dajcie spokój z tymi godzinami... to tak jak z samochodami w polsce ze jak cos ma pod 200 tys km to klops... MF 1014 to landini w barwach mf, silnik tylko perkins reszta to włoszczyzna. Jak ktos dba to zrobi i 20 tys h (nie mylic z mth!!!) Ja mam MF 675, niby ma 8 tys drobne naprawy zawsze sie trafią. Co do ataku nie wiem jak u was z dorabianiem ale u mnie dorobienie kola + walka w ataku przedniego mostu mf to ok 1000 zl, ale to ekstremalne przypadki. Ja teraz sprzedałem Fiata 780 z 77 roku igłe 4x4 za 22 kola, ale tylko dlatego ze kupilem ciągnik o 25 lat młodszy o przebiegu ponad 10 tys h i jakos mnie ta ilosc nie przeraża. I są dwie opcje albo kupuje coś tanio i liczmy się z naprami (w starych ciągnikach, blacharka, opony głównie)albo dajemy krocie i kupujemy odpicowanego grata czasami co mechanicznie jest padaką..... A kupowanie od rolnika z zachodu to tez loteria, bo tam tez juz ludzie głupi nie są