Jump to content

DuzyGrzegorz

Użytkownik
  • Posts

    3540
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    112

Everything posted by DuzyGrzegorz

  1. Chyba jej nie używasz od nowości. Prawdopodobnie ma lekko skręconą ramę i dlatego talerze są ustawione inaczej niż fabrycznie. Inaczej ustawione nie oznacza źle. Pozdrawiam Forumowiczów!
  2. Wprawdzie na filmie nie widać wszystkich ustawień, ale nie widać aby coś było ustawione źle. Pozdrawiam Forumowiczów!
  3. Problem leży gdzie indziej. Oczywiście mocznik należy neutralizować jednak przyczyna niskiego pH tkwi gdzie indziej i nie wynika ono z braku wapnia w glebie, choć nie twierdzę na tym etapie że z wapniem w glebie jest wszystko w porządku. Gdyby to pH było faktycznie takie jak podajesz to kukurydza by nie urosła gdyż nie mogłaby pobrać fosforu. Wynik jest zafałszowany procesami gnilnymi. Resztki pożniwne przyorujesz głęboko pługiem który się do tego nie nadaje. Powstają kwasy humusowe które nie zobojętnisz wapnem. Resztki pożniwne przyoruj orką co najwyżej siewną. Pozdrawiam Forumowiczów!
  4. Te ciągniki były ze skrzyniami zarówno pięciobiegowymi jak i sześciobiegowymi więc nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć czy ma 5 czy 6 biegów. Przyczyn może być dużo że nie wchodzą te biegi. Najprawdopodobniej coś blokuje ich wodzik. Bieg dobierasz do obciążenia i optymalnej prędkości orki. Prędkość orki wynika z konstrukcji pługa. Obciążenie wynika w ok. 80% z oporu jednostkowego gleby o której nic nie napisałeś i w ok. 20% z konstrukcji pługa o którym również nic nie napisałeś. Pozdrawiam Forumowiczów!
  5. Potrzebny jest sklep który od Ciebie te warzywa i owoce kupi. Sklep może zakupić od ciebie na podstawie faktury jeżeli rozliczasz VAT lub wewnętrznego dowodu zakupu jeżeli nie rozliczasz VAT a sklep jest na książce podatkowej. Sprzedawać możesz produkty roślinne i zwierzęcych, nieprzerobionych sposobem przemysłowym. Sklep może od Ciebie kupić produkty przerobione sposobem przemysłowym, a przerób będzie polegać na kiszeniu produktów roślinnych lub przetwórstwie mleka albo na uboju zwierząt rzeźnych i obróbce poubojowej tych zwierząt lecz Tobie nie wolno takich produktów sprzedać. Możesz także sprzedawać sklepom surowce roślin zielarskich i ziół dziko rosnących leśnych, jagód, owoców leśnych i grzybów leśnych. Niespójność przepisów jest tu ogromna. Pozdrawiam Forumowiczów!
  6. Ja robię notatki. Oprócz typowych zacieleń, wyproszeń, narodzin, sprzedaży, upadków itp. robionych w miarę pojawiania się prowadzę historię pól. Tam notuję nawożenie, uprawy, uprawki, zabiegi, plony. Prócz tego zapisuję własne obserwacje zbiorcze dotyczące warunków pogodowych i pojawiania się wskaźnikowych roślin. Zapisuję też czasami zaobserwowane ciekawe wyniki sąsiadów. Zapisuję też awarie maszyn i ich przyczyny. Historia pól zaczyna mieć wartość jeżeli ma co najmniej 30 lat lub jeżeli kupuję pole. Do historii pól siadam kilka razy do roku i nic mnie nie irytuje. Wyobrażam sobie prowadzenie w postaci elektronicznej bazy danych gdzie moje dane byłyby nanoszone na dane zbierane przez czujniki np. stację agrometeorologiczną. Puki co na rynku brak jest odpowiedniej stacji agrometeorologicznej. Nadto dane te musiałyby zostać przetworzone i wyciągnięte z nich wnioski aby dane były w formie przystępnej. Pozdrawiam Forumowiczów!
  7. Ja rozumiem bo sam jestem rolnikiem. Moja wiedza sprzed 24 godzin jest nieprzystająca do wiedzy jaką mam w chwili gdy piszę ten post. Dla wszystkich dziedzin życia związanych z przyrodą trudno napisać aplikację uwzględniającą wszystkie aspekty które często są "niealgorytmiczne". Jak sztuczna inteligencja osiągnie poziom inteligencji człowieka pisane takich aplikacji będzie możliwe. Drugim i to chyba najważniejszym problemem jest problem ekonomiczny. Praca rolnika jest bardzo nisko płatna i bardzo często nie opłaci się zastępowanie na tym poziomie pracy człowieka pracą maszyny. Tu warunkiem jest wzrost wynagrodzenia za pracę rolnika. Pozdrawiam Forumowiczów!
  8. O regulacji siłowej w MTZ Kolega napisał wszystko. Nic dodać, nic ująć. Szacunek dla Ciebie jeżeli po pierwszej próbie nie dałeś sobie spokój. Kółko pcha się się w "grudziądzkim" to je na środek lub na początek i po problemie. Większe spalanie nie problem. Tym łatwo obciążyć kiepski traktor. Kto by szukał przyczyny u siebie w złym ustawieniu pługa. Winien traktor i tyle! Nowe pługi "grudziądzkie" były sprzedawane z kółkiem ustawionym przy przedostatniej skibie. Masz rację że te pługi łatwo się zapychają. Te popularne np. U023/1 to pługi "kulturalne" i generalnie nie nadają się do orki gleby z dużą ilością resztek pożniwnych, choć bardzo korzystnie oddziaływają na glebę. O braku przemyślenia pewnie masz na myśli stosunkowo niską słupicę. O regulacji siłowej sporo było w literaturze w latach sześćdziesiątych i dotyczyło C-4011. Po zmianie w konstrukcji rozdzielacza jeszcze "czterdziestki" zrobiła się zupełna cisza w literaturze na ten temat. Pozdrawiam Forumowiczów!
  9. Bywają pługi z regulacją szerokości, ale w ogromnej większości takiej regulacji nie mają. Ten takiej regulacji nie ma. To nie jest regulacja szerokości orki lecz regulacja szerokości pierwszej skiby. W większości pługów są dwie regulacje służące do ustawiania szerokości pierwszej skiby. Jedna to ruch belki zaczepowej w lewo lub prawo, a druga to kąt belki w stosunku do pługa. Szerokość pierwszej skiby musi być ustawiona tak jak pozostałe a oba łańcuchy podczas orki muszą być luźne. Czasami ludzie ustawiają pod kątem i utrzymują łańcuchami. Pług wtedy idzie ciężko bo płozy rozpychają glebę i szybko się zużywają. Szybko zużywają się także same korpusy. Pług trudno wchodzi w ziemię. Łatwo zauważyć pługi ze źle ustawioną pierwszą skibą. Mają na ramie wielki kamień. Pozdrawiam Forumowiczów!
  10. Ja też nie pojmuję i mimo że chciałbym pojąć jak najwięcej do pojęcia tego jakoś mnie nie ciągnie. Sam miałem taką historię kiedy chciałem pomóc sąsiadowi odczepić pług i pokręciłem korbą aby oparł się na kółku. Wszystko dobrze się skończyło gdyż z jednej strony został kurz na śrubie i dało się przywrócić ustawienia. Przyznasz Kolego że C-360 regulację siłową ma dobrą i pod względem rozwiązań funkcjonalnych może konkurować z dzisiejszymi konstrukcjami. Ciekaw jestem ilu użytkowników wie że ten ciągnik jest wyposażony w regulację siłową i ile ciągników w trakcie swojej eksploatacji przynajmniej raz miało wykorzystaną regulację siłową? Pozdrawiam Forumowiczów!
  11. Tym większy szacunek dla Ciebie że posłuchałeś dziadka. Słuchanie "moherów" nie jest mile widziane. Łącznik górny nie służy do regulacji głębokości lecz do poziomowania pługa. Poczytaj o regulacji siłowej, pozycyjnej i kopiującej. W C-360 jest dobra regulacja siłowa. Ze mnie też się wszyscy śmieją we wsi że orzę bez kółka. Jak będziesz miał problemy pomogę. Pozdrawiam Forumowiczów!
  12. Z pytań które zadawałeś wynikało że sprzęt masz zadbany i lubisz go "dopieszczać", a teraz widać to na filmie. Szacunek dla Ciebie Kamil! Zastanów się czy to kółko jest Ci potrzebne. Regulację przecież masz w ciągniku więc nie musisz latać z kluczem. Jakbyś doszedł do wniosku że to kółko nie jest Ci potrzebna i masę pługa wraz z glebą będziesz woził na kołach napędowych zwiększając ich docisk a nie na kole wleczonym poczytaj moją dyskusję z kolego Mikrusem na temat używania regulacji siłowej do orki. Zresztą to kółko jest podporowe (nie mylić z postojowym) a nie kopiujące. Na początek nie będzie łatwo ustawić pług, ale jak nabędziesz wprawy będzie szło. Pozdrawiam Forumowiczów!
  13. Od 10 lipca ub. obowiązuje ustawa o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych (Dz. U. poz. 881). Ustawa określa obowiązki użytkowników urządzeń chłodniczych. Nakłada obowiązek posiadania butli z odpowiednią etykietą na gaz chłodniczy. Teraz ciężko butle dostać bo producenci wiedzą że za kilka miesięcy rynek się nasyci i pozostaną z liniami produkcyjnymi. Nawet firmy serwisowe mają problem z butlami i każą nabyć we własnym zakresie. Szukaj w innych firmach zajmujących się klimatyzacją. Pozdrawiam Forumowiczów!
  14. Taniej zrobisz ale jak będziesz korzystał z dofinansowania to chyba ten 1,4 miliona braknie. Dobry projekt to podstawa, zarówno bazowy jak i adaptacja. Coś takiego mi wpadło w oko podczas przeglądania - http://budownictwodlarolnictwa.pl/ Podają 7500 netto za stanowisko w wolnostanowiskowej. Tutaj https://www.archido.pl/15-projekty-dla-rolnictwateż są koszty wybudowania, choć mniejsze budynki, ale daje to obraz kosztów budowy. Pozdrawiam Forumowiczów!
  15. Np. tu http://www.bisprol.pl/katalog/Budynki_inwentarskie/4324.pdfmasz na 100 stanowisk. Nie ma wstępnego kosztorysu, a Ty chciałeś koszt budowy. Rzadko podają wstępny kosztorys projektancki. Jak masz zamiar coś takiego wybudować warto trochę zorientować się w nakładach rzeczowych. Poszukaj w necie bezpłatny program do kosztorysowania albo kogoś mającego pojęcie o kosztorysowaniu nie związanego z Twoją budową i będziesz wiedział jakie są koszty oraz o czym rozmawiać z murarzem czy firmą. Przy takiej inwestycji zwróci Ci się. Pozdrawiam Forumowiczów!
  16. Ciągnik jest dobry i chyba wart swojej ceny. Nie przejmuj się tą technologią. Ja bym się zastanowił nad inną kwestią. Silnik jest to Ursus 4410, bardzo rzadki silnik Ursus. We wszystkich innych ciągnikach post-licencyjnych czterocylindrowych jest Perkins A4.236. Ten mniej więcej odpowiada Perkinsowi A4.248, ale czy to jest to samo nie wiem. Ja bym się upewnił przed zakupem bo mogą być problemy z częściami. Niektóre publikacje podają że jest to Perkins. Pozdrawiam Forumowiczów!
  17. Ja, kolego Vademecum już liczę że sam się przyłoży a nie weźmie firmę "pod klucz". Tutaj masz mniej więcej koszty budowy - http://projekty.muratordom.pl/ikolekcja_obory-dla-krow-mlecznych,112.htm Obora musi spełniać określone wymogi więc za dużo nie zaoszczędzisz. Automatyzacja wcale nie będzie dużo droższa niż tradycyjna. Elektronika nie jest już droga. Moim zdaniem do rozważenia. Pozdrawiam Forumowiczów!
  18. Teraz proces produkcji pasz jest złożony i wymaga drogich urządzeń. Komponenty można kupić lub tak zorganizować produkcję aby mieć własne. Kiedyś pasze dla np. dla świń w gospodarstwie były poddawane obróbce cieplnej przed podaniem zwierzętom. Obróbka poprawiała strawność i eliminowała składniki antyżywieniowe, a także niszczyła drobnoustroje. Pasza nie pyliła i była bardziej smakowita. Teraz ten proces jest wykonywany na etapie produkcji. Najczęściej stosowany jest proces ekstruzji, taki sam jak przy produkcji chrupek. Ekstruzja podnoś strawność białka o ok. 8%, a co najważniejsze dostępność lizyny i metioniny, a więc aminokwasów których zawartość jest krytyczną dla efektów chowu zwiększają o ok. 12%. Podobnie jak przy tej dawniej stosowanej obróbce termicznej eliminuje składniki antyżywieniowe np. z soi i niszczy drobnoustroje. Pasze często dla zmniejszenia pylistości i zmniejszenia strat oraz poprawy smakowitości wymagają natłuszczania. Taka linia jest droga, a te o mniejszych wydajnościach nie grzeszą sprawnością i zużywają dużo energii na jednostkę produkcji. Moim zdaniem przy podejmowaniu decyzji o produkcji paszy krytycznym czynnikiem jest dostępność do urządzeń a nie dostępność do urządzeń. Pomijam fakt, że dla takich urządzeń musisz mieć w zakładzie energetycznym taryfę przemysłową i płacisz za moc czynną i bierną. Pozdrawiam Forumowiczów!
  19. W zależności od wyposażenia ale nawet przy skromnym wyposażeniu trudno zejść poniżej 10 tys. za stanowisko. Musisz przyjąć co najmniej 12 tys. za stanowisko uwzględniając pomieszczenia dodatkowe. Pozdrawiam Forumowiczów!
  20. Pisząc "dobry pies" miałeś chyba na myśli złego psa. Mój sąsiad mówi że ma dobrego psa a na bramie powiesił tabliczkę: Uwaga! Zły pies! A gospodyni jeszcze gorsza!". Pozdrawiam Forumowiczów!
  21. Ciśnienie oleju na jałowych obrotach nie powinno spaść poniżej 1,5 atm. Tutaj spada poniżej 1 atm. Przy obrotach nominalnych jest w normie. To świadczy o dużym ubytku oleju i to raczej nie na pompie. Problem pojawił się nagle więc coś się sypnęło. Ja bym to szybko robił i nie czekał aż np. wał nie będzie się nadawał do szlifu, a przynajmniej sprawdził co się dzieje. Stąd moja podpowiedź z markerem do płyt CD. Gdyby problem pojawił się stopniowo to świadczyłoby o zużyciu i wtedy można trochę odczekać. Ze Szczecinka pozdrawiam Forumowiczów!
  22. Jak pisałem nie jestem mechanikiem i nie mam zamiaru uchodzić za znawcę tematu jednak życie jest życiem i czasami taki ignorant tematu jak ja i na dodatek który nigdy nie widział jak ktoś inny wykonuje naprawę główną silnika musi sobie dać radę. Ja w takich przypadkach postępuję tak. Jeżeli jest problem z olejem i na dodatek pojawił się nagle to bym nie zwlekał bo to może świadczyć nie o zużyciu lecz awarii jakiegoś elementu silnika i raczej nie są to zużyte pierścienie czy tuleje. Problem może być w głowicy lub w układzie korbowym. Zacznij od zakupu markera do opisu płyt CD. Przy rozbiórce tam gdzie to konieczne oznacz strzałką na demontowanych częściach górę lub/i stronę po której jest pompa wtryskowa oraz np. nr cylindra. Oznaczaj też śruby aby trafiły na swoje miejsce. Oczywiście dotyczy to tych newralgicznych. Dla nowych części nie ma znaczenia gdzie zostaną zamontowane, ale stare muszą trafić na swoje miejsce i w pozycji jaka była. Najpierw zacząłbym od sprawdzenia czy wałek rozrządu nie jest luźny. Nie upatruję tam problemu ale to prosta czynność. Potem zdjąłbym miskę olejową silnika i sprawdził stan wszystkich panewek i wału. Jeżeli tam jest problem trzeba wymienić panewki i ewentualnie szlifować wał. Jeżeli nie znajdziesz awarii pozostają głowice. Pozdrawiam Forumowiczów!
  23. Tam nie tyle chodzi o moc co o uciąg. C-360 ma spory uciąg jak na swoją moc. Spokojnie da radę. Jak zakupisz wymień olej w skrzyni ciągnika na jakiś "cywilizowany" jeżeli masz taki jaki zalecany był 30 lat temu. Pozdrawiam Forumowiczów!
  24. W takiej cenie nie opłaci się kopać. Jak policzysz worek, przebieranie transport z pola i samo kopanie to to Ci wyjdzie ponad 2 zł. Ja mam pola kamieniste więc 3-4 osoby na kombajn plus traktorzysta. Jednorzędowym wykopiesz 15 a na godzinę. Trochę mi zależy bo w tym roku mam niewiele i obawiam się że w piwnicy mogą mieć chłodno więc na wiosnę mogą być słodkie. W detalu to tak 4-6 zł za worek ale nie mam na to czasu. U mnie pszenica na worki na rynku 80 zł. Rok temu była droższa o ok. 10 zł. Pozdrawiam Forumowiczów!
  25. Wyandotta jest duża i ładna ale długo rośnie. Zarówno koguty jak i kury są spokojne. Lęgły się ok. tydzień po Wielkanocy a jeszcze trudno odróżnić koguta od kury. Grzebienie mają jednakowe. Te większe to chyba koguty. Fawerole (to te co sąsiad pytał co to jest) już zaczęły nieść, ale koguty jeszcze ze dwa tygodnie muszą rosnąć. Włoszki już dawno się niosą, a z kogutów rosół już dawno był. Porcelanowe może za miesiąc będą na rosół. Pozdrawiam Forumowiczów!
×
×
  • Create New...