grzepaku1

i nadal nie wiemy jakie jest ciśnienie smarowania silnika? podaj co pisze na manometrze którym mierzyłeś , wiemy że 0,5 ale czego? i jakie masz na wysokich

rozumiem że ciśnienie spada poniżej 0,5 tylko kPa , MPa i na jakich obrotach

powiedz kolego na jakiej podstawie twierdzisz że spaduje ciśnienie i do jakiej wartości i na jakich obrotach ,czy silnik w momencie słabnięcia zaczyna dymić?,a może masz zabrudzone filtry paliwa lub niedrożne przewody albo pompka paliwa uszkodzona

jesli spada ciśnienie w układzie smarowania i słabnie a silnik był po remoncie być może zaciera się , podaj więcej danych - czy w momencie słabnięcia i gaszenia silnika występują jakies stuki i czy zatrzymuje się silnik gwałtownie w czasie gaszenia

zluzuj przewód ciśnieniowy od pompy by sie odpowietrzyła

skoro masz 140 bar ,tylko jest pytanie czy na wolnych obrotach ???,jeśli tak to nie jest wina pompy ani przewodów doprowadzających olej do rozdzielacza . moim zdaniem przyczyną twoich zmartwień prawdopodobnie będzie rozdzielacz, miałem w swoim ciągniku podobną sytuację i po dokładnym rozebraniu rozdzielacza i wymianie oringów wszystko wróciło do normy

skoro podnosisz nawet przez 5 to podejrzewam że pompa tłoczy olej również kiedy włączona jest normalnie (nie przez biegi) tylko masz przeciek oleju na odcinku od pompy do rozdzielacza ,zdarza się że pęka rurka metalowa w obudowie tylnego mostu ,lub zawór przy pompie jest nieszczelny,najlepiej zdejm plecak i do łącznika z dwoma oringami który wystaje z obudowy mostu przyspawaj płaskownik tak by przykręcic dwoma śrubami do obudowy mostu a z drugiej strony płaskownika gwint byś mógł wkręcić manometr i nie zapomnij przewiercić mały otworek , wtedy zapal ciągnik na wolnych obrotach przez chwilę i zobaczysz jakie jest ciśnienie jak dobre to wina rozdzielacza a jeśli małe to podejrzyj gdzie olej wypływa a nie powinien

jeśli włączasz napęd pompy zależny to jakiego używasz biegu??

Izydor zakładałem atak i koło talerzowe od zetora i niesłychać wcale mostu

tak jak Grzegorz radzi sprawdz czy obraca się WOM tylko najlepiej pod obciążeniem

zwolnice nie wyją jak są dobre jak uszkodzone to nieżle hałasują (chuczą) miałem taki przypadek że uszkodziły się koła zębate i to w obydwu zwolnicach chociaż stan oleju był w nich ,podnieś tylne koła do góry i obracaj kołem raz w jedną stronę a potem w drugą to powinienes wyczuć czy jest wszystko w porządku ,równiez może chałasować atak i jeśli byś wymieniał to załóż atak z kołem tależowym od zetora , jest cichutki

może masz oberwaną tarczę sprzęgła ll stopnia bo ona napędza pompę a przez biegi jak włączysz wtedy napędzana jest z tarczy l stopnia

do takiego sprzętu to stanowczo za mała moc jak i podnośnik za słaby i za lekki na przedzie, kategorycznie odradzam.

odkręcaj ten ,,stożek'' jak to nazwałeś i wysuniesz półos ręką

jeśli dobrze rozumiem to półośka w c -360 ma zabezpieczenie na bębnie hamulcowym i nie da się jej wyciągnąc bez odkręcenia jeszcze pochwy.

konstrukcja tego kombajnu nie pozwala na uniesienie jednej strony , ale jeśli jakimś sposobem uniesiesz prawą stronę to będziesz miał problem z wysypaniem bo przy dużym pochyleniu buraki będzie trudno wysypać i bardzo długo to by trwało, moja rada jest taka przedłuż podłoge w zbiorniku tak jak to jest w kombajnach klajne bo konstrukcja obydwu kombajnów jest podobna

tylko w zetorku jest wyrażnie za wysokie ćiśnienie w oponach przez co traci uciąg

wydaje mi się ze od grubera

kupiłem pług kverneland z dłutami nie wiem jakiej firmy które miały na czubkach coś twardego nie wiem czy to był węglik spiekany czy coś innego i same czubki dłut były w dobrym stanie ale pozostała część dłuta po prostu się przetarła do tego stopnia że ta twarda część odpadła, kupując takie dłuta trzeba mieć pewność że ten produkt jest naprawdę dobrej jakości bo wydatek to nie mały

robert to na jednym zbiorniku swoim C-355 potrafisz zaorac 8 ha czy ty nie przesadzasz z tym spalaniem ? i oczywiście mówimy tu o głębokiej orce a nie podorywce.

woda w oleju ,a przyczyną może być mała dziurka w pokrywie aluminiowej rozrządu pod pompą wodną bo to się zdarza

mam john deere 6210 eksploatowanego we francji w którym to sa zamontowane hamulce hydraulicznie chyba fabrycznie

to w takim razie nie zastanawiaj się tylko kup annę a 330 sobie poradzi i wykopiesz dużo szybciej niż bolkiem,a tak na marginesie mam dobrą annę z własną hydrauliką na sprzedanie jesli cię interesuje to pisz na PW

wystarczy lekko pod górke i ziemia piaszczysta i w annie jednorzędowej 330 ma problemy a w dwurzedowej moim zdaniem sobie nie poradzi ,najlepiej to kup jednorzędową i przez trzy dni w dobrych warunkach spokojnie je wykopiesz i nie wiem czy wiesz że anna dwurzędowa nie ma zbiornika i trzeba obok niej jechać drugim ciągnikiem z przyczepą

o jaką anne ci chodzi jedno czy dwurzędową