henryk

tylko problem był taki że jak mój teść chciał kupić 30-kę to musiał kilkadziesiąt kwintali zboża odstawić za grosze żeby dostał talon i potem mógł zaplacić za traktor a z 8 hektarów zboża brakowało to cała wieś odstawiała na ten talon,takie tam z PRL

wszyscy którzy mają dość unii niech dobrowolnie oddają to co dostali( lub skorzystali)-pozdrawiam.

olala,Myślibórz w zachodniopomorskim ?,jeśli tak to rozrusznik całą Polskę przejedzie-pozdrawiam

tylko partacz a nie mechanik powie że silnik pomalowany będzie miał gorsze chłodzenie (może o jakieś pól stopnia),ja już z takim mechanikiem nie chciałbym mieć do czynienia-pozdrawiam

dlaczego się obraca ?,jeśli było zakladane dawno temu i dobrze dociągnięte to nakrętka powinna się odkręcić a potem podstawiam lewarek pod srubę unoszę oś walę raz konkretnie w wąs i końcówka wyskakuje-pozdrawiam

idąc Twoim tropem to ja mam często odwalony zaczep szosowy i zdarza mi się ciągnąć p-pę na dolnym zaczepie ,i co ? powiem policjantowi że to jest narzędzie rolnicze gdybym nie miał o.c.,oczywiście mam to wszystko co potrzeba ale dałem przykład-pozdrawiam

no jeszcze by tego brakowało żeby cos złego miało się dziać,przecież to ma pomagać ,przynajmniej teoretycznie-pozdrawiam

no już wiadomo na 100% skrzypionka,trzeba modlić się o silny deszcz to zmyje i szkodliwość jest wtedy nie groźna a jeśli nie to pryskam-pozdrawiam

jak co roku na owsie pojawiły się zgniło-zielone ślimaki podobne trochę do larwy stonki i wpieprzają liście ,tzn. wyjadają zielone a liść pozostaje szklisty,czy u was też to jest i czy pryskacie,ja dziś po południu zrobiłem rundkę WSK-ą i widziałem że są ślady w wielkim owsie jakby było pryskane,co o tym sądzicie ,ja nigdy nie pryskałem ale w tym roku obserwuję jakby tego dziadostwa było więcej-pozdrawiam

no to musiał być dobry asfalt...nima to tamto....

moim zdaniem trzeba sprawdzić w macierzystym wydziale kom.czy ten motor widnieje w ewidencji bo jeśli policja zabrała dowód to go musiala oddać do wydz.kom.,i właściciel miał prawo do zwrotu tego dowodu,jeśli tak jest jak wyżej to jest szansa pofatygować się i sprawdzić-pozdrawiam

zgadzam się w całości że nie ma potrzeby mieć kółka,powiem wprost jak ktoś nie ma wprawy do orki to z kółkiem też mu nie wyjdzie,ja mam też obrotowy bez kółka i orkę zrobię pokazowo,dawno nie czytałem postów Grzegorza a uważam je za jedne z mądrzejszych-pozdrawiam wszystkich

przepraszam ,ja myślałem że masz c 360,źle to przeczytałem, myślę że Twój da radę,ja 60-ką ciągam zagonowy 3 skibowy szer. orki 115cm i dwójką to nawet nie zadymi,ziemia 4 klasa-pozdrawiam

jeśli tyle waży to nawet o tym nie myśl,trzeba by przód dodatkowo obciążyć ze 100kg. ale i tak podnośnik długo by nie działał o ile masz 100% sprawny(maks. udźwig 60-ki 1200kg)

dzięki,tzn. nie ma sobie czym głowy zawracać,tak myślałem ale zawsze lepiej jak ktoś podpowie -pozdrawiam

Witam ,ostatnio często słysze o jakimś cudownym środku który po dolaniu do oleju może poprawić parametry silnika ,skrzyni biegów a nawet wspomagania,pytam się czy ktoś z was może to stosował i czy faktycznie coś się poprawiło np. w silniku,czekam na dyskusję -pozdrawiam

taki oprysk należy zastosować w temp.poniżej 20stopni najlepiej przed wieczorem ,jeśli idzie o mocznik rozpuszczam go w gorącej wodzie bo bardzo oziębia zawartość cieczy w opryskiwaczu a temp. cieczy w opryskiwaczu musi być powyżej 10 stopni

post powyżej znalazłem we wcześniejszych tematach ale tez tak stosuję

Optymalne stężenie wodnego roztworu mocznika: *początek krzewienia 18-20% *koniec krzewienia 16-18% *początek strzelania w źdźbło 10-12% *koniec strzelania w źdźbło 6-8% *kłoszenie 5-6% *kwitnienie nie dokarmiać (bo spalisz)!!! A do tego (5%) pięcio procentowy roztwór siarczanu magnezowego dobrze jest także dodać troche mikroorganizmów EMY (daje to świetne efekty). Pozdrawiam!,do tego dodam jeszcze 2l/ha ekolistuhttp://www.rolnik-forum.pl/public/style_images/rolnik/rep_up.pnghttp://www.rolnik-forum.pl/public/style_images/rolnik/rep_down.png0 OdpowiedzCytujZgłoś

takie mieliśmy w tamtych latach

ja w 1978-79 pracowałem na budowie eksportowej w Jenschwalde NRD i tam też pierwszy raz widziałem i pracowałem na aluminiowych rusztowaniach,rewelacja leciutkie łatwe w montażu i demontażu i na pewno nie słabsze od stalowych,w Polsce w tamtym czasie to takie rusztowanie to tak jak Mercedes koło Syrenki, moim zdaniem tylko aluminiowe ,oczywiście jeśli kogoś stać na kupno-pozdrawiam

no widzisz ok.1/3 melona nie tak źle.....-pozdrawiam

myśląc w kategoriach gorzały i boczku to nie było źle-pozdrawiam

za pieniądze to nawet ksiądz się modli....

dziwne pytanie ,przepraszam nie łapię