadać umowę która się zakończyła) ale ok, posiadacz samoistny więc widocznie trzeba. Ok, będzie miał ten dzierżawca jeszcze rok, ale 15 koła proszę na konto. Dobrze kombinuje czy nie?
  23. No to skoro tak, z czym się zgadzam, bo piszesz dość konkretnie i logicznie, to odpowiedź, co z czynszem dzierżawny? Bo trochę to wygląda tak, jakby ten nieprawny dzierżawca był cacy, a właściciel nie. A to raczej nie tak. Doradz właścicielowi, co może zrobić? Czy może napisać pismo o zapłatę zaległego czynszu na konto? Przecież wydzierżawiający nie ma dokumentu że uregulował zapłatę i fakt że właściciela nie było na miejscu jest moim zdaniem znaczący. Zatem co, pismo że wypowiadam umowę milcząca w trybie natychmiastowym, bo nie płaci Pan za 3 lata dzierżawy? Raczej odpada bo trzeba wysłać pismo o uregulowanie zaplaty, a takiego nie bylo. Rozumiem że radzisz natychmiastowe wypowiedzenie umowy - tylko jakiej? Skoro ona się zakonczyła, umowy milczenia? Ale ok, wypowiadam bezprawną umowę dzierżawy. I co dalej? Co z zapłata dla właściciela?
  24. Dziwnie piszecie. Ja bym napisał pismo o uregulowanie za 3 lata bezprawnego posiadania tej ziemi, cenę 2x wyższa niż była poprzednio. Do tego pismo o natychmiastowe opuszczenie pola, strasząc odszkodowaniem za wtargnięcie i korzystanie z cudzej własności. Jak by chciał zaorać po żniwach, momentalnie Policja. I nawet jak Policja nic nie zrobi, bo nie zrobi, to wjeżdżam z pługiem i oram swój grunt. Ty jesteś na prawie, nie on. Ty orasz, on wjeżdża po Tobie, znów Policja. Wszystko nagrywaj i dokumentuj. Nie może ktoś sobie zawłaszczać do korzystania nie swojego gruntu. Tym bardziej że była data pewna zakończenia dzierzawy. Jak nie odpuści to wniosek do sądu o odszkodowanie 10tys za rok. Zmięknie . Uzasadnij że chciałeś sobie fotowoltaike zrobic na polu ale że on blokuje ci bezprawnie wejście na swoją własność to straciłeś w roku 15 tys zł, bo tyle byś osiągnął jakby ci się udało podpisać umowę z agencją. Ogólnie to jesteś stratne mega kasę. Od razu z grubej rury.
  25. Postaram się pomóc. Z moich wiadomości wynika, że jest taki niepisany przepis że jeśli ten gospodarz jest aktualnie w posiadaniu tej działki, a jest, bo zasiał, to on może składać o dopłatę i pobierać pożytki. Ty natomiast masz prawo wytoczyc mu proces o rozszczenie dzierżawy za 10 lat. Czyli za 3 w twoim przypadku. I teraz tak. Jeśli on to miał przez 5lat to po 3 latach nabył prawo pierwokupu. Czy nabył prawo do piwrwszenstwa wydzierżawienia ? Moim zdaniem nie. Skoro sam "posiadał" tą działkę to masz prawo do rozszczenie, ale nie masz prawa go wyrzucać z tej działki, albo ją przejąć. Przestrzegam przed tym. MUSISZ napisać pismo, że w związku z zakończeniem dzierżawy z dniem tym i tym, po sprzątnięciu pożytków, jako posiadacz nieprawny twojego gruntu, nawołujesz go do opuszczenia tego gruntu i zapłaty na twoje konto określonej kwoty za te 3 lata. Takie pismo musi pójść. Napisz że w przypadku odmowy musi Ci zapłacić 5000zl /ha bo taka masz na dzień dzisiejszy ofertę i w razie draki podstaw jakiegoś krewnego że ten by tyle dał. Jak nie zejdzie po żniwach z pola to policja+ roszczenie do sądu na 5k za rok za te 3 lata.
×
×
  • Create New...