grzepaku1

jest teraz mróz a może masz paliwo letnie i stanęło na filtrach lub masz wodę w układzie zasilania i zamarzła i nie ma przepływu a powiedz jeszcze czy odkręcałeś końcówki wtryskiwaczy do czyszczenia czy tylko całe wtryskiwacze a może spróbój odpowietrzyć układ odkręć na pompie wtryskowej śrubę odpowietrzającą i pompuj pompką ręczną jak będzie lecieć paliwo bez powietrza to zakręć śrubę i spróbuj odpalić

zakładanie turbiny napewno nie ma sensu napewno przyniesie więcej straty niż pożytku a co do mocy tych silników to na stronie "konedata" jest podane myślę że dobrze.

co do mocy C-4011 to kolega henryk podaje 42 KM a ja mam dane że 45KM przy 2000 obr nie jestem pewien kto ma rację ?

bin 10 tonowy płaskodenny z montażem kosztuje około 4300+wylanie płyty

najszybciej bez żadnych urządzeń ustawia się w nocy włączyc światła mijania zakryć jedną lampę a póżniej odwrotnie i będzie widać gdzie ta lampa świeci i żeby oświetlała jezdnię około 30m przed ciągnikiem tylko nie załóż tych reflektorów do góry nogami lub w inny spośób bo będziesz oślepiał innyc użytkowników

napewno się opłaca tylko trzeba wiedzieć co kupić i za ile by na tym zarobić a sprzedać w krótkim czasie i nie kupować maszyn zniszczonych ale zadbane bo te zadbane zawsze ktos kupi nawet jak cena będzie wyższa

możesz zamieścić kilka zdjęć będzie łatwiej ocenić co to jest

z tym badaniem byłbym ostrożny bo nie wiemy z kim i w jakim celu tej firmie badawczej nasze dane a" kierunek produkcji nie ma znaczenia" to ta firma interesuje się wszystkim nie rozumiem

moja rada jest taka że lepiej wyremontować stary niż kupować drugi używany bo jeśli go prawidłowo naprawimy wypiaskujemy (obowiązkowo) zagruntujemy dokładnie i położymy farbę to może nam posłużyć dłużej jak nowy bo nie zawsze nowe maszyny są prawidłowo malowane,odtłuszczane i farba potrafi szybko schodzić nawet płatami a dowodem może być przykład mojego rozsiewacza do nawozów wyprodukowany przez duży znany polski zakład w 2006r. cały czas garażowany a wygląda gorzej jak 20 letni zachodni i właśnie będzie piaskowany i malowany proszkowo

C-330 z turem 82r. C-360 również z 82 roku. C-360 3P z 87 roku. John Deere 6210 z turem 2000r. Renault 155 54TZ 97r. Kombajn bizon Z-056 z sieczkarnią (którą wszystkim polecam) napędzana bezpośrednio z silnika załączana elektromagnesem a zmianana cięcia lub nie trwa 30 sekund jedna osoba sieczkarna 2006r. a bizon 80r.

ten areał co podajesz to nie jest dużo i myślę że ten ciągnik da sobie radę w tym pługu bo szerokość skib możesz regulować i zawsze możesz zmniejszyć ale za szybko nie popędzisz i tylko w dobrych warunkach a co do ciężaru pługa do tego ciągnika 1100 kg to nie jest mało i podnośnik będzie miał ciężko chociaż napewno podniesie i jeśli nieostrożnie wjedziesz w dziurę lub bruzdę z podniesionym pługiem to zawsze będziesz się bał czy coś nie pęknie, ja bym wybrał do tego ciągnika 3skibową obrotówkę a produktów tej firmy co podajesz nie znam i nie mogę ci doradzić. Pozdrawiam.

do VoYtek8 akurat palenie podczas mrozów w 155 54 nie zależy od akumularów alternatora i rozrusznika bo te rzeczy zawsze muszą być sprawne tylko od tego że po podaniu prądu do cewki na pompę wtryskową za pomocą przycisku start (nie mylić z uruchamianiem rozrusznika) coś się zmienia w pompie tylko na czas rozruchu nie wiem dokładnie co ale przypuszczam że dawka paliwa i nawet przy wolnym obracaniu wałem silnik na większym mrozie pali na dotyk ,ja kilka lat temu byłem tego zdania że nie może być renault kupiłem ursusa 1614 lecz po kilku latach go sprzedałem a kupno tego ursusa dla mnie było dużym błędem i życzył bym sobie by mnie wtedy ktoś przekonał bym podjął inną decyzję Pozdrawiam.

usterka synchronizatorów zależy głównie od operatora chodzi mi o rewers bo jest napisane by zmienić kierunek jazdy treba się zatrzymać a biegów w polu podczas pracy się nie przełącza tylko rewers

napewno da radę ale wolniej i zależy jaki areał będzie obrabiał czy nie za długo będziesz orał 1 ha ale moim zdaniem do pługa 4 obrotowego z szerokością na skibę 40- 45 cm minimum 120 koni by można orać płynnie bo warunki są nie zawsze dobre i zależy na jaką głębokość ma być ta orka a moja rada kup pług 3 obrotowy nawet używany z zabezpieczeniem np. resorowym to jeśli natrafisz na kamień to nie potrzeba wychodzić z ciągnika i się brudzić i błota do srodka nie naniesiesz możesz orać w garniturze a 4 obrotowa jeszcze z zabezpieczeniem resorowym napewno za ciężka 96 koni to nie wiem w twoim przypadku czy to dużo czy mało bo to zależy co ten ciągnik będzie robił i jakie areały bo zwiększać moc nie ma sensu skoro ma np. zaorać 10 ha a resztę prac wykonywać mało obciążony, napisz jakie prace iw jakich ilościach będzie wykonywał

tak w zetorze montowano siłownik ale to był wynalazek dwa pokolenia wstecz dziś takich rozwiązań w nowych ciągnikach nie widziałem jedynie na allegro w zestawach ze wspomaganiem a przyspawanie wspornika pod siłownik to żaden problem

około 100 koni to trochę mało do 4 obrotówki i pług musi być lekki bo z ciężkim to będzie problem w a udżwig około 4ton w obrotówce to niewiele i przy zakupie pługa obrotowego zwróć uwagę by korpus od korpusu nie był zbyt daleko bo to wydłuża cały pług i oczywiście nacisk jest sporo większy ten ciągnik waży około 4 ton to do 4 obrotówki trochę mało przydałoby się go dociążyć, moim zdaniem to tylko obrotówka ale szeroka i 3 skibowa mniej kłopotu i awarii a paliwa więcej nie spali i pojedziesz prawie w każdych warunkach a zaorzesz w tym samym czasie a i wał ugniatający możesz wtedy dołożyć jeśli zdecydujesz się na zagonowy to powinien być 4 skibowy, jedna wada pługa 3skibowego że gorzej odorać od granicy, moje zdanie znasz a ty zdecydujesz jak dla ciebie będzie lepiej Pozdrawiam

ja też mam renault 155 54 tz z roku 97 jako ciągnik główny i john deere 6210 jako pomocniczy lecz john deere w pracy jest cichszy i wygodniejszy ale jako ciągnik główny bym go nie nie chciał ze względu na spalanie i w razie usterki wizyty serwisu bo samemu niewiele się da tu zrobić w john deere mam 4 półbiegi bez sprzęgła a renault ma jeden półbieg ze sprzęgłem którego podczas pracy w moich warunkach nie potrzeba zmieniać bo ta moc w tym ciągniku wystarcza by podjechać pod nie małą górę w pługu który ma szerokość 180 cm ale to zalezy też od zasobności portfela jeśli najważniejszy jest komfort to ze znanych mi osobiście ciągników john deere a jeśli najważniejsza jest ekonomika to renault z silnkiem MWM a o części to się nie martw bo są dostępne używane za nie duże pieniądze napewno droższe jak do ursusa nowe ale i jakość też jest inna i mniej awarii i w renaulcie 155 54 nie ma problemu z uruchamianiem podczas dużych mrozów bo oprócz świecy płomieniowej ma na pompie wtryskowej rzędowej coś takiego nie wiem dokładnie jak to nazwać ale ma taka cewkę jeśli wciśniemy przycisk start na pulpicie to zapala prawie jak latem od kopa bez podgrzewania napewno sa inne dobre ciągniki lecz ich nie znam i ci nie polecam wybór należy do ciebie

na alegro widziałem te zestawy wspomagania ale moim zdaniem nie wszystko jest ok osobiście wolałbym pompę na wałku rozrządu chociaż na wolnych obrotach może trochę brakowac oleju a mocowanie siłownika też mi się nie podoba bo powinno być na osi(wsporniku) a nie jak w tych zestawach do korpusu ciągnika i wtedy układ kierowniczy nie jest stabilny podczas przechylenia wspornika przednich kół ciągnik w niewielkim stopniu sam skręca i niepotrzebnie wybija tulejki na wsporniku bo podczas skręcania siłownik szarpie całym wspornikiem osi jeśli ma ktoś inne zdanie to proszę mnie przekonać bo sam planuje wykonać takie wspomaganie bym nie popełnił błędu. Pozdrawiam

moim zdaniem ten ciągnik ci się nie nadaje a tym bardziej do transportu skrzynia wolna silnik duży po prostu pożeracz paliwa jeśli byś miał szybszą przy tej mocy to ok ciągnik nie skrętny bym ci polecił inny lecz ty go nie chcesz miałem ursusa 1614 lecz go sprzedałem a to prawie to samo co ten zetor może jakość lepsza w tym zetorze kupiłem renault155 54 TZ z kabiną amortyzowaną bez elektroniki 145 koni chociaż ursus niby miał większą moc nie zrobi tego co ten renault a i spalanie dużo niższe jest w nim silnik MWM (fendt) w tym zetorze to nawet jest problem biegi przełączać (jeśli jest tak samo jak w ursusie) jadąc 1 szosową chcąc cofnąć musisz puścić kierownicę i lewą ręką przełączyć reduktor do tyłu a prawą zmienić bieg na 3 jeśli nie przełączysz biegu to będziesz cofał lecz bardzo wolno ale to twoje pieniążki i twoja decyzja Pozdrawiam

zależy jakiej wielkości i jakie przeznaczenie miały by mieć czy byś często wybierał czy tylko raz w roku bo nowy z bina płaskodenny 70t kosztuje z montażem w obecnej chwili około 12 tysięcy to nie wiem czy się opłaca kupowac stary bo do starego trzeba doliczyc rozebranie i ponowne złożenie które kosztuje więcej jak złożenie nowego plus śruby a jeśli lejowy to może warto bo one są dużo droższe .zobacz cennik na stronie BIN aleksandrów kujawski

u mnie na silosach BIN z aleksandrowa jest tabliczka z rokiem produkcji ,numerem seryjnym ,typ,pojemność ale jest to tylko naklejka na wzór tabliczek napisz jaki to zbiornik może będę mógł ci pomóc

moim zdaniem żaden pług z przedpłużkami nie zrobi tego co można zrobić pługiem o którym pisałem a wydaje mnie się że wiem co mówię bo orałem ugór i pole po zaoraniu wyglądało tak że można by na nim siać buraki czy jakieś warzywa dziś mam pług kvernelanda z długą odkładnicą przedpłużkiem i krojem przy każdej skibie i tak ładnie by się tego nie dałoby zaorać jak to orałem wspomnianym pługiem i trzeba to orać jedną skibą bo wtedy darnina wrzucona w bruzdę jest dobrze i równo przyciśnięta poprzez koło ciągnika i nie ma darniny lekko przysypanej ale jest równo zakryta grubą warstwą ziemi

niestety zdjęcia ci nie mogę przesłać bo ta moja konstrukcja to była 20 lat wstecz a tą dorobioną skibę chyba 2 lata temu wywiozłem na złom ta skiba może też być od ciągnikowego pługa .Próbowałem bez przeróbki po prostu wkręcić łącznik przy ciągniku by pierwsza skiba szła głęboko a tylna płytko lecz to nie było tak jak powinno być ,moja rada to zrób takie samo mocowanie jak w orginalnej skibie lekko krutszą jak pisałem (chodzi mi o wysokość)przykręcaną na 3 dłuższe śruby a w razie by była za krutka to włożysz dystans jakąś blachę pomiędzy ramę a słupice i ten korbus skiby wydłużysz wysokość którą podawałem to była orientacyjna dokładnie nie pamiętam,może najpierw weż szpadel i na polu zrób odkrywkę i zobacz jaka jest grubość tej warstwy którą chciałbyś przyorać głęboko i wtedy zrób wysokość skiby z tych wyliczeń

jeśli jesteś wytrwały to może zrób tak wiosną pobronuj te trawy i inne chwasty raz lub więcej według potrzeby by to dobrze rozdrobnić potem zaczep pług dwuskibowy następnie odkręć tylną skibę a w miejsce tej skiby przykręć skibę ale z krótszym korpusem o 13-15cm (musisz taką dorobić od starego pługa może być nawet od konnego ale w miarę mocna) obok tej dorobionej musi być krój i możesz jechać orać to co wrzuci w bruzdę tylna skiba to przyciskasz kołami ciągnika a pierwsza skiba przykrywa czystą ziemią tylko to wolno idzie bo orzesz jedną skibą kiedyś sam tak robiłem i pięknie to wyszło sąsiedzi się zatrzymywali i podziwiali najgorzej było przejechać pierwszy raz

jeśli nie będzie chemi to w pierwszym roku może zasiać żyto w tym zbożu może obejdzie się bez chemi bo i gleba nie taka sztywna, rzepak to potrzebuje dobrej gleby i zadbanej