Jump to content

DuzyGrzegorz

Użytkownik
  • Posts

    3540
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    112

Everything posted by DuzyGrzegorz

  1. Filozofia w tłumaczeniu oznacza umiłowanie wiedzy. Co Kolega proponuje zamiast umiłowania wiedzy? Producent ciągnika Ursus C-360 nie zaleca lecz zalecał. Po dwudziestu latach nie ma takiego obowiązku z prawa nie korzysta. Z tego powodu żaden producent oleju nie zaleca swojego produktu lecz poleca. Zalecić może jedynie w uzgodnieniu z producentem, a URSUS tego nie chce uzgodnić. Zalecenia tracą ważność gdy pojawiają się nowe, a jeżeli takie się nie pojawią to po 20 latach od zaprzestaniu produkcji modelu. Kiedy była karczowana puszcza i na jaj miejscu powstawało pole siano pszenicę płaskurkę nie oznacza że ja mam ją siać, tak jak nie oznacza że jeżeli w czasie kiedy powstawał Ursus C-360 stosowano do skrzyni Hipol to ja mam go stosować. Dzisiaj są lepsze gatunki pszenicy dla mojego pola niż w czasie gdy powstawało moje pole i lepsze gatunki oleju dla mojego Ursusa niż w czasach kiedy on powstawał. Znam ten ból z podpinaniem hydrauliki do obcego sprzętu. Olej z żółtego po kilku podpięciach stawał się szary. Moim zdaniem HL to gorszy wybór niż Hipol 6. Oba mają tę samą temperaturę płynięcia a w warunkach normalnych HL jest już znacznie mniej lepki co oznacza, że bardzo szybko wraz ze wzrostem temperatury traci lepkość. Jest polecany do nisko i średnio obciążonych układów, a w ciągnikach układ hydrauliki jest raczej wysoko obciążony. A wracając do wymogów stawianym hydraulice Ursusa C-360 wystarczy porównać np. do czego służył podnośnik przy np. opryskiwaczu w czasach kiedy powstawała konstrukcja C-360, a do czego służy podnośnik dzisiaj. Reszta jest oczywista. Pozdrawiam Forumowiczów!
  2. Postaw w tej samej cenie obok siebie kombajny mające tą samą wydajność. JD, MF, NH i CLASS to będą trupy, a Fortschritt jeszcze pożyje. Kupując używany kombajn w niskiej cenie bierz pod uwagę to ż musisz go zrobić od podstaw. To kosztuje czas i pieniądze. E514 to nowsza wersja E512 produkowana chyba od 1983 roku. Wydajność zbliżona do Bizona Super. E516 to starsza wersja E517 wydajnością zbliżona do Bizona Giganta. Zmiana była chyba pod koniec lat osiemdziesiątych. Technicznie to lepszy kombajn niż Bizon, jednak na nasz rynek trafiają kombajny wyeksploatowane w czeskich PGR-ach. Naprawy prostsze niż Bizona. Ja kupiłem kilka lat temu kombajn w którym sprawny był tylko silnik i skrzynia biegów. Zrobiłem wszystko i w tym roku mimo pożyczek nie miał ani jednej awarii, a przed żniwami przeglądu nie robiłem. Zabrakło czasu. Z częściami do Fortschrittów jest bardzo dobrze na południ Polski i plaża na północy, Pozdrawiam Forumowiczów! P.s. Ja też bym wybrał jak Kolega Robert1983.
  3. To był przykład obliczeń. Tej odmiany pszenicy nie znam. Obsada zależy przede wszystkim od zdolności do krzewienia, zarówno genetycznej jak i wynikającej z nawożenia czy przydatności gleby. Niektóre odmiany należy zagęszczać aby ograniczyć krzewienie. Pozdrawiam Forumowiczów!
  4. Aby wyliczyć Ilość materiału siewnego w kg/ha pomnóż ilość nasion jaką chcesz wysiać na 1 m2 przez MTN (masę tysiąca nasion) podaną na etykiecie lub wyliczoną, a następnie ten wynik podziel przez ilość procentów zdolności kiełkowania. Przykład: 600 nasion na 1 metr kwadratowy Masa tysiąc a nasion 46 g zdolność kiełkowania 95% (600 * 46) / 95 = 290,5 kg Oczywiście to jest wzór uproszczony pod względem jednostek i jest powszechnie stosowany. Ja stosuję inny, ale wynik jest dokładnie taki sam. Jak wiesz ile na ha to ile na pole obliczysz. Pozdrawiam Forumowiczów!
  5. Do Zi się nie nadają. Do ZS takie większe przeważnie tak. Najważniejsze aby pasowała szczelnie końcówka. Przeważnie są samochodowe, a tam wtryskiwacze są przeważnie wkręcane, Do ciągników musi być mocowanie typu "H". Jak chcesz zrobić ze starego wtryskiwacza to zrób tak - Taki miernik wskazuje prawidłowe ciśnienie sprężania. Zwróć Kolego uwagę gdzie jest zawór zwrotny. Różnica ciśnienia sprężania między cylindrami jest też bardzo istotna. Różnica między najwyższym a najniższym ciśnieniem powinna być mniejsza niż 10%. Pozdrawiam Forumowiczów!
  6. Tak, masz rację wskazuje bardziej że coś jest nie tak. Jednak przyrządy wskazują co jest nie tak. Niebieski dym wskazuje na obecność oleju w spalinach. Jeżeli nie zmierzysz ciśnienia sprężania oraz nie zrobisz próby olejowej nie dowiesz się czy olej dostaje się poprzez pierścienie czy poprzez głowicę. Co do ciśnienia oleju to jeżeli nie nastąpiło gwałtowne jego obniżenie to spokojnie. Przyczyna może być nie kwalifikująca silnik do naprawy głównej lub średniej. Zdejmij miskę olejową i sprawdź układ smarowania. Pozdrawiam Forumowiczów
  7. Kolego Vademecum. Miałem dobry zestaw do diesla. Ktoś pożyczył i nie oddał. Ja go używam rzadko bo tylko u siebie. Będę musiał przepatrzeć garaże na wsi. Z tym z wtryskiwacza jest taki problem, że objętość komory spalania jest powiększona o wewnętrzną pojemność wtryskiwacza i jest tak jakby stopień sprężania był mniejszy. Oczywiście można obliczyć ile taka samoróbka powinna prawidłowo pokazywać, ale trudno jest sprawdzić czy problem leży po stronie pierścieni czy głowicy. Urządzenia do ciśnienia sprężania dla ZI i ZS są różne. Wzór na prawidłowe ciśnienie sprężania ZS jest taki: Ciśnienie sprężania (MPa) = stopień sprężania * 0,21 Jeżeli uda mi się go odzyskać mogę Ci pożyczyć. Kolego Kamilc-360. Zrób jak radzi Kolega Vademecum. Sprawdź luz na zaworach i ewentualnie wtryski. Pozdrawiam Forumowiczów!
  8. Przy 550 obr/min ciśnienie oleju powinno wynosić nie mniej niż 1,5 kG/cm3 . Tak jest napisane w instrukcji serwisowej. Sprawdź jeszcze ciśnienie sprężania jakimś dobrym miernikiem to będziesz wiedział jaki zakres remontu. Minimalne ciśnienie sprężania to 26 kG/cm3 Najpierw upewnij się czy z czujnikiem jest ok. i z pompą oraz zaworem ciśnieniowym. Zdarza się że nie domyka się i ciśnienie mocno spada na niskich obrotach. Pozdrawiam Forumowiczów!
  9. Dawno tam nie byłem, ale chyba ok. piątej otwierają targowisko. Przeważnie na targach najpierw jest zwierzęcy oprócz koni bo te są na końcu. Pozdrawiam Forumowiczów!
  10. Też dobre rozwiązanie bo z reguły ciągniki z euro są nowe i tam jest porządny olej więc nie zmieszam syfu poprzez przyczepę. Jak widzę to u mnie na wsi w skrzyniach Ursusów i T-25 jest fabryczny olej. Nikt we wsi nie ma ruskich złączek bo były chyba tylko przy wyrywaczkach do lnu, więc nie podłączy przyczepy i dzięki temu moja przyczepa jest mniej "popularna" na wsi. Wcześniej po podłączeniu wywrotki po jednym wywrocie olej w skrzyni z żółtego stawał się szary więc miałem zawsze dylemat czy przyczepę rozładować ręcznie czy wywrócić i wymienić olej. Pozdrawiam Forumowiczów!
  11. Z tego co napisałeś Kolego wynika że dbasz o własny ciągnik, reszta była oczywista. Masz też sporą wiedzę. Ciągniki były projektowane do zupełnie innej pracy w PGR. W tamtych latach nie zakładano że indywidualne gospodarstwa przeżyją C-4011 i następne modele. Czasy były siermiężne i nie było oleju wielofunkcyjnego więc zastosowano jaki był. Najpierw był to LUX-10, później Hipol. Warunki pracy w gospodarstwie indywidualnym są inne niż w PGR i powstała potrzeba stosowania nowego oleju. Na tym oleju zużycie elementów układu hydraulicznego jest o wiele mniejsze bo opory są mniejsze. Jak zauważyłeś hydraulika pracuje znacznie stabilnej więc wręcz zachęca do zastosowania automatyki do pługa czy kultywatora, a to już przełoży się na znaczne oszczędności paliwa, choć nawet przy samej zmianie Hipolu na AGRIFARM 10W-30 będą zauważalne gdyż ciągnik będzie od początku pracował z normalną wydajnością i nie będzie zajmował się grzaniem gęstego Hipolu. Jeżeli ten sam olej lub jego odpowiednik zastosujesz do silnika też zauważysz jego wyższą kulturę pracy. Co do przyczepy to jeżeli "chodzi po ludziach" to bym jednak poodkręcał przewody i usunął stary olej. Jeżeli tej przyczepy używasz sam to na pewno olej masz czysty bo dbasz o maszyny, a taka domieszka nie powinna być problemem. Jeżeli jesteś perfekcjonistą (bez urazy i w najlepszym znaczeniu tego słowa) to dla dobrego samopoczucia wypuść ten stary olej bo Cię będzie to męczyć. Nie musisz wszędzie odkręcać. Użyj sprężonego powietrza do usunięcia starego oleju. Po odkręceniu przewodu od siłownika podnieś skrzynię lewarkiem i opuść. W ten sposób usuniesz cały olej z siłownika. Ja po wymianie oleju na rolniczy przerobiłem gniazda hydrauliki zewnętrznej na ruskie i już nie mam problemu że ktoś ma inny olej. Chyba jeszcze mam takie nowe ze złomu. Pozdrawiam Forumowiczów!
  12. A jak jest z rozruchem? Jaką mają pojemność i jaki prąd rozruchowy oraz wg jakiej normy jest liczony?
  13. Kojarzę chyba ten wypadek. Miał miejsce z siedem lat temu. Wieś chyba Wieńc czy jakoś tak. Zwróciłem na ten wypadek uwagę bo prasa pisała że kombajn rozjechał cinquecento. Zawsze jest taka medialna akcja przygotowawcza kto jest winien. Sędzia przeczyta, biegły przeczyta, prokurator przeczyta i efekt murowany. O tym wypadku o którym pisałem też prasa informowała że ciągnik zajechał drogę samochodowi. Oczywiście to że wjechał na tę drogę kilometr wcześniej nie było warte zamieszczenia w niezależnej i kierującej się standardami uczciwości dziennikarskiej prasie. Rolnik przecież jechał traktorem, a ten jest do jazdy po polu, tym bardziej że był do niego przyczepiony pług. To konkluzja wyroku niezawisłego sądu. Jak można tak jechać samochodem aby w porę nie zauważyć kombajnu, nawet zza górki. Kombajn jest wysoki i światła są widoczne ze znacznie większej odległości niż samochodu osobowego. Zawsze gospodarstwo rolne przedstawiające przecież znaczną wartość to solidne zabezpieczenie odszkodowania i regresu firm ubezpieczeniowych. Wyroki w takich sprawach rolników, zresztą nie tylko w takich sprawach, zapadają zupełnie gdzie indziej, a art. 4 i 17 to martwe przepisy. Media żyją z reklam, a reklamy kto wykupuje w tych oczywiście niezależnych mediach? Rolnicy? Za kim stanie niezależna prasa? Za rolnikiem którego często nie stać nie tylko na wykupienie reklamy ale nawet gazety? Te pytania są oczywiście retoryczne. Pozdrawiam Forumowiczów!
  14. Ambaras jest o to że jak jest wypadek to jeżeli uczestniczy w nim ciągnik lub maszyna rolnicza to zawsze winien jest chłop. Przykład z woj. kujawsko-pomorskiego. Rolnik o drugiej w nocy wraca z pola ciągnikiem z pługiem. Ciągnik nowy, w nienagannym stanie, pług oświetlony prawidłowo, podobnie jak cały ciągnik. Z dyskoteki pięcioosobowym samochodem wraca szóstka nastolatków i uderza w pług. Ważący ponad 8 ton ciągnik z pługiem staje "dęba", a czwórka nastolatków ginie. Ranny zostaje też rolnik jadący traktorem. Biegły po wypadku stwierdził, że lusterka ciągnika były źle ustawione (po tym jak ciągnik został uderzony, stanął dęba i opadł na asfalt) i rolnik na kilka lat poszedł za kratki. Biegły a za nim sąd, sad oczywiście niezawisły i nieomylny, uznał też że żadnej winy kierowcy samochodu osobowego, z miasta oczywiście nie było. Mi chodzi o to abyś Kolego, jeżeli na tył Twojego kombajnu najedzie syn wysoko postawionego VIPa, tak aż kombajn razem z Tobą stanie dęba, to żebyś nie został uznany winnym tego wypadku bo Twój kombajn o powiedzmy 7 mm przekracza dopuszczalną szerokość. Pozdrawiam Forumowiczów!
  15. To jest jednak kwasowy, a żelowych motoryzacyjnych praktycznie nie ma. Gdyby była taka cena to może warto ale jest co najmniej trzy razy wyższa, niestety. A i prąd rozruchowy nie powala. Pozostaje dbać o kwasowe. Pozdrawiam Forumowiczów i przepraszam za wprowadzenie w błąd!
  16. Droższy w zakupie nie jest - http://allegro.pl/akumulator-battermott-agro-12v-120ah-1000a-i6410029066.html na dodatek typowo rolniczy. Chyba dałem za zwykły 120 Ah przed żniwami więcej, nie pamiętam dokładnie. Mnie zastanawia ten prąd rozruchowy 1000 A, nawet jeżeli jest to wg EN to i tak w realu daje prawie 700 A. Może warto przy tej cenie popatrzeć na żelowe? Pozdrawiam Forumowiczów!
  17. 15 kg/ha to przy wszystkich rurkach siejących to będzie B6 lub C1 przy kołach przekładni bocznej ustawionych na zmniejszony wysiew. Kółka wysiewające do zbóż, a denko do samej góry. Gdybyś siał co druga rurka to ok. C4. Zrób najlepiej próbę kręconą. Pozdrawiam Forumowiczów!
  18. Te 13 cali na oponie to wysokość opony. Teraz wysokość oznacza się inaczej. Jeżeli tak z tą obręczą to ok. Dla mnie obręcz jest wtedy gdy coś obejmuje i utrzymuje, np. obręcz beczki, ale już jasne. W moim ciągniku felga tylna ma wybite "12Wx32". "12" to szerokość osadcza w calach, "W" to profil osadczy, a "32" to średnica. Nie znam takich oznaczeń felg jak podałeś. Może jest to wyjaśnione w tym katalogu. Szerokość osadcza opony zazwyczaj mieści się w granicach 90+-10% szerokości opony. Wydaje mi się, że opona osadzona na feldze o szerokości osadczej równej lub bliskiej jej szerokości jest mniej narażona na uszkodzenia boczne. Pozdrawiam Forumowiczów!
  19. A ja tam widzę jak "byk" że może być stosowany stosowany w układach hydrauliki siłowej. Słowo "może" dla kogoś co czyta ze zrozumieniem oznacza coś zupełnie innego niż słowo zalecany czy polecany. Przynajmniej mnie się tak wydaje. Takich olejów które "mogą" być stosowane do układów hydraulicznych jest na rynku pewnie co najmniej kilkadziesiąt. Widzę także jak "byk" że inne zastosowanie niż do smarowania przekładni pojazdów mechanicznych jest niewskazane. Właśnie ta informacja jest na dokumencie źródłowym czyli karcie charakterystyki. Widzę także jak "byk" że Orlen nie poleca do skrzyni C-360 Hipolu 6 lecz zupełnie inne oleje, w tym stary Hipol 6 pod nową nazwą i widzę jak "byk" że wcale nie jest on oznaczony jako UTTO. Oleje UTTO są wymagane jeżeli ciągnik jest wyposażony w automatykę i jest ona wykorzystywana, lub pracuje np. z ładowaczem czołowym. Kolega Kamilc-360 pyta (już daruję tego "byka") jaki olej polecacie" a nie jaki "może" być stosowany. Kolega wskazuje też że chodzi o olej inny niż Hipol gdyż ten sprawia kłopoty i te kłopoty opisuje. Dzięki Kolego że zauważyłeś że coś mnie wyróżnia od innych co się tu wypowiadali, z wyjątkiem oczywiście Kolegi Vademecum, który jasno wskazał powody stosowania Hipolu 6. To dla mnie wielki zaszczyt i nie wiem czy na niego zasłużyłem. Czy mógłbyś przybliżyć co miałeś na myśli pisząc "słyszałem o zalewaniu 360 olejami typu UTTO, np. Agrifarm i wcale nie było to takie dobre, te ciągniki nie są przystosowane do takich płynów"? Czytający bez zrozumienia pozdrawia Forumowiczów!
  20. Tam na stronie Orlenu którą wskazałeś nie ma byka, tzn. Ursusa C-360, chyba że pod pojęciem "byk" miałeś coś innego na myśli. Jest tylko wymieniony Zetor i to na dodatek innej serii niż C-360. Może nie doczytałem więc czy mógłbyś mi wskazać dokładnie gdzie jest ten byk C-360? Na stronie Orlenu z zupełnie innym olejem jprzekładniowo-hydraulicznym jest natomiast zapis "do starszych modeli takich jak np. C-330, C-360, C-380/385". Ja też nie spotkałem informacji żeby producent oleju nie polecał stosować Hipolu 6 do C-360. Nie spotkałem też takiej informacji przy każdym innym oleju, a to jak rozumiem oznacza że można stosować do skrzyni C-360 każdy olej? Czy mój tok myślenia jest prawidłowy? Nigdzie nie spotkałem też informacji aby Hipol 6 był określany jako olej typu UTTO (Uniwersal Tractor Transmission Oil). Wydaje mi się że gdyby Hipol 6 był typu UTTO to producent by się tym pochwalił. Nie jest to wprawdzie warunek stosowania oleju o czym dalej. Oczywiście nie oczekuję zalecenia sensu stricto bo okres wsparcia technicznego producenta dla C-360 minął i producent ciągnika (właściciel marki) nie uzgadnia tego z producentem oleju. Nie minął natomiast okres wsparcia technicznego dla C-385, a ponieważ oleje zalecane dla obu ciągników były takie same więc posiłkuję się tym modelem. Olejem zalecanym do skrzyni C-385, a więc olejem uzgodnionym z Ursusem jest ORLEN OIL AGRO STOU 10W-30. Ten sam olej jest także zalecany do silnika C-385. Hipol 6 jest zalecany jedynie do zwolnic. Jedyną informację godną zaufania z polecanymi olejami do Ursusa C-360, nie ogólną typu "do smarowania przekładni ciągników rolniczych" czy innego modelu jak wyżej, lecz szczególną wskazująca konkretną markę i model znalazłem na stronie http://www.orlenoil.pl/PL/Motoryzacja/Rolnictwo/Strony/Linia-URSUS-Orlen-Oil.aspx Jest tam także wymieniony stary Hipol 6, jednak nazwa jest nowa. Linku z Allegro nawet nie otwierałem gdyż z zasady korzystam z informacji źródłowych, a z racji mojego drugiego zawodu na socjotechnikę jestem dość odporny. Pozdrawiam Forumowiczów!
  21. Zaletę żelowe mają taką że głębokie rozładowanie im nie szkodzi, ale za to prąd rozruchowy jest słaby. Musi być większy aby "obsłużył" rozrusznik. Przeładowanie też znosi gorzej. Generalnie jeżeli akumulator nie ma wady wewnętrznej i jest rozsądnie eksploatowany to 10 lat to żadna rewelacja, a raczej minimum. Robiłem też dodatkowe zabezpieczenie warystorowe własnego pomysłu które miało zabezpieczać przed uszkodzeniem regulatora napięcia ale efekt nie był wart zachodu. Lepiej to wychodziło na diodach Zenera, ale też bez rewelacji. Nic nie zastąpi rozsądnej eksploatacji akumulatora. Pozdrawiam Forumowiczów!
  22. Wszystko zależy od prostownika. Ja mam taki prostownik (właściwie prostowniczek bo ma niecałe 2 A, ale bardzo precyzyjne napięcie), samoróbkę, który podłączam do nieużytkowanego akumulatora praktycznie na stałe. Czasami można teraz kupić w cenie poniżej 100 zł dobry automat do ładowania akumulatorów wtedy nie ma problemu z bardzo szkodliwym przeładowaniem. Najważniejsze aby akumulator kwasowy był stale naładowany, a rozładowanie, nawet chwilowe nie sięgnęło więcej niż 50%. Sprawny układ rozruchowy i sprawny układ ładowania to podstawa długiego użytkowania akumulatora. Nie używam ani do samochodów ani nigdzie indziej bezobsługowych bo tak jak zauważył kolega Vademecum ich trwałość jest niska. Używam też żelowych ale rzadko do pojazdów. Pozdrawiam Forumowiczów!
  23. Powinno być jakieś rozwiązanie bo te przepisy obecnie obowiązujące nie pasują do rzeczywistości. Mogą to być np drogo na których mogą się poruszać kombajny na zasadach uprzywilejowania. Tak jest w niektórych krajach. Ja mam heder stały i 3,6 m w obrysie więc tak naprawdę nie łapię się na ponad gabaryt czasowy. Możliwy jedynie jednorazowy. Zgadzam się z Kolegą, że ruch kombajnów nie może się opierać na dobrej lub złej woli Policji. Najgorsza sytuacja jest gdy jakiś pirat uderzy w kombajn. Zawsze winien jest rolnik bo jego pojazd przekracza dopuszczalne wymiary. Nie będę tu przytaczał konkretnych spraw, ale jest to problem który musi być rozwiązany. Proszę o inne propozycje rozwiązania. Pozdrawiam Forumowiczów! P.s. Od kiedy pamiętam było 3,4 m dla czasowych pozwoleń.
  24. Pod nazwą tak ale inny olej. Gdzie znalazłeś taką informację że jest przekładniowo-hydrauliczny? Ja patrzę na kartę charakterystyki produktu http://www.orlenoil.pl/PL/NaszaOferta/KartyCharakterystyki/KartyCharakterystyki/142.pdf i tam jest informacja że jest tylko przekładniowy a inne zastosowania są niewskazane. Na opakowaniach oleju Hipol 6 i Hipol 10 w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych informacja że jest to olej przekładniowo-hydrauliczny była zamieszczana. Orlen jako producent ani nie zaleca do skrzyni ciągników "starej serii" ciągników Ursus oleju Hipol, ani też nie uznaje jako dobry ten olej, ani nawet nie uznaje jako dopuszczalny. Pozdrawiam Forumowiczów na schyłku tegorocznych żniw! Nadchodzi czas Dożynek!
  25. Nie wiem ile cali ma obręcz gdyż pisałem o feldze. Szerokość jest mierzona w najszerszym miejscu opony, a szerokość felgi oznacza nie szerokość osadczą lecz szerokość opony do której jest dostosowana. Szerokość osadcza nie jest zazwyczaj ujawniana na feldze. Jeśli już mamy być tacy dokładni. Pozdrawiam Forumowiczów!
×
×
  • Create New...