Mikruss

Kimek 20 lata spedzone na zetorze 7211 (w zasadzie na dwóch), do tego kilka lat na zetorze 8145, 16145, Same Laser 110, MF 3080, 3125, 3120, 675, Fiat 780 oraz wiele innych bo trochę się tego przebrało w gospodarstwie więc jakieś tam znikome pojęcie mam na temat tych ciagników i ich możliwości.

Wiem ze zawsze sie rozchodzi o kase ale w cenie ursusa idzie znaleźć cos duzo lepszego. Powiem ci lepiej Fiat 680 i pług forsza 4 skibowy rozstawiony na maksa ( bierze ponad 40 na skibe) szedł w polu jak przeciąg A najlepsze jest to że silnika nie zdławisz, aż moj ojciec się ździwił jak miał od znajomego ten ciągnik.

tyle ze grudziąc ma 4x35 odkładnice?? z takim pługiem daje rade moj mf 68 km.... do tego podwójna kolczatka. Co do bredni jeździłem kilka lat tymi cągnikami więc wiem co mówie.

No sorry ale ta wygoda niby o ile lepsza?? Zresztą co mi po niej jak ciągnik po 4 tyś mth sie rozsypie.... drugie jestem ciekaw ile to wnętrze wytrzyma niby ładne a plastiki tandetne razem z tapicerką ze w moment będą zniszczone

to chyba w case nie siedziałeś :P

Tyle że major jak czytam po innych forach itp to lipa ponoć..... Zresztą co sie oszukiwac - jakosc nie będzie jakaś super przy tej cenie, sam jak oglądałem ten ciągnik to jakość wykonania w porównaniu do Zetora 7745 z 90 roku to dzien do nocy, lipa straszna.

człowieku agragat to nie pług, ja przez kilka lat agregat 3.3 ciągałem zetorem 7211. Druga sprawa zetor 7745 turbo nie ma nawet 80 km tylko 78 albo 79 nie pamietam dokladnie, bym musiał do katalogu zobaczyc z tamtych lat. po drugie o jakim ty 5 skibowym pługu mówisz - chyba 5x35 to tyle pociągnie, bo phx czy forsza ciągniętego 5 skib to potrzeba 120 km , no jak lżejsza ziemia to 100-110 ale w cięzkim ciągniku.

rolnik wciskasz kazdemu na sile ursusa mimo ze ktos ci pisze ze go nie chce. Bez elektroniki to w zasadzie nie ma ale te ciągniki co wymienilem są prosta i nie psującą konstrukcją, masz jedynie ehr a to sie nie psuje i kilka zaworów elektro-hydraulicznych. Nie masz żadnego komp. silnika i innych niepotrzebnych pierdół, silnik w pełni mechaniczny itp. Co do renówki brałbym pod uwagę te z silnikiem MWM (szły chyba do 97 rok), aresa z silnikiem JD bym omijał jak ciągnik ma byc uniwersalny (chodzi mi o spalanie, o ile w ciężkiej robocie wychodzi ono jak w innych ciągnikach, o tyle przy lekkichh pracach, gdzie ciągnik idzie bez obciążenia łyka sobie więcej jak konkurencja).

rolnik ja tez mialem usrusu i nie mam juz zadnego co do ciągnika 80 km jaki jest sens kupowac polski bez napedu skoro jest to za ciężki klamor. Ja mam fiata 780 co waży 3500 kg i obleci ursusa 914 z palcem w nosie ....

massey seria 61xx czyl ja bym celował w 6170 - 6180 ew jak coś z początku lat 90 tych to fendt 312 Valtra 6350 6550 tez spokojnie kupic tak 97-98 rok. Kwestia co potrzebujesz i co bedzie wygodniejsze - zwrotna i mocna czworka czy cięzka 6tka.

a o jakiś innych ciągnikach słyszeli jak ursus?? widze wszyscy mają na tym forum parcie (no prawie) na ursusa ciężkiej seri a chyba prawde mówiąc żaden tym nie jeździł...

przeca 80tka bez napędu to sama z sobą ma co robić i swoją wagą ponad 4 tony.... A gdzie robota polu...

zetor ma 62 o ile nie ucieklo kilka po latach to nie wiem co ty masz za ziemie u mnie są od 3 do 6 klasy. Znajomy w tym samym czasie do idento zetora mial polski 4x35 i jak popadało albo bardziej zwięzła ziemia to nie dawał rady i ciągnał go c330, wiec kitu tu nie pociskaj. Do tego z porządnym 3x40 zetor idzie na styk na 2gim biegun na 4ce to pusto polu można co najwyżej lecieć. Ja bez napędu MF 70 km miałem co robić z 4x35 jak popadało ale szedł jakoś, tak samo na oborniku.

jak jest dorga to dajesz do okucia w nowe okładziny ( jak tak robilem przy fiacie ) i płaciłem coś ok 200 zł za jedną tarcz.

Glaca nie masz pojęcia chyba o czym piszesz. jak stary zachodni kapeć zadbany w miarę to nie zaglądniesz do niego, szczególnie do skrzyni biegów, silnik wiadomo różnie to bywa ale tył niezniszczalny w starych ciągnikach. To tak samo jak weźmiesz c330 z lat 60tych a końcówke produkcji Mke - nie ma porównania co do jakości

to jak masz duży ciągnik do orki to uj taka popierdołą się męczyć?? Drugie Zetor sie skicha za przeproszeniem przy tym plugu.... kilkanaście lat orałem 7211 z forszem skiby i to było na styk, na oborniku i ciężkiej ziemi to miał co robić.

u w mnie w tej chwili słoma sprasowana w belach 20-30 zł szt w żniwa pewnie będzie po 10 , nie więcej bo brykiet padł i ceny wróciły sprzed kilku lat nie oszukujmy się - słoma nie jest warta 40-60 zł jak sobie rok temu czy 2 ludzie wołali...

tyle ze wt[ie aby ten dutz byl 84 rok jak juz to lata 70-te a ze z hollandi to bardzo altwo rocznik przestawic wiec uważaj

u mnie owijarka 5 zł od balota + folia

pisać to moga 100 zł ale w realu to 70-80 zł

ja bym wolał zapłacic te 2 tyś zł za prasowanie w bele i sie nie narobic, niz sprzedać ciągnik z turem (dla mnie ostatnia głupota niestety) i gibać widłami obornik z 200 bali (przeca to jest ok 250 ton obornika rocznie)!!!

raolnik za te pieniądze co on ma nie kupi tych ciągnikow co podales chyba ze jedynie c385 kapcia jakiegos

http://olx.pl/oferta/tur-3-sekc-do-ciagnika-fiat-fiatagri-new-holland-i-inne-CID757-ID5DvHH.html to jest moj fiacior z tym ze tura z niego sprzedaje moze i na zime ciągnik pojdzie w ludzi jak bedzie na dokladke do niego - fakt ze cena pewnie bedzie ciut powyzej 20 tys ale w tych ciągnikach nie ma się co zepsuc Także jak trafisz takiego to bierz

iktorn im większa maszyna tym mniejsze spalanie wychodzi wjedzie c330 i wyjdzie 20 l/1 ha

dołoż 5 tyś i kup Fiata 780 przeskoczy c385 i zetora 8011