Jump to content

DuzyGrzegorz

Użytkownik
  • Posts

    3540
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    112

Everything posted by DuzyGrzegorz

  1. Między firmami obowiązuje ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Zabrania zaliczania do kosztów uzyskania przychodu faktur za które nie zapłacono w terminie. Do transakcji gdzie stroną jest rolnik ta ustawa nie może być stosowana i kupujący podmiot może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu nawet fakturę za którą w ogóle nie zapłacił, nawet po terminie. Znam dwa przypadki w których rolnicy zostali skazani za nękanie telefonami właściciela ubojni który nie zapłacił rolnikom. Sądy uznały że w takim wypadku nie wolno nękać lecz należy wystąpić do sądu o zapłatę (czyli wpłacić do sądu wpisowe), a z wyrokiem po uzyskaniu klauzuli wykonalności iść do komornika (opłacić opłatę egzekucyjną). Nie mam pomysłu na skomentowanie takich działań sądów aby moderatorzy nie musieli usunąć postu więc komentował nie będę. Generalnie prawo jest takie, że rolników można bezkarnie oszukiwać. Pozdrawiam Forumowiczów!
  2. Zapłata za fakturę za produkty rolne powinna być dokonana na rachunek bankowy rolnika nie później niż 14 dnia, licząc od dnia zakupu, z wyjątkiem przypadku, gdy rolnik zawarł umowę z nabywcą określającą dłuższy termin płatności. Jest różnica między rolnikami ryczałtowymi i vatowcami. Faktura dla ryczałtowca musi zostać zapłacona w ciągu 14 dni bo inaczej nie będzie brana pod uwagę przy rozliczeniu VAT przez nabywcę. Faktura wystawiona dla vatowca czy jest zapłacona czy nie od razu może być uwzględniona przy rozliczaniu VAT przez kupującego. Przedłużony termin płatności bardzo ładnie się nazywa "kredyt kupiecki". U mnie w sklepie wisi tabliczka o treści: "Mamy umowę z bankiem. Oni nie sprzedają piwa, a my nie udzielamy kredytów". Bardzo często skupujący w ten sposób obchodzą ustawę prawo upadłościowe i naprawcze. Pieniądze znikają a w odpowiednim momencie taki ogłasza upadłość. Ponadto kupujący jeżeli nawet zapłaci ma kredyt na 0%, a rolnik musi wtedy pożyczyć w banku albo firmie pożyczkowej. Dożo by pisać na ten temat. Pozdrawiam Forumowiczów!
  3. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do pięciu lat. Jeżeli kradzież jest tzw. mniejszej wagi (nie chodzi tu o wartość skradzionej rzeczy lecz o okoliczności, zamiar, upór itp. okoliczności kradzieży), grozi za nią kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Zależnie więc od tego, czy kradzież jest mniejszej wagi (tu kara jest do roku pozbawienia wolności) czy nie, przedawnienie następuje po 10 albo 5 latach. W tym przypadku jednak chodzi o paserstwo i zakup ciągnika bez dokumentów o ile jest kradziony tak jest traktowany. Jeżeli paserstwo jest nieumyślne (w przypadku zakupu ciągnika bez żadnych dokumentów trudno będzie wykazać nieumyślność, a lekkomyślność to nie nieumyślność) jest to wykroczenie i przedawnia się po trzech latach. Za paserstwo umyślne grozi kara od 3 miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności więc przestępstwo przedawnia się po 10 latach. Przedawnienie karalności nie oznacza przedawnienia odpowiedzialności cywilnej. Ciągnik jest przecież własnością właściciela a nie tego kto go ukradł, a skoro nie był własnością tego co ukradł to go nie sprzedał skutecznie bo w świetle prawa tego ciągnika nie miał. Warto dobrze sprawdzić prawo własności sprzedającego do takiego ciągnika aby nie trafić na "państwowy wikt i opierunek". Warto tez sprawdzić dokumenty (np. fakturę) czy nie jest sfałszowana. Posługiwanie się sfałszowanym dokumentem przedawnia się także po 10 latach. Należy tu zaznaczyć, że czynności sprawdzające nie są traktowane jako posługiwanie się takim dokumentem. Można iść np. z fakturą do wydziału komunikacji aby sprawdzić np. numer ciągnika czy nie jest zarejestrowany, ale iść z taką sfałszowaną fakturą aby zarejestrować już posłużeniem się jest. Pozdrawiam Forumowiczów!
  4. Trudno będziesz miał dostać kreolinę. Została wycofana w 2004 r. ze względu na rakotwórczość. Można dostać na Ukrainie. U lekarza weterynarii kupisz coś w zastępstwie, a najlepiej niech obejrzy te kopyta bo może być coś więcej niż grzybica. Pozdrawiam Forumowiczów!
  5. Chciałem tylko zauważyć, że kara za legalizację takiego budynku (opłata legalizacyjna) to 25 000 zł. Do tego inwentaryzacja która jest droższa od projektu. Wg propozycji nowego prawa budowlanego właściciel samowoli budowlanej do chwili jej legalizacji będzie płacił dziesięciokrotność podatku od nieruchomości. Do tego już teraz żadnych środków finansowych z UE nie otrzyma na przedsięwzięcie z tym obiektem bo jest wymagane pozwolenie na użytkowanie. Buduj jako stajnię dla koni bo możesz mieć problem ze zmianą sposobu użytkowania. Jakakolwiek działalność będzie wymagała legalnych papierów. Jak budujesz, a powierzchnia Twojego gospodarstwa jest co najmniej taka jak średnia w gminie to nie musisz spełniać tzw. warunków dobrego sąsiedztwa. W przypadku zmiany sposobu użytkowania musisz te warunki spełnić. Oczywiście budynek murowany będzie tańszy od obudowanej wiaty stalowej, również w eksploatacji. Koszty możesz oszacować na podstawie danych z projektu. Przejrzyj np. tutaj - http://projekty.muratordom.pl/kolekcje_rolnicze,7.htm Pozdrawiam Forumowiczów!
  6. Tylko trawa słoniowa jest tak zbierana na biomasę w amatorskich warunkach. Jest trochę takich plantacji, raczej amatorskich, na południu Polski. Inna nazwa to miskant olbrzymi. Nie słyszałem żadnej funkcjonującej nazwy na literę "w". Bywa też nazywana polskim bambusem. Może wyrosnąć wyższa niż kukurydza. Pozdrawiam Forumowiczów!
  7. Pewnie chodzi o trawę słoniową. Jakiś instytut z Bydgoszczy kombinował ale nie wyszło. Pozdrawiam Forumowiczów!
  8. Kręcenie zaworem ciśnieniowym nic nie da dlatego nie proponowałem. Zamiast przekładać pompę trzeba było zrobić tak jak opisałem w poście #11. W tym czasie jak wymieniałeś pompę mógłbyś ustalić przyczynęJak się coś takiego wydarzy na polu możesz spróbować przepłukać zawór zamykając belki i dając na przemian wysokie obroty i zatrzymując pompę przy skrajnych nastawach ciśnienia. Jeżeli jest zacięty lubi chwilowo puścić i da się dokończyć oprysk. Rozebrać i wyczyścić i tak później trzeba. Obejrzyj filtr ssawny bo może puszczać niefiltrowaną wodę. Nic się nie dzieje bez przyczyny więc awaria jakąś przyczyną jest spowodowana. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  9. Czeka Cię teraz kompletowanie końcówek, bo te dołożone do wkrętarki prawdopodobnie do pracy się nie nadają. Popularne "krzyżaki" występują w dwu odmianach PH i PZ. Do każdego jest inna końcówka o czym nie każdy wie. Warto też nabyć końcówki które umożliwiają wkręcanie pod niewielkim kątem. Ja mam taki do PZ, a czy do PH występuje nie wiem bo nie spotkałem w sklepach. Jest taka zasada, że im twardszy materiał tym bardziej miękka końcówka. Miękka końcówka oznacza bardziej elastyczną strefę skrętną. Warto też nabyć specjalne końcówki do wkrętów zużytych. One mają ząbkowane albo pokryte pyłem diamentowym końcówki. Szybko się zużywają więc należy je stosować tam gdzie jest to niezbędne. Nie kupuj zestawu gdyż dobre końcówki są drogie, a w zestawie masz także końcówki które nie są Ci potrzebne i zazwyczaj nie ma wszystkich których potrzebujesz. Nigdy nie wkręcaj końcówki bezpośrednio w wkrętarkę. Parafrazują twierdzenie informatyków że "komputer jest niczym a oprogramowanie wszystkim" można powiedzieć że "wkrętarka jest niczym a końcówki wszystkim" Dobrej (dobrej znaczy takiej która nie zniszczy ani wkrętarki ani wkrętu) końcówki nie kupisz w cenie kilku zł. Ich ceny zaczynają się od kilkunastu złotych za najprostsze końcówki. Pozdrawiam Forumowiczów!
  10. W takiej cenie to wybór musi być dobry. Z mojego punktu widzenia ma dobry (czteropolowy jeżeli dobrze kojarzę) silnik z dużym momentem obrotowym i dobre (wydajne) akumulatory z mikroprocesorową ładowarką. Powiedziałbym, że nie ma wad. To dobry wybór jeżeli cena jest akceptowalna. Jak wszystkie tego typu urządzenia powinna być przechowywana w temperaturze powyżej zera, a żeby miała pełną moc to akumulatory muszą mieć tak około 15 stopni Celsjusza. To nie jest wada lecz warunki pracy. Pozdrawiam Forumowiczów!
  11. Takie objawy które się pojawiają i znikają są najtrudniejsze do zlokalizowania. Sprawdź rozdzielacz, a dokładniej zawór stałociśnieniowy. Pozdrawiam Forumowiczów!
  12. Weź z akumulatorem jonowym Li-Ion. Wygoda pracy poprzez możliwość doładowania jest ogromna i w warunkach rzadkiego i krótkotrwałego używania bezcenna. Akumulator Li-Ion ma wprawdzie nieco mniejszą wydajność i nie może być przechowywany w temperaturze poniżej zera, ale biorąc pod uwagę krótkotrwałe użycie dla typowych zastosowań wystarczający. Ten akumulator nie ma pamięci kształtu. Jeżeli będziesz przechowywał w temperaturze poniżej zera weź z akumulatorami Ni-Cd. Wprawdzie akumulatory Li-Ion po ogrzaniu przeważnie wracają do życia, ale przeważnie nie oznacza zawsze. O tej właściwości akumulatorów Li-Ion mało kto wie i takie wkrętarki są zimą masowo wyrzucane na złom. Pozdrawiam Forumowiczów!
  13. Monsanto i Bayer łączą się - http://niezalezna.pl/86059-najwieksza-fuzja-w-historii-chemii-i-rolnictwa Myślę że jest to polityka "faktów dokonanych" podczas negocjacji umowy Transatlantic Trade and Investment Partnership (Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji). Wg gazety The Guardian 93% negocjatorów to lobbyści korporacyjni. To oni mają zadbać o rolnictwo i małe firmy w UE. W UE zebrano 2,6 miliona podpisów przeciwko TTIP, a w Polsce cisza na ten temat. Wg Komisji Europejskiej przeciętne gospodarstwo domowe w UE zyska na tej umowie 545 euro rocznie. Ja myślę, że nie chodzi ile zyska obywatel tylko międzynarodowe korporacje w przeliczeniu na rodzinę. W tej umowie korporacje wzmocnią swoją pozycję nie tylko wobec małych firm i gospodarstw rolnych, ale także rządów. 2,6 mln podpisów obywateli UE przeciwko TTIP, najwięcej w Austrii, najmniej w Polce, coś znaczy. Co o tym myślicie? Pozdrawiam Forumowiczów!
  14. Nie poddawaj się. Tak pięknie pisałaś o drobiu aż Ci zazdrościłem, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ja też pewien czas nie miałem ani jednej kurki. Czułem się z tym źle. Pisałaś o kłopotach, ale kury to też Twoje życie. Gdyby tak nie było nie umiałabyś tak o nich pisać. Pozdrowienia Dla Ciebie i wszystkich Forumowiczów!
  15. Ja klas nie mogę zrozumieć. Tu gdzie mam kopalnie piasku który nadaje się tylko do tynku, wcześniej także do robienia cegły betonowej, jest klasa IVb. Tu gdzie uprawiam kapustę i inne wymagające warzywa przy domu też jest klasa IVb. Te gleby się nie różnią między sobą? Jakoś tego nie rozumiem. Sąsiad obok mojej kopalni piasku też ma taką kopalnię piasku. Dzieli je granica o szerokości 2o cm. U niego jest klasa VIz. Taka różnica w klasach, a ja jakoś nie mogę się dopatrzeć różnicy w w jakości gleby. Skoro na klasie IVb przy domu rośnie kapusta to może powinienem na tej samej klasie IVb przy kopalni piasku zasadzić kapustę? Co o tym pomyśle myślicie Koleżanki i Koledzy?
  16. Ja w zeszłym tygodniu wymieniłem dwa okna. Użyłem wprawdzie pianki montażowej, a nie niskoprężnej bo jest przystosowana do tego typu zastosowań i chyba tańsza. Mimo to nie wyciągnąłem wniosku że pustkę pomiędzy ściankami można bez problemu wypełnić pianką niskoprężną, ale to pewnie dlatego że nie jestem bystrym obserwatorem. Siła ciśnienia to ciśnienie (P) razy powierzchnia, chyba że coś w fizyce się zmieniło. Nie śledzę ostatnio osiągnięć w fizyce bo już lata nie te więc pozostanę przy tym co wiem sprzed lat. Powierzchnia to długość pomnożona przez szerokość. Wzór na siłę ciśnienia więc jest taki: F = P * a * b. Przyjmując minimalne ciśnienie prężności pianki i pomijając fakt że w przypadku montażu ościeżnicy 2 m wysokiej i 12 cm szerokiej pianka może swobodnie wypływać pod wpływem wytworzonego przez nią ciśnienia, czego nie można powiedzieć o zamkniętej powierzchni pustki w ścianie siła działająca na ościeżnicę to 20 000 Pa * 2 m * 0,12 m = 4 800 N. Oczywiście w rzeczywistości ta siła jest znacznie mniejsza nawet w skrajnych przypadkach kilka (przy piance montażowej nawet kilkanaście) razy bo jak pisałem wcześniej pianka ma możliwość wypłynięcia, a i tak ościeżnicę należy zabezpieczyć przed ściśnięciem jej przez piankę. Zresztą do montaży ościeżnicy powinna być użyta pianka montażowa a nie niskoprężna. Nie będę pisał czym one się różnią od nisko, średnio czy wysokoprężnych bo to tak powszechny produkt że każdy o tym wie. Policzmy teraz jaka siła będzie działać na ścianę o wymiarach powiedzmy 10x3 m: 20 000 Pa * 3 m * 10 m = 600 000 N. Jeżeli ściana podczas budowy była zaprojektowana aby taką siłę wytrzymać, czyli posiada odpowiednio gęsto mocne wiązania ścianki zewnętrznej i wewnętrznej to ściana wytrzyma. Jeżeli nie to będzie widać jak w czasie rozprężania pianki zewnętrzna zjeżdża po izolacji poziomej z fundamentów. W przypadku gdy ściana była projektowana aby była pustka to wiązania raczej nie mają takiej wytrzymałości gdyż w tym przypadku nie ma takiej potrzeby na wytrzymałość. Przy projektowaniu przyjmuje się, że ściana (nie tylko ściana bo ma też przejąć siłę działającą np. na dach) ma wytrzymać ciśnienie wiatru o prędkości 106,92 km/h przez min. 10 min. Nadto wiązania ścianek są raczej przystosowane do sił ściskających a nie do rozciągających jak w tym wypadku. A przecież siła wiatru jest wprost proporcjonalna do kwadratu jego prędkości. Pozdrawiam Forumowiczów!
  17. Orze się po to aby wykonać uprawkę, a nie po to aby zaorać. Niszczenie struktury gleby jest istotne, a powiedziałbym najważniejsze. Jeżeli siejesz roślinę strukturolubną, taką jak pszenica to zniszczenie struktury będzie krytyczne dla plonu. Żyto nie jest tak strukturolubne, a wymaga gleby która odpowiednio odleżała się po orce, a uprawki przedsiewne nie były wykonywane na głębokość większą niż sam siew, bo inaczej łatwo wylega. Gleba aby się odpowiednio odleżała potrzebna jest jej odpowiednia wilgotność inaczej proces ten nie zachodzi. Każda gleba inaczej reaguje inaczej na taką orkę i klasa nie ma tu żadnego znaczenia. Gleby które są szczególnie wrażliwe na odpowiednią wilgotność przy uprawie przez starych rolników nazywane są minutówkami. Tych gleb nie wolno uprawiać gdy mają nieodpowiednią wilgotność. Pozdrawiam Forumowiczów!
  18. Tak, chociaż o co innego przy tych piankach chodzi. Pianki niskoprężne wywierają ciśnienie na ścianki 20 - 50 kPa. Tak podają producenci pianki. Może to nie wiele mówi więc przeliczyłem tę wartość na prędkość wiatru który wywołuje takie ciśnienie. Otóż jest to wiatr o prędkości 170 do 270 km/h. Huragan to wiatr który wywiera ciśnienie co najmniej 0,981 kPa. Widziałem to co pozostało ze ścian budynków po przejściu huraganu który wywierał ciśnienie 4-5 kPa. Pozdrawiam Forumowiczów!
  19. Wkrętarkę kup tanią. I tak jej nie zużyjesz bo akumulatory padną z powodu wieku a nie cykli ładowania-rozładowania. Akumulatory w droższej padną po tym samym czasie. Wiertarki nie kupuj uniwersalnej bo dobre są drogie tylko jedną wysokoobrotową z udarem do wiercenia w ścianach i drugą wolnoobrotową bez udaru do wiercenia w metalu. Za te dwie nie zapłacisz więcej niż za uniwersalną która będzie w stanie wywiercić otwór w twardej stali i sama się nie spali lub nie spali wiertła. Jak sporo wiercisz dużych dziur w ścianach pomyśl o młotowiertarce (SDS). Ja mam jeszcze do tego zestawu wiertarkę stołową. Jest starsza niż ja. Wiertarkę wolnoobrotową mam taką ruską kupioną dziesiątki lat temu w Składnicy Harcerskiej. Udarowej (drugiej w moim życiu), jednej z najtańszych, używam bardzo rzadko bo mam młotowiertarkę, ale też tańszą bo używam mało. Pozdrawiam Forumowiczów!
  20. Nie wiem jaki jest cel zapełnienia. Jeżeli chcesz dom rozwalić użyj pianki. Jeżeli chcesz dom ocieplić użyj granulatu. Pianka nie nadaje się do wypełnienia pustki w ścianie gdyż ciśnienie jakie powstaje rozwali ścianę. Piec delikatnie mówiąc drogi, ale może się opłaci. Ja mam piec za 2400 PLN. Palnik mam dość drogi bo ponad 10 lat temu dałem 7200 PLN ale wart jest swojej ceny, choć elektronika sypie się w dość regularnych odstępach czasu czyli co 1,5 roku. Dobrze że elektronika bo to proste więc sam zrobię. Pozdrawiam Forumowiczów!
  21. Zębiec to wyższa półka. Stosują, jak zauważyłem, stal P265GH (odmiana kwasówki). Żeby coś takiego pospawać i spaw tyle lat wytrzymał trzeba mieć dobrego tiga i dobrego spawacza. Materiały są drogie, zarówno drut jak i osłona. Piec wychodzi drogo, ale chyba warto. Spalanie od góry czyli retortowe jest sprawniejsze od spalania dolnego i mniej zużywa piec. Ja mam w swoim piecu palnik retortowy. Był ponad 2 razy droższy od zwykłego, ale moim zdaniem wart swojej ceny. Też jest ze stali P265GH. Pozdrawiam Forumowiczów!
  22. W złomie prawie zawsze jest miedź bo jest to praktycznie stały składnik stali poprawiający ich właściwości użytkowe. Tak sobie myślę, że "parametry" to raczej są wskaźniki produkcyjne. Ponieważ dodatek miedzi w stalach stopowych powoduje oprócz lepszego przewodnictwa ciepła i co za tym idzie poprawę jej hartowności także odporność na korozję i poprawę właściwości mechanicznych przez co jest trudniej obrabialna plastycznie na zimno. Jeżeli będzie np. użyta do produkcji profili zimnogiętych to zawartość miedzi będzie parametrem krytycznym gdyż walcownia potrzebuje stali odpowiednio plastycznych. Zaobserwowałem, że profile zimnogięte znacznie szybciej korodują i mają mniejszą wytrzymałość mechaniczną niż te gięte na gorąco, co może sugerować, że zawartość miedzi w tych zimnogiętych jest znacznie niższa. Nawet Wikipedia wskazuje miedź jako pożądany składnik stali. Receptury które podałem z prof. Markiem Szkodo są znacznie starsze niż "Nowa Huta" więc to też nie to. Skąd zatem wśród metalurgów "Nowej Huty" panuje opinia, że domieszka miedzi w stali powoduje szybkie jej utlenianie? Rozmawiałem ze ślusarzem o tej miedzi w stali i potwierdził że zawartość miedzi ogranicza utlenianie i co za tym idzie uodparnia na korozję. Sam już nie wiem czy rację mają technolodzy produkcji stali czy środowisko metalurgów z "Nowej Huty"? W gospodarstwie używa się stali na różne konstrukcje i warto dobrać stal świadomie, zwłaszcza w małym gospodarstwie jak moje, bo to wymierne oszczędności. Pozdrawiam Forumowiczów!
  23. Też myślałem o miedzianym piecu, ale trochę za drogi. Taki piec to wydatek na mój dom ponad 8000 zł. Kiedyś miedziane były skrzynie ogniowe w parowozach. Jak Polska stała się potentatem w produkcji miedzi to skrzynie ogniowe zaczęli robić stalowe, a nawt wymieniać miedziane na stalowe. Jakoś tego nie ogarniam. Miedź jest dodatkiem do praktycznie każdej stali, a nie jej zanieczyszczeniem - http://www.alfa-tech.com.pl/miedz-cuprum Piszesz kolego że zanieczyszczenie stali miedzią i/lub siarką powoduje korozję. Nie znalazłem w literaturze potwierdzenia Twojego twierdzenia więc czy mógłbyś wskazać literaturę gdzie są takie informację? Ja tylko znalazłem że dodatek miedzi do stali powoduje wzrost wytrzymałości, twardości i odporności na korozję, w tym odporności na silne kwasy, np. powyższy link. Zawartość siarki jest określona w normie dla danego gatunku stali. Nie znam się za bardzo na wytopie stali, ale z tego co podaje dr hab. inż. Marek Szkodo prof. nadzw. PG to w celu ograniczenia zawartości siarki w stali stosuje się tzw. zasadowy proces martenowski wytopu stali. Skład wsadu do pieca martenowskiego podaję również za prof. Markiem Szkodo i jest on następujący: Proces złomowo – rudny – wsad- 25 – 50% ciekłej surówki, ruda w ilości do 20%, reszta złom. Proces złomowy – wsad – 30 –45% stałej surówki, 55 – 70% złomu, 5% rudy. Proces bezsurówkowy – wsad wyłącznie złom. Gdybyś miał jakieś informacje że użycie złomu do wytopu stali zwiększa zawartość siarki w produkcie byłbym wdzięczny. Pozdrawiam Forumowiczów!
  24. Dół i góra pieca odnosi się do temperatury, dolnej czyli zasilającej i górnej czyli wyjściowej. Tam gdzie temperatura jest bliższa dolnej to dół, a gdzie bliższa górnej to góra. Bardzo słusznie napisałeś że "przypuszczasz" i "raczej". Poniżej rusztu jest powietrze pobrane z kotłowni więc aby poniżej rusztu skropliła się na ściankach popielnika punkt rosy powietrza w kotłowni musiałby być niższy od temperatury wody. Taka sytuacja może mieć miejsce jedynie po napełnieniu instalacji zimną wodą. Podczas spalania węgla kamiennego oprócz tlenków węgla powstają między innymi węglowodory, tlenki azotu, tlenki siarki, tlenki azotu i para wodna. Chyba jest powszechnie wiadomo co powstaje przy reakcji wody z tlenkami niemetali i jak działają te produkty reakcji na stal więc opisywał nie będę. Mój piec ma płaszcz wodny wokół popielnika. Powód jest prozaiczny. Woda zasilająca podchodzi od dołu i ma możliwość wyrównania temperatury wokół paleniska dzięki czemu spawy i sam płaszcz wolniej podlega zmęczeniu. Pozdrawiam Forumowiczów!
  25. Zrób tak jak to się robi w koparkach. Na początek wszystkie siłowniki wsunięte. Czasami musisz wykorzystać teren aby było to możliwe. Przewód powrotny odkręć i włóż do bańki. Oczywiście musisz albo odkręcić szybkozłącze albo dokręcić samo gniazdo aby przepływ oleju był możliwy. W takim położeniu siłowników wymieniasz olej w ciągniku. Teraz wysuń maksymalnie wszystkie siłowniki i powrót przełóż z bańki na swoje miejsce. Takie usunięcie starego oleju jest w większości przypadków wystarczające. Możesz też przewód zasilający podpiąć pod odpowiednio silną sprężarkę i każdy siłownik kilka razy wysunąć i wsunąć. Ta metoda do raczej dla pedantów. Pozdrawiam Forumowiczów!
×
×
  • Create New...