-
Posts
983 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by Tomek19
-
Tak to jest, że jeśli nam się coś bardzo podoba, to żal serce ściska jak przychodzi nam się z tym pożegnać, ja mam teraz takie dylematy z kogutami, każdy ładny na swój sposób, a zostać może jeden, bo drugi ma dożywocie:)
-
Witam wieczorem:) ja dziś, znów dopiero teraz do domu dotarłem:( na całe szczęście u drobiu wszystko się zgadza:), Robercie i wykrakaliśmy chyba będę miał kwoczkę, ta kremowa z galerii zdjęć u mnie co z pisklakami chodzi, siedzi w gnieździe i się puszy:) nie zapomniałem o gąskach i przykucnołem przy nich z 5 min:) gęgały jakby się nagadać nie mogły:)
-
Sławku:) ale się Twój temat rozwinął teraz u nie leje, i wietrzycho okropne jest:(
-
Również pozdrawiamy:) my z Robertem wyraziliśmy swoją opinię Ty Michale swoją ja się trzymam swego zdania i przekonania w tym temacie, i Ty z pewnością swego, każdy z nas ma do tego prawo, i jak Robert słusznie zauważył i sądzę że pozostali koledzy i koleżanki są zdania, że to forum jest aby każdy wyrażał swoje opinie, spostrzeżenia, doświadczenia itp. i itd. i tutaj nie chodzi o to aby komuś dokuczyć, czy z kimś się przezbywać. Ale ja pisałem, mając świadomość że jajko ma z czymkolwiek kontakt, wolę odczekać dla pewności, przed konsumpcją takiego jajka.
-
Wzajemnie dobrej nocy:) też mykam bo o 6 pobudka:(
-
hehe albo go jadali;) a te duże hodowle na pewno są kontraktowane, nikt by w ciemno raczej nie rzucał sie na tak głębokie wody:)
-
no z pewnością ich Robercie tyle będzie:) w moich okolicach coraz więcej ludzi zaczyna hodować gęsi, tylko be białe, a dwie hodowle są na prawdę duże może ok 2 tys. szt:) tam to musi być dopiero głośno:) e tam gdzie by dobrego kucharza z domu pod most wysłali:)
-
Robercie bo moim zdaniem powinno się robić tak jak Ty postępujesz, w końcu po to też hodujemy drób aby mieć zdrowa żywność. Znów zdjęcie z neta:) ale fajnie jak byśmy takie przychówki mieli;) gdyby towarzystwo się rozgęgało, to klękajcie narody:)
-
Michale:) ale Ty się na nas nie obrażaj, po prostu wyraziliśmy swoje zdanie, a każdy może mieć swoje zdanie, jedni zjedzą takie jajka inni nie, nazwał bym to kwestią przekonań, poza tym każdy kieruje się swoimi zasadami, ja mam takie a nie inne, Robert ma swoje zasady, a Ty Michale masz swoje, nie zawsze musimy się we wszystkich naszych przekonaniach ze sobą zgadzać. ja mając kwarantanne u drobiu na mięso i jajka, tylko że miałem antybiotyk, a drugie coś było osłonowego z witaminami, takie dwa w jednym, to kwarantannę przedłużyłem o 2 dni.
-
Robercie i masz świętą rację, jak można jeść jajko mając świadomość że miało ono styczność z czymkolwiek chemicznym, przecież to jakiś nonsens. Język mi do d...y nie ucieknie jak powstrzyma się kilka dni od jajek:)
-
To Michale dalej podtrzymuj swoje zdanie, i jeśli chcesz takie jajko jeść to jedz, a proszek na pchły ma wiele substancji chemicznych, to ja bardo dziękuję za takie jaja.
-
z opinii ludzkich włoszki też chętnie kwoczą
-
a ja byłem święcie przekonany że to ta z galerii, ta włoszka:) ale jarzębiata też ładna:)
-
kasia to ta włoszka:) co do wieku i klucia to racja:) w tym roku dwie kurki usiadły mi w jednym dniu, a trzecia równo za tydzień na tyle kokoszek ma nadzieję że nie będzie wielkiej rozbieżności w ich zasiadaniu na jajka:)
-
ja jak rozmnożę silek to zostawię z 3 - 4 kurki, to żywe inkubatory, znisie parę jajek i siada, i kurek feniksa zostawię tyle samo:) tak jak pisałem pierwsze jajka od gąsek będę ładował pod te mixy, a na koniec od gąskę o ile zasiądzie, wiem pod mixa wile mi nie wejdzie, 2 góra 3 jajka sądzę ale dobre i to. A ta Twoja kasia to ładna kurka:) a co do kurczaków, to w kojcu w kurniku do miesiąca by siedziały:) a potem na luza, kwoka już by się nimi odpowiednio zaopiekowała:) pamiętam kilka lat do tyłu jak u ciotki kwoka prowadzała ok. miesięczne kurczęta po śniegu:) pięknie wszystkie odchowała:)
-
pewnie że bym chciał podłożył bym jajek od orpingtonów, czy brachy, kochiny olbrzymie, coś z tych ras:) Robercie jak sa kurki sprawdzone to pewnie że zostaw:) kwoka to kwoka i nic jej nie zastapi:) z moich mixów mam 11 młodych kokoszek, 4 zeszłoroczne, i coś będzie kokoszek, 4 albo 5 szt, nie mam jeszcze pewności, z tych półtoramiesięcznych, tak że wiosną będzie zatrzęsienie, bo niektóre mi chciały z tych starych siedzieć z 5 razy.
-
ja to Robercie chciałbym z jedną kwoczkę mieć, sądzę że bez problemu by odchowała małe, ale jak Ty już nie jesteś nastawiony na drób to faktycznie nie potrzebne te kwoki.
-
Robercie na początek zrobię tak jak Ty z tą czerwoną szmatą, ale trzeba użyć bardziej drastycznego sposobu niestety. a jak drób u Ciebie? zaszły jakieś zmiany ?
-
muszę coś z tym zrobić, u kuzyna atakował gołębie i porywał co trochę i się z nim uporał.
-
chyba temat na wykończeniu jest Robercie:) i już chyba znam przyczynę zniknięcia mojej białej perliczki:(
-
Co to taka cisza dzisiaj ? czyżby każdy zmęczony był po całym dniu ?
-
Witam wieczorową porą ja dopiero z pół godz. temu do domu dotarłem, wszystko w kurniku się zgadzało po liczeniu, tylko pozamykać było. Przyznam szczerze że cały dzień myślałem nerwowo o moim drobiu, bo dziś rano przed wyjazdem siedzę sobie w pokoju, a tu przy drodze tak po lesie 20 metrów od domu przyszły sąsiadki z za lasu kury, nagle jeden harmider, wyskakuję na balkon patrzę a kury latają i drą się jak oszalałe, patrzę w las a tam jastrząb porwał jedną kurę, ale albo zawadził o gałąź albo słabo chwycił kurę bo spadła do lasu, niesamowite jak szybko i zwinnie ten jastrząb manewrował między drzewami, w życiu bym nie pomyślał że z tak zawrotną prędkością może latać między tymi gęstymi drzewami, i bardzo duży ten jastrząb był.
-
Koledzy wymiękli:) Dobrej nocy dla Was:)