grzepaku1

ja bym to opryskał na wiosnę jak odrośnie glifosatem (najtaniej to wyjdzie) bo chwastów wszystkich raczej nie zniszczysz orząc a może jest perz?

ugór ośmio letni trzeba by to było zobaczyć co tam jest jakie chwasty może krzewy, korzenie. kamienie i zależy co chcesz z tym zrobić zasiać?

znajomy mówił że dobrze szło wyrywanie koparką JCB z każdej strony przerwał w ziemi korzenie inie było drzewa z który by sobie nie poradził ale 4 ha to nie wiem jak by to wyszło finansowo

jeśli chcesz wyrywać pniaki to zrób jak radzi muzyk a szpilki to ja zakładałem dłuższe od jakiejś ciężarówki z nakrętkami od środka chyba od jelcza staczając je by weszły w otwory po poprzednich szpilkach a uciąg to tak dużo większy to nie był bo ciągnik jest lekki. zapomnij o wyrwaniu tego lasu nawet ciągniki gąsiennicowe niekiedy nie dają rady chyba że to były większe choinki

ja kiedyś miałem założone do 60 bliżniaki lecz przykręcone były na szpilki (na stałe) bo miałem dwa takie ciągniki jeśli masz jeden radził bym szybki montaż z takimi bliżniakami trudno się nawraca a najlepiej nawracać cofając ,miałem go do uprawy agregatem ale agregat był 2,8 m by kryło ciągnik lecz ciągnik poruszał się na 2 biegu a jeśli na 3 to płycej i po twardszym podłożu . można było uprawiać na świeżą orkę jednym przejazdem bez kolein bardzo dobrze wczesną wiosną rozsiewanie nawozów ,włókowanie

pompę to trzeba zrobić w dobrym zakładzie bo w moim przypadku nie natrafiłem jeszcze na taki by wszystko było ok.sekcje w pompie to każdy może wymienić ale ustawć dawkę i zgrać z regulatorem to nie zawsze w każdym zakładzie potrafią

Pewnie już tego PANA więcej nie zobaczymy bo to nie honor przeprosić.Pozdrawiam

moim zdaniem jeśli słychać skrzypienie obydwu końcówek podczas obracania rozrusznikiem na odprężniku to końcówki powinny być w miarę dobre ,być może masz zapieczone pierścienie może popękane na jednym tłoku lub wypalone zawory a może brak luzu na zaworach najlepiej zmierz sprężanie na obydwu cylindrach a przy większych przedmuchach wyczujesz obracając wał ręcznie (kolbą) jeszcze sprawdż czy chodzi na jednym tłoku czy przerywa na obydwu i jest takie wrażenie po zapaleniu zimnego silnika zluzuj przewód na pompie wtryskowej po chwili zakręć a zluzuj drugi i będziesz wiedział

ten siewnik fiona już sprzedałem koledze jak będę u niego to ci to wszystko dokładnie opisze a te stopki to nie były na końcu tylko mniej więcej za kołami ciągnika to były 2 płaskowniki poprowadzone od przodu oczywiście z dobrej stali i dość grube na końcu tych płaskowników był porządny zagarniacz pod tymi płasownikami były ruchome 2 stopki jak siewnik uniosłeś to pod własnym ciężarem opadły i wisiały pionowo, opuszczając siewnik zagarniacz i wszystkie rórki wisiały w powietrzu a jak było to z przodu to nie pamiętam jeszcze redlice miały wycięcia z tyłu otwór mniej więcej około 3 cm w blasze nad wylotem i jeśli zatkała by się redlica na dole to zboże wylatywało wyżej i rórka była zabezpieczona przed uszkodzeniem a zboże i tak leciało tylko nie zawsze na dół rowka u góry tego otworu blacha na redlicy była wgięta do środka (jakby uderzył młotkiem ) po to by nasiona nie wylatywały tym otworem tylko na dole

spuść olej i dobrze obejrzyj po kolei włączaj wszystkie biegi i patrz czy się dobrze zazebiają złap za wałki czy luzu nie mają podejrzyj łożyska jak nie widać to weż na lusterko jeśli rowki na wodzikach wytarte może nie ustalają prawidłowego położenia

nie straszył bym że skrzynia jest do wymiany a tym bardziej że to zabrzmiało z ust handlowca, nie wymieniaj rzeczy dobrych tylko uszkodzone i współpracujące bo te stare w dobrym stanie są na pewno lepsze od nowych wiem to z doświadczenia na własnej skórze,

mikrus jeśli twoja jest krótsza i waży około 300 kg mniej to daje nacisk na prawe koło 100 procent mniejsze bo długość kosiarki ma duże znaczenie

zdjęcia ok. o koło nie może trzeć masz tam regulację a co do obrotów to tylko obracasz o 180 stopni pokrywkę z prawej strony ciągnika na samym dole w obudowie sprzęgła lub w małej skrzyni dokładnie nie pamiętam ta pokrywka to z zewnątrz wygląda jak podkładka jajowata przykręcona chyba na dwie śruby m8 jeśli masz tylko okrągły otwór to brakuje tej części i masz tylko 540 obrotów

tych zdjęć nie mogę otworzyć tylko jedno z którego nic nie widać a może masz duży luz na frezach wału podnośnika w pokrywie i niewielkie opuszczenie lewego cięgna nie wiele daje sprubój opuścić więcej lub podnieść prawe cięgno, a żeby się nie przewrócił ciągnik załóż obciążniki na lewe koło. Po odpięciu kosiarki od ciągnika złap za lewe cięgło i podnieś do góry to wtedy zobaczysz jaki jest tam luz na tych frezach ile uniesiesz lewe cięgło zanim drgnie prawe

a może dwie stopki a porządne i podniosły by wszystkie redlice miałem tak orginalnie wykonane w siewniku fiona

a może powinno być bez klina w niektórych samochodach koło pasowe na wałku rozrządu jest bez klina tylko na stożku jest płynna regulacja a koło względem wałka się nie przesunie

tylko jak jest koło zamachowe to i tak może swoje zrobić to może w miejsce klina dopasuj klin z aluminium

jeśli jest koło pasowe to może za mocno naciągasz pas lużniejszy pas może być zabezpieczeniem

a czy nie zatrudniasz jakiegoś pracownika któremuś kiedyś podpadłeś a te pręty które znalazłeś to są dużym tropem jeśli masz pracownika czy nie są twoje zwróć uwagę czym były cięte grubość prętów też dużo mówi czy to jest drut zbrojeniowy czy gładki może pochodzi z jakiejś maszyny i na podstawie takich dowodów typuj sprawcę pisałes że pręt miał 35 mm jaki to był z wycięciem na klin zbrojeniówka jeśli pochodził z jakiejś maszyny dowiedz się z jakiej będzie ci łatwiej wytypować ty masz dużo dowodów kołki ,druty, sznurek zbieraj te dowody bo w pszyszłym roku może będzie ich więcej czego ci nie życzę te dowody pokazuj sąsiadom może ktoś je rozpozna kto jest właścicielem bo z tym kamieniem u sąsiada to może dla zmyłki lub nie chciało się go zebrać lub po prostu zapomniał a póżniej wstyd się przyznać to najlepiej powiedzieć ,że ktoś go podłożył

ogórki trzeboa co dzień lub dwa zrywać i do tego jeszcze opryski jak co dzień chodzisz do pracy to też odpadają

u mnie w 330 mam jedną świecę żarową a w miejsce drugiej wkręciłem po uprzednim przegwintowaniu świecę płomieniową i w mrozy nawet 20 stopni jeśli akumulatory są dobre nie ma żadnego problemu z odpaleniem

sprawdż napięcie ładowania przy włączonych odbiornikach

nie wiem czy to jest możliwe by była woda w mleku ale najpierw sprawdż czy ktoś nie ma dostępu i ci tą wodę dolewa a może masz dojarkę przewodową i woda pozostaje w rurach podczas mycia .jednemu u nas ciągnik dużo spalał a okazało się że miał pracownika który to paliwo regularnie spuszczał

mikropompka w sklepie farm expert kosztuje 216 zł jeszcze nie zawsze trzeba ją wymieniac

naprawa tego żółwia nie jest taka droga tylko trzeba wiedzieć jak rozebrac uszkodzonego by nie wymieniać wszystkiego ja u siebie to ciąłem satelity razem ze sworzniem po przecięciu sworznia na środku wbijałem go z zewnątrz do środka za każdym razem o grubość tarczy aż wsystko wyszło bo przy uszkodzonym łożyskowaniu nie da się ich wybić koszt sworzni łożysk satelit jest około 200 zł plus inne drobne rzeczy tylko żeby nie był zaspawany i całkiem zajechany