Jump to content

Mikruss

Użytkownik
  • Posts

    968
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    3

Everything posted by Mikruss

  1. może być 6 bar a może być 160
  2. tylko kwiato jak sie jezdzi mtxem a jak zachodnim sprzętem, Sorki ale wole jakiś dobry sprawdzony sprzęt niż bele co ostatnio nie kupowałem ciagnika ale teleskopa i też albo brac byle gówno ale jak najnowsze czy sprawdzone w boju manitou z 2004 roku mając 80 tys zł spokojnie kupisz 10 letni zachodni ciągnik mega wyposarzony ale teraz kwestia tak naprawdę ile masz dla niego pracy. Bo faktycznie jednemu starczy np mtz bo robi 200 mth rocznie i niech sobie pyrka czy potrzebny ci sprzęt którym będziesz smigał 500-600 mth rocznie a w tedy no niestety komfort tez już ma swoje znaczenie, bo może teraz się tego nie dostrzega ale hałas, wstrząsy i różne wibracje wyjdą po kilku latach jak np. osłabiony słuch, drętwienie rąk (niestety mnie dopadło i nad ranem masz taki ból w rękach że najlepiej by byo je odciąć). Dlatego teraz ja stawiam tez na komfort
  3. Teraz dużo Valtr widziałem przyszło, renówek (same Aresy)i kilka mf Ale co lepsze na pniu idzie
  4. na takie bez podajnika nawet nie patrzcie, po 3-4 godzina wam ręce odpadną od roboty.
  5. Kurcze ciężko znaleźć ciągnik 4 cylindrowy z przełomu tysiąclecia o mocy ok 110 Km, w tedy królowały o tej mocy 6 tki. Do mnie z tego wszystkiego by najbardziej przemawiał Fendt, Valtra. Jutro będę u znajomego to się popytam czy coś będzie miał o takiej mocy.
  6. mocznika się nie daje na start!!!!! Saletra amonowa 200 kg/ha, później azot ale dolistnie.
  7. najlepszy z nich będzie ten pierwszy ale żeby rurę miał taki jak w 3 cim linku bo oryginalna jest trochę za niska i krótka Trzeci jest fajny ale niepotrzebnie wg mnie ma ten ślimak i jak gruba gałąź to będzie się klinowało wszystko
  8. Dokładnie Ojciec, u mnie to samo ciżej jest kupić np lemiesze do nowego pługi uni niż do Kvernelanda czy lemkena A o kosiarkach rotacyjnych nie wpomne - bo co jeden prywaciarz to inne zęby i jak koledze po roku rozsypała się cała przekładnia to składał z kilku innych bo do tej juz nie bylo czesci dostepnych teraz jeszcze kupiłem pług Goizin - zaloże się ze 95% ludzi o nim nie słyszało, części co prawda na zamówienie ale kosztuja tyle co do Uni albo i tańsze - ale ściągane z zachodu jeszcze
  9. bury a co dokładnie potrzebuje do tego mf 3120 bo ja jakoś nie widze problemu z częściami do niego
  10. wtryski do sprawdzenia i sprawdzić pompkę zasilająca przed pompą wtryskową i nowe filtry paliwa. Na końcu jak to sprawdzisz ew wymienisz to pompa wtryskowa koszt ok 1500 zł
  11. jeśli chodzi o uprawowo siewny bedzie za słaby do takiego agregatu to min 80 km Co do zwykłego agregatu z dwoma wąłkami to idealnie spisywął się przez kilka lat z 3.3 metra
  12. John deere z tej seri to jak się nie myle choiczyk Zetor o dziwo w tym przedziale jest ok ale właśnie proxima, nie czasem Major;) Co do New Hollanda lepiej popytaj o Case albo Styer - niby ta sama rodzina ciągników ale nw jest właśnie najgorszy z nich
  13. I niech prasują. Moj teść też z c330 miał się przesiąść na 360 jeszcze przed weselem ale znalazłem mu MF 675 za 20 tyś zł i pojechaliśmy i kupił i niedawno mielismy porzyczoną c360 w naprawde dorbym stanie to się cieszył ze na mf go namówiłem. Póżniej c330 mu sprzedałem i kupiłem Fiata 780 4x4 a też mam 12 ha i te dwa ciągniki jak jest robota to mają co bić, a do tego mf 675 ma prawie 70 km a pali tyle ze smiech, zresztą Fiat to samo. Do tego wygoda i cisza w kabinie, mogę go zaczepić do małych bron i równie dobrze radzie sobie z belarką New holland 648 nawet w sianokiszonce. Kup c360 za 20 tyś i zrób to samo co ja tym mfem. A części?? sprzęgło 120 zł, uszczelniacze w każdym skelpie kupisz, tak samo większość części, jedynie pompa oleju boli jak się zepsuje ale to też jak wymienisz to masz spokój na 10 tyś mth, tarczki sprzegła wom w serwisie taniej jak na allegro podróby, tylni most budową zbliżony co mf 255 i od niego dużo części pasuje. Psująca się skrzynia - jak ktoś dba o olej problem nie występuje. i do tego udźwig większy jak zetor 7211, na którym śmigałem od dziecka czyli jakieś 20 lat.
  14. 2 przyczepy d55 na wzmocnionych resorach, na wadze w cukrowni ładunku 22 rony (wysłodków) i do tego na wyjeździe ściana płaczu ale jakoś się udało zejść tylko do 2 biegu póżniej przez 40 km szedł jak dzik A normalnie to po polu w normalnych warunkach po ściernisku ok 7-8 ton zborza i tez daje rade Co do agregatu uprawowo siewnego - na 3 metry to za mały ciągnik - oczywiście można założyć ale będzie za wolno.
  15. Zetor 7211 po drodze asfaltowej spokojnie 20 ładunku + masa dwóch przyczep
  16. kamil pracowałem troche na zetorach różnej maści itp, ale jakbyś robił takim ciągnikiem 400- 500 mth rocznie i przesiadł byś się na zachodni ciągnik to niestety inny świat. Do końca lat 90 tych wszyscy śmigali polonezami i maluchami bo dobre auta byly, po 2000 roku jakoś sie to zmieniło i teraz takie auta to na palcach reki można policzyć - ciekawe dlaczego. A dlaczego jestem wrogi do ursusów i zetorów - bo szlak mnie trafia jak widzę te ceny po 40 50 tyś zł za ciągniki które sa słabej jakości (oczywiście trafiają się te co jak się smieje mój mechanik przypadkowo trafiły na stanowsiko testowe ) co chodza super itp ale to jest margines. ja widzę też co się dzieje u znajomego handlarza - 10 lat temu jak przywiózł jakiś ciągnik to nikt go nie chciał bo każdy zetora ursusa itp , to z ojcem sprzedaliśmy igłe zetora 8145 w kilka dni i wzięliśmy mf 3080 to w tedy niektórzy pukali sie w czoło że na cżęści nie zarobi, póżniej ja się śmiałem jak po 10-14 godzinach pracy na ciągniku, w szczelnej, cichej i wygodnej kabinie, gdzie sobie ciho grała muzyczka wychodzłem co prawda zmęczony ale nie zorany jak po bitwie. Dzisiaj u tegorz znajomego co lepszy ciągnik rozchodzi się jak świeże bułki 0 mf z lat 1992 1994 seri 3xxx po 35-40 tys zł w naprawde fajnym stanie, roczniki ok 2000 po ok 70 tyś zł i to są normalne ceny ale nie za 3080 z 89 roku 40 tyś zł....
  17. no to masz całą oś do zdemontowania. Pojawił się na pewno luz na sworzniu i oś musi być tulejowana, na wsponiku ganizda także, do tego trzeba wymontować wąłek ataku a to sie wiąże z rozebraniem osi w mak. Ogólnie u mnie w okolicy po zawizieniu rozebranej osi jej tulejowanie, wpasowanie w wspornik, naprawa wałka, nowa tulejka oraz naprawa wałka od strony silnika (na łączniu tulejki z wałkiem ataku) to ksozt 1100 zł + robota mechanika co to zdemontuje i zmontuje - u mnie w okolicy ok 400-500 zł
  18. ja wiem czy brata mf 3120 by zaczął podskakiwać ?? Z przodu ma tuza i moze sobie i 2 tony obciążenia załozyć A ma zawieszone 400 kg , ale jeszcze dołoży ze 100 kg Co do ciąganego pługa to pewnie że pociągnie bo w ogóle podnośnik w tyłek nie dostaje, załóż mu wywrota to zobaczysz co będzie się działo U mnie w okolicy Ci co mieli takie zetory i ursusy i pokupili wywroty albo agregaty uprawowo-siewne to się pozbyli tych ciągników bo podnośniki co chwile siadały i nie wazne czy to było 12xxx czy 16xxx.
  19. Łatwa i często psująca się budowa, do tego brak oryginalnych części zamiennych ot co daj edzisiaj ciężka seria ursusów i zetorow. Właśnie Dimek nie jeździłeś i tu jest różnica. Mój ojciec też 12 lat temu ani nie chciał słyszeć o zachodzie bo części bo to bo tamto... po roku wsiadł do MF i już z niego nie wyszedł - kupił nawet nie odpalając silnika i nie żałuje. Po 3080 był same lares 110, ale był za toporny i kupił z powrotem MF ale juz 3120 i smiga juz 5 lat bez większych awari- te co sa to to części na bierząco i to w serwisie oryginały, mimo opini wcale nie takie drogie. Ale o tym pisałem już w kilku innych tematach. I właśnie najwięcej złych opini mają te osoby co w życiu na oczy danego ciągnika nie widziały - to jest moja opinia.
  20. brat grubera z expomu 3 m na duzych lapach, na tyle talerze + wal ciąga mf 120 ps, wiec taki 110 ps spokojnie da rade z 2.7
  21. nie pamietam jak w antaresie bylo a w laserze z tym samym silnikiem mieliśmy wsadzony coś ok 140 Ah Oryginalnie są 2 szt samochodowe po ok 70-74 Ah ale taniej wychodzi jeden
  22. Izydor chcesz takiego tandemu to ci sprzedam a mam igłę i nie chce tego widzieć wąskie osie (bardzo wywrotny na pryzmie), do tego poziome wałki z jakimiś płaskownikami - rozrzuca węziej jak kasta. Ogólnie nie najlepszy rozrzutnik i ciągam go MF 68 PS a przedtem szedł przy ursusie 4011 Forisza dużego u mnie po okolicy ciągają ciągnikami 80 -90 ps i idą jak dziki. Mój wuja przez x lat czepiał go do ursusa 1014 na łysych oponach i problemów nie miał. Ogólnie jak chcesz coś kupić to tylko pionowe walki Ja w tym roku jeszcze nie będę zmieniał ale w przyszłym jak mi się trafi jakiś zachodni? to tego tandemu się pozbywam.
  23. ludzie tu nie ma co porównywać nawet na tej seri mf smigałem kilka lat, teraz czasami u brata. Po przesiadce z zetora 8145 na mf 3080 w 2003 roku to bylo przejscie w inny swiat ciagnik mega wygodny, spali tyle co 914 albo i mniej, zwrtny, mocny podnośnik, pociągnie co tylko będziesz chciał a spali naprawde rozsądne ilości paliwa. Co do ceny części jak się szuka tak się ma, co mf pompa ori w serwisie 1700 zł i chula, w ursusie gdzie zaspawany zółw zając jego uruchomienie ponowne podobna kwota, z tym że na częściach tluczonych w stodołach - ot taka różnica.... Chesz coś wiedzieć pisz. PS u znajomego co teraz brałem teleskopa manitou byl 3085 z turem z 92 roku za 38 kola, w fajnym stanie ciągnik ale w 1 dzień poszedł
×
×
  • Create New...