Mikruss

idealni pasuje niedaleko mnie koles przez kilka lat ciągał taki zetorem 7211 u innego znajomego przy takim chodzi MF 3060 i ten już sobie radzil super

właśnie ściernisko ma częściowo zostać na wierzchu aby miało dostęp do powietrza i szybciej gniło

jedziesz na przegląd i robi ci pod przyczepe rolniczą, ojciec jesienią tak robił i w wydziale komunikacji nie robili problemów. Ważne jeszcze aby w przyczepie był tylni zaczep do drugiej przyczepy

po agregacie ścierniskowym będziesz niszczył perz po talerzówce się bedzie rozwijał

kawiato ale wykosił za te 360 zł - jak dobre zboże i hektar polozył to dobra cena u mnie za bizona masz ok 300 zł a dobrej pszenicy w godzine 1 ha nie polozy. Ja za ha mieszanki zapłaciłem 400 zł za classa dominatora 66, gdzie bizonem dobre 1.5 godz by się męczył.

80-tka jest ciężka i toporna za 30 tyś spokojnie szukaj seri 600 mf-a czyli 675 690 698 albo Fiata 780 lub nowsze 80-90 Mam obie serie czyli 675 i foata 780, a wcześniej jeździłem na Zetorze 8145 przez 3 lata (to samo co 914) i tej ciężkiej seri nie chce widzieć. MF zwinny, mało pali, części śmiesznie tanie jak na zachodni ciągnik, jezynie pompa hydrauliki sporo kosztuje. Fiat oszczędniejszy od MF, zrywniejszy, 3i 4 bieg zsynchronizowany, w nowszych od mojego 3 zakresy biegów, części tanie, nawet w serwisie new hollanda (pompa hydrauliki niecałe 600 zł), bardzo prosty, niby delikatny ciągnik ale jak rozbieraliśmy to na obudowach mostu czy podnośnika dużo wzmocnień, że jak moj kolega jak to zobaczył to się ździwił. Mój Fiat jest 77 rok i naprawde zapiernicza równo, fakt że kupiłem kupke złomu ale wyremontowałem (silnik skrzynia itp nie dotykałem nawet), w zasadzie to blacharka i przedni napęd i naprawde jestem zadowolony. Przy fiacie mam ciężkiego tura, podnosi 1.5 tony ale musi być obciążnik na tyle.

muszę sprawdzić jakeigo ja mam hds'a ale chyba 610 na siłe. Daje rade skubany i 2 lata temu kupiłem za 1700 zł ale czekałem sobie na okazje

spierdzielone głowice..... na pewno wtryski osadzone na nieoryginalnych podkładkach, kup oryginalne w serwisie o włóż je jeszcze raz i będzie pewnie ok. U kolegi było to samo, serwisowe podkładki mają inny wymiar jak się okazało, u ojca w 7211 też były głowice poprawiane po regeneracji. każdy pcha zamienniki i później takie cyski wychodzą do tego bym sprawdził czy paliwo się nie wraca. Ojciec teraz ma po takim remonci i pali na dotyk.

daj spokój mieć 40 tyś i kupić z poziomymi walkami to jak strzął w kolano. Lepiej zachodni używany na pionowych wałkach i z klapą na tyle niż jakieś byle co ....

no i tu się mylisz.... zwróc uwage że wszędzie tam gdzie hydraulika jest w stanie bdb to lepiej działa na rozgrzanym oleju czyli rzadkim niż na zimnym.

6 tysi????????? ciekawe skąd taką cene wytrzasnął

skąd jestes i ile chcesz za to

turem jest szybciej ale ciapkiem w porównaniu do cyklopa taka mała dygresja odonośnie wydajności pompy - mój Fiat 780 ma ori pompę o wydatku 13 l/min i podnosi 1,5 tony

ale po co dwa baloty słomy c330?? jak jest dobry balot słomy to waży ok 300 kg a 2 to już 500-600 kg z jednym balotem sobie radzi bez problemu ale za to gorzej z kierowaniem.

Pewnie że można, tylko koszt chory, lepiej szukać wersji z przystawką do siatki.

no tragedia jest z tymi drążkami U nas 330 robiła rocznie do niedawna z samym turem może ze 150 h rocznie + drugie tyle bez i drążki z końcówkami nie byly wymieniane może 20 lat, także zużycie jest straszne. iech by przyszło je wymieniać co 10 lat to koszt jest ok 25 zł za sztukę, biorąc pod uwage przerobioną liczbę motogodzin to na same dolewki wody do chłodnicy więcej strace.

jeżeli chcesz brać jakiś polski rozrzutnik to odpuść i kup używany zachodni ale wałki tylko pion

Znajomy z wioski kupił Bometa nowego 4 skiby do ursusa 914, co prawda orze tym jeszcze ale niemoże patrzeć na ten pług bo każda odkładnica i korpus w inną stronę patrzy, a o zużyciu elementów roboczych to nawet nie chce mówic

daj spokój z tym polskim pługiem 5 skib - przecież to w ogóle nie przykrywa a daje opor jakby się ciągło ze 6 co do wywrota to nie wiem co byś chciał kupić za 4500 zł - od tylu się zaczynają 3ki, dobra 4ka to od 8 do 20 tyś zł. Ja zagonowego pługa już nie chce, teraz kupiłem sobie 3 skiby wywrota, odkładnia 40 cm i pójdzie jakwściekły z ciągnikiem 80km. Co do podnoszenia - od tego jest podnośnik, jaki jest sens kupować duży ciagnik i zakładac do niego jakąś popierdółke - deutz ma troche inny podnośnik jak ursus, bo podniesie sporo więcej i teog nie odczuje.

30 sztuk tak żeby co miesiąc 1 szt sprzedawać... takie minimum

massey 3080 - przez 3 lata jedna awaria ( do wymiany tarczki hamulcowe + zebatka od napędu) - koszt 800 zł Same Laser 110 - po kupnie do wymiany pompa hydrauliki, koszt w serwisie 800 zł, przepracowal 3 lata bez awarii massey 3120 - wymiana pompy hydrauliki (1400 zł), zrobienie luzu na przedniej osi + naprawa ataku i wymiana łozysk w napędzie ( ok 1700 zł), wymiana tarcz sprzęgłowych w mechanizmie od napędzania przedniej osi ( części w sewisie łacznie 900 zł - taniej jak na allegro) + koszt mechanika ok 200 zł, Ciągnik pracuje w domu kilka lat, przebieg prawie 10 tyś mth. Czy są to jakieś wielkie koszty utrzymania - nie sądzę, bo w ursusie niby części tańsze ale co roku coś do roboty, albo to samo co chwile + ten komfort jazdy.....

U mnie w domu ojciec w 1993 roku kupil nowke sipme, rok w rok prasowala łącznie ok 20-30 ha w dniu dzisiejszym nawet podbieracz nie jest wytarty

juz po fotach widze ze bedzie miała większy przerów niż sipma.

ile taka hala jak podana wyżej??

U mnie na ceny nie narzekam. A czy to latwy kawałek chleba - nie powiedzialbym, każdy kij ma dwa końce, ja sam przywoziłem kilka lat samochody, więc wiem jaki to kawałek chleba...