DuzyGrzegorz

Nie Ty jeden Kolego dałeś się nabrać. Nawet ma to swoją nazwę - paradoks hydrodynamiczny. Jak napiszę że jak przymkniesz zawór na grubej rurze to ciśnienie na cienkiej rurze spadnie to mi uwierzysz? Sam w to nie wierzę, a nawet jakbym wierzył to się nie przyznam. I stąd paradoks hydrodynamiczny. A na tej samej zasadzie działają inżektory w parowozach. Zasysają wodę z tendra i nadają jej taką prędkość że kocioł parowozu w którym jest ciśnienie kilkanaście atmosfer zasysa tę wodę. Mógłbym obliczyć czy jest możliwe działanie na rurze o średnicy 32, ale po pierwsze obiecałem na tym Forum że nie będę już nic obliczał, a po drugie nie znam średnicy obu rur. Tak naprawdę to konieczny jest przepływ przez dozownik odpowiedniej ilości wody pod odpowiednim ciśnieniem dla którego jest urządzenie wyskalowane. Aby uniknąć troski o moje zdrowie psychiczne napiszę tak: U Twojego kolegi prawdopodobnie przepływa mniej wody niż minimalna ilość dla zadziałania Twojego dozownika. Pozdrawiam!

Ja mam zrobiony z kątownika murarskiego. Działa na zasadzie kąta usypu. Zaletą w stosunku elektrycznych jest brak wrażliwości na pozostałości nawozów. Też uważam że po co zmieniać jeśli się sprawdza i dobrze służy. Pozdrawiam!

Chodziło o zapalniczkę, a nie o gniazdo. Pozdrawiam!

A nie pomyliliście Koledzy przypadkiem z zakazem używania otwartego ognia? Pozdrawiam!

http://bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/5360/Szydelski_Zarys_hostorii_polskich_ciagnikow.pdf Warto przeczytać przynajmniej część dotyczącą badań. Zwracam uwagę że likwidacja Katedry Ciągników "zupełnie przypadkiem" zbiegła się w czasie z gwałtownym pogorszeniem jakości produktów Ursusa. Na stronie 106 jest wzmianka o badaniu przez Państwowy Szwedzki Instytut Badań Maszyn trzech traktorów C-385. Ciekawy jest wynik porównania C-385 z innymi zachodnimi traktorami. Pozdrawiam!

A nie da się tego wydrukować? Pozdrawiam!

Chyba wszystko by było. Czubatki, Araukany, Maransy, Minory, Leg bary La flash, Fawerole, Wajendotty i Feniksy. Co do biegusów to mam obiecane. Z innego źródła mam Silki. Pozdrawiam!

Mam tylko trzy kaczory. Jutro będę u gościa od jajek kur. Mogę coś przywieść. Pozdrawiam!

Może odmówić ale z zupełnie innych przyczyn niż zostało wskazane wyżej. Te cztery przypadki gdy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty wynikają z art. 38 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpeczyciel nie odpowiada za szkody: szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie mienia, wyrządzone przez kierującego posiadaczowi pojazdu mechanicznego; dotyczy to również sytuacji, w której posiadacz pojazdu mechanicznego, którym szkoda została wyrządzona, jest posiadaczem lub współposiadaczem pojazdu mechanicznego, w którym szkoda została wyrządzona;szkody wynikłe w przewożonych za opłatą ładunkach, przesyłkach lub bagażu, chyba że odpowiedzialność za powstałą szkodę ponosi posiadacz innego pojazdu mechanicznego niż pojazd przewożący te przedmioty;szkody polegające na utracie gotówki, biżuterii, papierów wartościowych, wszelkiego rodzaju dokumentów oraz zbiorów filatelistycznych, numizmatycznych i podobnych;szkody polegające na zanieczyszczeniu lub skażeniu środowiska.Nawet jeżeli poszkodowany kierowca był w chwili wypadku pijany, a nie przyczynił się do jego powstania lub ten związek był mało znaczący dostanie odszkodowanie z OC sprawcy. Jeśli sprawca szody prowadził samochód bez prawa jazdy i pod wpływem alkoholu czy narkotyków pojazd niesprawny i bez wymaganego przeglądu, to i tak ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie poszkodowanym, ale może od sprawcy zażądać zwrotu wartości wypłaconego odszkodowania. Pozdrawiam!

Musiał być przeciek na króćcu skoro skorodowany. Pamiętam czasy kiedy kiedy była woda w układzie chłodzenia. Do wody w układzie chłodzenia dostosowany był układ elektryczny, w samochodach również. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w nowych układach chłodzenia jest plastikowy zbiornik wyrównawczy? Przecież komplikuje układ w stosunku do zbiornika na chłodnicy. Zgadzam się z Kolegą Robertem że spuszczanie wody to zły pomysł. Gorszym od niego jest niespuszczanie wody. Pozdrawiam!

Problemy powstają wcale nie na jeżdżeniu i nie na wodzie lecz na staniu bez wody. Po spuszczeniu wody z układu część wody pozostaje, a woda i powietrze powodują korozję. Jeżeli układ jest zalany wodą to woda odcina dostęp powietrza i korozja nie zachodzi. Każde napełnienie wodą układu chłodzenia dostarcza porcję jonów najczęściej bardziej aktywnych elektrochemicznie od materiałów z których jest wykonany jest układ. Korozja powstaje na pograniczu styku wody i powietrza. Ktoś opisywał "wżery" bloku i tulei na dole. One nie powstały jak silnik był zalany wodą. One powstały jak silnik nie był zalany. Pozdrawiam!

Nie masz jakiegoś nieużytku obok? Pozdrawiam!

Chyba siatka to najlepszy pomysł. Szpaki "lubią adrenalinę" więc straszenie na nie nie działa. Jeżeli wokół są czereśnie można próbować je zniechęcić. Ale jeżeli nie ma wiele czereśni, albo są osiatkowane to z Twoich czereśni się nie wyniosą. Pozdrawiam!

Spokojnie możesz zastosować np. Fusilade Forte 150 EC w dawce 1,7 l/ha. Pozdrawiam!

Nakłady na plon rosną wykładniczo więc jest granica ekonomiczna a nie biologiczna. Sam zabieg CCC nie podnosi plonu ale umożliwia intensywniejsze oddziaływanie innymi czynnikami na plon. Pszenica ma stosunkowo duży udział liści w stosunku do źdźbła w procesie asymilacji więc jest możliwość. Żyto ma asymiluje przede wszystkim źdźbłem więc tu jest relacja im wyższe tym wyższy plon. Pozdrawiam!

Jeżeli stosujesz antywylegacz to musisz zadbać o liście. Choroby grzybowe ograniczają powierzchnię asymilacji na liściach i jak jeszcze zmniejszysz powierzchnię asymilacji na źdźble przez jego skrócenie to rośliny nie będą w stanie wydać oczekiwanego plonu. Pozdrawiam!

No racja z tym aparatem. Przez tę jakość aparatu jedynie niewielką część zdjęcia zajmuje siewka, i to prawie bez korzeni. Reszta to słup WN i niebo przez co na siewce nie widać czy żyłki są w tym samym kolorze co reszta liścia, a to podstawowy objaw wielu chorób fizjologicznych i nie tylko. Pozdrawiam!

Raczej brak fosforu i siarki. Objawów niedoboru potasu nie zauważyłem, może trochę na korzeniach, ale zdjęcie nie jest dobre. Pozdrawiam!

Dałeś Kolego tylko saletrę i saletrzak? Pozdrawiam!

A może byś napisał czy dotyczy to młodych liści, czy między nerwami i jakie nawożenie (wapnowanie) Kolego zastosowałeś?

Araukany nie są moje ale mają barwę kuropatwianą. Nie wiem po ile sprzedaje bo ja mam na wymianę. Znajoma ma Silki też na wymianę. Pozdrawiam!

To prosty traktor zbudowany z popularnych na rynku podzespołów. Silnik nie wysilony o dużym momencie obrotowym. Wadą jest podnośnik o zbyt małym udźwigu w stosunku do masy traktora. Pozdrawiam!

https://www.youtube.com/watch?v=Vk4KRLOYJSg Nie artykuł ale trafne. Pozdrawiam!

Raczej nie sprawdzam. Coś przegapiłem pewnie. Pozdrawiam!

Mam Czubatki, Wajandoty, Feniksy, La Flehe, Araukany, Legbar, Bielefeld, Minory, Maransy i Fawerole. Pozdrawiam!