Jump to content

Tomek19

Użytkownik
  • Posts

    983
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Tomek19

  1. Aniu wiem coś o tym bo moje dwa pieski są dosłownie z ulicy zgarnięte:) owszem człowiek do kury towarówki również się przyzwyczai i szkoda takiej kurki się pozbywać. ale nie to miałem na myśli. Co innego Aniu miałem na myśli:) Robert wie najlepiej coś na ten temat.
  2. Aniu, może się uniosłem trochę, ale nie pisałem tego złośliwie, czy aby sprowokować, fakt Amelka dla zwierząt ma bardzo dobre serce:) jak by wszyscy mieli takie podejście do sprawy, nie było by zaniedbanych zwierząt w ogóle:) nie wyraziłem Michale się dosłownie że dołączyłeś je do stada, napisałem ogólnie.
  3. Jeśli ktoś nie posiada jakichś rasowych kur, czy cennego drobiu, może i ściągać do swej zagrody zarażone kury czy wszelaki inny drób, ja jak Robert nigdy mając świadomość że mógłbym się w ten sposób przyczynić do zawirusowania całej hodowli. A to że Robert wyraził swoją bardzo słuszną decyzję w moich oczach nie uprawnia Cię kolego Michale do tego aby twierdzić że kozakuje, poza tym, bez urazy troszkę szacunku dla moderatora by pasowało wykazać.
  4. wiem !!!!! na targ czy bazar z takim skunksem iść tam ludzie zawsze człowieka chcą staranować to może taki skunksik by człowiekowi utorował drogę do straganów:)
  5. Ania ma rację, innego rozwiązania nie widzę również, tylko czasami nie dopuszczaj ich do samca jeszcze, to że mają ruję to normalne u półrocznych króli, tylko są za młode na potomstwo, one same nie są jeszcze wyrośnięte, u mnie nigdy nie były dopuszczane samice jeśli nie osiągnęły wieku przynajmniej 10 miesięcy, więcej info proponuję doszukać na specjalistycznych stronach poświęconych hodowli królików.
  6. Witam ja na Twoim miejscu kolego rozdzielił bym samicę w osobne klatki, nie raz się zdarza że trafią się takie agresory, u nas nie raz po inne lata jak jeszcze były króle, że takie zachowania się zdarzały. Że dwie samicze czy samce się gryzły, rzadko aby samiec z samicą, choć i takich przypadków znikomych kilka było. Poza tym króle mogą dojrzewać, bo dojrzałość rozrodczą osiągają w wieku ok 6 miesiąca, a fizyczną w 11 - 12 miesiącu. Być może też może to mieć w pewnym stopniu jakiś wpływ, przyczyn może być wiele, choć wątpię aby ktoś stwierdził przyczynę w 100 %. Pozdrawiam
  7. Sławku:) tak się spodziewałem że coś odpalisz:) hehe i z myślą o Tobie szczerze mówiąc cisnołem o tym skunksie:) Robert ma dobrą myśl:) jakby jeszcze z takim skunksem iść na spacer prowadząc go na smyczy, dopiero by się robiło furorę
  8. Witaj Robercie:) nie zrobiłem tych strachów jeszcze, brak czasu:( ale jutro lub pojutrze muszę zrobić, bo jutro do wycinania już zapowiedziane że od 6 rano i do 19 godziny będzie się robić. No Robercie, Marcin dba o swoich pupili bardzo:) ale dobrze to się chwali:) a skunksa nikt by nie chciał do gara ????
  9. Aniu czy na noc była nie mam pojęcia, wszystko co wieczór liczę, i się wczoraj także zgadzało, ale od kilku dni perliczki nie siedziały na grzędzie, lecz znów się z kwoką skumały, i się wtulały w nią nad kacznikiem w rogu na kostkach słomy, że wieczorem nie bardzo mi się chciało do nich wdrapywać, bo albo drabinkę musiał bym przynosić albo jakiś stołek z altany, a z podłogi ciężko mi dostrzec jak tam siedzą bo między słomą a sufitem jest może 30 - 40 cm:( i teraz Aniu nie wiem co zrobić, czy zlikwidować tą jedną perliczkę, czy dokupić z jedną szt. ale nie ma za bardzo gdzie dokupić
  10. zostałem z jedną perliczką znów mi jedna zagineła:(
  11. Marcin Twoi podopieczni mają raj na ziemi:) i tak żartem Ty chcesz im ten raj odebrać posyłając do garkowic:)
  12. Marcinie jaką karmę podajesz kaczuchom że aż 12 wiader wszamały ?
  13. Witam:) Aniu wiadomo że trzeba jesienią redukować stada:) przecież to też jest celem hodowli drobiu, aby mieć swoje mięsko:) No wyjątkiem jest Marcin, który mięsa nie jada:) Pogoda u mnie bardzo mglista, i zimno okropne, chyba dzień dzisiejszy jak na razie nie jest cieplejszy od wczorajszego:(
  14. Witaj Aniu:) a no właśnie tak jest moim zdaniem, że ile źródeł, tyle informacji:) i nie należy się sugerować,wyłącznie takowym jednym źródłem, sama widzisz, u Ciebie kurki ładnie kurki sie niosły:) a według źródła, powinnaś Aniu mieć dużo mniej jajek na od susexów tak więc nie każde źródła są wiarygodne.
  15. pamiętam jak kilka lat temu u ciotki, kwoka prowadzała cipciaki takie ok miesięczne po śniegu, i ładnie kurczaki się odchowały, zdaję sobie sprawę z tego że takim maluchom trzeba stworzyć odpowiednie warunki, bo są delikatne, lecz nie zostałem wtedy nawet dopuszczony do słowa, jak ich odchów miałby wygląda, napisałem wtedy że w kojcu z kwoką siedziały by ok miesiąca, a potem kwoka by się nimi zajeła, ale to nie znaczy że miały by latać samopas i gdzie popadnie.
  16. No właśnie, w listopadzie, czy grudniu, a gdy pewna osoba usłyszała ze mam w planie podłożyć tera jajka pod kwokę, o mało zlinczowany nie zostałem za taki pomysł, ale jak to sie powiada, każdy ma swoich Bogów. Niech i tak będzie.
  17. Widzisz, mają dzień i noc, żyją w normalnych warunkach, maja wybieg, u tej Pani, żyją w ścisku, zamknięte 24 h, a przy wychowie kurcząt jak najbardziej wskazane jest ich doświetlanie.
  18. co do programu świetlnego to masakra co na fermach z kurami wyprawiają matki znajoma ma fermę kur, oni tam dają sterydy, jakieś hormony i światło non stop, tak ze kury znoszą 2 jajka dziennie. takich ludzi chyba bym rozszarpał na kawałki. u tej mamy koleżanki kury nie dotrzymują roku, są wyeksploatowane sporo wcześniej. a i tutaj zwracam honor, pomyliłem rasy kur, bo za obydwoma poszukuję jajek.
  19. eh tego Robert by nie zrobił swojemu lewusowi:) to chyba jego ulubieniec w hodowli:) wzajemnie miłej nocy:)
  20. Noe Robert nie chce go pożreć On zdobył sławę
  21. Michale Ty słyszysz siebie ? o tej porze okres spoczynku ? owszem rossa nie jest idealną nioską, nie ma porównania np. z sussexami, ale tych kur nie należy nawet porównywać do siebie, bo sussexy max 300 jaj rocznie, ale od czasu choroby mineło bez mała 2 miesiące. Moim zdaniem mogło by być lepiej z ta nieśnością, a jak słusznie zauważyłeś Średnio!
  22. pewnie że sie uwinę tylko jak potem będzie okropne zimno, to mniejsze chęci będą, ale co poradzić, jakoś to będzie:) a Roberta lewus przejdzie do historii chyba:)
  23. oby Sławku, mam nadzieje ze coś z tego będzie, oj widok takiej rodzinki gęsiej bezcenny:) a swoja drogą przez tą pekinke i kalafiora, nie mogę nic przy domu zrobić, i jeszcze kojce przed zimą chciałem dopracować, bo zima sie nie będzie chciało, a trzeba będzie rozdzielać rasowo kury.
  24. heh jak bym mięsa tyle wcinał to nie ważył bym tyle ile ważę hehe a gąski to przede wszystkim do ozdoby:) no i wiadomo, że jeśli by się szczęśliwie rozmnożyły, to do gara by trafiły, najpierw to jak dożyjemy to zobaczymy czy się rozmnożą i ile tego będzie:)
  25. w bardzo znikomych ilościach mięsożerco
×
×
  • Create New...