
Mikruss
Użytkownik-
Posts
968 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
3
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by Mikruss
-
W dzisiejszych czasach kązdy jeden silnik spalinowy jest wysilony, aby spełniał normy emiesji spalin etc itp, do tego jakieś DPFy, AdBlue i inne wydziwianki, które i tak można wyłączyć Ja nie jestem zwolennikiem aż tak mocnego wysilania silników jak to teraz się robi, jak najmniejsza pojemność, jak największa moc, i wcale to nie idzie z obniżeniem spalania, a raczej z obniżeniem kosztów produkcji, bo jak wiadomo gdzie 4 cylindry to zawsze mniej materiału jak w 6 cyl. A w nowszych konstrukcjach dochodzi jeszcze Power Box, wg mnie niewiadomo po co i na co, niby chwilowy przypływ energii, wg mnie to chyba dlatego jak ktoś chce cały czas wykorzystywać maszynę na 130% a to wiadomo jak się kończy Co doboru maszyn do ciagnika:) Czasami warto pojeździć, pogadać z rolnikami co daną maszynę nabyli itp itd Znajomy raz miał pożyczony agregat ścierniskowy 3 m i New Hollanda 150 ps albo 160 ps i na ziemi 3 kl. dawał średnio radę z tym agregatem, więc wg mnie coś producent skopał bo taki agregat to max 120 PS i powinien śmigać aż miło Także ciągnik to też nie wszystko, kupując maszyny też trzeba sporo się popytać, najlepiej wypróbować itp, a można bo srzedający taką możliwość powinni udostępnić, szczególnie z maszynami używanymi.
-
Na dzień dzisiejszy jako drugi ciągnik w gospodarstwie Farmer Zresztą zalezy od gospodarstwa Jednemu bedzie potrzebny 90 ps do wozu paszowego i Tura a drugi go weźmie do ciężkiej roboty w polu
-
A pod jakim względem polecasz 80tke??
-
Dobrze ale jeździsz ciągnikiem jeździsz na max obrotach?? Zgodzę się z Tobą że w ciągniku przekraczając barierę 2000 obr wzrasta drastycznie zużycie paliwa, mój mf 675 kręci się do 2500, Fiat 780 do 2400, mialem MF 3080 to krecil się do 2700 i w każdym z tych ciągników po przekroczeniu 2 tyś obr robi się wir w baku, nieważne jaki ciągnik, jaki silnik, a i tak najefektywniejszy przedział obrotów to 1600-2000 obr. Ja w zasadzie nie szukam wykresów itp, biorę ciągnik na wyczucie, często do kiszonek itp pożyczamy od znajomego handlarza ciągniki, i to najróżniejsze i powiem Ci że w zachodnich ciągnikach każdy stara się aby nie używać wyższych obrotów, a jest po prostu zapas w razie jakby się silnik zaczął dławić itp itd. Na fizyce się aż tak nie znam, a zużycie jednostkowe podawane przez producentów bardzo się różni od spalania w praktyce. To co piszę odnośnie ciągnikow to nie są info wzięte z katalogów tylko z moich własnych doświadczeń, i można powiedzieć testów różnych ciagników
-
Najgorsze są opinie ludzi ktorzy wieć widzieli tylko na obrazku i dogadywanie - a bo to na wsi teraz pełno nowcyh ciągników widać itp albo inne maszyny... Tylko nikt nie bierze pod uwagę, że: - maszyny sa na kredyt lub lising - w innych branżach np. w trasnporcie nikt sobie nie pozwoli na jeżdżenie starym trupem tylko większośc ma nowe albo bardzo młode auta - odsetek nowych maszyn na wsi jest znikomy, np w mojej wiosce na ponad 1000mieszkaców (gospodarstw niech będzie ok 100) w ostatnich no 5 latach pojawiły się 3 fabrycznie nowe ciągniki!!! O dopłatach nie wspominam, w zasadzie pierdziele na nie, niech mi zrobią Polifoską 6 za 1000 zł i zabiorą te dopłaty a paliwo za 4 zł i lepiej na tym wyjdę Sorry ale dopłaty to mydlenie ludziom oczu, że tyle na rolnictwo idzie itp, ale nikt nie wspomina o tym że na działalność gospodarczą nie rolniczą też idą ogromne kwoty, na start nowych przedsiębiorstw, na nowe stanowiska pracy, tylko ludzie o tym nie wiedzą, a pracodawcy wyśmienicie to wykorzystują kupując sobie nowy sprzęt itp itd. Każdy kij ma dwa końce, znam to i ze strony wsi i ze strony miasta, bo będąc na studiach mieszkałem w mieście i pracowałem, i znam życie na wsi jak i w mieście, i ani tu ani tu nie jest różowo, każdy ma swoje zajęcie, w jednym i drugim miejscu są ludzie bogaci i biedni.
-
DuzyGrzegorz a dlaczego wg Ciebie ma wysilony silnik?? z 4l pojemnosci wolnossak i 80 ps to duzo?? I pierwsze słyszę żeby same dużo palił, szczególnie te starsze modele a co do wysokich obrotów, żadko kiedy się korzysta z obrotów znamionowych silnika, wręcz nie powinno się bo to nie ma żadnego sensu...
-
a mi y sie widział shout box na głównej
-
Szubakkk same jest na mojej liście kilka postów wyżej Ja kilka lat smigałem ale Laserem 110 i byłem bardzo zadolony z tego ciągnika, a po drugie prosty jak budowa cepa a mocny jak diabli Ale że nauczyliśmy się z ojcem do wygody to do łask wrócił massey, teraz od 4 lat ojciec z bratem śmigają mf 3120
-
to cena git majonez Skrzynie jaką masz?? z półbiegami elektrohydraulicznymi czy jeszcze starą skrzynię?? Tej starej były 2 rodzaje chyba 4b+ R lub 4 biegi i rewers z żólwiem i zającem Wrzuć foty
-
barto równie dobrze można kupić lepszą wersję 255 amianowicie 250 i ma ogrzewaną kabinę z wentylacją, wspomaganie itp, następny model to 260 i 275 które też jak się dobrze poszuka znajdzie się z przednim napędem Ale skoro kolega ma na wydanie kwotę powyżej 30 tyś zł nie będę mu takich starych ciagników proponował skoro można kupić coś o dekadę młodszego
-
jezeli masz kilka tysiecy na zakup czysto rasowych sztuk to proszę bardzo limousine, herfort itp. Ogólnie większość ras mięsnych bardzo dobrze toleruje naturalny tryb chowu
-
No i super Explorer I czy II?? Jaki rocznik i jeżeli możesz zdradzić +- kwote No i wyposażenie bo występowały z różnymi skrzyniami biegów A ciągnik ogólnie bardzo fajny bo też mocny, baardzo zwrotny i mega oszczędny a części jak przyjdzie Ci kupować to tylko w serwisie bo naprawdę nie są drogie w porównaniu do innych ciągników
-
Co do bronowania po siewie ja nigdy tego nie robię ale ziemię uprawia agregatem, za sekcją uprawiającą są 2 wałki strunowe.
-
Na początek poszukaj zwykłych byczków, nie musza być mięsne bo taki mięsny to koszt nawet 1300 zł z zwykły HF to ok 600-700 zł ( w moim regionie), na start może być, nie musisz wyrzucic tyle gotówki a już coś będzie rosło
-
ta cena to chyba w euro powinna być Ciągnik 120 PS to troszkę przydużawy, no chba że masz od razu na wyłożenie jakieś 30 tys na sprzęt towarzyszący i spodziewasz się szybkiej gotówki to mozna by sie pokusić jeszcze o jakąś dużą prasę i o usługi itp ale na początek serio szukaj czegoś 4ro cylindrowego z turbiną (niech nikt mi nie pisze że jak jest turbina to od razu chleje paliwo - g.. prawda, całkowicie inaczej rozkłada się moc a krzywa momentu jest dużo bardziej płaska, silnik jest bardziej elastyczny i ma duży lepszy ciag niż o tej samej mocy wolnossący).
-
35 tys zł powiadasz hmmm:) Ostatnio był do wziecia Same Silver r6 100 ps z 1996 roku, ciągnik igielka, przednie opony do wymiany za 40 tyś zł, aż sam miałem na niego chęć ale brak gotówki teraz Same Explorer r4 turbo 90 ps lub r5 100 ps Massey 375 390 3065 3070 Fendta to kupisz starego z lat 80 tych Detz tez tani nie jest Renault zły nie jest ale w tej kasie to też jeszcze te biedne wersje... Zetor to co najwyżej 7745 (stara konstrukcja, choć bardzo wygodna ale też bardzo łakoma na paliwo) Szukaj Sobie ciągnika ogólnie w granicach 90 ps, zawsze sobie zahaczysz w miarę fajny agregat, jak będziesz miał kasę to jakiś pług wywrot 3 skiby taki już konkretny (wał cambella itp), po prostu ciągnik do wszystkiego, do tura i do ciężkiej roboty, a że w miare oszczędne to nawet do opryskiwacza sobie założysz i do nawozu Kupisz 70 ps to za rok albo 2 będziesz chciał zmienić
-
Troszkę się najeździłem zachodnimi ciągnikami i polskimi bo trochę się u ojca w gospodarstwie przewineło, teraz mam swoje i naszego rodzimego ursusika się od razu pozbyłem:) Jak pisałem wcześniej polecam ciągniki które sam mam - Massey 675 bez napędu, zastępuje w tej chwili c330 przy siewie nawozu, opryskach, siewie zboża, przy kosiarce rotacyjnej Deutz Fahr 2 metry, zgrabiarka, prasa New Holland 648 itp a do cięższkiej roboty poszedł Fiat (jeszcze wiosną fergusson szedł w ciężką robotę, teraz na jesieni jeszcze chwilę śmigał z pługiem 4ro skibowym + 2 kolczatki a wiosną z agregatem 3.3 metra) i powiem Wam że spali w lekkiej robocie niewiele więcej od c330 bo idzie cąły czas na lekkim gazie, w cięższych pracach duuuużo oszczędniejszy od zetora seri 72xx i 77x a zapas mocy ma naprawdę spory. Do tego Przy kiszonkach śmiga z rozrzutnikiem Tandem (polski) i radzi sobie naprawdę nieźle przy wjazdach nawet jak na ciągnik bez przedniego napędu, udźwig podnośnika mnie baardzo ździwił, bo mam porównanie np do Zetora 7211 któr został w rodzinnym domu i po zahaczeniu rotacyjnej 2 metry potrafi go nieźle bujać, gdzie ferdek sobie w miarę warownie stoi:D tak wygląda ten ciągniczek i z tą prasą śmigał jak dziki bąk http://imageshack.us/a/img513/5586/dsc00269ew.jpg http://imageshack.us/a/img846/9880/dsc00270l.jpg Mając większą kwotę można się pokusić o model 375 (nowszy bez elektroniki) lub model 3050, który już jest inną konstrukcją, z mocniejszym podnośnikiem, EHR i bardzo komfortową kabinką Wiem że niektórzy się obrażą za moje wypowiedzi, ale będę szczery - dla mnie wydawanie 20 tyś zł i więcej na ursusa c360, c385 jest po prostu chore, ludzie mówią ze co zrobi jak zachodni ciągnik się zepsuje - się naprawi tak samo jak ursusa, fakt że części czasami się trzeba trochę naszukać ale wszystko jest do kupienia, a po drugie awaryjność tych maszyn jest naprawdę mniejsza, szczególnie tych starszych modeli, jedyne to przy kupnie danego modelu trzeba wiedzieć na co zwracać uwagę. Np. przy 675 mając skrzynię 3 biegową jest wzmacniacz momentu, on lubi się psuć, ja w swoim robiłem, części chcąc zamówić nowe u Korbanków koszt ok 1300-1400 zł, ja kupiłem tylko tarczki cierne i przekładki ze sprężynkami do tego sprzęgła i wyszło mnie ok 250 zł, zabezpieczenie które kosztuje w serwisie 700 zł, znajomy co ma ślusarstwo dorobił mi za 250 zl, do tego mechanik ok 500 zł i wsio bangla ponad 2 lata
-
pewnie uszczelka pod głowicą poszla...
-
za 60 tke i tyle kasy???? Ciągnik co ma 47 KM ?????????????????????????? ostatnio w żniwa od sąsiada jechałem 6-0 tką zwykła niby po remoncie, moja jazda trwała 10 min i powiedziałem nigdy w życiu, kupiłem Fiata 780 DT z turem 3 sekcyjnym, napędem za 17,5 tyś zł, włożylem 4 tys bo mechanikę muszę mieć oda razu zrobioną na igłę zeby mi się w czasie roboty nie pierdzieliło, włoże jeszcze ok 1500 zł w blacharkę i malowanie i mam ciągnik za max 25 tys zł (fakt ze 77 rok) ale w pełni sprawny, z napędem (przednie opony nowe, tył ma jeszcze jakieś 40-50%), kabiną, synchronizowaną skrzynią biegów o mocy 80 PS. Wczoraj śmigałem z nim z agregatem uprawowym 3,3 m i śmiało mogę powiedzieć że jakbym zapiął 3.6 to szedł by jak dziki..... A części sdo tego fiata w internecie dostępne bez problemu, silnik chodzi jak pszczółka (silnik Iveco), skrzynia pracuje idealnie. Druga opcja może spokojnie za tyle kupić masseya 675 lub pochodny też 4x4 i ma : - prawie 30 ps więcej - komfortową kabinę, wygłuszoną, z ogrzewaniem, szczelną, z dwoma filtrami przeciwpyłkowymi - oszczędny i bardzo mocny silnik (spali tyle co ten ursus) - mocny podnośnik - większe ogumienie - wzmacniacz moemntu (zależy od wersji skrzyni) i wiele wiele innych udogodnień, o których w ursusie czy w zetorze można zapomnieć.
-
a ja w życiu bym 60 nie polecił przy obecnym wyborze na rynku no chyba ze kwota nie przekracza 10-14 tyś zł, aczkolwiek za 18-20 mozna sie pokusil o masseya 255 260, od 20 -25 tys zl 675 690, jakiegoś Fiata, Detz'a, Same
-
Pierwsze pytanie - jaką kwotą dysponujesz
-
ten 790 to zalezy od wersji ale albo 75 albo ponad 80 PS I to dosc masywny ciągnik a nie do lekkich prac
-
ta trawa w sezonie letnim to daje tyle, ze mają biegunki staramy się stesować te same pasze jak najdłuższy okres czasu, w miarę zróżnicowane aby był zachowany odpowiedni bilans energi i białka. Żołądek krowy do nowego pokarmy przystosowuje sie ok miesiąca zanim wytworzy się odpowiednia flora bakteryjna w żołądku dla danego rodzaju pokarmu:)
-
poszukaj w okolicy dystrybutorów pasz/koncentratów do bydła i powiedz że chcesz się skonsultować z ich doradzcą żywieniowym. Wszystko zależy do czego masz dostęp. Podstawa to dobra kiszonka z kukurydzy (energia) + kiszonki z traw (najlepiej z młodych, nie kwitnących jeszcze, mają najwięcej białka), do tego pasza treściwa mieszana we własnym zakresie ze zboża o koncentratu + śruta rzepakowa lub sojowa jako uzupełnienie białka.
-
Ja miałem takie sztuki że nawet poskrom nie dawał rady, założony poskrom + druga osoba trzymała wykręcony łeb przy doju, po kilka dniach krowa sama przekręcała łeb do trzymania a po ok 2-3 tygodniach przestawała tak szaleć