Jump to content

wiejskieżycie

Użytkownik
  • Posts

    2440
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    11

Everything posted by wiejskieżycie

  1. http://olx.pl/oferta/swinki-wietnamskie-laciate-prosiaczki-CID757-ID75u3j.html#407fae5eea Już mnie kupiły. Gdyby podwórko było z gumy.
  2. Jeśli będę miał przepiórki i wcześniej się dowiem, że bez koguta będą się niosły tak samo jak z nim, to koguty automatycznie odpadają. Mam przepiórki 100 metrów od domu i jajka w pobliskim sklepie, więc wystarczą chęci. No to musisz znaleźć kurkę do Minora. Musisz bez żadnego ale. Polecenie służbowe. Na zdjęciach widziałem też czarną kurkę z czarnym grzebieniem chyba, mam rację?
  3. Najlepszy jest opis do ogłoszenia. Mamusia i tatuś. Tak sielsko. Kogut Minora u Ciebie Aniu ma kurki w komplecie czy też jest jedynakiem?
  4. Jakieś takie mizeroty. Myślałem o brojlerach, to chociaż niby 450 gram. Dobry gołąb.
  5. A może za dobrze utrzymany i leniwy.
  6. Chyba też kiedyś wystawiał z nimi ogłoszenie, to od razu może podzieli się wiedzą ile można zapłacić za dorosłą samiczkę.
  7. No właśnie. Ciekawe jak u nich z przemiałem. Podejrzewam, że należało by podawać im specjalną karmę, choćby taką jak kurom nioskom, ale wtedy te jajka nie będą warte swojej ceny i takich rozprowadzać bym nie chciał. A nie wiem czy na paszy takiej jak dostaje reszta drobiu, z głównym udziałem pszenicy też by się dobrze niosły. Ciekaw jestem na jaki czas wystarczy 10 samicom 25 kg worek karmy dla kur niosek, uwzględniając tylko tą karmę plus woda i jakaś zielenina. A propos zabijania, to też sobie tego nie wyobrażam. Ja z urzędu odpadam, a czy ktoś inny z domu by podołał, szczerze wątpię.
  8. Moje dzisiaj z samego rana podniosły solidny raban, a tylko 8 ich jest. W sumie to aż 8, bo wiosną i latem nic nie zapowiadało perliczek w podwórku. Ale później gdzieś coś poczytałem, zobaczyłem Twoje i zachciało mi się mieć je na powrót. Mam w tej chwili 6 barw czyli młodzież może wyjść zmiksowana kolorystycznie. Ile masz Biegusów w tej chwili? Ten trzeci osobnik z gromady ze zdjęcia z floga to samiec czy samica? Niby wypieram się, że przepiórki sobie odpuszczam, a jednak ciągle w głowie gdzieś mi siedzą. Rozważam wiosnę lub lato, tylko najpierw muszę się rozeznać w temacie zbytu jaj. Szczerze nie wiem nawet na ile takie maleńkie jajko można by wycenić, chcąc je sprzedać. Miejsce mam i nawet klatkę w tej chwili na już gotową praktycznie.
  9. Moje stado jest przemyślanym wyborem. Miał być właściwie jeszcze jeden samczyk z tych z pierwszej przesyłki, ale ostatecznie jest to samiczka. Te wczorajsze mają być samiczkami, ale chwilowo chodzą napuszone, bo są w nowym miejscu i póki co bardziej biegają i zwiedzają kąty niż chodzą grzecznie ułożone i nie pozwalają tego na 100 % stwierdzić. Ja nie potrzebowałem samców, bo nie mam raczej w planach zabaw w perlicze pieluchy. One są zdobyte pod kątem jaj. No oczywiście jeśli ktoś będzie chciał zaryzykować to już Jego sprawa, ale Ja uprzejmie doniosę jak sprawy się mają. :)
  10. Oj tam, oj tam. Też czasami piszę jak mi się w głowie ułoży. Czyli na zimę zostaniesz z 6 perliczek. Moje są chyba wiekowo jak Twoje, to i w podobnym czasie powinny zacząć się nieść. Ja mam już zamówienia przed Wielkanocą na perlicze pisanki, więc muszą się stosownie wcześnie obudzić. U mnie stado perlicze rozkłada się 1+7.
  11. Wszyyyyyyyyystko zrozumiałem.
  12. Pochwal się jak rozróżniłaś płeć. U mnie perliczki jak by od lat wspólny wybieg dzieliły. Żadnej agresji praktycznie. Tylko ta najjaśniejsza, bo barwą znacznie odbiega od pozostałych przez krótki czas była na uboczu, ale widzę że i z nią nie będzie problemu. Co innego Ewelina. Dostała szturchańca na dzień dobry od starej wygi i tak do wieczora. Nocują w jednym skojcu, ale Ewelina bardziej niż jedzeniem, cały dzień była zainteresowana kąpielami w kałuży albo w baniaku z wodą.
  13. Aniu na pewno masz kogutka Wyandotte, chyba w odmianie srebrno-łuskowanej. Główna kurka z wcześniejszego załączanego dzisiaj zdjęcia to Marans. Może miedziany. Ale na moje oko Marans. Perliczki przy takiej wielkości powinnaś już rozpoznać pod względem płci. Samiczki krzyczą psiakrew, psiakrew, psiakrew. Samce odzywają się inaczej, chyba jakoś tak tratatatatatatatatatata. Najważniejsze jest to psiakrew. Moje nowe perły jak by stąd były. Rano z resztą stada wyskoczyły z chlewa i tak im zostało. Koncert już był, czyli czują się jak u siebie. Ewelina jest gęsią ozdobną i z takim przeznaczeniem została zakupiona. Podobno nie może być tak, żeby była bez gąsiorka (słowa jej poprzedniego właściciela),ale sam nie wiem. Jeśli indor zacznie spółkować z indyczką to znaczy że jest gotowy do rozrodu i jajka po nim powinny być dobre. To tak jak z kogutami. Jeden po miesiącu, półtorej już skacze po kurkach, inny potrzebuje kilku miesięcy więcej. Moje indory jeszcze indyczkami się nie interesują, ale to i nie pora na to właściwie. Bliżej wiosny na pewno się spiszą. Aniu a kto/co to Kasia? Hmmmm?
  14. Gąski jej raczej krzywdy nie zrobią. Nie jest od nich mniejsza, to i sobie poradzi. Jeśli będzie się rządziła dostanie szturchańca od białej i na tym się skończy. Co ciekawe czuję dosyt jeśli chodzi o zakupy hodowlane 2014. Gdzieś tam miały być jeszcze przepiórki, ale przy tylu perlicach jajka będę to sobie akurat przepiórki daruję.
  15. Podejrzewam, że jutro to ona będzie dokuczała jako pierwsza, bo przed wypuszczeniem jej z chlewa kury mogą mieć pietra żeby wyjść ze swojego skojca, jako że ona mieszka dzisiejszej nocy dosłownie przy wejściu do ich zagrody. Jednak bardziej jestem ciekaw reakcji perliczek na kolejne krajanki.
  16. Myślę, że tak ale nie u mnie. Oczka na pewno by były, bo jest tłuściutka.
  17. Bezpiecznej, niedalekiej.
  18. Jest odmiany standardowej, czyli tej większej niż jaśniejsza. Wydaje mi się, że z Twoim by pasowała. PS. Ona ma dopiero 4 miesiąca, a nikt by nie powiedział patrząc na nią, że jest taka młoda. Wygląda jak by już dawno się wypierzyła. Nie pytałem o to, ale tak mi się wydaje. Śpi w wejściu do chlewa, bo nie chciałem już dzisiaj stresować starych gąsek. Jutro na podwórku się zintegrują.
  19. wiejskieżycie

    królik Bubuś w ogrodzie

    On tak hasa po dworze czy na czas sesji został wyniesiony z klatki?
  20. Będziemy Aniu wymieniali się perliczymi jajami na wiosnę. Miałem spytać przedwczoraj, ale znów mi z głowy wypadło. Jak u Ciebie z poszukiwaniem młodzieży indyczej? Coś jest na oku czy chwilowo posucha?
  21. Zgadza się. Przyjechała potulna jak baranek, a wraz z nią 2 samiczki perliczek w barwach jakich jeszcze nie mam w podwórku. Dlatego napisałem, że limit zakupów wyczerpałem. Z telefonu tylko takie zdjęcia udało się uzyskać. [attachment=858] [attachment=857] Perliczki raczej nawet nie łyknęły wody, w przeciwieństwie do niej. Ta na dzień dobry próbowała się w wiadro z wodą władować.
  22. A teraz coś o moich nowych nabytkach. Piszę nowych, bo tylko jedno spośród trzech okazów zostało przeze mnie "zamówione". To co zostało ochrzczone Eweliną jest ptakiem z gatunku, który po podwórku biega również u Roberta, a któremu Robert jakoś niemrawo poszukuje partnerki. Moja by się nadawała, ale dzieli Nas zbyt duża różnica kilometrów, żeby bawić się w jeżdżenie z nią do kawalera. Doszła, doszła. Biedny pan listonosz powiedział jak tylko otworzył drzwi "Bierz Pan to." Wszystkie okna miał pootwierane w samochodziku. Chyba Pan nie ze wsi i nie zwyczajny do zapachów podwórkowych.
×
×
  • Create New...