henryk

Przepraszam że podpinam się pod temat,ja mam przy 60-ce tylne opony 20 letnie ,,stomil Olsztyn'' i chciałbym je dać do bieżnikowania ale nie wiem gdzie,może ktoś coś wie,te moje opony są diagonalne , nic nie poniszczone oprócz zdartego bieżnika ,mają po 22 klocki na oponie,te nowe teraz to nawet niektóre tylko 19-wg. mnie to bardzo rzadko,liczę na poradę -pozdrawiam.

Nie znam się na tych rozrusznikach,mój brat miał przy 30-ce to bardzo szybko się popsuł,ja mam przy 60 oryginalny to nie wiem o rozruszniku,fakt że mam tylko 3 ha,a jeśli idzie o mrozy to uwierz że ściągam krótki łącznik gumowy z filtra i wtykam tam opalarkę włączam do gniazdka i staruje rozrusznikiem,uwierz 1 obrót i traktor pyka,potem szybko wyciągam wtyczkę z gniazdka,zakładam łącznik gumowy na filtr i koniec,naprawdę super robota,robię tak od 10 lat-pozdrawiam.

10 tysięcy ,ale czego ?-bo jeśli masz na myśli złotych to marnie to widzę,chyba że 10 000euro.

Właśnie zauważyłem i jestem wielce zadowolony,Twoje komentarze i porady są bardzo cenne,pozdrawiam.

Jeśli jakiś rzemieślnik Ci nie dorobi to marnie to widzę,to są bardzo stare maszyny i ciężko będzie coś poszukac

dopóki nie skasujesz luzu kierowniczego to zbieżności nie da się ustawić ,jeśli ktoś ma inne zdanie to gratuluję.

Z mojej obserwacji wynika że w przodzie wszyscy mają zbieżność u ciągnika po 3 cm,(nie przesadzam) a powinno być 3 mm,wiem co piszę 10 lat byłem diagnostą,natomiast z tyłu przyczyną może być niewłaściwe ciśnienie.,-pozdrawiam.

No chyba trawy to powinno być najmniej przed zaoraniem żeby nie zapychało pługa.

To ja chyba najlepiej byłem zadowolony,otóż od obrotowego lemkena odkręciłem tylną skibę i orałem jedną skibą z przedpłużkiem,bardzo głęboko(3 klasa ziemi),uwierzcie potem agregat i pszenica ,naprawdę było super,ale lemken półśruba to jest to,pozdrawiam.

ja zawsze po remoncie wiedziałem że pierwsze 50 godzin traktor chodzi na wolnych lekko podwyższonych obrotach ,powiedzmy 800-900/min,..zawsze było potem wszystko w porządku.

nie wiem za dużo ale słyszałem od kolegów że Tajfun daję dobry plon nawet podczas suszy,osobiście lubię te ziemniaki mają skrobię na poziomie 15%,średniowczesne-pozdrawiam.

Najgorzej jak ktoś z 40-ki Volwo chce zrobić.

ja w 360 miałem takie nieszczelności że olej kapał z komina a ciągnik latem ciężko palił,zdiąłem głowice i dałem do regeneracji,(oryg.40 lat),koszt reg 1 szt 120 zł,problem znikł pali nawet zimą na dotyk,tak że wole oryginał regenerować niż zakładać nowy bubel-pozdrawiam.

no to akurat jest tylko do przewozu,żeby załadować na p-pę to trzeba by dłuższe ramię zrobić,jednak im dłuższe ramię tym mniejszy udźwig.

myślę że nie powinno być źle,jednak dla pewności lepiej przestaw dźwignie tak żeby nie było luzu bo wtedy możesz w razie czego ustawić niżej jak zajdzie taka potrzeba i wówczas po próbie kręconej możesz siać np. na 2 czy 3 ząbku,jednak myślę żę bez przestawiania też jest dobrze.-pozdrawiam

i tu się z Tobą nie zgodzę,ja mam 45-letniego Lemkena,obracanego ręcznie,jednym palcem to zrobisz,nie zamienił bym go za żadne skarby ,orka cacko,ciągnie go ursus 360.Mój też nie ma koła,po prostu jest zbyteczne jeżeli hydraulika jest sprawna,orka u mnie jest pokazowa.

moim zdaniem się naprawia,pogadaj ze starymi fachowcami którzy pamiętają POMy,zawsze pęka za pompą,. jest to specjalnie czułe miejsce zrobione po to żeby nie było większych uszkodzeń,-napisz co z tego wynikło ,a swoją drogą kto dziś na wodzie jeździ,pozdrawiam

skoro masz zwarte kabelki to cały czas będzie chodził bo czujnik wtedy jest pominięty,chodzi wtedy na tzw. krótko,tak jak nie raz na krótko 60-kę się odpala.

Jeździłem takim autobusem który też tak miał chłodzenie,podczas wielkich upałów też za późno załączał się wentylator,wobec tego żeby nie zwierać tych kabelków można zastosować mały przełącznik kierunkowskazów i po prostu obserwować zegar temp.,jeśli podchodzi pod 90st.wtedy włączasz,jeśli spadnie do 80 to wyłączasz,proste chłopskie rozwiązanie.

skoro zwierasz kable i wtedy słyszysz to pyknięcie tzn, że się załączył wentylator,wniosek taki że popsuty jest ten czujnik który ma zewrzeć (załączyć) te kabelki,pozdrawiam.

skoro temp. płynu faktycznie jest 95 a czujnik pokazuje połowę tego ,to jest jasne że trzeba go wymienić(mniemam że mierzyłeś termometrem w chłodnicy że faktycznie jest 95 stopni)

Jak Ty tyle roboty podejmujesz to prędzej zbankrutujesz niż coś zarobisz..pozdrawiam.

nie dali żadnej instrukcji,ja mam od Naglaka do c 360 ,10 lat temu z instrukcją dostarczyli,nie było żadnego problemu.

nie znam siewników olejowych,ale może jednak się poruszają ale w bardzo żółwim tempie zrób jakiś znak i dłużej kręć,pozdrawiam.

a swoją drogą 70 gr. za jajko to śmiech na sali w porównaniu z cenami np. wody mineralnej,ale chłopa zawsze po dupie leją...