
Mars9
Użytkownik-
Posts
265 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by Mars9
-
A co z gałęziami ?
-
Ostrówek z dziurami sobie poradzi Pozostaje wobec tego sprawa, czy pojechać po całości glebogryzarką, czy talerzówką ? Talerzówka famarol 3,2 m. Glebogryzarka nie poradzi sobie z gałęziami, będą ją zapychać, natomiast talerzówka wszystko ładnie potnie. Potem można wszystko zaorać.
-
Dziury są. Trochę je zniweluję Ostrówkiem. Powierzchnia to 8 ha. Mam duży ciągnik 120 KM. Glebogryzarkę też mam 2,10 m. Na usługę ... nie wiem ile taka impreza kosztuje ? Orka na ugorze, do najtańszych nie należy.
-
Miałem las, który wyciąłem i koparką powyrywałem pniaki drzew (brzozy). Teraz został mi ugór klasy V i VI. Mam do Was pytanie, czym przygotować glebę pod uprawę wieloletnią - borówki amerykańskiej ? Czy kupić talerzówkę, czy agregat typu Ares ? Co będzie dla mnie lepsze ? Na sprzęt mogę przeznaczyć ok 3000 zł. Mam też mały kultywator, gdzie przy niewielkim nakładzie mogę taki agregat Ares zrobić sam, montując z przody wał strunowy, a z tyłu wał rurowy. Gleba jest zachwaszczona, jak to po lesie. zarasta perzem i nawłocią. Pomyślałem o wysiewie facelii, żeby ta zadusiła wszystkie chwasty. Druga sprawa to gałęzie pozostałe po drzewach. Spalić je, czy potraktować rębakiem i użyźnić glebę ? Nie wiem, czy tym zabiegiem nie narozrabiam ? Co radzicie ?
-
Dzięki za ofertę, ale niestety za daleko. Tutaj koło mnie są talerzówki 3 - 3,6 za 3000 zł, więc rozumiesz. Pozdrawiam.
-
Myślę i polskiej lub ruskiej, bo są zrobione z porządnej stali, a te nowe, to strasznie lichą stal mają. A w polskich i ruskich łożyska, jak są smarowane, to są wieczne. Wiem, bo mam glebogryzarkę 2,1 m ruską z 1983 roku i w środku jest jak nowa. Wszystko w oryginale i nic nigdy nie wymieniane,a wcześniej pracowała w górach, gdzie rąbała kamienie w polu. Dzięki za radę odnośnie maszyny, bo kupiłbym za lekką Pozdrawiam
-
a taka ?
-
Witam, Mam pytanie, czy warto kupować taką bronę ? Czy to jest dobry sprzęt ? http://olx.pl/oferta/brona-talerzowa-talerzowka-kverneland-4m-hydrauliczna-x-CID757-ID4HakT.htmlchodzi mi o taką jak ta talerzówkę
-
Jak w temacie. W okolicach Trzebnicy koło Wrocławia.
-
Czekam na mechanika ... Jak juz coś będę wiedział, to dam znać, a jak dobrze pójdzie, to wstawię zdjęcia
-
No ładny. Dzięki. Czy na usługi on się nadaje ?
-
Usunąłem poprzedni post, bo pomyliłem modele kombajnów. 524 jest rzeczywiście dobrą maszyną. 524 kosztuje ok 55 tys zł. Trochę więcej niż jestem przygotowany... Po analizie wszystkich ważnych dla mnie rzeczy związanych z kombajnem, oprócz żniw w lipcu/sierpniu , będę montował przystawkę do qqrydzy. Czy 514 lub JD 975 poradzi sobie ? 524 z całą pewnością tak Co do 524 to jak wygląda sprawa z dostępnością gratów i cenami ?
-
Z tego co czytam, wychodzi, że Fortschritt 514 bije na głowę wszystkie inne kombajny ... I żeby nie było niedomówień, chodzi o maszyny w podobnym wieku i wielkości. 1. Cena części i ich dostępność 2. Bez awaryjność 3. Czas i koszty naprawy Przy tych wszystkich opiniach i dyskusjach zacząłem interesowac się JD 975 z lat 1979 - 1985, ale niestety nie wiem jak go porównać z Fortschrittem 514 ? Czy to ta sama wielkość kombajnu ? Co polecacie z tych dwóch maszyn ? JD 975 z 1983 roku czy Fortschritt 514 z 1989 roku ? Wyposażenie i cena jest taka sama dla obu kombajnów 40 tys zł. Hedery mają po 4,20 m.
-
heder ma taki sam jak Fortschritt 514, bo 4,2 m, ale nie wiem, który będzie lepszy ? No i najważniejsze pytanie, dlaczego jest lepszy ten od tamtego ?
-
A Dżon Dir 975 ? Czy to awaryjna maszyna ? Jak z gratami ? Co się psuje ?
-
Myślę o maszynie uniwersalnej. Takiej co skosi i u mnie i co na usługach popracuje.
-
Najbardziej mi się podoba, że nikt nie pisze o kosztach utrzymania maszyn.O częściach,które się psują i jaki jest ich koszt. Co do nowych maszyn, to złomu, którego przy awarii nie mogę ruszyć z pola i muszę na serwis czekać, aż mi powiedzą 20 tys zł, to na to nie dam się nabrać. Co do Fortschritta 514, to byłem własnie u rolnika, który ma 150 ha i ma takie dwa i nie ma zamiaru ich na nic zmieniać, ani sprzedać.
-
Kombajn na pewno używany. Myślę o Claas Dominator, Dżon Dir i FOrtschritt 514. Co do Claasa to sąsiad w tym roku stanął na polu w żniwa. Padła skrzynia. Koszt 20 tys. Na samą myśl o takich kosztach napraw biorą mnie mdłości. Nie znam kosztów Dzona Dira i Fortschritta 514.
-
Cieszę się, że nie jestem osamotniony w podejściu do tematu Co do turbiny, to mam swoje doświadczenia i wiem co mówię. Czasem wydawało mi się, że jak krzywo spojrzałem na silnik, to od razu turbina do roboty, a wszystko było ok. Teraz żadnego sprzętu nie mam z turbiną i wszystko jest w porządku
-
Stary John Deere ... hmm ... a jak coś w nim padnie, to ile graty kosztują ? W ogóle, to co w nich najczęściej pada ? Zauważyłem, że prawie wszystkie Johny mają turbo, co nie bardzo mi się podoba. Turbiny często się psują, jesli się człowiek zapomni, a ja nie mam zamiaru być niewolnikiem maszyny.
-
Co do Fortschritta 514 to słyszałem, że silnik IFA jest bardzo oszczędny i raczej chwalą. Co do wieku maszyny, to ważne jest aby maszyna była bez awaryjna, lub mało awaryjna, rocznik to zdecydowanie drugorzędna sprawa. Czy do Fortschritta 514 stosowano silniki Perkins ? Ale mówcie o swoich doświadczeniach, maszynach jakie macie i jakie mieliście.
-
Chyba się nie zrozumielismy ... napiszcie jakie macie kombajny i jakie są ich roczne koszty serwisu. Co do NH, to czy masz takiego ? Ile pali ? Ile kosztuje serwis ? Co się psuje i ile kosztuje naprawa ?
-
-
No tak, zapomniałem napisać, że wygląd i szybkość nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Liczy się wyłącznie całkowity roczny koszt utrzymania maszyny. Kombajn będzie użytkowany na 160 ha.
-
Przeszukałem forum i net wzdłuż i wszerz i mam jeszcze wątpliwości co do zakupu tego kombajnu. Jedni polecają maszyny nowe Dżon Dir i inne, a inni zachwalają Forschritta. że Dżony są nowoczesne itp, a Forszaje to inna epoka. Dlatego mam prośbę do Was. Powiedzcie mi, Ci którzy mają kombajny, jaki jest roczny koszt serwisu Waszych maszyn ? Napiszcie proszę jaki jest koszt częsci i napraw w ciągu sezonu. Co się najczęściej psuje i ile to kosztuje. Jeszcze w tym roku chcę kupić kombajn i nie ukrywam, że Wasza opinia będzie dla mnie kluczowa w podejmowaniu decyzji.