Jump to content

Kronel

Użytkownik
  • Posts

    248
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kronel

  1. U nas spokojnie trzydziestki ciągną trzyskibowe ale u nas są piaski 5-6 klasa. Głębokość orki maksymalnie 20cm, bo taka mała warstwa humusu, jak głebiej się wjedzie to piach wychodzi. Ale na porządnych glebach u wujka to ursus c360 ma co robić z pługiem dwuskibowym. Obawiam się że jak tam by zaprżągł ciapka do 3 skib to mógłby z miejsca nie ruszyć
  2. Nie powiem Ci dokładnie jak jest przy produkcji warzyw, ale ja mam standardowe gospodarstwo: uprawa zbóż + hodowla trzody i bydła mięsnego. Ja przeszedłem na vat i jest ok , bo można odpisywać vat od maszyn i zakupów na gospodarstwo: tefony, komputer internet itp. Przy większych zakupach np kombajnu występowaliśmy o zwrot vatu bo nie miał szans się zbilansować z przychodami. Vat od płodów rolnych płacisz standardowy 4%. Jak masz zamiar inwestować w maszyny i infrastrukture - sczególnie zakup nowych maszyn rolniczych to ani się nie zastanawiaj i idź na VAT. Co do dofinansowań po 2013 to jest niewiadomo, nikt chyba nie ma pewności że unia będzie w tym kształcie co teraz dalej istnieć Co do wielkości ciągnika rolniczego do areału to Agencja Ci wyznacza i wtedy musisz sie do tego ustosunkować i zmieścić się w ich założeniach.
  3. Fakt ale jak na hektarze lonki to chyba by trzeba było beczke karbidu Ja słyszałem tezże szmatę namoczoną ropa wkładac i to pomaga. Dzisiaj ogladałem w telewizji że jak gaz łupkowy wydobywaja to się krety wyprowadzają. Może to jest sposób Czy tałem tez o siatce na krety że to niby jest tez dobre ale nie wyobrażam sonie wkładać siatki pod hektarową łąką. Tutaj można poczytać jak zakładać siatkę na krety ale to chyba dla miastowych co mają trochę trawniczka i im kret kretowiska ryje.
  4. Napisz ile chcesz za tego Fergusona. Piszesz cena do uzgodnienia jak by top była jakaś tajemnica. Na pewno się zastanwiałeś i wiesz ile chiałbys za niego dostać. Sąsiad ma takiego Masseya Fergusona i też nawet dokładnie ten sam model 699, jest zadowolony.
  5. Zobacz sobie zgarniacz obornika o nazwie Skarper w Rolstalu. Widziałem takipo 3 latach wszystko działało dobrze, obornik wyjeżdzał 2/3 roboty mniej, oszczędność miejsca i czasu. Gnój zjeżdza do kanału gdzi ida łapy i zabierają obornik na zewnątrz. U znajomego było tak że dużo obornika zjeżdżało samo spod świń ale tzrba było co jakis czas wejści i troche łopatą przejechać. Zgarniak ten jest bezawaryjny. Napewno jest dużo rozwiązań ale ja innych nie widziałem.
  6. rolnik1500 dobrze to ująłeś, nie badź pazerny. To dobry układ i powszechny. Jak facet sam przyjedzie po obornik i sam załaduje, słome przywiezie itp to masz bez roboty. Ja na twoim miejscu bym na to poszedł.
  7. Dużo osób tak robi pod warunkiem, że stodoła się do tego nadaje i że nie będziesz potrzebował stodoły. Moim zdaniem jedyny plus takiego rozwiązania jest taki, że nie trzeba pozwolenia na budowę.
  8. Bodzio musisz wyrównać kretowiska, i to nie dlatego żeby tępić krety tylko po to by było równo. Wystarczy że weźmniesz jakąś belkę ,albo deskę przywiążesz za traktorem trochę obciążysz i powłóczysz i sprawa załatwiona. My mamy taki wałek ażurowy stary jak świat. Ale jak zrobisz tak jak twój dziadek do po pierwszym sianokosie będziesz miał ziemię wymieszaną z trawą i ona uschnie razem z trawą, będziesz miał piach w sianie a to nic dobrego.
  9. Na takiej glebie to niestety tylko żeby na kombajn i uprawę starczyło no i kilka worków dla kur zostało.
  10. SPrawa zrobiła się trochę zagatkowa , bo zawsze jak dzwoniło sie d sprzedawcy, u nas jest kilku dostawców. To zawsze mówili kwotę "x" i koniec a teraz tak jakby nie wiedzieli albo nie chcieli powiedzieć. Czyżby szykował się jakiś ruch cenowy na cenie prosiąt. Ale tak ogólnie to u nas płacili ostatnio około 160zł.
  11. Słyszałem o tym że w ten sposób moŻna poprawiać wydajność, sprawa wydaje się dość prosta. Bo dodając mocznik do paszy podaje się pożywkę dla bakterii w żwaczu i te mają o wiele lepsza wydajność i szybciej trawią krowa szybciej i wiecej paszy przyswaja, ogólnie na jest wsyztko lepiej. Ale pozostaje problem tego, że naruszasz wewnątrzną harmonię monicznika w organiźmie zwierzęcia. Do tej pory mocznik z krwi trafiał dożwcza jak zaczniesz dodawać do paszy to automatycznie jest go wiecej w układzie krwionośmy a to nie jest dobre. Napewno nie powinno się tego robić u krów mlecznych, tak słyszałem że mleczarnie dyskwalikują gdyż takie rzeczy bardzo niekorzystnie wpływają na mleko. Z opasami byłby mniejszy problem, ale możan sobie ostro nagrzebać.
  12. Jak swoją pracę policzysz nawet po głodowej stawce 3zł/ godzinę to odrazu Ci wyjdzie że warto kupić i głowy sobie nie zawracać. Ale jak chesz mieć dla siebie i być pewnym ze jesz dobre mieso to utrzymujesz świnie po starodawnemu, karmisz na mokro i masz najlepszej jakości szynkę z własnej świni. Ale wtedy nie licz kosztów bo się to poprostu nie opłaca.
  13. Jak będzie słaby rok na ziemiaki pod względem plonów to Ci co kontraktowali to się cieszyli bo mieli zbyt zapewniony. Jak były ziemniaki drogie i generalnie słabe plony to Ci co mieli kontrakty to znowu płakali, że na giełdzie pyrki szły 2 razy drożej od ręki. Wszystko zależy jaki kontrakt podpiszesz, ale średnio to chyba wychodzi tak jak bodzio pisze.
  14. Acha czyli poza tymi 2,5 h to są łaki to masz jeszcze ornej troche. Ale to ciągle mało na hodowlę bydła chybaże masz w zapleczu łatwe dokupienie ziemi. Wszystko zalezy od klasy ziemi ale maksymalnie c tego pociągniesz 3-4 byki. Ale urobisz się przy tym po pas i może sie okazać że nie jest to robota warta zawracania sobie głowy. Moim zdaniem nie warto wchodzić w hodowle jak nie masz odpowiedniego zaplecza w grunach. Minimum 40-50hektarów.
  15. 2,5 hektara to tyle co nic, dla bydła to możesz trzymac po staremu 2 krowy i sprzedawać mleko na targu. Dla świń aktualnie wogóle nie potrzebujesz mieć ziemi bo pasze zamawiasz z mieszalni. Nawet króliki żywi się teraz paszą. Tak jak Ci muzyk powiedział - to jest jedyna słuszna droga chyba że chesz hobbystycznie, to uprawiać mozesz. Najmujesz kogoś kto CI to obrobi, siejsz pszenice lub kukurydze. po żniwach sprzedajesz na skup i zostanie Ci może 1000zł zhektara. Napewno nie warto łaczyć tego z jakąś hodowlą.
  16. Do Bielarrusa 82 to zbytnio nie poszalejesz, ale spokojnie pociągnie prasę Unia Famarol 1.8 V z rotorem, dobre też są i stosunkowo niedrogie prasy Sipme lub Metal Fach oczywiścei chodzi o te mniejsze prasy. Z tym Metalfachem to radził bym uważać, sam nie miałem ale u nas w okilicy mieli i strasznie narzekali.
  17. Właśnie wspólnie z adminem zastsanawialiśmy się jak to zrobić aby było dobrze, troche jesteśmy ograniczeni możliwościami samego profilu. Mam do Was gorącą prośbę aby kazdy zamieścił jakieś fotki aby się to wszystko ruszyło. Jak będzie więcej zdjeć łatwiej będzie się w nich odnaleźć i coś dobrego wymyślić. Prosze wrzucajcie fotki po weekendzie spróbujemy coś podziałać aby uporzątkować to wszystko. Narazie wrzucajcie do tej jednej galerii.
  18. Też mi się to wydawało podejżane:) Chyba tam chodziło o ceny w euro a nie złotych
  19. Czy macie w swojej oferciepalce do przegrabirki bochemia, to jest czeskiej produkcji przegrabiarka dość rzadko spotykana u nas?
  20. Mam takie pytanie, kiedysprzedajecie zboże. Jak wszym zdaniem najlepiej zaplanować sprzedaż zborza, czy czekać so końca czy sprzedawać odrazu po żniwach i nie bawić się w składowania. Jakie są Wasze opinie.
  21. Zależy jakie masz plany na przyszłość, jak planujesz rozwój i dostawianie silosów to lepiej brać jak największe bo co potem zrobisz z takimi maluchami będziesz się tylko męczył. Ale z drugiej strony warto rozwżyć czy samemu nie mieszać paszy, wtedy stawiasz silosy zbożowe i mieszalnie pasz swoją, dodajesz dodatki i cena paszy wychodzi Cię mniejsza.
  22. Jarek ale zgodzisz się że jak zaczynać - tzn wstawiać warchlaki to nie w momecie gdy wszyscy to robią. SPrawa jest taka teraz żywiec tanieje to i prosiaki tanieją. A sztuką jest kupić tanio prosięta a tuczniki odstawić jak najdrożej. A na polskim rynku jak na huśtawce.
  23. Stosujemy Polskie nasiona nie płacimy więcej niż 150-180zł za worek, ale wcale się przy tym nie upieram bo rozważamy pioneera w tym roku, i być może weźmiemy na połowę areału. Sam jestem ciekawy porównania i efektów,a le to po zbiorach.
  24. My kukurydze staramy sie umiesczać na lepszych stanowiskach. Tak by klasa ziemi była około IIIa-b dzięki temu nawet w słabe lata kukurydza się udaje. Nawożenie obowiazkowo. Akyualnie Polifoska 6 idzie pod agregat w ilosci około 300kg na hektar + 100-200kg mocznika. Dodatkowo do siewnika do dozownika dajemy 150-200 kg polifoski na dobry start i to daje bardzo dobry efekt. Acha co istotne to obornik idzie mniej wiecej co drugi rok, to też wzmacnia i gleba się tak nie wyjaławia, lecimy 4 lata i jest bdb.
  25. My kukurydzę siejemy 4 lata z rzędu i jeden rok pszenicy. Nie było do tej pory jakiś problemów. Ale wiesz róznie to jest przez ostatnie lata dużo się zmieniło w naionach nawozeniu itp. Napewno płodozmian jednak trzeba stosować.
×
×
  • Create New...