rafaello3

Dziękuję kolego i ja też Tobie życzę obfitych plonów .W tym roku zanosi się na dobry urodzaj .Co chwilę pada i nawet żyto na piachu jest ,jak dywan .U mnie ziemia jest ,jak wszędzie podobna i sporo w nią w tym roku zainwestowałem ,a teraz dalej daję odżywki etc by jak najwięcej wyciągnąć .Pozdrawiam

kolego qazwsxedcrfv co do gospodarstwa ,to możesz zająć się taką produkcją z którą sobie poradzisz i co ważniejsze przyniesie Tobie zysk .Kontrolami się nie przejmuj ,bo to losuje podobno komputer ( ja mam 2 kontrole rocznie ) Co do inwestycji ,to jak piszą koleżanki i koledzy nie należy szarżować ,bo pieniążki łatwo jest wydać .Jeżeli masz możliwości i zbyt ,to możesz produkować ziemniaki ,warzywka ,to zawsze ma zbyt i kilka kur na jajka .Wiele nie musisz inwestować ,a pieniądz się szybko zwróci .Ostatecznie możesz wydzierżawić ziemię .W moim regionie do dopłat dodają 500kg pszenicy od hektara .Pozdrawiam.

1014 jest słabszy od 1224 i zetora 12142 ,a na moje gliny i górki liczy się moc .Gospodarz co sprzedaje tego zetora ciąga nim grubera 3,8 metra ,agregat aktywny 3 metry itp..fakt ma płaski teren i ziemia jest średnia ,ale się zastanawiam ,czy aby ciągnik już się u niego nie wysłużył .

Kolego prawda jest taka ,że jak dasz tak masz .Dajmy na to zasiejesz jęczmień po zbożu i nawozu też mało podsypiesz bez ochrony fungicydowej ,to nie masz co liczyć na plon .A jak masz pole po ziemniakach na oborniku i troszkę dopilnujesz plantację ,lub po rzepaku to jest co kosić .Ja nasiona kupuję kwalifikowane nie bawię się w swoje . Mój kolega na 3 klasie co rok kosi 8 ton pszenicy ozimej ,ale prawda jest taka ,że co chwila coś sypie ,lub leje na nią .Nie ma co się oszukiwać ,jak jest odpowiednia pogoda ,to i na pisaku urośnie ,a jak nie ma ,to lipa .Pozdrawiam .

Henryk ,to co piszesz nie ma sensu .Owsik przenosi się chociaż ,by w kombajnie ,czy na nim .Dodatkowo jak już masz kilka roślinek owsika i on wyda plon ,to się sam rozsieje i już plantację masz zapewnioną na kolejne ładnych kilka lat .Ziarno kwalifikowane jest jakimś sposobem na uniknięcie nie proszonego gościa ,ale podstawowym sposobem jest zmianowość i dzięki niej niszczysz tego intruza .A jeżeli uprawiasz jare zboże to wypada chemicznie zwalczyć owsik ,bo jak się rozsieje ,to będzie pozamiatane .Kolejnym sposobem przywiezienia sobie owsika jest zakup słomy z tym małym dodatkiem ..Pozdrawiam.

Co do plonów to różnie .Pszenica ozima po rzepaku sypała mi 6,5 tony z ha ,a jara po burakach 5 ton z małym okładem na 4 klasie ,ale teren jest u mnie ciężki ,bo górzysty i gliny .Co do jęczmienia to zimowy jęczmień plonował w granicach 7 ton ,a jary najwięcej 6 ton .W zeszłym roku jęczmień jary wydał lewo 4 tony przez suszę .Najlepiej plonuje mi pszenżyto ozime ok 8 ton i kuku na ziarno 12 -13 ton .Wszystkie plony ważę na komputerowej wadze u znajomego .Pozdrawiam .

Miedze to odwieczny spór już od dawna .W mojej rodzinie też tak było .A obecnie pola graniczące z zakładem rolnym nie mają miedz ..ponieważ sąsiedzi mają zapędy na zaoranie błotek ,a co dopiero miedz .Efektem tego jest to ,że podorali mi skutecznie 1,5 metra pola plus granica .Sąsiedzi rolnicy też połaszczyli się i przez lata uzbierało się dwa metry ,które ubyło mi z pola wzdłuż granicy ,a że pole jest długości 300 metrów to brakowało mi powierzchni w czasie kontroli z agencji .Geodeta na wiosnę naprostował granicę i teraz jest wszystko jasne ,ale swoje skasował .

Owies ma to do siebie ,że może być szybko siany nawet w to przysłowiowe błoto o ile w późniejszym terminie nie będzie suszy ,bo będzie beton na polu i klapa .U mnie pola z owsem ,pszenżytem i jęczmieniem zielone i pięknie wszystko rośnie Swoją drogą co tak się pienisz na teścia ?. Szkoda Twojego zdrowia .Pozdrawiam .

Koledzy sieliście już kukurydzę ??.Ja po weekendzie rozsiewam nawozy i po mału myślę siać kuku .

Koledzy sieliście już łubin ,a jak tak to pryskaliście go już na chwasty .Bo w nocy są przymrozki u mnie w tygodniu było -5 st i zastanawiam się czy oprysku nie wymrozi ?.

To się chwali ,tak dalej trzymaj .Trzeba patrzeć na fundusze ,żeby nie przepłacić .Bo teraz takie czasy ,że środki do produkcji drogie ,a nasz towar tani i główkować trzeba .Moje pola z jarkami są zielone .Pięknie wszystko powschodziło i teraz peluszka też się pokazuje w mieszankach .To udanych siewów

Na giełdzie 200kg .To do mnie do domu przyjeżdżają po więcej wózkami .Często gęsto biorą po tonie i więcej jadalnych .Co to za giełda ???.

U mnie na składzie polifoska 6 kosztuje ok 1700zł .Ja ją stosuję pod kukurydzę i jestem zadowolony .Znacznie tańsza jest lubofoska ,to może ten nawóz kup u mnie kosztuje 1300zł tona .Ja stosuję lubofoskę pod zboża 200kg na /ha nawozu .Ale ja mam pola po kuku na ziarno i często po oborniku ,to jest inna bajka .Ta lubofoska ,to NPK 3,5-10-20.Pozdrawiam.

Kolego w pierwszej kolejności rozsiej te nawozy i zasiej zboże ,a jak już będzie ładnie rosło to pomyślisz o dalszych zabiegach agrotechnicznych .Będziesz miał jeszcze trochę czasu na piwko

Sorki ,że nie sprecyzowałem ,ale polifoskę ,jak siejesz to 200kg nawozu na -ha i tak samo saletry 180kg nawozu na -ha .Tyle to powinieneś już dać pod agregat .Spokojnie z tym siewem u nas ludzie są w gorącej wodzie kąpani ,to sieją jak tylko śnieg zginie z pola .Jeżeli będziesz liczysz na dobry plon tej pszenicy ,to jeszcze będziesz musiał zainwestować w nawóz ,jak już podrośnie troszkę pszenica .Oczywiście ochrona herbicydowa i fungicydowa to swoją drogą tej plantacji .Jak to mówią jak dasz ,tak masz !!!.Azot ewentualnie możesz zasiać na wschodzące rośliny .Ja to inwestuję w ziemniaki .Pracy jest przy tym sporo ,ale zysk też spory .Pozdrawiam.

Mój wuja siał kukurydzę z własnego siewu .Suszył ją w kolbach na strychu .Tą kukurydzę zasiał na kiszonkę i plon był o 60 % niższy jak rok wcześniej .Zastanów się czy warto tak oszczędzać ?.

Co do pomidorów ,to ja wszystkie mieszanki jakie robię podlewam na ziemię ,a więc na konewkę daję 50ml ekolistu i podobnie siarczanu magnezu ilościowo .Podlewam jeszcze rozsadę wodą i pomidorki mi rosną w oczach Tak jak wspomniałem wcześniej w tym roku zastosuję e-magi zamiast ochrony chemicznej To będzie mój eksperyment i sam jestem ciekaw ,jak to się wszystko uda . Między marchwią sadzę cebulę i też nic jej nie tyka 2 rządki marchwi jeden cebuli

W moim regionie króluje Denar .Ja też mam Satiny bardziej sypkie ziemniaki .Natomiast ziemniaków o skórce czerwonej ,czy różowej nikt u nas nie chce .

Kolego masz Prosnę i ile Tobie plonowała ???.Oświeć mnie ,bo to jest moim skromnym zdaniem bardzo słaba odmiana !!!.Jawor jest o niebo lepszy !!!.

Jak dla mnie na kukurydzę jest za szybko !!!.Jest zimno i gleba zimna .To nasiona ładnie pozimują sobie w ziemi .Kukurydza potrzebuje ciepła i taki pośpiech może okazać się zgubny .Chociaż w dzisiejszych czasach miło ,że ktoś odważył się przecierać temat kuku o tej porze .Może gość będzie pionierem

Ja u siebie mam zestawik Jobi-profi ,covala i kuźnia , grzechotki Stanleya całe ze stali bardzo mocne

Dokładnie kolego w mieszance z owsem nie ma nic na owsik .Ja miałem problem ,jak siałem mieszanki z grochem z tym owsikiem .Musiałem pociąć słomę ,a szkoda było ,bo się udała mieszanka i słomy potrzebuję sporo ,ale coś za coś .

Tak z zarazą jest czasami problem .Niestety trzeba je opryskać po okwitnięciu i powiem Tobie Aniu ,że ogrodnik od którego kupuję sadzonki kazał mi je pryskać po posadzeniu ,ale ja jestem przeciwnikiem chemii i podlewam je w zamian tym ekolistem i siarczanem magnezu .Ta metoda mi się sprawdza .Kiedyś też podlewałem pomidory wywarem z pokrzyw i też byłem bardzo zadowolony ,bo nie musiałem pryskać na zarazę .2 zabiegi to niestety minimum .Mam gdzieś zdjęcia z mojej plantacji ,to postaram się je wkleić przy okazji ,bo jest co oglądać .Ja sadzę malinówki i Krakusy .Bardzo fajne są też takie małe deserowe pomidorki ,ale te podłużne nie polecam ,bo są bez smaku i soku .W tym roku eksperymentalnie będę wszystkie warzywa podlewał ''emagami '',a pomidory dodatkowo pryskał i zobaczymy co z tego będzie .Zamierzam też taką metodę zastosować na ziemniaki ,bo lubię ziemniaki i też mam sporo klientów ,a wiadomo dobry towar się ceni .Jeżeli ta metoda się sprawdzi to od przyszłego roku będę ją stosował w całym gospodarstwie