DuzyGrzegorz

To trawniczek będzie jak marzenie! Gratuluję!

Ja mam 2 m3 czyli na cztery osoby. Jak jestem z żoną to wszystko w porządku. Jak syn przyjeżdża na kilka dni to oczyszczalnia przestaje się wyrabiać. Trzy osoby to dla niej za dużo. Bakterie raczej nie wpływają na czystość wody. Przynajmniej ja tego nie zauważyłem. Zauważyłem że stosowanie bakterii wpływa na zmniejszenie częstotliwości konieczności wywożenia osadu. Warto dodać bakterie jeżeli przez kilkanaście godzin nie było prądu. Pozdrawiam!

Jeszcze nie spotkałem się z głupim pytaniem choć parę lat żyję. Z głupimi odpowiedziami to już inna historia, zupełnie inna. Nawozy mają znacznie większe straty jeżeli nie są przykrywane po zastosowaniu. Wynikają z ulatniania się składnika lub uwsteczniania. Te które można stosować bez przykrywania na rosnące rośliny bez nadmiernych strat to nadające się do stosowania pogłównego. Główne nawożenie powinno byś zastosowane przed siewem. Stąd nazwa "główne". Nawożenia po siewie, a zwłaszcza nawożenie po wschodach, a więc po nawożeniu głównym nazywa się "pogłównym". Ten wynik pH raczej wynika z przyorania głęboko resztek pożniwnych i odczynu kwasów humusowych a nie z uruchomienia glinu skoro rosła pszenica dla której glin jest zabójczy. Daj Polifoskę 5 (5% N, 15% P2O5, 30% K2O). Dając ok. 70 kg na każdą tonę planowanego zbioru rozwiązujesz problem potasu i fosforu i dajesz ok. 4 kg azotu. Pozostałe 19 kg azotu daj w Saletrze amonowej zawierającej 34% N. Trzeba zatem ok. 55 kg Saletry amonowej. To wszystko jest na jedną tonę plonu. Jeżeli zakładasz 3 tony z hektara dajesz 3 razy więcej czyli 210 kg Polifoski 5 i 165 kg Saletry amonowej 34. Polifoskę możesz zmieszać z Saletrą amonową ale tylko bezpośrednio przed siewem. Dobrze byłoby jakby po wysiewie nawozów poszedł niewielki deszcz. Pozdrawiam!

Pewnie masz za małą. Normy "miejskie" nijak się nie mają do warunków wiejskich. Ja kupuję u znajomego w sklepie zielarskim. Butla 1 l. coś ok. 4 miesiące. Dwa razy droższe ale muszę od czasu do czasu u niego coś kupić. Nie pamiętam jak to się nazywa ale nigdzie nie spotkałem tego preparatu oprócz tego sklepu. Pozdrawiam!

Co to za inkubator? Może ma sterowanie wilgotnością skoro pokazuje wilgotność? Pytam bo zazwyczaj w domowych inkubatorach pomiar temperatury jest rezystancyjny. Mogłeś Kolego postawić inkubator na poduszce elektrycznej i spróbować tak dobrać moc aby wilgotność była odpowiednia. U mnie pierwszy lęg idzie w inkubatorze z jajek które porzuciły kwoki i Stefany. Jest ok. 30 ale muszę zobaczyć co z tego będzie bo było ok. 90 lecz tylko te 30 dawało szansę na sukces. Chyba w Wielki Poniedziałek będę miał coś z jajek rasowych kur. Pozdrowienia!

Trzeba by sprawdzić wilgotność aby wiedzieć o co chodzi. Można też zważyć jajka. Mają tracić w czasie inkubacji 12-13% wagi. Nie bardzo rozumiem jak można anulować coś czego nie ma, na dodatek anulować częściowo. Tak naprawdę to w ogóle nie rozumiem a nie tylko nie bardzo. Pozdrawiam!

Powiedz mi co było na tym polu wcześniej. Najpierw po zbiorach zwapnuj. Nie stosuj obornika dopóki nie będzie pH ok. bo obornik może zakwaszać. Wiem że wszyscy się oburzą gdyż powszechnie wiadomo że odkwasza. Nawozy wybierz takie które można stosować pogłównie. Jeżeli zastosujesz magnez w formie dolistnej musisz pamiętać aby do zwalczania chwastów nie stosować 2,4D. Wapno węglanowe, najlepiej magnezowe. Pozdrawiam!

Ciepło które powinno odparowywać wodę idzie na ogrzewanie podłoża na którym stoi inkubator. Jak to ciepło nie pójdzie na ogrzewanie podłoża to pójdzie na odparowanie wody. Pozdrawiam!

Daj tak ok. 23 kg N, 9 kg P2O5 i 20 kg na każdą spodziewaną tonę plonu. Nie zapomnij o 5 kg MgO i co najmniej takiej ilości wapnia. Jak znam życie to wynik pH wynika z głębokiego przyorania dużej ilości resztek pożniwnych lub ugoru. Pozdrawiam!

Bażanty wymagają nieco wyższej wilgotności podobnie jak kaczki. Tylko objawy mi się nie zgadzają. Przy zbyt niskiej wilgotności powinny przebić skorupkę. Objawem zbyt wysokiej wilgotności jest zamieranie przed przebiciem skorupki, a pisklę jest pokryte czymś w rodzaju żelu. Masz czym sprawdzić temperaturę? Regulatory temperatury analogowe lubią się rozjeżdżać. Możesz to zrobić termometrem lekarskim. Inkubator miałeś w mieszkaniu czy w nieogrzewanym pomieszczeniu? W zimnym pomieszczeniu wilgotność w inkubatorze będzie nawet o 25% niższa niż w ogrzewanym. Podobne różnice będą jeżeli inkubator postawisz np. na stole który łatwo odprowadza ciepło z dna inkubatora i przez to woda na dnie jest chłodniejsza i paruje znacznie wolniej co przekłada się na spadek wilgotności. Jeżeli przez podłoże na którym stoi inkubator temperatura obniży się o 1 stopień Celsjusza to wilgotność wewnątrz obniży się o 4-5%. Masz Kolego coś do pomiaru wilgotności? Pozdrawiam!

A nie chodzi o temperaturę? Przebiły skorupkę? Pozdrawiam!

Możesz podać adres tego weterynarza? Pozdrawiam!

Masz ograniczyć dostęp ptactwa dzikiego a nie wykluczyć dostęp ptactwa dzikiego, więc siatka z góry nie jest wymagana. Pozdrawiam!

Jeżeli jest zadarnione to albo pług z dobrymi krojami albi wcześniej talerzówka i zaraz po niej brona. Orka nie głębsza niż siewna. Zobacz jakie masz tam chwasty i dobierz roślinę tak aby móc zwalczać chwasty. łubin raczej odpada właśnie z tego powodu. Pozdrawiam!

Ale gdybym budował sam tę oczyszczalnię to użyłbym porządnej pompy i paru innych rzeczy też aby nikt nie musiał mi kluczy podawać. Pozdrawiam!

Kolego! Zrobić muszę sam. Naprawić muszę sam. Nie rozumiem tego tandetnego świata. Przecież taka pompa powinna działać 30 lat. Młodzi nie chcą się uczyć porządnie pracować. Jak taki umie narzędzia podawać to wszystko co można oczekiwać. Awaria kanalizacji. Piwnica zalana fekaliami po sufit. Przychodzi majster z pomocnikiem. Majster nurkuje, a po chwili wynurza się i do pomocnika mówi: Brecha! Bierze od pomocnika brechę i znowu nurkuje. Po chwili wynurza się i do pomocnika mówi: Hakrura!" Bierze od pomocnika hakrurę i znowu nurkuje. Po chwili fekalia z piwnicy spływają. Majster obciera twarz i mówi do pomocnika: "Ty się młody ucz bo całe życie będziesz narzędzia podawał!" To tak a propos mojej dzisiejszej roboty. Pozdrawiam!

Właśnie wróciłem od naprawy przydomowej oczyszczalni ścieków. Skończyła się pompa wody. Miałem taką starą do wymiany wody Stefanom i ją wstawiłem. Ta oryginalna to najtańsze badziewie w blaszanej obudowie. Takie badziewie montować to tylko jak dla gminy (oczyszczalnia budowana przez gminę za moje pieniądze). Miało być taniej a wyszło tandetniej. Pozdrawiam!

130 mln EURO czyli około 26 tysięcy beneficjentów na 7 lat czyli jeden na gminę rocznie. Zawsze podają tak żeby wyglądał dużo bo kupujący może wziąć modernizację i wychodzi dużo. Te same modernizacje dopisuje się do innych programów i mamy piramidę finansową. A piramidy finansowe ludzie lubią. Pozdrawiam!

Antenę zamówiłem z uchwytami do relingów. Nawet nie wiedziałem że takowe istnieją. Droga ale z dwoma cewkami. Jakoś zawsze wolałem anteny pojemnościowe, a ta będzie pierwsza indukcyjna. Wyciągnąłem na pole przyczepkę z nawozem. 1500 kg nawozu plus przyczepka po polu, a nieźle sobie radził. Przy tej operacji podał średnie spalanie nieco ponad 52 l/100 km. Spalanie chyba dobre. Do "Tygrysa" (760 l/100 km) trochę mu brakuje. Pozdrawiam!

Rolnicy pobierający dopłaty do 1250 EURO, którzy na trwałe przekażą posiadaną ziemię na rzecz innego gospodarstwa, mogą otrzymać skumulowane płatności za pięć lat, powiększone o 20 proc. Obawiam się że Kolega ma racje co do celu tego programu. Pozdrawiam!

Już napisałem że wniosek o zmianę w studium jest w swojej istocie petycją (art 32 ust. 1 , art. 27, art. 11 i art. 12 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). Już napisałem jaka jest różnica między dobrym prawnikiem a bardzo dobrym prawnikiem. To moim zdaniem wyjaśnia czy Panowie S właściciele kopalni Jodłowiec musieli złożyć wniosek do Studium w którym istniał już zapis o możliwości utworzeniu terenów i obszarów górniczych na gruntach rolnych, czy też cała procedura rozpoczęła się wraz ze złożeniem wniosku do Marszałka o zatwierdzenie projektu robót geologicznych. Co do rozmowy po mszy Bożonarodzeniowej to powiem tylko że diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni. Proszę nie porywać się z motyką na słońce. Proszę wziąć do ręki odpowiednie i adekwatne narzędzie. W sprawie Koleżanki niezbędne są działania nie tylko ze strony prawa administracyjnego, ale również ze strony prawa cywilnego i karnego. Jeżeli chodzi o część administracyjną wydaje się że potrzebne są w pierwszej kolejności działania interwencyjne a nie procesowe gdyż droga procesowa została prawdopodobnie wyczerpana. Dopiero działania interwencyjne mogą doprowadzić do dalszych działań procesowych. Właśnie dlatego skierowałem Koleżankę do Klubu GP w Piotrkowie Trybunalskim gdyż mają osobę ustawowo uprawnioną do interwencji. Zgodnie z Ustawą interwencje mogą dotyczyć wszystkich organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, zakładów lub przedsiębiorstw państwowych oraz organizacji społecznych, a także w jednostkach gospodarki niepaństwowej dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo innej osoby, jak również zaznajamiać się z tokiem jej rozpatrywania. Drugim powodem jest fakt że interwencje są podejmowane tylko i wyłącznie bezpłatnie. Oczywiście nie przeglądałem księgi wieczyste WIERZBOWEJ. Jak rozumiem ich treść nie jest zgodna ze stanem faktycznym więc mojej wiedzy o stanie faktycznym nie wzbogacą. Najpierw trzeba ustalić stan faktyczny i ustalać z tym stanem dokumenty, rozstrzygnięcia i księgi publiczne. Proszę się nie obrazić, ale zawsze w takich sprawach trzeba zmusić uprawnione organy władzy do podania stanu faktycznego na piśmie w formie dokumentu i dopiero ten opisany w dokumentach stan faktyczny może posłużyć do procesowego dostosowaniu zapadłych wcześniej rozstrzygnięć do tego stanu. Wiem że nie takiej odpowiedzi Koleżanka się spodziewała, jednak inna byłaby nieuczciwością z mojej strony. Nie uciekam od odpowiedzi lecz wobec niejednoznaczności przepisów i nieznajomości całości tej sprawy nie jestem w stanie odpowiedzialnie odpowiedzieć precyzyjnie. Pozdrawiam!

Ustalenia studium są wiążące dla organów gminy przy sporządzaniu planów miejscowych. Koszty sporządzenia studium obciążają budżet gminy. Zainicjować zmiany w studium może jedynie wójt (burmistrz/prezydent). Mieszkaniec może zgłaszać wnioski jednak wójt nie musi im nadać biegu. Jeżeli studium jest w trakcie uchwalania lub zmiany (rada gminy podjęła chwałę o przystąpieniu do zmiany) to wniosek będzie traktowany jako uwaga do zmiany studium jeżeli dotyczy zmienianej części. Raczej są to petycje (zobacz art. 63 Konstytucji RP). Wnioski o zmianę planu miejscowego w przeciwieństwie do wniosków o zmianę studium są wiążące. Nie wiem czy o to chodziło i czy dokładnie wyjaśniłem. Pozdrawiam!

Dla kopalni piasku czy żwiru musi być przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod odpowiednią działalność wydobywczą metodą odkrywkową. Tak odpowie dobry prawnik. Bardzo dobry prawnik zna starostę wydającego koncesję i wyjaśni lub jeżeli trzeba "wyjaśni" mu że organ koncesyjny czyli starosta nie jest organem właściwym do oceny przeznaczenia nieruchomości. Więc wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie jest wtedy oceniany pod względem przeznaczenia terenu objętego wnioskiem koncesyjnym. Na tym może zakończę bo jak sama stwierdziłaś Koleżanko nie ma u Ciebie mafii pisakowej. Pozostańmy więc z tego przy pierwszym zdaniu tego postu, a pozostałe zdania pomińmy i nie wchodźmy w dalsze szczegóły. Pozdrawiam!

Zapytam wprost. Masz Koleżanko zamiar coś z tym zrobić? Pozdrawiam!

Moim zdaniem nie do końca. Jeżeli po drugiej stronie siatki jest drób sąsiada to moim zdaniem nie spełnia warunków rozporządzenia z 20 grudnia. Ważne jest czy z drugiej strony siatki ma do niej dostęp drób sąsiada. Siatka ogranicza wybieg ale nie izoluje drobiu od drobiu sąsiada. Pozdrawiam!