Jump to content

grzepaku1

Użytkownik
  • Posts

    614
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    3

Everything posted by grzepaku1

  1. jeśli dobrze rozumiem chodzi ci o koło duże na dolnym wałku (przesówne)którym włącza się wałek przekażnika to chyba nie trzeba odjeżdżać silnikiem musisz z tyłu wysunąć wałek przekażnika następnie przez okrągły otwór około 10 cm gdzie jest często montowana kabina albo jest zaślepione pokrywką odkręcasz krótkim kluczem 13 cztery śróby na pokrywce zdejmujesz pokrywkę póżniej odpowiednimi szczypcami zdejmujesz zabezpieczenie i wałek powinien się wysunąć do tyłu tylko nie wiem czy koło zębate wyjdzie przez otwór zaślepiony pokrywką jeśli wyjdzie do zrób jak pisałem a jeśli nie to niestety trzeba jednak odjechać silnikiem
  2. ta osłona o której mówiłem nie może przygniatać bo montujesz ją w poziomie na kosiarce a nie w pionie
  3. to może osłonę na kosiarce wysuń do przodu około 80cm na przykład przykręć z profila zamkniętego jakąś ramkę i przykryj to jakąś starą grubszą plandeką
  4. ciągnik się spalił od zwarcia w instalacji prawdopodobnie na cieniutkich przewodach po umyciu i wjechaniu do garażu po kilku minutach od zgaszenia w palącym się ciągniku włączył się klakson i to mnie uchroniło od naprawdę poważnych strat zacząłem gasić gaśnicą proszkową 6 kg a ogień jeszcze nie był duży lecz było to za mało a dokładnie za 1,5minuty stał cały w ogniu może teraz mnie ktoś zrozumie dlaczego jestem przeciwny temu urządzeniu a nawet nie musi być zwarcia by od tego urządzenia się zapaliło pobór prądu 1100W na połączeniu zaśniedzieją styki zaczynają się nagrzewać przewody w okolicach tego styku po przekroczeniu jakiejś temperatury zaczynają się palić tym bardziej , że wygląda mi to urządzenie słabej jakości może tak być ,że nie sprawdzimy płynu lub zacznie wyciekać podczas podgrzewania grzałka rozgrzeje się do czerwoności a tworzywo się zapali bo nie wiem czy od tej ewentualności jest zabezpieczenie
  5. moim zdaniem ten podgrzewacz jest nie wiele wart bo za 370 złotych to nic dobrego nie może być napewno rozruch będzie łatwy i dla silnika duży plus ale czy materiały z którego jest wykonany są właściwe czy z biegiem lat to się nie rozszczelni płyn będzie wyciekał i można przegrzać silnik ,nie widzę uchwytów do mocowania lużno położony lub słabo zamocowany może się przetrzeć obudowa i porazić prądem lub co gorsza spalić się ciągnik bo podłączenie tego urządzenia o sporym poborze prądu i pozostawienie bez nadzoru to duże ryzyko jeszce ciekawe czy nie wykonano tego w chinach u mnie od zwarcia spalił się ciągnik a straty jakie mogły być skutkiem tego pożaru gdyby nie błyskawiczna interwencja straży pożarnej były by takie że spaliły by się pozostałe ciągniki garaż i większość sprzętu jak dla mnie to bezpieczniej nie montować tego urządzenia
  6. z twojego opisu to wydaje mi się,że to jest wina pompy wypchło oringi w pompie pod pokrywką i założenie nowych napewno by pomogło ale przy większym obciążeniu mogą wylecieć z powrotem bo pompa jest podrobiona chyba że ją przyszlifujesz to będzie ok.ale najlepiej sprawdzić ją manometrem
  7. przyczyn może być kilka zużyta pompa ,uszkodzony zawór ten na dole obok pompy, pęknięty przewód od pompy do zaworu lub ten drugi w kadłubie tylnego mostu lub rozdzielacz niekiedy w rozdzielaczu wystarczy wymienić oringi napisz jeszcze czy stało się to nagle czy stopniowo był coraz słabszy w czym ten ciągnik pracował i jakie ciężary podnosił i po podniesieniu ciężaru czy szybko opuszcza
  8. może i nie była robiona ale upewnij się czy olej jest właściwy i czy ktoś czegoś nie wsypał do oleju i pompa po uruchomieniu szybciutko się uszkadza bo jak piszesz 3 regeneracje i za każdym razem nie działa tak jak powinna albo jest inna przyczyna a pompa jest w miarę dobra sprawdzili ją w tucholi i tylko wzieli pieniążki i jeszcze może zmień mechanika nieraz jeden nie może sobie poradzić a drugi naprawi w momencie bo się na tym dobrze zna i oceni czy to pompa czy coś innego bo nie wymienia się pompy jeśli słabo działa hydraulika trzeba najpierw sprawdzić tą pompę i pozostałe układy bo niekiedy hydraulika jest bordzo rozbudowana i trzeba naprawdę mieć dużo wiedzy i odpowiedni sprzęt by to naprawic ,może pompa pracuje pod dużym ciśnieniem cały czas i żadna pompa tego długo nie wytrzyma nawet nowa
  9. słyszałem że jakiś ursus składany jest w turcji
  10. u mnie po zdjęciu nogi z gazu przy wysokich obrotach było stukanie z dużą częstotliwością tak jakby ktoś pukał małym młoteczkiem ale to było stukanie w silniku, fabrycznie włożono nie przeslifowaną szklankę popychaczy w miejscu gdzie pracuje po niej wałek rozrządu pierwsze lata było dobrze ale póżniej zużył sie miejscowo wałek rozrządu bo nie pracował całą powierzchnią a szklanka miała spore wgłębienie na środku a może u ciebie w silniku puka?
  11. dziś 330 wyobrażam sobie jakby był modernizowany z silnikiem 3 cylindrowym z większą mocą z przednim napędem wspomaganiem kierownicy rewers mechaniczny wyższe ciśnienie w hydraulice opcja z klimą nowoczesną kabiną wyciszoną jeden póbieg pod obciążeniem pędkość do 30 na godzinę napewno byli by chętni do zakupu nie tylko w kraju ale i poza granicami ale wykonanie i materiały powinny być odpowiednie i bezrobocie w kraju by zmalało bo by wykonać taki ciągnik kilka tysięcy osób znalazło by zatrudnienie
  12. a ja ci polecam renault 155 54 silnik mwm (fendt) 145 koni podnośnik 8600 kg udżwigu miałem 1614 o większej mocy niż renault tak podają producenci ale niestety ciągnikiem renault wszystko zrobisz prędzej i spalanie małe na 200l oleju napędowego w transporcie lekkim przejechałem 40 km zaorałem 8.5ha uprawiłem to agregatem 5m po 2 razy co daje 17 ha
  13. w tym silniku może tak być że podczas sprężania na jednym z tłoków jeśli uszkodzona jest uszczelka spaliny przedostają się do drugiego cylindra obok w którym nie ma sprężania a nie na zewnątrz, niezmienny wody stan wody i oleju nie jest żadnym dowodem że uszczelka jest w porządku obracając kolbą wał powinneś wyczuć czy jest jednakowe sprężanie jeśli na 2 tłokach jest słabsze a na 1 lepsze może to być uszczelka lub podczas obracania będzie słychać przedmuchy na 2 tłokach podczas sprężania ( u mnie tak było) napisz czy ten silnik zawsze tak chodził czy dopiero niedawno
  14. a dlaczego twierdzisz że uszczelki nie wydmuchało sprawdzałeś? w tym silniku zdarza sie czesto że uszczelkę wydmuchuje pomiędzy tłokami i wody nie wydmuchuje ani do oleju nie dmucha tylko dziwnie chodzi nieraz podczas gaszenia silnika słychać w kominie jak by były nieszczelne zawory
  15. może być że na tłoku nie ma uszczelnień (zużyte ) lub cylinder mocno porysowany a może zawór w cylindrze nie szczelny lub nieszczelny rozdzielacz a może napęknięta rurka pomiędzy cylindrem a rozdzielaczem to są przyczyny opuszczania podnośnika
  16. kolego jeśli chcesz kosić 2 ary to napewno się da bez jakichkolwiek przeróbek a jeśli nie to oberwij kolby i same kolby wrzucaj z niewielką ilością kukurydzy w całości by lepiej wciągało najwyrzej będzie więcej ziarna popękanego
  17. mam dwie renówki 155 54 jedną z elektrycznym podnośnikiem drugą zwykłą z elektrycznym się spaliła i bardzo sobie je chwale ale nigdy bym nie kupił nektry tam są elektrycznie półbiegi i rewers w damasławku koło żnina u handlarza rozebrali taką na części bo nie mogli dojść do ładu z elektroniką tym bardziej jak coś nie działa a może czujnik celowo wyjęty byś nie mógł sprawdzić działania podnośnika taki czujnik napewno dostaniesz używany u handlarza ale nie wiem czy nie są tam dwa różne czujniki położenia i krańcowy jeszcze trzeba go umieć doregulować i tak jak kolega pisze kup mechaniczną wersję, chyba jeden z czujników mam lecz nie do sprzedarzy, nektrę mogłem kupić 20 tysięcy taniej to też coś mówi
  18. do żmijki nie potrzeba kosza tylko wsunąć w pryzmę zboża ale jak masz rozwlekłą pryzmę to trzeba ją przestawiać i nagarniać ale jak masz tura to podgarnij większą pryzmę i wsuń żmijkę chyba że masz wyłożone folią to raczej turem będzie trudno to podgarnąć bo folia się porozdziera i kawałki folii będą pomieszane ze zbożem
  19. moim zdaniem nie
  20. w twoim przypadku to chyba najlepiej jednak żmijką tylko musi musi mieć przynajmniej 6m długości by załadować na tira na mniejszą przyczepę 4m a przeciętnie dmuchawa ma wydajność 6 ton na godzinę a żmijka 18 to dmuchawą na tira trzeba sypać 4godz a jeśli jest możliwość to jak kolega pisze ładowaczem czołowym
  21. jeśli wszystko jest prosto i pasy podczas pełnego obrotu nie zmieniają swego naciągu co by mogło świadczyć o skrzywieniu osi lub wadliwych kołach pasowych to może coś z hydrauliką zasysa powietrze (strzela w przewodach) przez co zmienia się obciążenie i pasy wibrują ,sprawdż stan filtrów oleju , może dolewałeś oleju niewłaściwego olej się pieni a czy pas jest odpowiedni dobrze się zagłębia i jest odpowiedni klin pasa
  22. napisz coś więcej skąd chcesz to zboże ładować na jaki pojazd może to być przenośnik ślimakowy (żmijka)
  23. nie widziałem jak to wygląda nie wiem jaki tam jest pas a czy koła pasowe dobrze pasuja czy przypadkiem jedno koło nie jest skośnie względem drugiego zdejm pas i sprawdż czy nie jest poprostu krzywy bywa tak że pęka część pasa w środku czego nie widać na zewnątrz jeśli jest krzywy odkształcony wymień go napisz czy to jest kombajn świeżo kupiony czy wymieniałeś koła pasowe może pas był kiedyś zaolejony na jams odcinku przez dłuższy okres i nie ma jednolitych właściwości jakie są koła pasaowe żeliwne czy stalowe tłoczone z blachy jeśli z blachy sprawdż czy nie są uderzone zagięte ściśnięte w miejscu przylegania pasa lub krzywe
  24. na twoim miejscu kupił bym zwykłego bizona 56 bez turbiny a najlepiej na podwoziu rekorda skrzynia biegów jest mniej awaryjna i bardziej wytrzymała bo ma zwolnice najważniejsze w bizonie to stan silnika bo remont w zakładzie jest drogi podepnij heder bo bardzo często w starszych bizonach lewa strona hederu jest niżej i regulacji brakuje by to wyrównać jest to wada fabryczna sprawdż czy podajnik ślimakowo palcowy jest prosty stan cepów ,klepiska mocowanie bizona do osi przedniej bo bywa popękane stan opon tych dużych i musi być widać ze był dbany
  25. moim zdaniem na ten areał chyba jednak bizon części tanie łatwo dostępne a zachodnie kombajny za te pieniążki to już też sfatygowane a z częściami problem i o wiele droższe ,nie jest prawdą że bizon jest taki awaryjny pod warunkiem że ma dobrego mechanika i doświadczonego operatora ale by taki bizon chodził prawie bez awarii przez określony okres trzeba połowę kombajnu rozebrać i naprawić (kapitalny remont)
×
×
  • Create New...