Mikruss

u mnie na 5 kalsie kuku jest super, na 6 klasie przy mokrym roku tak samo, nie ma roznicy nawet z tą na lepszej ziemi jak rok przypasuje. Na kiszonkę do byków nie ma nic lepszego jak kukurydza. Napisz jaką masz ziemię

330 to tylko 2 skoby, 3 skiby grudziąc to do głebszej podorywki i ma ciężko, a gdzie na zimę albo siew

kupować u sprawdzonych sprzedawców, albo tam gdzie mają tylko i wyłącznie hydraulikę siłową ale będą kosztować nawet 2x tyle co w składnicy części ale coś za coś

ogladałem kilka takich pras i żadna nie miała oryginalnie odrzutnika. Także inwencja własna zostaje

no ten siłownik hydrauliczny to tyle problemów sprawi że hoho .... Ja będę się przymierzał do włoki 5 m i tylko składana hydraulicznie, nie dosyć ze bezpieczniej (nic na nogi nie spadnie) to i wygodniej.... A po ilu latach ten siłownik się wyrobi?? po 20 ??

Kukurydzę Albo kukurydza wymieszana z sorgo

to spokojnie pociągnie New hollanda 644, 648 I za 16 tyś coś kupisz już dobrego. Ja kupiłem parę dni temu 648 z 2002 roku w stanie igiełka za niecałe 18 tyś zł

Powiat ostrów wlkp. żyje

W tym roku słoma będzie raczej droga bo ozimin za dużo się nie zostało, jak dla mnie bardzo dobry układ, szczególnie jak sam usuwa obornik, co jakby nie patrzeć też kosztuje (sprzęt, paliwo, czas etc).

z rotorem to min 100 ps, MTZ82 nie da rady przy takiej prasie Co najwyżej dobra prasa w układzie mieszanym (pasy + wałki, np New Holland) lub pasy (Vicon, Rievere itp ), a od Polskich pras z daleka

Ja od 9 lat z małymi przerwami jeżdżę Opel Vectra, była Vectra A, teraz kończe robić Opla Vectrę B z silnikiem 3.2 benzyna na full wypasie (beżowe skóry, niższe zawieszenie, 18" felgi i tkaie tam), wszystko robię sam, no prócz blacharki bo to robił fachowiec wraz malowaniem w komorze bezpyłowej całej fury

czy ten Class nie ma czasem wąskiego podbieracza?? Jak masz ciągnik ok 70 km to szukaj New Holland no i ile chcesz przeznaczyć na zakup ??

Witam Jestem Karol:) Mieszkam w wielkopolsce i pochodzę z gospodarstwa ustawionego na produkcję mleka, obecnie po ślubie gospodarzę u żony na 11 ha. Na razie rozwijam produkcję opasów, jak na razie 15 sztuk bydła , troszkę świnek (akurat tym dobytkiem zajmuję się teściu ). Z maszyn to: Massey 675, C-330, prasa NH 648, i jakieś tam drobne maszyny, obecnie w trakcie zmian:D

Ja w najbliższym czasie też będę przerabiał stodołe, na środku stół paszowy i po obu stronach po 2 kojce tak na 10-15 sztuk (zależy od wieku), jedyny koszt to pociągnięcie wody i zrobienie stołu paszowego tak, aby był ok 50-60 cm wyżej niż kojce bo będzie głęboka ściółka, w przyszłości pozostanie wymiana dachu bo i tak się do tego kwalifikuje, a słoma będzie i tak w balotach (zakupiona do tego prasa NH 648 )

Nie lej Agrolu Co do wspomagania u mnie nie jest wina oleju bo podnośnik wszystko śmiga elegancko a kierownicy nie idzie uciągnąć Za ok 2 tygonie ojciec zawiezie ciągnik do szpeców (2 młodych chłopaków) co mają fergusony rozpracowane i mówili że trzeba przejrzeć ciśnienia w kilku miejscach, uszczelnić tłoczysko, byćmoże też sam orbitrol jest winien. Powinno się kręcić leciutko. Co do drzwigni jedna była 540->1000 obr a ta niżej odpowiada, przy jakich obrotach jest osiągana zadana prędkość WOM jak dobrze kojarzę (np. 540 na WOM przy 1500 rpm lub 2200 rpm ), byś musiał mieć dokładniejszą fotkę żebym oznaczenie dojrzał

Olej kupuje u znajomego z beczki Mobil (handluje maszynami i ma też oleje a i ciągnik też jest od niego to akurat z tym nie ma problemu), filtry w tej chwili tylko oryginalne (nie ma problemu z ciśnieniem oleju) - filtry kupuję u Korbanków i są w dobrej cenie. Skrzynia sprawuje się naprawdę super, ciągnik pracuje u ojca w gospodarstwie chyba 3 albo 4 lata już i jedyny problem to wspomaganie bo coś się ostatnio ciężko kręci. Ja niedawno poszedłem na swoje i w przyszłym roku też planuję zakup MF ale już z seri 61xx i będę szukał 32/32 bo naprawdę można sobie biegi dobrać idealnie do panujących warunków i obciążenia. Ciągnik ma obecnie niecałe 10 tyś mtg i zrobiliśmy nim chyba ponad 1 tyś mtg i cały czas pracuje, teraz calą zimę chodził z wycinakiem do kiszonek (kostka 160x80 i 170 cm wysoka)

Ojciec nie wiem czemu piszesz że dynashift najbardziej wadliwa skrzynia, jeżdżę 3120 z taką skrzynią któryś rok i nie ma problemu żadnego, jakiś czas był 3080 i też bez zarzutu, nie wyobrażam sobie bez tej skrzyni jazdy 3050 3060 i reszta występuje z napędem 2x4 i 4x4 Możesz popatrzeć za Same Explorer, miałem Same Lasera 110 i też fajny ciągnik, dużo oszczędniejszy jeszcze w paliwie jak MF, prosty bez elektryki a części bardzo tanio i to w serwisie Wszystko zależy co się komu podoba, ja osobiście teraz używam MF (3120 u ojca w gospodarstwie a w swoim mam 675) i sprawują sięnaprawe dobrze i nie obawiaj się wersji bogatej w wyposażenie, jeżeli ciągnik dobrze utrzymany to nic się nie powinno dziać no ale wiadomo różnie bywa z maszynami

Bierz 3120 Jeździłem 3 lata 3080 i złego słowa nie powiem ale 3-4 klasa i ciężki pług 4ro skibowy (zagonowy) i miał co robić od 3 lat w domu jest 3120 ale skrzynia 32/32 z dynashiftem i przednim tuzem, praca z tą skrzynią biegów to bajka, ma mocniejszy podnośnik od 3085 (101 KM i powinien być bez turbiny, choć widziałem już jakieś z turbo ale wyglądało to na samoróbkę w porównaniu do 3120). Ogólnie 3120 jest już większy, często lepiej wyposażony, większe ogumienie itp itd. Ale przy zakupie naprawdę uważaj bo naprawy no nie są takie tanie jak w c 360 Nie mogą zgrzytać biegi, ani wyskakiwać (sam synchronizator jeden ok 1500 zł używany), sprzęgło w 3120 jest też dość drogie w razie ew. naprawy. Jak dobrze obejrzysz ciągnik i będziesz miał jakieś wątpliwości to pisz