rafaello3

Co do odpowiedzi na Twoje pytanie odnośnie wyżywienie rodziny z 11,5 ha to może i jest to możliwe ,ale na pewne nie siedząc w domu ,bo znam ludzi ,co mają trochę więcej ziemi głownie łąki i na powierzchni 20 ha trzymają 120 sztuk bydła .Oczywiście to ,co trzeba dokupują (mój kolega z rodziną ) .Jak się chce to wszystko można .Zdaję sobie sprawę ,że czasy są ciężkie i trzeba się nagimnastykować ,żeby coś zarobić .Ja obecnie jestem głównodowodzącym na gospodarstwie i mam ok 40ha .W tym 8 ha łąk 31 ha użytków ornych ,a pozostałą część to zabudowania ,sad nieużytki etc .Na dzień dzisiejszy sprzedaję zboże pszenżyto jare po 800zł tona jak leci .Jest tego trochę i wpadnie grosza .Tak to sprzedaje ziemniaki jadalne .W prawdzie pracy jest przy tym od groma ,ale można zarobić .Rozwijam hodowle opasów .Kończę hodowle świniek z 23 macior zostało mi 6 sztuk .Piszesz o tuczu świń .Ja wiem o tym trochę ,bo pomagałem latami rodzicom przy tej pracy ,a teraz oni mi pomagają .Z tym ,że ja karmię od 60 kg świńki żytem i kiszoną kukurydzą plus koncentrat ,ale w takiej ilości ,żeby zwierzęta wiedziały ,że coś jest ,bo jak piszesz opłacalność jest mizerna i ja się z tym zgodzę .Ja plony zbieram dobre do bardzo dobrych mimo nie najlepszej ziemi .Sąsiedzi mają lepszą .Przeważnie 4a,b klasa .Staram się zawsze ograniczać koszta do minimum i wyciągać ile się da .Oszczędzam nawozy i chemię ,a w zamian stosuję obornik i poplony typu łubin .W gospodarstwie mam wszystkie możliwe programy unijne wdrożone i z tego jest trochę grosza ,ale pracy też jest więcej na polu i tej papierkowej .Myślę ,że tyle wystarczy ,by zaspokoić Twoją ciekawość .Część wiedzy możesz też uzyskać z mojej galerii :-) Co do ozimin moich to mają się bardzo dobrze zarówno pszenżyto ,jak i pszenica i żyto .Gdzie prawie wszystkie w okolicy za wyjątkiem żyta wymarzły .A co do cen świń u mnie były po 3 zł nawet 2,9 netto .Nie ma sensu rozliczać każdej sztuki ,bo wynik jest bardzo przewidywalny .Liczy się całość upraw i hodowli i tego ,co złapię dodatkowo na usługach .

Kolego u mnie też jest taki sąsiad to już komornik jemu puka do drzwi .Ale pozostali gospodarze o podobnym areale radzą sobie świetnie .Wszystko zależy od tego jaką masz wizję na życie i gospodarstwo .Do tego też potrzebna jest ogromna wiedza plus trochę szczęścia i sukces murowany .

W mojej okolicy też pszenice te zielone po mrozach siadają .Robią się żółte i brązowe .Moja się trzyma oby tak do sierpnia wstrzymała potem się jej kombajnikiem pomoże :-)

Ja miałem przyjemność się zapoznać z takim cennikiem .Jak usłyszałem za ciągnik ok 110 km cenę ponad 230 tyś netto wersja podstawowa to się uśmiałem i wysłałem dealera do domku :-)

Kolego wiadomym jest ,że gorzki sieje się tylko dlatego ,żeby mieć nasiona na poplon i siew na kolejny rok ,bo nic innego z tym nie zrobisz .A słodki łubin to różnie .Nawet do margaryny dodają :-)

Ja sieję łubin gorzki Karo na klasie 6 i rz tzw bez klasowej i jest o niebo lepszy niż słodki sonet .W zeszłym roku mi sypał między 2 tony a 2,5 tony z ha bez niczego tylko zasiany i zebrany .

jak to dopłacać ?

Kolego nie sądzę ,że pogorszy zakiszanie .Jeżeli wsiejesz z 50 % strączkowych to może i pogorszy ,ale dodatek rzędu 10-15% niczego nie zmieni .Mój sąsiad sieje ,co rok takie mieszanki z grochem ,nawet z łubinem plus owies,pszenżyto jare ,jęczmień i wsiewka koniczyny czerwonej i nasiona często gęsto kupuje u mnie . Za gotową belkę 120 ludki życzą sobie od 50 zł do 80 sztuka .

Dobry film .U mnie w okolicy ,a konkretnie w Woziwodzie mają lepszy sprzęt ;-)

Ja sieję Irona ze względu na niskie ph .Owies Bingo też planuję zasiać oraz pszenżyto jare na piachach po łubinie .

ON po 3,3 brutto .

Zarówno ziarno ,jak i cały łubin się nie nadaje na paszę jest mega gorzki tego nie da się jeść .Sam próbowałem go zjeść nie da się .

bizonsuperzo56 kolego to dopisz ,jakie odmiany siejesz założyciel tematu będzie miał z tego pożytek .Ja siałem 2 lata słodki łubin sonet ,ale zrezygnowałem na rzecz gorzkiego zdjęcie w galerii .Mam pole pod lasem i ogrodzone płotem 2 metrowym ,to i tak było mało .Jelenie mi skakały przez siatkę i niszczyły łubin .Teraz sieję tylko łubin gorzki Karo -nie nadaje się na paszę .

Owies tylko Bingo a jęczmień może być Iron ,Ella, Kucyk .Kasia zwróć uwagę na ph ziemi ,gdzie będzie siany jęczmień ,bo nie każdy lubi kwaśną ziemię .Iron znosi lekkie zakwaszenie .

U mnie trochę jęczmień ozimy wyleciał tak połowa z pola 1,5 ha a reszta dość ładnie .Pszenica też się ładnie zieleni ,a żyto to sama kępa i rośnie dalej .Wczoraj padało ,a dziś cały dzień słonko i ciepło ,jak na luty .Do galerii dodjae zdjęcie pszenżyta i pszenicy Bamberki .

Pablos jest zupełnie odwrotnie ,jak piszesz .Byki / opasy hf często gęsto coś trenują .Natomiast byki mięsne ,czy mieszańce są bardziej spokojne .Widzę po moich jak się zachowują .A HF wiecznie coś odwala to biega ,bodzie się i skaka na siebie ,to jest najgorsze ,bo może się łatwo uszkodzić i takie tam cyrki wyczynia.Sporo zależy też od żywienia .Ja też mam luzem byczony i jest oki .Kuzynka cały czas od małego do sprzedaży tylko ma luzem byki .

Dokładnie jest zima i nie czas na zabiegi na polu .Raz ,że jest zakaz do 1 marca ,a dwa ,że nie ma odpowiedniej temperatury ,jak na moje na takie zabiegi .Zboże było zaprawione przed siewem ?.

Laletka jak już to raczej pomyśl o simentalu .Simentale mlecznie nie są takie złe .Z wydajnością mleka jest oki ,a młodzież dobrze się opasa .

Jeden z najlepszych filmów ,jaki widziałem ''Spotkanie '' i ''Próba ogniowa'' super filmy każdemu polecam .

Przecież wiadomo ,że przeżuwacze nie przyswajają żadnych ,grzybów i tym bardziej myto toksyn .

Robert taka mieszanka zasiana na wiosnę do zakiszania jest bardzo fajna .Sąsiad często sieje ją i dodaje groch ,lub peluszkę .Zbiera ją orkanem z pola ,a czasami kosi podsusza i dopiero orkanem zbiera .Taki towar nazywa się GPE-sem letnim :-) Ja też chciałem siać taką mieszankę ,ale będę miał sporo kukurydzy i mam też żyto zasiane na siano -kiszonkę .

Koledzy co zrobić ,jak cielaki nie chcą pić mleka proszkowego ? Dziś przyjechały i mało ,który chce pić .Sianko skubią i nic więcej .Ok 100 kg mają jedna sztuka .

Na plusie i pada mżawka na ulicy będzie szklanka .