Jump to content

DuzyGrzegorz

Użytkownik
  • Posts

    3540
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    112

Everything posted by DuzyGrzegorz

  1. Jakich ekologicznych? Średnia powierzchnia gospodarstwa ekologicznego w Polsce to 26 ha (10,5 ha to średnia powierzchnia gospodarstw tych nieekologicznych). To dopiero jest przemysł a nie żadna ekologia. Pozdrawiam!
  2. Produkty rolnicze, w przeciwieństwie do ogrodniczych, wymagają przetworzenia przemysłowego. Trudno sobie wyobrazić, że ktoś kupi pszenicę od rolnika, zmiele w młynku do kawy i upiecze ciasto. Kolega Vademecum ma rację. Globalizm. W Polsce powinno być co najmniej 15% wszystkich firm przetwórstwa rolno-spożywczego z całej UE a nie 4,8%, wtedy wyjdzie. Wydaliśmy pieniądze z PROW na konsolidację przemysłu rolno-spożywczego, teraz trzeba wydać odwrotnie. To tak jak wydawanie pieniędzy z PROW na interwencje na rynku jabłek i jednocześnie wydawanie pieniędzy na zakładanie nowych sadów jabłoniowych. Pozdrawiam!
  3. Tu się zgadzam z Kolegą Vademecum. Śmieci i odpady to biznes szemrany. https://ec.europa.eu/eurostat/documents/3217494/10317767/KS-FK-19-001-EN-N.pdf/742d3fd2-961e-68c1-47d0-11cf30b11489- niestety tylko wersja angielska. Na dole strony 123 jest wykres (Figure 7.1.2: Food and beverages enterprises and persons employed, EU-28, 2016(% share of EU-28 totals)) który wskazuje przyczynę sytuacji w rolnictwie. Ten z lewej to ilość firm sektora rolno-spożywczego, a z prawej to pracownicy. Chyba nie muszę wyjaśniać. Warto też zerknąć na stronę 128, na wykres Figure 7.2.3: Road freight transport of agriculture, hunting, forestry and fishery products as well as food products, beverages and tobacco, 2017(% share of EU-28 total, tonne-kilometres). Mamy wg GUS 29 948,8 tys. zł nadwyżki w obrocie handlu zagranicznego produktami rolno-spożywczymi. Kolor zielony to transport wewnętrzny, pomarańczowy to eksport a niebieski to import. Cała produkcja dodana rolnictwa w Polsce to 45892,8 tys. zł. Jest tylko o połowę wyższa niż nadwyżka eksportowa. Kolor zielony i pomarańczowy to co zostaje w Polsce i jest eksportowane, czyli właśnie te 45892,8 tys. zł. Z tym że wykres jest w tonach ... Na wyżywienie jednego mieszkańca UE potrzeba 630 l równoważnika ON, z tego 31% pochłania transport, czyli mniej więcej tyle co wyprodukowanie nawozów, dowóz do gospodarstwa, uprawa, zbiór i tzw. transport rolniczy (np. do punktu skupu). Żywność rocznie tylko ciężarówkami o ładowności powyżej 3,5 tony, bez uwzględnia masy produktów transportowanych na drogach UE ciężarówkami spoza UE ani ciężarówkami mniejszymi niż 3,5 tony ładowności, koleją statkami itp. przejeżdża 540 miliardów tonokilometrów. Ponadto, jak podaje Eurostat część transportu międzynarodowego nie jest objęta tymi statystykami. Jak będzie zainteresowanie to coś więcej napiszę dlaczego sytuacja w rolnictwie jest taka jaka jest i jakie są tego przyczyny. Pozdrawiam!
  4. Tu się zgadzam z Kolegą Vademecum. Śmieci i odpady to biznes szemrany. https://ec.europa.eu/eurostat/documents/3217494/10317767/KS-FK-19-001-EN-N.pdf/742d3fd2-961e-68c1-47d0-11cf30b11489- niestety tylko wersja angielska. Na dole strony 123 jest wykres (Figure 7.1.2: Food and beverages enterprises and persons employed, EU-28, 2016(% share of EU-28 totals)) który wskazuje przyczynę sytuacji w rolnictwie. Ten z lewej to ilość firm sektora rolno-spożywczego, a z prawej to pracownicy. Chyba nie muszę wyjaśniać. Warto też zerknąć na stronę 128, na wykres Figure 7.2.3: Road freight transport of agriculture, hunting, forestry and fishery products as well as food products, beverages and tobacco, 2017(% share of EU-28 total, tonne-kilometres). Mamy wg GUS 29 948,8 tys. zł nadwyżki w obrocie handlu zagranicznego produktami rolno-spożywczymi. Kolor zielony to transport wewnętrzny, pomarańczowy to eksport a niebieski to import. Cała produkcja dodana rolnictwa w Polsce to 45892,8 tys. zł. Jest tylko o połowę wyższa niż nadwyżka eksportowa. Kolor zielony i pomarańczowy to co zostaje w Polsce i jest eksportowane, czyli właśnie te 45892,8 tys. zł. Z tym że wykres jest w tonach ... Na wyżywienie jednego mieszkańca UE potrzeba 630 l równoważnika ON, z tego 31% pochłania transport, czyli mniej więcej tyle co wyprodukowanie nawozów, dowóz do gospodarstwa, uprawa, zbiór i tzw. transport rolniczy (np. do punktu skupu). Żywność rocznie tylko ciężarówkami o ładowności powyżej 3,5 tony, bez uwzględnia masy produktów transportowanych na drogach UE ciężarówkami spoza UE ani ciężarówkami mniejszymi niż 3,5 tony ładowności, koleją statkami itp. przejeżdża 540 miliardów tonokilometrów. Ponadto, jak podaje Eurostat część transportu międzynarodowego nie jest objęta tymi statystykami. Jak będzie zainteresowanie to coś więcej napiszę dlaczego sytuacja w rolnictwie jest taka jaka jest i jakie są tego przyczyny. Pozdrawiam!
  5. Kombajn to maszyna która pracuje krótko, a jest długowieczna. Mój ma 44 lata i ma się dobrze. Nie ma kredytowania dostosowanego do trwałości maszyn rolniczych. Jeżeli weźmiesz kredyt na 15 lat to wcześniej czy później wpadniesz w kłopoty, a na dłuższy okres Ci nie dadzą. Odsetki też będą wysokie z uwagi na ryzyko przekwalifikowania takiego kredytu (rezerwy obowiązkowe). Rynek należy dokładniej sprawdzić. Patrz na duże gospodarstwa. Na małych nie zarobisz. Pozdrawiam!
  6. Upierasz się Kolego na tę ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego, z której jesteś z mocy prawa wyłączony. Gdybyś chciał kupić gospodarstwo to musiałbyś spełnić te warunki. Pozdrawiam!
  7. Muszę Cię zmartwić. Jesteś rolnikiem bo zgodnie z art. 2 lit. a rozporządzenia Rady (WE) nr 73/2009 z dnia 19 stycznia 2009 r., ustanawiającego wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego dla rolników w ramach wspólnej polityki rolnej i ustanawiającego określone systemy wsparcia dla rolników, rolnikiem jest osoba fizyczna lub prawna lub grupa osób fizycznych lub prawnych, bez względu na status prawny takiej grupy i jej członków w świetle prawa krajowego, których gospodarstwo znajduje się na terytorium Wspólnoty, określonym w art. 299 Traktatu, oraz która prowadzi działalność rolniczą. Zgodnie z art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 18 grudnia 2003 r. o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, jako producenta rolnego określa osobę fizyczną, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, będącą posiadaczem gospodarstwa rolnego lub rolnikiem w rozumieniu art. 2 lit. a rozporządzenia Rady (WE) nr 73/2009 lub posiadaczem zwierzęcia. Zgodnie z tym co napisałem wyżej są trzy przesłanki do wpisu do ewidencji producentów. Wystarczy że spełniasz jedną. Ponadto jest to rejestracja. Nic nie musisz udowadniać. Jeżeli skorzystasz z pieniędzy PROW to możesz mieć okres trwałości przedsięwzięcia. Piszesz o przepisaniu przez ojca i spadku. Przepisanie i spadek raczej się wykluczają bo nie można odziedziczyć po osobie żyjącej, a osoba zmarła nie może przepisać. Domyślam się że chodzi o osobę najbliższą, a te są wyłączone spod rygorów ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego i co za tym idzie tych pięciu lat. Mam duże nadzieje, że w PROW na lata 2021 - 2028 ten wymóg zniknie. Dyplom technika powinien stwierdzać kwalifikacje do określonego działania w chwili jego wydania a nie po jakimś czasie. Teraz to jest ważny za trzy lata po jego wydaniu czy co?. A wcześniej nie ważny?Pozdrawiam!
  8. Za mojego życia (dokładnie do 2016 r.) w Polsce ubyło 5911300 ha użytków rolnych czyli o ponad 34%. W Niemczech w tym czasie ubyło 2656000 ha użytków rolnych, czyli niecałe 14%. Na świecie przybyło w tym czasie 308717000 ha użytków rolnych. Pozdrawiam!
  9. § 16 ust. 3 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 grudnia 2014 r. w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych (Dziennik Ustaw - rok 2015, poz. 29 z dnia 2015-01-08): Oznakowanie jaj wyprodukowanych przez producenta jaj utrzymującego nie więcej niż 50 kur nieśnych może nie spełniać wymagań określonych w pkt II w części VI załącznika VII do rozporządzenia nr1308/2013 inie zawierać oznaczenia kodowego, o którym mowa w pkt 1 w ust. III w części VI załącznika VII do rozporządzenia nr1308/2013, jeżeli: 1 ) jaja te są sprzedawane bezpośrednio konsumentowi finalnemu na obszarze, o którym mowa w§ 2 ust.2 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29 grudnia 2006r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej (Dz.U. z2007r. Nr5, poz.38); 2 ) w miejscu sprzedaży są dostępne następujące dane: a ) nazwa i adres gospodarstwa, z którego jaja pochodzą, lub b ) imię, nazwisko i adres producenta jaj. Ktoś wyliczył, że największa ferma niosek w Polsce, oj przepraszam, gospodarstwo rodzinne wyspecjalizowane w produkcji jaj, produkuje 92 jajka na sekundę. Zaczniesz kolego produkować, zaczną inni i co się stanie z tym gospodarstwem rodzinnym i kilkoma innymi? Naprawdę chcesz aby te gospodarstwa rodzinne zbankrutowały? W rolnictwie obowiązuje ekonomiczna zasada „malejących korzyści skali”, wg której wraz ze wzrostem areału upraw czy ilości zwierząt wydajność z hektara czy jednego zwierzęcia spada. Wg Eurostatu w 20 krajach UE na 27 drobni rolnicy uzyskują wyższą wartość produkcji uzyskiwaną z jednostki areału niż duże gospodarstwa, a w Bułgarii, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Niderlandach, Austrii, Portugalii i Rumunii wartość produkcji z hektara w mniejszych gospodarstwach jest co najmniej dwukrotnie wyższa niż w dużych. Te przepisy regulujące produkcję jaj odwracają tę zasadę ekonomiczną. Jaskrawym przykładem takiego odwrócenia jest art. 31 rozporządzenia Komisji (WE) NR 2295/2003z dnia 23 grudnia 2003 r. wprowadzające szczegółowe zasady wykonywania rozporządzenia Rady (EWG) nr1907/90 w sprawie niektórych norm handlowych w odniesieniu do jaj. Mam nadzieję, że pomimo moich wyjaśnień nadal nie możesz Kolego tego pojąć, bo ja nadal nie mogę tego pojąć. Pozdrawiam!
  10. Przeczytaj: Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 30 września 2015 r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej (Dz. U. 2015 poz. 1703). §16 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 grudnia 2014 r.w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych (Dz. U. 2015 poz. 29).Bariery są dwie. Pierwsza to 50 kur, a druga to 2450 jaj tygodniowo. Cały dochód pochłoną koszty pakowania w certyfikowanym zakładzie. Coś bym jeszcze napisał, ale nóż mi się w kieszeni otwiera. Pozdrawiam!
  11. Więcej nie wystarczy. Kodeks cywilny reguluje to tak: Art.231.§1. Samoistny posiadacz gruntu w dobrej wierze, który wzniósł na powierzchni lub pod powierzchnią gruntu budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby właściciel przeniósł na niego własność zajętej działki za odpowiednim wynagrodzeniem. §2.Właściciel gruntu, na którym wzniesiono budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby ten, kto wzniósł budynek lub inne urządzenie, nabył od niego własność działki za odpowiednim wynagrodzeniem. Dotyczy to tylko dobrej wiary. Działanie w dobrej wierze jest wtedy gdy posiadacz samoistny nie miał wiedzy o niezgodności swojego działania ze stanem prawnym, czyli gdy był przekonany, że grunt był jego własnością, i nie mógł się o tym z łatwością dowiedzieć. Więc jeżeli wiedział, że istnieją inni spadkobiercy ten przepis nie ma zastosowania. Dotyczy to właściwie tylko sytuacji jeżeli ktoś wniósł budynek, a po jego wybudowaniu okazało się że jest poza granicą. Druga taka sytuacja to jeżeli ktoś wybudował budynek za zgodą właściciela gruntu, a ten po wybudowaniu zgodę wycofał. Ten przepis nie ma tu zastosowania. Pozdrawiam!
  12. Więcej nie wystarczy. Kodeks cywilny reguluje to tak: Art.231.§1. Samoistny posiadacz gruntu w dobrej wierze, który wzniósł na powierzchni lub pod powierzchnią gruntu budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby właściciel przeniósł na niego własność zajętej działki za odpowiednim wynagrodzeniem. §2.Właściciel gruntu, na którym wzniesiono budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby ten, kto wzniósł budynek lub inne urządzenie, nabył od niego własność działki za odpowiednim wynagrodzeniem. Dotyczy to tylko dobrej wiary. Działanie w dobrej wierze jest wtedy gdy posiadacz samoistny nie miał wiedzy o niezgodności swojego działania ze stanem prawnym, czyli gdy był przekonany, że grunt był jego własnością, i nie mógł się o tym z łatwością dowiedzieć. Więc jeżeli wiedział, że istnieją inni spadkobiercy ten przepis nie ma zastosowania. Dotyczy to właściwie tylko sytuacji jeżeli ktoś wniósł budynek, a po jego wybudowaniu okazało się że jest poza granicą. Druga taka sytuacja to jeżeli ktoś wybudował budynek za zgodą właściciela gruntu, a ten po wybudowaniu zgodę wycofał. Ten przepis nie ma tu zastosowania. Pozdrawiam!
  13. Raczej będzie się rozwijać, ale zazwyczaj występuje "placowo", zwłaszcza jeżeli źródłem są resztki pożniwne. Po ostatnich wycofaniach substancji czynnych ze stosowania nic mi nie przychodzi do głowy co można byłoby zastosować. Masz także choroby wirusowe, więc materiał siewny nie był najwyższej jakości i on też mógł być źródłem infekcji, nawet zaprawiany przeciwko chorobom grzybowym. Jedyne co możesz zrobić Kolego to zrezygnować na tym polu z uprawy strączkowych na co najmniej 5-6 lat. Może inni coś wymyślą. Pozdrawiam!
  14. Ta choroba to sucha zgnilizna korzeni bobiku. O ile wiem to ta choroba teraz nazywa się inaczej. Charakterystyczne objawy widoczne na zdjęciu to podłużne czarne plamy na korzeniach oraz zamieranie wiązek przewodzących na łodygach i liściach. Albo miałeś to Kolego na polu, albo, co bardziej prawdopodobne, przywlokłeś z nasionami. Pozdrawiam!
  15. Choroba jest na korzeniach, a Kolega tak zrobił zdjęcie, aby nie można było jej rozpoznać. Pokuszę się jednak o dywagacje na temat jaka to choroba. Pierwsza z możliwych to rizoktonioza bobiku. Wydaje mi się że widać strzępki pleśni na szyjce korzeniowej, co jest typowym objawem tej choroby. Jeżeli strzępek grzybni nie ma na szyjce korzeniowej to może być sucha zgnilizna korzeni bobiku. Gdyby to był rak koniczyny to raczej korzeń pozostałby w glebie przy próbie wyrwania rośliny. Ponadto rakowi koniczyny sprzyja stale przekropna pogoda. Rizoktonioza bobiku i rak koniczyny przenoszą się przez glebę więc wart zastanowić się co tam rosło przez ostatnie trzy lata. Biorąc pod uwagę warunki pogodowe to najbardziej sprzyjały suchej zgniliźnie korzeni bobiku. Bez lepszych zdjęć nic więcej nie jestem w stanie podpowiedzieć. Pozdrawiam!
  16. Możesz to zrobić na podstawie art. 22 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne. Jako załącznik musisz mieć stosowny dokument od geodety. Pozdrawiam!
  17. Pogoda którą opisałeś idealne sprzyja zgorzeli siewek. Jeżeli te plamy/przebarwienia przechodzą na korzenie to ta choroba. Choroba to właściwie fuzarioza która powoduje właśnie zgorzel siewek. Zastosuj szybko coś na bazie np. tritikonazolu (chyba tak się to pisze). Dałeś Kolego za dużo azotu pod korzeń. Pozdrawiam!
  18. Nie do końca. Jeżeli masz Kolego w glebie odpowiedni zapas wody, a gleba nie ma tendencji do zaskorupiania, a na dodatek nie masz innego odpowiedniejszego wału to Twoje działanie jest jak najbardziej poprawnie. Jeżeli zapas wody w podglebiu nie jest wystarczający musi pójść brona. Do wyrównania powierzchni pola nie służy brona lecz włóka. Brona służy tylko i wyłącznie do ograniczenia parowania. Każda uprawka ma zalety i wady. Chodzi o to by zalety uprawki w momencie jej stosowania były z uprawowego punktu widzenia ważniejsze niż jej wady. To Ty Kolego znasz swoją ziemię i to Ty masz doświadczenie z jej uprawą. Ja znam swoją i wiem jakie mam uprawki wykonać aby zrównoważyć wszystkie jej czynniki. Gdybym miał uprawiać Twoją ziemię bez jej znajomości i doświadczenia z nią to wyglądałoby pewnie tak jak w dawnych PGR gdzie przychodził dyrektor z nadania i nie znając ziemi, mimo wiedzy, próbował ją uprawiać. Jak już nabył jakiegoś doświadczenia z tą ziemią i plony zaczęły się zwiększać to zostawał przenoszony do innego PGR i znowu poznawał ziemię. Znasz Kolego swoją ziemię, wiesz jak reaguje na uprawki czy zabiegi i tylko ty możesz dobrać ich odpowiedni zestaw. Ja Ci mogę pomóc, ale Ciebie nie zastąpię, bo na Twojej ziemi nikt Cię nie zastąpi. To jest siła gospodarstw rodzinnych które żywią 80% mieszkańców Ziemi. Pozdrawiam!
  19. Gładki wał ubije głębsze warstwy gleby, o ile jest odpowiednio ciężki, a na pewno powierzchnię, więc woda wyparuje z warstwy na którą oddziałuje wał. To są wały dedykowane do łąk torfowych lub których gleba zawiera dużo materii organicznej. Na takich łąkach gleba rozluźnia się w czasie zimy i stają się suche. Wał o niegładkiej powierzchni uszkodziłby korzenie roślinności. Ruń zabezpiecza przed parowaniem więc bronowanie jest zbędne w celu ograniczenia parowania. Mogą być inne wskazania co do konieczności bronowania. Jeżeli Zastosujesz Kolego wał gładki to musisz zabronować. Każda uprawa niszczy strukturę gleby. Wały które działają wgłębnie niszczą tę strukturę głębiej ale nie na powierzchni. Wał gładki niszczy również na powierzchni i dodatkowo brona też niszczy. Każda uprawka powinna mieć cel bo szkodzi strukturze gleby. Cel zastosowania wału gładkiego w niewielkim stopniu pokrywa się z celem uprawki. Oczywiście mogą tu być odstępstwa, choćby dlatego że np. "taki wał mam a Capbella nie mam". Nie zmienia to faktu że nasiona kukurydzy powinny zostać umieszczone na odpowiednio ubitym podłożu i przykryte luźniejszą warstwą gleby o jak najmniej zniszczonej strukturze, która zatrzyma parowanie i jednocześnie ułatwi wschody. Jeżeli struktura jest mocno zniszczona to po pierwszym deszczu robi się skorupa. Przebijające się przez luźniejszą, suchszą warstwę gleby kiełki są mniej narażone na choroby niż te które przebijają się przez zbitą, wilgotną glebę. Pozdrawiam!
  20. Miałem się nie odzywać, ale nie miałem nie czytać Forum. Postanowiłem żeby coś napisać po przeczytaniu tego posta Kolegi Kolejarza i odpowiedzi. Z Kolego Vademecum się zgodzę co do obserwacji, ale nie mogę zgodzić się do końca co do wniosków. Siejemy po to aby zebrać jak najwyższy plon, a nie po to aby ładnie wzeszło. Im gleba bardziej zagęszczona tym kapilary w glebie mają mniejszą średnicę. Im mają mniejszą średnicę tym wyżej podnoszą wodę. Przekładając to na język matematyki to im cosinus kąta zwilżenia jest większy tym wyżej woda jest podnoszona w kapilarze. A cosinus jest większy im kąt jest mniejszy. Rozpatrujemy tu oczywiście od kąty od -90 do 90 stopni. Ale zostawmy matematykę i zastanówmy się co chcemy osiągnąć. Chcemy aby woda podeszła do nasiona, ale nie wyżej bo wyparuje. Warstwa gleby nad nasionem powinna jak najmniej tracić wodę. Czyli do nasiona ma podsiąkać. ale nie wyżej. Wniosek z tego taki, że wał powinien ubić ziemię głębiej, ale pozostawić luźną (o szerszych kapilarach) na powierzchni. Są do tego odpowiednie wały, np. Cembridge czy Cambella. Jednak zdecydowanie korzystniej jest zastosować wał przedsiewnie dlatego, że aby taki wał spełnił swoje zadanie potrzebne jest bronowanie. Jeżeli wałowanie zostało wykonane przedsiewnie to siew (a raczej siewnik) zastępuje bronowanie i mamy jedną uprawkę mniej. Posiewne wałowanie czasami może być wskazane dla roślin które siejemy głęboko, np. dla grochu, bo podczas siewu byśmy zniszczyli to co zrobił wał. Wał zawsze powinien pracować w parze z broną lub narzędziem dającym ten sam efekt. Wał pomaga wykorzystać wodę z głębszych warstw gleby, a brona zatrzymuje wodę w górnych warstwach gleby nie pozwalając wydostać się jej na powierzchnię. W agregatach wał jest (prawie) zawsze przed siewnikiem. Po siewie to raczej można wykorzystać tylko Cembridge. Cambella to raczej klasycznie przedsiewny. Jeżeli po siewie konieczna jest uprawa to można wykorzystać np. Crosskill. O wale Packera czy rurowym nie piszę bo ich sens uprawowy (nie mylić z wizualnym) jest tylko wtedy, gdy pracuje w tandemie jako drugi z wałem strunowym, a ten jest zbyt agresywny jako posiewny dla siewu płytkiego i średniego. Większość różnych „wynalazczych” wałów ma sen tylko wizualny, a niektóre mogą być wręcz szkodliwe. Pozdrawiam!
  21. Niech Gwiazda Betlejemska zwiastuje nam wszystkim Dobrą Nowinę i wskaże drogę do miłości! Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim Forumowiczom pokoju, zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Niech Aniołowie w tę magiczną wigilijną noc przyniosą Wam dary wiary, radości, pokoju i nadziei. Z całego serca życzę Wam byście co dnia doświadczyli Bożej opieki i pomocy! Zaśpiewajmy wszyscy razem: „Podnieś rękę, boże Dziecię Błogosław ojczyznę miłą W dobrych radach, w dobrym bycie Wspieraj jej siłę Swą siłą Dom nasz i majętność całą I wszystkie wioski z miastami A Słowo Ciałem się stało I mieszkało między nami”
  22. Przecież zasada jest prosta. Co złego to mój znienawidzony PiS, co dobre to Twoja ukochana PO. Zresztą co można się spodziewać po takim debilu jak ja? Miłość jest ślepa, zwłaszcza Twoja Kolego miłość do PO. Pewnie dlatego nie zwróciłeś uwagi na to że zakup prawo "własności", a przejęcie to "przepływ kapitału. Prawo "własności" to jurysdykcja prawa krajowego, a "przepływ kapitału" to jurysdykcja prawa Unii Europejskiej. Artykuł 63 ustęp 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej: 1. W ramach postanowień niniejszego rozdziału zakazane są wszelkie ograniczenia w przepływie kapitału między Państwami Członkowskimi oraz między Państwami Członkowskimi a państwami trzecimi. Artykuł 295 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej: Niniejszy Traktat nie przesądza w niczym zasad prawa własności w Państwach Członkowskich Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów i przepraszam jeżeli kogoś uraziłem moim wpisem, ostatnim wpisem!
  23. Nie wiem jaką masz średnicę bębna. Jeżeli jest to 66 cm (chyba WTS ma większe bębny niż najczęściej spotykane 61 cm) to obroty powinny wynosić dla prędkości 28 m/sek ok 810 obr/min. Tam chyba są dwa bębny. Pozdrawiam!
  24. Coś Kolego Vademecum pokręciłeś z tymi 300 ha, i z tym limitem też. Kolega Sołtys Michał ma rację. Nabyć nie można, ale Ustawa nic nie mówi o przejęciu, a Kolega Sołtys Michał napisał właśnie o przejmowaniu. Limit 2250 zł brutto dotyczy wyłącznie opodatkowania, a rolnikiem jest osoba która posiada (użytkuje) co najmniej 1 ha ziemi rolnej, a nie osoba której dochody spoza rolnictwa nie przekraczają tego limitu. Pozdrawiam!
  25. Znaczenie ma z jaką prędkością porusza się cep. Obroty to rzecz wtórna. Prędkość ta dla pszenicy to ok. 26 m/sek, Dla pszenżyta ok. 28 m/sek. Pozdrawiam!
×
×
  • Create New...