Vademecum

tak rozmyślałem o tej tuleji, ale ona napędza też pompy i skoro działają to brak wałka to nie ten problem .

Tak czy owak tam zazębia na zęby i powinno w ktòrymś momencie trafić w ząb a nie pomiędzy, jednak to bym narazie odpuścił. Skoro mikropompka jest ok. bo masz wzmacniacz i gaśnie kontrolka ciśnienia na wzmacniaczu to też bym odpuścił. Może uruchomić traktor, wĺączyć wałek i jak nie kręci to założyć połówke wałka od wom - maszyna i spróbować obrócić wałmiem w ciągniku jak jest z oporem z ostrożnością że złapie w którymś momencie i zrobi krzywde. i ta sama próba na wył. wałku i zgaszonym silniku. Podejrzewam tuleje na waĺku sprzęgłowym która napędza pompy i wom przenosząc napęd z pominięciem sprzęgła. Podczas rozpołowienia warto ją wysunąć i ocenić zęby bo się zcinają a ona jest tylko wetknięta w simering - tylko jak to sprawdzić bez rozpoławiania ? Stąd pomysł na operacje wałkiem wom na uruchomionym silniku i wom. Przez okienka odkręcone z obu stron myśle że jest do sprawdzenia czy sie kręci czy stoji w miejscu. Ja w zeszĺym roku zapiołem iopryskiwacz i lipa, niema wałka, tuleji jestem pewien bo ją wymieniam w razie potrzeby, Zmierzyĺem ciśnienie na rurce a trafiło na hamującą manometr wskazaĺ ponad górną granice uznaĺem że jest dobrze, ale coś mnie tknęło żeby nie próć konsoli tylnej i sprawdziłem ciśnienie na drugiej rurce i zdziwienie bo manometr wskazaĺ zero totalne, szybki pomysĺ co zrobić ? zamieniłem rurki i pojechałem w pole

ooo, napęd zaczyna się na sprzęgle. Tam jest taki krótki wałek, rura na wałku sprzęgłowym i lubi zciąć frezy, a dalej skrzynia i nie wiem , Sama dźwignia pod siedzeniem może być zerwana w warto nią ruszając wyczuć czy chodzi w miejscu czy coś tam włącza, następnie mikropompka i rozdzielacz.

chodowca sam dla swojego bezpieczeństwa ekonomicznego powinien przeprowadzać dezynfekcje przynajmniej 2 razy w roku, ale żeby tak wpadali i wołali o kase ? Powinienneś zarządać szczegułów.

Ot, postęp wzbogacił nasze pola w chwasty. Człowiek bez totalnej zagłady nie zacznie żyć zgodnie z naturą

możesz sobie bardziej skomplikować życie i zaĺożyć zestaw ze wspomaganiem pneumatycznym jak w ciężarówce, też żadna filozofia

wydaje się źaden problem, łatwiej poprowadzić przewód elastyczny niż sztywne cięgło, jednak montaż pompki i wysprzęglika cza analizować przy ciągniku.

Podałem droge zasiedzenia, bo zakladałem , że niemasz żasnych dokunentow

kolega pisze , że niema księgi wieczystej. Ktoś przecież płaci podatki, a te "prrzychodzą"z geodezji Zasięgnij info, z geodezji, gminy a z tymi info idź do prawnika który wskaże droge najlepszą.

bo tak sie robiło w naszym kraju, znam o wiele większe bałagany

bałagan w paierach kosztuje

powiem tak, niczego nie szukaj bo i niema potrzeby, jeśli masz to po teściach to jak rodzina więc posiadanie przenosi się na ciebie, ale łatwiej poczekać do 30 lat i zasiedzieć na siebie. To jest najprostsza droga. Też idź do prawnika po porade, ale to jest najprostsza droga.

nie widzialem wcześniejszej informacji o księdze wieczystej, ale jak jej niema to poczekaj 5 lat i wtedy zasiedzisz i założysz księge.

nasuwa sie pytanie , kto jest właścicielem ? Tu cza konkretnej wiedzy prawniczej, może bezpieczniej poczekać jeszcze 5 lat i zasiedzieć.

Jak nie wiesz w co to spłać kredyt, po nowym roku może być bida tym co mają kredyty

Jak chcesz coś dobrego dla silnika zrobić to wymieniaj co wiosne olej i filtr w silniku. Nie wiem jak u ciebie ale znam ludzi co jeżdżą po kilka lat bez wymiany bo robią po 50 godzin rocznie.

Kolego, jak ci bedzie padał silnik to możesz go podratować , ale jak parametry w normie to nie rób zlewni dziwactw w silniku

nie wiem co to jest, ale nie wlewaj niczego jak nie cza, tobie poprawi sie kultura pracy nawet jak niewiadomo co to znaczy, a producentowi podskoczą obroty.

a ja teraz zastanawiam się co to gruber ? Głupote to "oni" wszystkim wciskają, dziś czytałem o cenach za paliwo nie w zł za litr tylko w zł za przejechanie 100 km. czyli 1.0 pojemności spali tyle samo co 5.7 ?

kolego, ile.dała ta pszenica z hektara . Będzie obraz co to za pole ? Masz co zrobić z ziarnem ? dobrą opcją jest pszenżyto - w trzecim roku cza coś innego niż zboża.

Uproszczona uprawa musi mieć jakiś konkretny powód, a dwukrotne gruberowanie to poco ? Uprawa ziemi to nie jeżdżenie po polu, czasem widze co robią tacy pseudo rolnicy, bo w moich terenach tego pełno, po dwuch sezonach pole dalej w ugorze bo sie nie opłaci no cóż jedni kończą szkoły studia rolnicze, a inni myślą po co przecież każdy głupi potrafi zaorać i posiać.

nie piszesz o chwastach a one jak są to albo orka albo chemia

łubin nie lubi wysokiego Ph, a groch niskiego.Jak kupisz nasiona w centrali nasiennej to będziesz pewien, ajak od chłopa to kupisz słodki a zbierzesz gorzki, ja w tym roku tak sie zrobiłem, ale po nasionach już miałem obawy czy to słodki.Groch możesz siać z pszenicą w mieszance bo solo to cza mieć doświadczenie żeby cokolwiek zebrać

miałem na myśli zebyś poczytał o gorzkim bo jest go więcej na rynku kupisz łubin i potrujesz kury. Gorzki nie nadaje sie. Z motylkowatymi trzeba uważać.

jak duży wybieg to wystarczy, ale poczytaj o gorzkim łubinie