
grzepaku1
Użytkownik-
Posts
614 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
3
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by grzepaku1
-
Nadlewane pony rolnicze - czy warto?
grzepaku1 replied to Ojciec's topic in MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA
moim zdaniem nalewki to jest duże ryzyko a po drugie nie mają odpowiednich właściwości opona jest twarda niekiedy kształt opony jest niewłaściwy nadmiernie ugniata glebę sa większe opory toczenia i mniejszy uciąg przede wszystkim w polu i o wiele większe zużycie paliwa opona nalewana przy obniżonym ciśnieniu może się odparzyć może do transportu się nadaje podzcas prac polowych ciągnik rolniczy łatwiej się toczy przy obniżonym ciśnieniu a na szosie jest odwrotnie lepiej kupić dobre używane tylko warunek nie mogą być za stare na oponie jest rok produkcji -
uważaj bo może do ciebie ktoś zadzwonić wypytać się a nie wiem czy mozesz sprzedawac i jesteś uprawniony jeśli nie to nie sprzedaj pszenicy do siewu tylko paszową bo możes byc ukarany mój znajomy miał z tym problem
-
u mnie jak trułem myszy to tez koty pozdychały
-
kiedyś sam lubiłem kombinować ale po latach doszłem do wniosku że nic dobrego z tego nie wyszło bo chcąc dobrze zrobić to będzie kosztowało sporo a idąc różnymi sposobami nie zawsze było ok ale zostało jakieś doświadczenie i satysfakcja jeśli podejmiesz się tego to musisz dobrać rozmiar opon na przedzie i czy przekładnia od robura w ogóle się nadaje bo muszą byc odpowiednie obroty żle dobrane obroty obniżą ci moc silnika ale uciąg będzie większy i może być wcale nie mniejsze zuzycie paliwa a wręcz odwrotnie przy ciągniku można sprawdzić czy się napęd zgrywa jadąc szosą z włączonym napędem wcsisnąć sprzęgło to powinien się toczyć a jak hamuje to napęd się nie zgrywa
-
problem z rozdzielaczem wyciek oleju?
grzepaku1 replied to opel123's topic in MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA
podejrzewam że masz uszkodzone oringi a w zasadzie jeden ten który łączy cylinder z rozdzielaczem lub przy zakładaniu któryś ci się przesunoł albo jest ich nie odpowiednia grubość tylko sprawdż czy dokładnie wycieka spod niego są tam zatoczenia pod te oringi może jest za głębokie któreś zatoczenie i poprostu orginalny oring może być za cienki to zastosuj lekko grubszy ale nie za gruby odkręć rozdzielacz to będzie wszystko widać odpowiedni oring położony w tym zatoczeniu powinien lekko wystawać około 0,5 mm obejrzyj jeszcze po zdjęciu rozdzielacza czy nie ma jakiegoś mikroskopijnego pęknięcia -
to że silnik chodzi to nie znaczy że jest ok powinno się wiedzieć i od tego zawsze trzeba zacząć co było przyczyną dopiero wtedy można być pewnym że jest naprawiony a usterka się nie powtórzy i to nie dotyczy tylko silnika jak można spytać co u ciebie było przyczyną
-
Kujawsko-pomorskie
-
kolego Miki ja nie porównuje tych ciągników bo to jest oczywiste tylko napisałem spalanie w pracach lekkich jest porównywalne do C-330
-
posiadam taki ciągnik 5 lat i ogólnie nie narzekam spalanie jest niskie w porównaniu do 360 tki lecz używam go do lekkich prac praca silnika jest jak dla mnie bardziej przyjemna i cichsza na wysokich obrotach, silnik jest dynamiczny ale jeśli by miał pracować bardzo ciężko to i spalanie może być nie niższe jak w 360 a w pracach lekkich porównywalne z c-330 .poza silnikiem reszta to c360 tylko nie jestem pewien co do sprzęgła i wałków sprzęgłowych i zależy co ten ciągnik by u ciebie robił bo nie zawsze zastąpi 360 bo ma 5 koników mniej
-
jeśli ktoś ma na zbyciu taki mechanizm do przerzucania znaczników to chętnie odkupię moze być od poznaniaka a jeszcze lepiej od gamy ( siewnik buraczany) może być uszodzony ale kompletny
-
podejrzewam że ten zawór w prasie to jest po to że po przekroczeniu pewnego ciśnienia na jakie jest ustawione by nie uszkodzić prasy poprostu upuszcza olej do drugiego przewodu i klapa sie uchyla jesli klapa się uchyla na końcówce dobijania. jezeli uważasz że za wcześnie to pewnie jak bys lekko podkręcił na tym zaworze to moze tak szybko by się nie uchylała ale zwsze jest ryzyko że po przekroczeniu odpowiedniego ciśnienia cos nie wytrzyma ,chyba masz zegar w tej prasie to obserwując go moze dałoby się wywnioskować czy lekkie podkręcenie by pomogło .i wtedy ten zamek o którym pisałem tez by nie pomógł.
-
woda spod tulei nie powinna się dostać na tłok choćby ta uszczelka pod tuleją była uszkodzona powinna uszczelnić wtedy uszczelka pod głowicą a ten mechanik co ci robił czy przypadkiem przy oczyszczaniu głowicy nie porysował za mocno głowicy w miejscu gdzie przylega do tulei a wystawanie tulei to suwmiarką chyba nie zmierzysz i tuleja podczas mierzenia powinna być dociśnięta po zdjęciu głowicy powinno być widać na uszczelce czy faktycznie była tam nieszczelnośc może okopcone sprawdż czy tuleja w środku około 1 cm od góry nie jest napęknięta w około od jednej strony może wyczujesz to paznokciem bo jak miałeś starą uszczelkę pod tuleją odgnieconą może nowa tuleja nie leżeć na całym obwodzie równo i podczas dokręcania głowicy wtedy łamie się kołnierz tulei od jednej strony i woda może przeciekać przez tuleję
-
montujesz taki zamek w prasie na przewodach i nic dla ciebie się nie zmienia żadnej czynności dodatkowej będziesz obsługiwał prasę jak poprzednio a kręcić zaworem bo piszesz że tam jest w prasie to bym nie radził bez odpowiedniej wiedzy
-
olej to nie powietrze nie da się sprężyć chyba że jest zawór bezpieczeństwa który po przekroczeniu jakiegoś ciśnienia zaczyna upuszczać olej by nie uszkodzić prasy
-
moim zdaniem masz uszkodzoną uszczelke pod głowicą lub może być pęknięta głowica jeżeli masz ciągnik zalany wodą a jest mała nieszczelność pod głowicą to woda z układu chłodzenia po zgaszeniu silnika leci na tłok a po zapaleniu po prostu tę wodę wyrzuci ale podczas pracy silnika kompresja przedostaje się do układu chłodzenia i nawet na zimnym silniku woda się niby gotuje zdejm pasek zalej pełno wody po zapaleniu przyciskaj gaz raptownie na 2 sekundy i tak kilkakrotnie a woda powinna się wylewać z chłodnicy i wydostawać się duże ilości powietrza bez końca może być tak że nawet jak naleci więcej wody na tłok to nie przekręci rozrusznikiem i możesz mieć wode w oleju po zdjęciu głowicy sprawdż czy tuleja nie jest za nisko powinna leciuteńko wystawać ponad blok bo nie nadążysz uszczelek wymieniać nie pamiętam ile ale może 0,02 do 0,05 mm i obie muszą równo wystawać ta krawędż na której leży uszczelka jak tuleje są równo to splanuj głowicę jeszcze może być pęknięta tuleja u góry jak nie równo leży na przykład niestarannie oczyszczone pod tuleją ,a to się nie uszczelni trzeba zdjąć głowice to się okarze co jest przyczyną i to nie zwlekać bo będą większe koszty ,nie rozumiem jak to mechanik obciął uszczelkę pod tuleją tam musi być ta uszczelka i to odpowiednia grubość
-
ten zamek nie jest żadnym utrudnieniem tylko to jest dodatkowy koszt działa mniej więcej tak że od strony prasy powrót oleju w tym zamku na każdym z dwóch przewodów jest zatkany kulką i ciśnienie w prasie dociska tą kulkę i nawet można odkręcić węże a prasa się nie otworzy na milimetr żeby olej mógł powrócić z prasy podajesz olej z ciągnika do zamka i tam jest taki tłoczek który popycha jedną z dwóch kulek z większą siłą niż jest dociśnięta olejem z prasy do gniazda i dopiero wtedy olej może powrócić z prasy zamek hydrauliczny bo tak chyba jest fachowa nazwa poszukaj na allegro jeszcze sprawdż te siłowniki bo jak są dwustronnego działania jeżeli olej będzie przepływał w srodku siłownika z jednej części na drugą będą takie same objawy jak byś miał nieszczelny rozdzielacz w ciągniku i nawet zamek hydrauliczny nie pomoże a może masz zamek hydrauliczny w tej prasie metalowa kostka do której powinny dochodzić 4 przewody a czy puszcza rozdzielacz podepnij pod inny ciągnik
-
nie widziałem prasy tego typu ale jeśli klapa się uchyla a zamykana jest hydraulicznie i tylko siłowniki trzymają tą klapę pod warunkiem że nie ma zabezpieczeń jednocześnie i mechanicznych jak to jest w prasie z- 263 może być zapowietrzony siłownik i pod większym obciążeniem powietrze się spręża a klapa sie uchyla jesli puszcza rozdzielacz w ciągniku też może tak być ale to nie przeszkadza bo można założyć zamek hydrauliczny który sam zamyka powrót oleju a może masz taki zamek w prasie tylko nie sprawny lub może leciutko przepuszczać siłownik dwustronnego działania w środku na uszczelnieniach a na zewnątrz może być nic nie widać i nawet się nie pocić
-
kolego to jest bardzo prosty mechanizm i nic nie przerabiaj ja siałem tym siewnikiem 25 lat i zawsze to działało czasem posmarowałem tylko smarem , musisz poznać zasadę działania i nie będzie problemu. podepnij siewnik a nie podpinaj linki do ciągnika ustaw położenie siewnika w którym chciałbys siać wkręcając lub wykręcając łącznik pomiędzy ciągnikiem a siewnikiem (śrubę) dobrze by było jeszcze ją przykontrować następnie podepni tą linkę linka powinna byc lużno i teraz delikatnie podnoś siewnik linka powinna sie naprężac tak że przy maksymalnym położeniu siewnika powinny się zejść do siebie 2 blachy trapezowe u dołu do których podłączona jest linka jeśli się te blachy trapezowe nie zejdą u dołu nie będzie działać wtedy musisz linkę skrucić ( przełożyć w inny otwór) a jeżeli linka napręża się wcześniej przed maksymalnym podniesieniem i te blachy trapezowe schodzą się u dołu nie wolno wyżej podnosić bo pogniesz i nic z tego nie będzie wtedy musisz wydłużyć linkę i dkładnie doregulować śrubą do 1 obrotu wkręcic lub wykęcić śrubę dokładnie to ustawić, oczyścić i nasmarować w razie potrzeby koło sprężynki przy automacie następnie wyregulować długość łańcuszków idących do znaczników nie mogą być za lużno bo nie będzie działało ustaw je jak najkrócej ale tak żeby jeden z nich raz prawy raz lewy sięgał do ziemi następnie masz przy tym automacie cieniutki łańcuszek który jak jest żle wyregulowany też nie będzie działało sa tam podłużne otwory pod śrubami M 6 znacznik który zagłębia się w ziemię musi przeciągnąć poprzez łańcuszek tekie widełki ze sprężynką na stronę znacznika zagłębiającego się w ziemi i teraz podnosząc siewnik maksymalnie do góry pod samym końcem ta sprężynka z widełkami przepchnie taką blachę z wycięciami i zablokuje ten znacznik który był w ziemi a zwolni drugi i zawsze podpinając siewnik musisz tylko odpowiednio wyregulować śrubę pomiędzy siewnikiem a ciągnikiem i będzie działało jeśli jeszcze nie dasz rady ustawić pisz co się dzieje to ci pomogę i będzie działać jesli masz prawidłowo uregulowane nie ma z tym żadnego kłopotu
-
kłopot ze skrzynią biegów w C 360
grzepaku1 replied to JulekxD701's topic in MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA
popieram kolegę ze to pompka zasilajaca możesz wymienic całą pompke a może wystarczy samą głowiczkę lub sam oring zależy jaki typ masz pompki a co do włączania WOM-u też myślę że to żle wyregulowane sprzęgło odkręć pokrywkę i tam będzie wszystko widac wciskając delikatnie sprzęgło ręką do momentu kiedy łożysko oporowe oprze się o pierwszą łapkę wszystkie 3 łapki pierwszego stopnia powinny wtedy dotykać równo do łożyska łapki pierwszego stopnia rozpoznasz są w nich zaraz za śrubami regulacyjnymi takie miseczki a od WOM-u pozostałe 3 łapki powinny być około 6mm dalej jeśli nie to je tak ustaw i powinno być ok chyba że masz za duży jałowy i nie możesz wysprzęglić 2 stopnia a co do 3 biegu myślę że masz uszkodzone koła zębate odkręć pokrywę skrzyni biegów i będzie wszystko widać które koło a może łożysko jesli byś wymieniał koła zębate od 3 biegu wymień na wałku górnym koło podwójne i na dolnym od 3 biegu sprawdż przy tym na wałku dolnym(to jest rura) czy przypadkiem nie jest zgięta bo to się zdarza jak nie masz kołków blokujących i można wrzucić 2 biegi razem -
20 lat temu byłem w takiej samej sytucji jak ty pole zarośniętze perzem pobronowałem by połamać resztki suchych chwastów i od razu zacząłem orkę ciągnikiem c-330 pługiem dwuskibowym z tym że ten pług miał odjętą tylną skibę a zamiast tej skiby była przykręcona około 17 cm krótsza dorobiona od jakiegoś pługa która scinała warstwę perzu i wrzucała w bruzdę i teraz jadąc następnym razem jechałem kołem po tym perzu w bruzdzie starannie go przyciskając niekiedy wykręcając kierownicą w bruzdzie by nie wystawała nawet 1 gałązka perzu a przednia skiba ładnie przykrywała ten perz czystą ziemią przy tylnej skibie musi być krój głęboko opuszczony orka taka jest pracochłonna ale efekt nie do uwierzenia górna warstwa ziemi praktycznie bez gałązki perzu jeśli nawet gdzieś wyjdzie to póżno i niewiele ,pierwsze objechanie wokoło było straszne , były próby bez przerabiania pługa wpuszczenia pierwszej skiby głęboko a tylnej płytko nie zdało egzaminu to jest przedsięwzięcie tylko dla wytrwałych tylko czy tą ziemię możesz przeorać tak głęboko około 30 cm?
-
w pszenicy jarej był taki środek na perz apyros 75 wg tylko nie wszstko po nim można siac po roku od zastosowania nigdy go nie stosowałem i nie wiem jak w praktyce działa w pszenicy jarej czy perz zdąży powschodzić
-
jeśli podniósł duży ciężar ale chyba 0,5tony a nie tonę do połowy to na pewno nie pompa jeżeli przy całkowitym opuszczeniu cięgna opadły niżej niż wcześniej przed usterką mógł się oberwać frez na wale podnośnika w środku lub uszkodzony cylinder i tłok podnośnika (duża rysa na cylindrze powyżej połowy lub pęknięty cylinder)rozdzielacz i pompa powinna być dobra
-
wymiana bezpiecznika to nie wszystko musisz stwierdzić dlaczego ten bezpiecznik się spalił w sprawnej instalacji tak się nie dzieje czy był za małej wartości lub masz przetarte przewody i dochodzi do zwarcia albo podczas podłączania niechcący zmieniłeś biegunowość zbyt pochopna wymiana bezpiecznika może się skończyć pożarem a tym bardziej w prasie a co do tej suszarki możesz się śmiać ale to robili serwisanci
-
nie znam się na tym ale w tych temperaturach robi się wszystko wilgotne być może elektronika zawilżała jak możesz to spróbój podsuszyć suszarką od włosów lub przenieś jak to możliwe do pomieszczenia ogrzewanego i wtedy sprawdż u nas znajomy też miał problem z elektroniką w ciągniku a po podsuszeniu suszarką wszystko było ok sprawdż miernikiem czy jest odpowiednie napięcie na tych przewodach pod obciążeniem bo niekiedy jest tak że jest napięcie 12v a pod obciążeniem spaduje do połowy tej wartości lub podepnij pod inny ciągnik a może zadzwoń do tego gościa co od niego kupiłeś może on coś na ten temat wie
-
a powiedz kolego co sie działo przed wymianą czy też słabo podnosił, opuszczał ,szarpał podnośnikiem z zawieszonym narzędziem po zgaszeniu jak szybko opuszczał nmoim zdaniem pompa wzmocniona to jest pompa mniej wytrzymała chociaż może mieć większą wydjność jeżeli nie ma konkretnego uzasadnienia nie zakładajcie pomp wzmocnionych u mnie wymieniłem wszystkie w rozdzielaczu uszczelnienia i pomogło a pompę jeśli nie jest to chińszczyzna regenerowałem sam w bardzo prosty sposób i każdy może to wykonać sam pompa tak podnosiła jak nowa pod warunkiem sprawnej hydrauliki jeśli kogoś to interesuje proszę pisać