DuzyGrzegorz

Przede wszystkim to kwestia odchowania kurcząt. Kiedyś kiedy chowałem więcej lęgi planowałem na przełom lutego i marca. Teraz na przełom marca i kwietnia. Pierwszy termin zapewniał nieśność przez całą zimę przy odpowiednim doświetleniu. Pozdrawiam!

Panem nie jestem. Już to wyjaśniałem. Pytanie chyba do Burmistrza. Ja nie jestem ani Burmistrzem, ani radnym Wielunia, a nawet nie jestem radnym żadnej innej gminy. Nie wiem także na jakiej postawie Koleżanka wysnuła tezę, że Gmina fałszuje dane. Czy Koleżanka może napisać wprost o co chodzi? Pozdrawiam!

Mam w domu kilka urządzeń różnych producentów obsługiwanych pilotem, jednym pilotem. Jeżeli w przyszłości zmienię któreś z tych urządzeń, choć nie mam jeszcze pojęcia jakie ono będzie i jakiego producenta, to jestem pewny że pilot który mam będzie to urządzenie obsługiwał. To wyjaśnia wszystko. Sprawdź Kolego jakie są obecnie ceny laserów. Nie widzę problemów z zainstalowaniem barier mikrofalowych w gospodarstwach. Problem polega na braku odpowiedniego oprogramowania dostosowanego do takich warunków jak w gospodarstwach. Każde urządzenie musi dać czas na reakcję. Od czasu reakcji zależy rodzaj zabezpieczeń. Pozdrawiam!

Ja bym raczej powiedział, że konstrukcja jest mało głupotoodporna. Pozdrawiam!

Idzie misjonarz przez sawannę i nagle widzi jak pędzi w jego kierunku lew. Misjonarz klęka i modli się do Pana Boga: "Boże, obdarz to zwierzę chrześcijańskimi uczuciami"! Tuż przed misjonarzem lew się zatrzymuje i mówi "Boże, pobłogosław ten posiłek który zaraz spożyję". Święty Piotr przychodzi do Pana Boga i mówi: Ś.P. - Panie Boże, przyszedł ateista. Został skierowany do piekła ale się awanturuje, grozi że będzie pisał apelację i chce z tobą rozmawiać. P.B. - Załatw to jakoś Piotrze. Przecież nie wypada abym rozmawiał z ateistą. Ś.P - Ale co mam zrobić? Strasznie uparty, popiera swoje żądania przepisami. P.B. - Wiesz co,najlepiej powiedz mu że mnie nie ma. Pozdrawiam!

Oczywiście olej od dwusuwów się nie nadaje jako dodatek do ON. W stężeniu w którym wykazuje właściwości smarne obniża liczbę centanową przez co niszczy silnik. Oczywiście im silnik jest bardziej zużyty tym destrukcyjne działanie jest mniejsze. Lata temu dodatki do ON były powszechne. Obecnie wybór jest skromny. Używałem dodatku do ON, ale jak ten co używałem przestał być dostępny zrezygnowałem. Chyba lepiej używać ON z pewnego źródła. Znajomy tankował się nową terenówką zawsze na jednej stacji należącej do znanej sieci. Kiedy po roku samochód odmówił posłuszeństwa okazało się, że do wymiany jest nie tylko cała aparatura wtryskowa, ale nawet zbiornik. Dodatek kwasu w celu utraty czerwonego koloru paliwa zrobił swoje. Do samochodów nigdy nie stosowałem dodatków, a jeden ma przebieg u mnie to ponad 400 tys. km. Nie wiem ile przejechali inni bo nie jestem pierwszym właścicielem. Nic przy silniku nie robione choć go nie oszczędzam. Moim zdaniem ważniejsza jest dbałość przy wymianie filtrów paliwa niż dodatki do ON. Większe szody robi brudne paliwo. Bardzo szkodliwe dla całego układu wtryskowego jest też zapowietrzanie układu paliwowego. Pozdrawiam!

Jest to takie błędne koło. Agregatowanie narzędzi powoduje że mniej razy przejeżdżamy przez pole przez co mniej niszczymy strukturę gleby, ale używamy cięższego traktora przez co bardziej niszczymy strukturę gleby. Klasycznie gleba powinna podczas wiosennych uprawek być najpierw wyrównana włóką a następnie uprawiona na głębokość siewu. Wtedy nasiona znajdują się na warstwie strukturalnej gdzie podsiąk wody jest optymalny i są przykryte warstwą rozluźnioną warstwą zapewniającą optymalny dostęp powietrza i łatwość przebicia się kiełka. Ale mamy lepsze czyli ciężkie traktory, opony im twardsze tym bardziej trwałe więc lepsze, a te opony im "lepsze" tym bardziej ugniatają glebę, tym głębiej należy ją wzruszyć. Kto dziś obniża ciśnienie w oponach do uprawy? (Oczywiście pytanie retoryczne.) Wtedy głębokość siewu wypada w rozluźnionej warstwie warunki wilgotnościowe są niekorzystne. Konieczny jest wtedy wał aby przynajmniej częściowo naprawić to co zostało zniszczone. Zauważyłeś Kolego że Twoja gleba to minutówka więc obserwujesz co się dzieje i jak uprawa nie jest taka jak powinna to dostrzegasz że to nie koniecznie wina narzędzia lecz dopatrujesz się także błędnego jego użycia. To znacznie poszerza zakres użycia narzędzia. Właśnie dlatego pozytywnie wypowiedziałem się o zakupie przez Ciebie tego agregatu. Gdyby pytanie zdał ktoś inny zaproponowałbym coś o bardziej sztywnych łapach gdyż im łapy sztywniejsze tym mniejsze wymagania co do umiejętności ustawienia, choć jakość agrotechniczna generalnie jest lepsza im zęby są lżejsze. Stąd łatwo dostać używany kultywator/agregat o lekkich zębach w dobrej cenie bo często ich użytkownicy nie radzą sobie z ich odpowiednim agrotechnicznym użytkowaniem. Wał przedni właściwie służy do wyrównania powierzchni gleby a tak naprawdę przynosi pod względem agrotechnicznym więcej strat niż korzyści na Twojej glebie. Pozdrawiam!

W inkubatorze musi być sprawny układ odpowiedzialny za wilgotność lub przynajmniej informować o wilgotności. Trzeba się posiłkować tabelą producenta gdyż odpowiednia wilgotność zależy od intensywności ruchu powietrza. Przekręcanie jajek minimum 3x na dobę (papugi j3x na godzinę). Inkubator taki jak w linku wystarczy okleić ekranem zagrzejnikowym i wyraźnie lepiej działa. Trzeba go postawić na podłożu które nie odprowadza ciepła. Warto dokupić termometr lekarski rtęciowy. Mnie tego typu inkubatory się nie podobają. Mam dwa inkubatory drewniane otwierane z boku. Ten nowszy jest z ok. 1935 r. Pozdrawiam!

Przy uprawie kukurydzy ważne jest aby nie zagęścić gleby traktorem, więc odpowiedni traktor z odpowiednim ciśnieniem w oponach. Lżejsze gleby lepiej orać wiosną orką siewną. Lubi glebę strukturalną głęboką. Pozdrawiam!

Kamienie młyńskie. Ze śrutownika na kamienie możesz zrobić ale przeróbki sporo bo muszą pracować w poziomie i trzeba przerobić regulację. Chyba łatwiej zrobić od nowa. Do tego zwykły młynek do czyszczenia oraz coś do odsiewania. Pozdrawiam!

Proszę podać nr działki/działek i krótki opis problemu. Może być SMS-em. Koleżanko, dla mnie najważniejszy jest człowiek. Pozdrawiam!

Przede wszystkim nie znam sytuacji. Nawet gdybym znał to z całą pewnością nie istnieje odpowiedź TAK, a w związku z tym nie ma sensu odpowiedź NIE. Nie chcę odpowiadać nieodpowiedzialnie bo to może narazić czytającego na problemy i może mieć do mnie słuszną pretensję. Jeżeli chodzi tu o tę feralną działkę to jak będę w biurze i nie będę miał na głowie ludzi to jakoś ogarnę sprawę bo odpowiedzi już powinny być. Też jestem rolnikiem i miałem takie samo marzenie. Pozdrawiam!

Z644 bardziej uniwersalny i znacznie lepiej radzi sobie z zachwaszczeniem i łętami niż Karlik czy Bolko. Z614 wymaga drugiego traktora z przyczepą. W założeniu miał współpracować z kopaczką z łańcuchem bocznym przez co była to maszyna sześciorzędowa. W tej konfiguracji ma sens brak zbiornika. Pozdrawiam!

Zastanów się czy nie jest Ci Kolego potrzebny drugi traktor o nieco mniejszej mocy ze sporym udźwigiem na podnośniku. Pozdrawiam!

Ma sąsiad, ale czy mu są potrzebne do uprawy tego areału to inna sprawa. Co do mocy to jeżeli gleba jest minutówką to może być potrzebna moc z górnego zakresu. Ile Kolego Ty masz czasu na uprawę? Zwróć uwagę, że ceny maszyn w zależności od zapotrzebowania na moc rosną wykładniczo. Masz osiągnąć efekt ekonomiczny. Przeanalizuj dokładnie co napisał Kolega ali. Pozdrawiam!

Moim zdaniem tak. Zwróciłeś Kolego uwagę że gleba jest minutówką więc znasz się na rzeczy. Wszystkie gleby, a zwłaszcza minutówki lubią aby pierwsza uprawa wiosenna rozpoczynała się od włókowania. Zawsze tego typu zestaw używałem z broną o nacisku 0,75 kg na ząb więc z wałkiem strunowym doświadczenia nie mam. Wał strunowy w założeniu przeznaczony jest na gleby lekkie i poprawia gospodarkę wodą. W założeniu powinien na rędzinie spełnić oczekiwania. Masz Kolego sporą wiedzę o uprawie więc potrafisz odpowiednio ustawić i używać ten agregat. Pozdrawiam!

Art. 222 - 224 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny zawiera odpowiedź na powyższe pytanie. Pozdrawiam!

Że rędzina jest minutówką to oczywiste. Ta regulacja to regulacja głębokości. Nie wprost ale ma zapewnić odpowiedni kąt natarcia łap w zależności od nastawionej głębokości i zwięzłości gleby. Ten kultywator faktycznie jest broną sprężynową, a brony sprężynowe muszą mieć taką regulację, nawet konna brona sprężynowa, tzw. "sprężynówka". Pozdrawiam!

Rędzina to gleba lekka w uprawie, a co za tym idzie musisz dbać o jej strukturę. Z kultywatorem jest tak że im lżejszy tym na cięższe gleby jest przeznaczony. Pozdrawiam!

Art. 154 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny zawiera odpowiedź na powyższe pytanie. Co do rozgraniczenia to odpowiedź znajdziesz w rozdziale 6 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne. Pozdrawiam!

Woda do paliwa o której pisze Kolega Vademecum w poście #12 to też swoisty intercooler. Woda dodawana nie jest do samego paliwa lecz jest wtryskiwana do przewodu ssącego. Odparowując obniża temperaturę przez co możliwe jest większe napełnienie cylindrów powietrzem. Saab chyba 900 robił samochody z wtryskiem wody. Bez wtrysku wody silnik miał o ile pamiętam 145 KM, a z wtryskiem wody 160 KM. Nie zgodzę się z Kolegą Vademecum co do logiki "mniej mocy = żywotniejszy silnik i mniejsze zużycie paliwa". Traktor jest do wykonywania pracy więc również do ilości wykonanej pracy należałoby liczyć jego żywotność. Intercooler poprawia sprawność silnika więc zmniejsza zużycie paliwa. Pozdrawiam!

Jeżeli schłodzisz powietrze o 10 stopni to dostanie go się do cylindra ok. 4% więcej powietrza. Dasz więcej paliwa o 4% będziesz miał Kolego o 4% więcej mocy. Temperaturę możesz wyliczyć z równania adiabaty, ale silniki niżej doładowane mają niższe temperatury powietrza po sprężu i schłodzenie powietrza nie wiele pomoże. Sens ma tylko przy silnikach wysoko doładowanych gdzie temperatura powietrza po sprężu jest znacznie wyższa, tak jak podałeś w przykładzie Pozdrawiam!

Odpowiedź będzie zależała od wydziału i przedmiotu. Jeżeli element pracował jako łącznik górny TUZ to uszkodzenie nastąpiło na skutek siły przyśpieszenia zawieszonej maszyny która zsumowała się z ciężarem i poprzez dźwignie działała na łącznik. Siły te razem spowodowały naprężenie przekraczające naprężenie zrywalności, lub co najmniej granicę plastyczności i przy wielokrotnym działaniu nastąpiło przewężenie i zmniejszenie wytrzymałości na zerwanie (zmniejszył się przekrój). Mam nadzieję że resztę już wiesz. Pozdrawiam!

Spokojnie panowie. Jedni twierdzą że Homer był ślepy, a drudzy że go w ogóle ne było. A prawda leży po środku. Tak jest i tutaj. Może zastanówmy się jak ma się moc kotła do ilości spalonego węgla. Jeżeli węgiel ma 26 MJ/kg to znaczy że 1 kg węgla daje moc ciągłą przez 24 h ok. 0,3 kW. Kocioł 24 kW to 80 kg węgla na dobę. Przemyślcie Koledzy te wartości. Moc kotła która jest potrzebna łatwo wyliczyć. Zawsze przy rozpalaniu powstaje dym który składa się z niespalonego paliwa (węgla). Jeżeli spalanie jest retortowe, czyli dym z rozpalającego się węgla przechodzi przez już palący się węgiel to dym się spala i o nie ma. Pisał o tym Kolega ali. Pozdrawiam!

Oto fragment załącznika XII do Traktatu akcesyjnego podpisanego przez Polskę 16 kwietnia 2003 roku: "Polska może utrzymać w mocy przez okres 12-tu lat od dnia przystąpienia zasady przewidziane w ustawie z dnia 24 marca 1920 r o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (Dz. U. 1996, nr 54, poz. 245 z późn.zm.) W odniesieniu do nabywania gruntów rolnych i leśnych. W żadnym wypadku obywatele państw członkowskich lub osoby prawne utworzone na mocy przepisów innego państwa członkowskiego nie mogą być traktowani w sposób mniej korzystny, w zakresie nabywania gruntów rolnych i leśnych niż w dniu podpisania traktatu o przystąpieniu". Pozdrawiam!