Jump to content

DuzyGrzegorz

Użytkownik
  • Posts

    3540
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    112

Everything posted by DuzyGrzegorz

  1. A tak przy okazji dlaczego pojawił się komunikat "pull up"? Twierdzisz że samolot lądował więc po skonfigurowaniu samolotu do lądowania komunikat "pull up" się nie pojawia więc może ten samolot nie lądował lecz wykonywał, zgodnie z zezwoleniem z wieży próbne podejście? Czy w ogóle samolot mógł lądować jeżeli jego prędkość była wyższa nie tylko od maksymalnej prędkości lądowania, ale i od maksymalnej prędkości przy której jest możliwe zablokowanie wysuniętego podwozia? Piszesz Kolego Vademecum, że piloci zignorowali komunikat "pull up". Piloci mieli także drugi komunikat z wieży kontroli lotów drugi komunikat "na kursie i na ścieżce". Były zatem dwa dwa rozbieżne, wręcz sprzeczne komunikaty. Który, Kolego Vademecum, z tych komunikatów mają w tych warunkach piloci uznać, a który zignorować zgodnie z międzynarodowym prawem lotniczym na podstawie którego odbywało się lądowanie? I jeszcze wrócę do mgły która pojawiła się o 10:20 choć rano ogóle jej nie było. O godz. 9:39 płk Nikołaj Krasnokutski o pogodzie rozmawia z oficerem operacyjnym, mjr. Kurtincem: "Smoleńsk przykryło". "Przyczyna?" - pyta operacyjny. "Mgła" - pada odpowiedź. Kurtiniec - na długo(?). Odpowiedź - Nie wiemy, na razie niegotowy, w prognozie jej nie było, w ciągu 20 minut wszystko przykryło. Co ciekawe wiatr wiał z prędkością 10,8 km/h, a temperatura miała tendencję do wzrostu i w tych warunkach powstała mgła? Nie odpowiedziałeś Kolego Vademecum na postawione przeze mnie pytania na które oczywiście w większości znam odpowiedź. Rozumiem że odpowiedź zaprzeczyłaby Twojej tezie. Nie będę pytał o obecność w kokpicie generała Błasika bo to już zostało wyjaśnione przez prokuraturę. Zapytam jednak dlaczego ze stenogramu rozmów zniknął fragment z ustaleniem drogi lądowania i dlaczego ustalono kierunek ze wschodu. Gdyby samolot lądował z kierunku zachodniego to Samolot lądowałby prosto z trasy czyli kierunku z którego nadlatywał (wg mnie logiczne rozwiązanie).Tu-154m lądowałby pod wiatr co zwiększyłoby znacznie szanse na szybkie podniesienie samolotu w razie kłopotów (wg mnie wybór krytyczny).Po stronie zachodniej nie było niebezpiecznych wzniesień, jarów, przeszkód terenowych (jw.)Przed samym progiem pasa startowego był otwarty teren (czyżby chodziło o brak możliwości ukrycia agregatów do zamgławiania? A, wiem. Mocarstwo atomowe nie ma takich technologii).Pewnie na te pytania też nie otrzymam odpowiedzi. Baranom, czyli wg Kolego Vademecum tych co ludzie ich wybierają, się nie odpowiada. Gruzja otrzymała wsparcie, Ukraina już nie i za kilka lat państwa bałtyckie też takiego wsparcia nie otrzymają. Jak myślisz Kolego Vademecum, który kraj i kiedy będzie potrzebował takiego wsparcia jak Gruzja? Pozdrawiam!
  2. I jeszcze ta sztuczna mgła o której świadkowie mówili że miała kolor szary. Przecież każde dziecko wie że żadne mocarstwo atomowe nie dysponuje taką technologią! Taką technologie to posiadają jedynie sadownicy spod Grójca! Wprawdzie ich mgła ma kolor szary nie biały bo jest na bazie gliceryny, ale doskonale chroni drzewa przed przymrozkami. Kolega Vademecum nie napisał o naprawie radaru w nocy przed wylotem przez specjalistów od radarów którzy nie mieli uprawnień do jakichkolwiek czynności przy radarze (do czegoś pewnie mieli uprawnienia). Kolega Vademecum pewnie więcej niż ja latał rządowymi samolotami więc lepiej zna obyczaje, zasady i przede wszystkim regulaminy obowiązujące na pokładach takich samolotów. Choć muszę przyznać że moje doświadczenia w tym zakresie są zupełnie inne. Skorzystam z Twojej wiedzy Kolego Vademecum i może mi wyjaśnisz dlaczego odnalezione rejestratory przestały działać na sekundę przed zderzeniem z brzozą i to na skutek zaniku zasilania w samolocie? Mam też drugie pytanie na które zapewne znasz odpowiedź, a brzmi ono co się stało z opancerzonym rejestratorem parametrów lotu K3–63 który precyzyjnie zapisywał parametry lotu: wysokość baryczną, prędkość oraz – co najważniejsze, przeciążenia? Ciekawi mnie dlaczego akurat ten rejestrator zaginął bo tylko ten mógł zapisać np. eksplozję tak jak zapisał prawie identyczny rejestrator podczas katastrofy nad Lockerbie. Ciekawi mnie i na pewno znasz Kolego odpowiedź bo inaczej nie napisałbyś o przyczynach, dlaczego aż do 29 kwietnia 2010 r. podawano jako czas katastrofy godzinę 10:56, a następnie zmieniono na 10:41? W tym czasie samolot mógł wykonać jeszcze trzy podejścia i faktycznie ulec katastrofie przy czwartym jak mówili rosyjscy kontrolerzy. Ciekawi mnie także dlaczego w rosyjskich protokołach sekcyjnych jako godzina zgonu podawana jest godzina 10:50 czasu lokalnego? 16 kwietnia 2010 r. – W wypowiedzi dla mediów Ewa Kopacz: “Druga grupa to jest oczywiście grupa ta medyczna, która tam się opiekowała naszymi przyjeżdżającymi. Czyli mieliśmy tam ze sobą lekarzy i ratowników. Mieliśmy księży. Mieliśmy psychologów. To wszystko zabraliśmy z Polski. Ponadto polskich patomorfologów, z którymi tam pracowaliśmy. I oni pracowali ręka w rękę z patomorfologami rosyjskimi. Ewa Kopacz, Minister Zdrowia RP, 29 kwietnia 2010 Warszawa, Sejm Rzeczpospolitej Polskiej: "Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy - wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny - każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie."Jak wiadomo Ewa Kopacz była w Smoleńsku na drugi dzień po podpisaniu protokołów sekcyjnych. Jak wiadomo żaden Polski lekarz nie brał udziału w sekcjach bo te zostały zakończone, jak już pisałem, dzień wcześniej niż przybyła z nimi Ewa Kopacz. Co za tym idzie nie mogła widzieć jak były zbierane szczątki. Po co Ewa Kopacz kłamała, Kolego Vademecum? Czyżby dla prawdy o tej Katastrofie?Oczywiście nie wypowiem się o przyczynach tej katastrofy bo musiałbym znać odpowiedzi na te pytania i wiele innych o których już tutaj nie pisałem. Każde kłamstwo lub zatajenie prowadzi do powstania teorii spiskowych i jak rozumiem Kolega Vademecum jedną z takich teorii przedstawił.Koleżanko GarbataWiedzmo! Nie wiem dlaczego pytasz czy jestem za PiS-em czy przeciw? Moim skromnym zdaniem nie ma znaczenia czy baran (to taka mowa miłości Kolegi Vademecum która wychodzi na przeciw mowy nienawiści pisiorów) jest za PiS-em czy przeciw. I jeszcze jedno Koleżanko, nie jestem zirytowany. Będę się modlił o Twoje zdrowie, jeżeli trzeba będzie pomóc w inny sposób daj znać. Pozdrawiam!
  3. Przecież to jasne i oczywiste tylko PiSiory nie są w stanie tego zrozumieć że samolot o rozpiętości skrzydeł 37,55 m leciał i na wysokości 5 m zawadził za brzozę pancerną (znacznie mniejszy samolot EA-6B Prowler 3 lutego 1998 r. przeciął skrzydłem linę kolejki linowej więc materiał z którego była brzoza musiał być znacznie twardszy od liny kolejki linowej) przez co urwał 6,1 m skrzydła. Pozostało od osi samolotu ponad 12,5 m długości skrzydła czyli mniej niż 5 m na której skrzydło uderzyło w brzozę (tylko PiSiory w swojej zajadłości twierdzą że to więcej). Następnie samolot obrócił się na "plecy" i uderzył o ziemię. Oczywiście to urwane skrzydło podczas obrotu było pionowo w dół, ale nie zaczepiło o ziemię. To przez PiSiorów stosunki są złe. Wprawdzie fakty są inne ale to tylko gorzej dla faktów. Pozdrawiam!
  4. Tak jak napisałem daję garść ale tylko wtedy jak widzę potrzebę. Najczęściej taka potrzeba się pojawia jeżeli jest dużo ścieków "szarych". Co do roślin to niestety nie pomogę bo wróżką nie jestem. Nie wiem co za gleba i jakie rośliny można posadzić/posiać. Gdybyś Koleżanko podała jakie chwasty (przepraszam, rośliny wskaźnikowe) tam rosną to wtedy już można coś zaproponować. Pozdrawiam!
  5. Nie ma czegoś takiego jak hinduizm. Są religie hinduistyczne. Ich wspólną cechą jest przede wszystkim reinkarnacja nigdy nie występująca w wierzeniach Słowiańskich. Budda nie był Jezusem. Buddzie bliżej do Lenina (zły przykład, wiem) bo obaj kwestionowali istnienie Boga. Pozdrawiam!
  6. Są trzy rodzaje kłamstwa: Kłamstwo Kłamstwo pod przysięgą StatystykaWarto sprawdzić co zostało sprzedane i komu oraz dlaczego. Otóż od przyrzeczenia sprzedaży do samej transakcji czasami mija nawet kilka lat. Rząd SLD-PSL zawarł przyrzeczenia które zostały zrealizowane bo Polska naraziłaby się na wysokie kary. Jednak większość tych prywatyzacji to realizacja Traktatu akcesyjnego który zobowiązywał Polskę do zmian własnościowych w gospodarce. Ani jeden zakład czy spółka w tym czasie nie została przekazana kapitałowi zagranicznymi za wyjątkiem tzw. resztówek i tych których proces prywatyzacji z udziałem kapitału zagranicznego był na tyle zaawansowany, że wycofanie się z niego wiązałoby się narażeniem na niewspółmierne odszkodowania. Polska wstępując do UE zobowiązała się respektować rozstrzygnięcia arbitrażowe zapadłe za granicą. Widzę że nie ma sensu dalszego wyjaśniania podstawowych i ogólnie znanych faktów gdyż obowiązuje tu na Forum zasada że co dobre to PO, a co złe to PiS. Popłynę z głównym nurtem bo to przecież takie nowoczesne i co najważniejsze Europejskie. Zgodnie z tym duchem odpowiem co dalej z OFE. Pieniędzy nie ma (zostało ok 160 mld zł). To że część pieniędzy zniknęła to raczej źle a więc winien PiS. Pis zabrał też pieniądze z FRD (Fundusz Rezerwy Demograficznej). Teraz PO będzie oddawać te pieniądze. Pozdrawiam!
  7. Chyba raczej nie bo buddyzm to religia nieteistyczna, powstała już po wyjściu Prasłowian ze środkowego wschodu. Wierzenia Słowian były teistyczne. Serbowie, a dokładniej Serbołużyczanie ok. VII wieku znad Łaby powędrowali na południe. Pozdrawiam!
  8. Co zostało sprzedane? Pozdrawiam!
  9. Dokładnie nie wiadomo czy Słowianie są autochtonami czy przywędrowali do Europy z Azji środkowej. Nie wiadomo dokładnie czy znani w starożytności Wenetowie byli Słowianami. Pewne jest że w IX wieku powstało państwo Wiślan i na blisko 100 lat przed Mieszkiem I przyjęło chrześcijaństwo. Najbardziej prawdopodobna jest teza że Słowianie pierwotnie zamieszkiwali tereny na wschód od Kijowa. Po upadku państwa Gotów w 375 roku Słowianie zaczęli się przemieszczać na zachód, szczególnie w VII i VIII wieku docierając aż do Łaby. Pozdrawiam!
  10. Sprawdź czy coś sobie nie wbiła. Może to też być objawem gruźlicy. Pozdrawiam!
  11. To nie były informacje tylko kłamstwa bo nie zadłużamy się tylko spłacamy te 530 mld zł. W ubiegłym roku zaczęliśmy spłacać jako Państwo wcześniej zaciągnięte długi. W zeszłym roku dług zmniejszył się nominalnie o 3,2 mld zł. Pozdrawiam!
  12. A za czasów PO-PSL obejmowała władzę dług publiczny wynosił ok. 530 mld zł. Kiedy PO-PSL oddawał władzę to już było 900 mld zł, a w tym czasie zostało przejęte z OFE 160 mld zł czyli dług faktycznie wzrósł o 530 mld zł czyli się podwoił przez 8 lat. PO-PSL rządziło 96 miesięcy czyli zadłużenie rosło o 5,5 mld zł miesięcznie.Ubiegły rok był pierwszym rokiem gdy spadł nominalnie (nie tylko w stosunku do PKB) dług publiczny o 3,2 mld zł. Pozdrawiam! P.s. Orientujesz się może Kolego Vademecum na co wydali te 530 mld zł?
  13. Najpierw były zbrodnie niemiecki, później faszystowskie, jeszcze później nazistowskie, teraz "polskie zbrodnie na żydach", a za parę lat w podręcznikach historii przeczytamy że Niemcy z Hitlerem na czele wkroczyli do Polski we wrześniu 1939 roku aby ratować żydów przed holokaustem. Rozmawiałem z wieloma ludźmi którzy przeżyli różnego rodzaju obozy w czasie wojny. Pytałem jakim językiem mówili ci co mordowali i znęcali się nad osadzonymi. W odpowiedzi ani raz nie usłyszałem że mówili oni po faszystowsku czy nazistowsku. Wszyscy mówili po niemiecku. Przez taką narrację że holokaustu dokonali faszyści czy naziści może po nas Polakach skakać Gross Zaręba i wielu innych. Niemcy sami wybrali sobie Hitlera w wolnych i demokratycznych wyborach. Nikt Hitlera do władzy w Niemczech nie wprowadził na bagnetach. Pozdrawiam!
  14. Wysoką cenę osiągają egzemplarze w stanie wystawowym i każdy sprzedający uważa że jego traktor jest w takim stanie. Zwróć uwagę że duże różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi dotyczą maszyn tzw. kultowych do których niewątpliwie należy C-330. Stąd w podobnym stanie wartość C-330 i C-360 jest zbliżona choć ze względu na parametry techniczne zbliżoną nie powinna być. Za tę kultowość trzeba zapłacić. Pozdrawiam!
  15. Już pisałem że ważne jest obywatelstwo a nie narodowość. O tych Polskich obywatelach co już ich nie ma i nie pozostawili spadkobierców już dokładnie napisałem. Ale są także tacy co przeżyli. Adresatem ich żądań cywilnych jest państwo Niemieckie jeżeli ich majątek pozostał w granicach obecnego Państwa Polskiego i o ile nie są obywatelami Państwa Polskiego, a także jeżeli obejmuje ich tzw. pokój paryski. Część mojej rodziny przeżyła i nie może domagać się odszkodowania od Białorusi bo tę odpowiedzialność cywilną na podstawie umowy międzypaństwowej przejęło państwo Polskie, ale tylko wobec Polskich obywateli. Gdyby moja rodzina nie miała obywatelstwa Polskiego to adresatem roszczeń cywilnych byłaby Białoruś. Bardziej jasno wyjaśnić nie potrafię. Pozdrawiam!
  16. Inny zawód wpisuje z dumą wpisuję w rubryce zawód. Ale w życiu dyplomatą nie byłem, choć może nie do końca jest to prawda. Za mienie bezpotomnie zmarłych na terenie Państwa Polskiego Polska nie płaci. Jednak są tereny obecnej Polski na których nie obowiązywało w czasie II Wojny światowej prawo Polskie i są tereny które nie są częścią obecnego Państwa Polskiego ale w czasie II Wojny światowej obowiązywało prawo Polskie. Co do statusu takiego mienia są zawierane umowy międzynarodowe (międzypaństwowe) które regulują sprawy cywilno-prawne dotyczące mienia przenosząc wszelkie roszczenia na państwo na terenie którego obecnie mienie się znajduje. Dam Ci własny przykład. Moja rodzina (tych co nie trafili do Katynia) została 13 kwietnia 1940 roku wywieziona na Syberię. W sprawie mienia zostały zawarte następujące umowy: Układ z 9 IX 1944 pomiędzy Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego a Rządem Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Rad dotyczącym ewakuacji obywateli polskich z terytorium B.S.R.R. i ludności białoruskiej z terytorium Polski. Układ z 9 IX 1944 pomiędzy Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego a Rządem Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Rad dotyczącym ewakuacji obywateli polskich z terytorium U.S.R.R. i ludności ukraińskiej z terytorium Polski. Układ z 22 IX 1944 pomiędzy Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego a Rządem Litewskiej Socjalistycznej Republiki Rad dotyczącym ewakuacji obywateli polskich z terytorium Litewskiej S.R.R. i ludności litewskiej z terytorium Polski. Umowa z 6 VII 1945 między Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich o prawie zmiany obywatelstwa radzieckiego osób narodowości polskiej i żydowskiej, mieszkających w ZSRR, i o ich ewakuacji do Polski, i o prawie zmiany obywatelstwa polskiego osób narodowości rosyjskiej, ukraińskiej, białoruskiej, rusińskiej i litewskiej, mieszkających na terytorium Polski, i o ich ewakuacji do ZSRR.Na podstawie ostatniej z wymienionych umów w 1946 roku rodzina wróciła do Polski na tzw. "ziemie odzyskane", a gospodarstwo rolnicze pozostało na terenie Białorusi. Rząd polski przejął tymi umowami wszelkie roszczenia co do mienia obywateli Polskich przejętego na rzecz ZSRR. Polski ustawodawca zaproponował, że zapłaci 10% wartości mienia w zamian z zrzeczenie się wszelkich praw do pozostawionego majątku. Obywatele którzy pozostawili mienie na terenie ZSRR mogli z tej formy skorzystać. Część mojej rodziny skorzystała z tego prawa i zrezygnowała z jakichkolwiek roszczeń wobec przynależnej im części masy spadkowej. Ja z tego prawa nie skorzystałem bo to tak jakby sprzedać część własnej duszy. Co do Niemiec sprawa jest trochę inna. 8 maja 1945 roku Niemcy podpisały bezwarunkową kapitulację co oznacza że poddały się jurysdykcji zwycięskich mocarstw. Układ został zawarty w lutym 1947 roku (pokój paryski). Tam kwestia mienia pozostawionego w Polsce przez Niemców została uregulowana i roszczenia cywilno-prawne przejęło państwo Niemieckie. Kwestia otwarta jest jest co do mienia tzw. "późnych przesiedleńców" gdyż statusu tego mienia nie reguluje pokój paryski. A sądów dbających o przestrzeganie Konstytucji, zwłaszcza jej art. 1 i 5 niestety nie mamy. .... Pozdrawiam!
  17. Wg mnie ile wołają nie ma żadnego znaczenia. Sąsiad kupił za 13 tys zł z silnikiem na gwarancji, bez wycieków, bardzo ładnie utrzymaną. Drugi sąsiad kupił c-360 w też w ładnym stanie. Dał dokładnie tyle co ten pierwszy za C-330. Kolega ma C-328, traktor w oryginale w stanie wystawowym. Nie sądzę aby chciał go sprzedać za 25 tys zł. Pozdrawiam!
  18. Nie ma czegoś takiego jak roszczenia spadkowe narodu. Spadek zależy nie od narodu lecz od państwa, bo bez względu na narodowość obywatele podlegają systemowi prawnemu państwa. Nie ma znaczenia czy to byli Żydzi, Cyganie, Ukraińcy, Niemcy czy Polacy. Majątek znajdujący się na terenie Państwa Polskiego podlega prawom dziedziczenia określonym przez Polskie prawo. W czasie wojny było Państwo podziemne, był prezydent, premier, rząd, armia i prawo. W chwili wybuchu wojny i do końca 1947 roku kwestię dziedziczenia regulował Kodeks napoleoński. Kodeks ten w artykule 768 określał, że w przypadku braku dziedziców ustawowych spadek przypadał Skarbowi Państwa jako wakujący i bezdziedziczny. Prawo nie działa wstecz, również ustawa 447. Jak dla mnie wszystko jest jasne kto dziedziczy majątek obywateli polskich narodowości żydowskiej zmarłych bezpotomnie w czasie drugiej wojny światowej, nie pozostawiając spadkobierców. Pozdrawiam!
  19. Kleszcze to raczej zwierzęta tropików, ale w Polsce najczęściej występują na Podlasiu i na południu czyli tam gdzie zimy są najsurowsze. Pozdrawiam!
  20. Z drugiej strony od sołtysa należy oczekiwać więcej aktywności obywatelskiej niż od pozostałych członków społeczności wiejskiej. Pozdrawiam!
  21. Ja jednak wolę c-330 niż MF-255 jeżeli ich cena jest taka sama choć tego pierwszego nigdy nie miałem. Po prostu za jednego MF-255 w przyzwoitym stanie trzeba zapłacić co najmniej tyle co za dwa C-330 w takim stanie. Sens ma porównywanie tylko wtedy gdy ceny są zbliżone. Pozdrawiam!
  22. Znam się zarówno z nim samym jak i z wieloma jego ludźmi. W wielu sprawach z nim się zgadzam, a w innych nie. Nie da się zbudować przyszłości bez zespołu. Pozdrawiam!
  23. Masz córki więc Ciebie syndrom pustego gniazda nie dotyczy również dlatego że dobrze je wychowujesz. Nie mam córki więc mnie ten syndrom dotknął lata temu. W miastach takich większych powiatowych niektórzy chowają kury i sprzedają jajka. Kury są ras ogólnoużytkowych i po roku użytkowania są sprzedawane na rosół. Jest problem z pakowaniem jaj. Pisałem o tym. Pozdrawiam!
  24. Organem uchwałodawczym w sołectwie jest zebranie wiejskie, a wykonawczym - sołtys. Sołtys pełni funkcje reprezentacyjną oraz wykonawczą. Może, a raczej musi wykonać to co nakaże mu zebranie wiejskie i nic więcej gdyż przekroczyłby swój mandat. Do zadań zebrania wiejskiego należy np. ustalanie potrzeb sołectwa i zgłaszanie tych potrzeb do budżetu gminy w terminie określonym uchwałą rady gminy w sprawie procedury uchwalania budżetu. Jak zebranie wiejskie nie ustali potrzeb sołectwa to sołtys nie ma prawa zgłosić ich do budżetu gminy. Często sołtysi robią więcej niż to do czego zobowiązało ich zebranie wiejskie, ale jako obywatele a nie sołtysi, gdyż jako sołtysi muszą mieć do legitymizowania swoich działań uchwałę zebrania wiejskiego. Często jest tak że zebrań nie ma albo nie są podejmowane uchwały i sołtys nie ma co wykonywać. Szczegółowo zadania sołtysa określa statut. Wszyscy jesteśmy członkami zebrania wiejskiego i to od nas zależą obowiązki sołtysa. Jak ktoś nie występuje o zwołanie zebrania wiejskiego jako członek wspólnoty wiejskiej, jak nie chodzi na zebrania wiejskie, jak nie wnosi na tym zebraniu o zobowiązanie sołtysa do wykonania jakichś działań to winnego tego stanu trzeba znaleźć. Reasumując do obowiązków sołtysa nie należy organizacja festynów i odpustów, chyba że zebranie wiejskie do takich czynności zobowiąże sołtysa jako organ wykonawczy. Bez uchwały zebrania wiejskiego nie ma on prawa organizować festynów i odpustów. Pozdrawiam!
  25. Dzieci to największa i najważniejsza inwestycja. Dzięki nim życie ma sens. Przed chwilą wróciłem z festynu robienia masła. Swoje stoisko wystawiały rodziny 3+. Wspaniale się bawili. W parówkach z kurczaka jest 5% mięsa. Papieru nie dodają, ale idzie izolat sojowy z soi genetycznie modyfikowanej. Wprawdzie skarmianie mączek jest zabronione ale i tak się nic nie marnuje bo my Polacy i kilka innych narodów zjadamy cały surowiec na mączkę. W parówkach z kury (z kur nieśnych wyniesionych na fermach z których kiedyś robiono mączki) jest 40% mięsa. O mięsie oddzielanym mechanicznie (MOM) pisał już Kolega Vademecum, a z tego też były mączki. Rolnikom potrzeba wielu zmian strukturalnych w rolnictwie, ale potrzebny jest także klient którego będzie stać kupić zamiast MOM-u np. wołowinę. Potraktuj moje wpisy jako radę człowieka którego czas minął. Co do miniatury to cały czas o tym pisałem. Pozdrawiam!
×
×
  • Create New...