Jump to content

dominika1989

Użytkownik
  • Posts

    529
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    4

Everything posted by dominika1989

  1. Grzegorzu kilka lat mi zajęło zdecydowanie się na wieś i zwierzaki ale to raczej była kwestia baraniego pedu - wszyscy do miasta to i ja. A hodowla krów mlecznych to fajna sprawa, kurek tez Robert kiepsko z tą mykoplazmozą ;/ ja swoje kury część musiałam wybić ale reszta zdrowa. Aniu fajnie wyglada po kilka różnych kurek każdej rasy ale mnie najbardziej chodzi o dużo jajek i zdrowe, silne kury.
  2. Wiecie, ja chcę sussexy, leghorny i moje ulubione arakuany ( to są goście : ) ) , teraz mam te czerwone, zwykle, nie wiem co to za rasa. Grzegorz, dobrze, że nie babeszja, bo to wstrętna choroba, Tofik, gratuluję pełnej rodziny! zaś tak nie w temacie ale zainseminowałam pierwszą krowę i, ze tak powiem WESZŁO gładko tam gdzie trzeba, ku mojemu zdziwieniu, bo nie zawsze mi wychodziło na kursie ciekawe czy wyjdzie cielak z tego
  3. generalnie termin przebiałkowanie nie istnieje ale wiem o co Ci chodzi. Jeżeli podejrzewasz nieprawidlowo zbilansowana dawkę to cieleta mogą mieć problemy skórne, łysienia, wycieki z oczu i biegunki, odstaw część dawki treściwej a dodaj więcej włókna - siana.
  4. Kury nieśnie niosą jaja faktycznie nawet juz od 6 mca życia ale silki nie należą do tych nieśnych stricte. Daj im czas i nie zapasaj, bo to niekorzystne dla zwierząt. Teraz robi się ciepło i powoli zaczną się nieść.
  5. Wojtek mowi jak jest ale grunt, żebyć robił to co lubisz
  6. Jest profil naszego forum, od tego możesz zacząć
  7. Grzegorzu postaraj sie obejzeć kolor moczu i zmierzyć temp, jeżeli jest więcej niż 39 i pojawi się brązowy mocz to ja obstawialabym babeszję. Gdybym miała warunki też chciałabym miec wiecej kurek ale nie da się, raczej będę skupiać się na uszlachetnianiu w kury o konkretnej rasie.
  8. Ursusek, ja bym w to szła ale weź pod uwagę, ze jesteś młodziak i nie pracujesz w rolnictwie do tej pory o ile dobrze zrozumiałam. Ja wychowałam się i mieszkam na wsi przy gospodarstwie i bez rad i wsparcia nie byłabym w stanie sama prowadzić gospodarstwa.
  9. U mnie mazowieckie, okolice Wyszkowa-Pułtuska pomiędzy 20 a 30tys.
  10. Witam kolegę i ja
  11. Ładna, rasowa, cielna HF-ka powyżej 7 tys, mieszaniec ładny i cielny koło 3000.
  12. U mnie 20 pln plus 5 dojazd ( jak blisko jest )
  13. Tobiasz, no masz grube te kurczaki jak kulki. Marcin, jeżeli to wilki to ja alarmowałabym kogo się da, a sprawdzić swoje przypuszczenia możesz patrząc na ślady, pies idzie normalnie, a wilk sznuruje, tzn ślady nie są jeden obok drugiego tylko tak jakby ida po zygzaku. Poza tym ślad wilka jest owalny, a psa można wpisać w okrąg.
  14. Panowie, ja mówiąc szczerze nie wiem, kontroli chyba nie było nigdy, u mnie a płyta powstała jakieś 10 lat temu i robiliśmy ją sami, jedyny koszt to koparka, która wykopała dołek, metal na wzmocnienie, beton oraz duperele typu gwoździe itp. Pamiętam jak latałam po ciekłym jeszcze betonie i równałam go z ojcem, a potem miesiąc miałam wysypkę na łydkach i mega zniszczone dłonie i teraz jak trzeba skladować obornik to Tata pilnuje, żeby wyłącznie tam, nie kładzie nigdzie obok. U sąsiadów podobnie robią. Ale płyta to najmniejszy problem, wiecej zachodu ze stadem, bo 8 krów to trochę mało, żeby z tego spokojnie żyć, chyba, ze same rekordzistki. Ja na Twoim miejscu o ile masz warunki ( ha na większą ilość ) skupiłabym się na odświeżeniu obory i powiększeniu i uszlachetnieniu stada. Ewentualnie jak nie masz to jeszcze na wstawieniu zbiornika chłodzącego na mleko.
  15. U mnie od kilku dni jest rano zimno a potem cieplej, nawet całkiem przyjemnie, liczę, ze będzie co raz lepiej i unikniemy drastycznego ochłodzenia pomijając ogrodników, którzy muszą przymrozić.
  16. Ja także gorąco gratuluję dzieciątka! Dużo zdrowia dla Niego i mamusi dziecko to zawsze szczęście ja dziś znalazłam tak wielkie jajo w kurniku, że chyba ktoś podrzucił je do kurnika ale wychodzi na to, ze moja sussexa niesie te wielkie jaja, bo jest nowa, a araukan na stówę ma jajko ale wredota niesie sie poza kurnikiem, nie wiem gdzie. Na razie szukam ale w poniedziałek jade na 5 dniowy kurs inseminacji więc nieprędko znajde ;/ Robert, jak kurczaki są ruchliwe i czyste i widać, że jedzą to nie przejmowałabym się ich szczupłością.
  17. Miałam dziś sprawdzić owo pH ziemi ale najpierw sprzątałam w domu, a potem pikowałam kolejne pomidory - do 21, z latarką w zębach...jakoś tak oklapły po tym pikowaniu, mam nadzieję, że rano się podniosą, bo szkoda by było, mam 168 sadzoneczek. Ostatnio w taki sam sposób pikowałam pierwsze pomidory i paprykę i one lekko przywiędły ale po godzinie się podniosły,a te jakieś poszkodowane czekam do rana. A tak jeszcze przy okazji - uprawialiście odmianę kmicic? Jak radzi sobie w gruncie? Ma smaczne owoce? Ja je pierwszy raz mam, a jak przetrwają to moje pikowanie to trochę ich będzie choć i tak 3/4 rozdam, bo nie mam miejsca na tyle
  18. Bo ja je przerywam co roku i ucinam na jesieni może to im pomaga. To jak myślisz coś działać z nimi teraz na wiosnę? I jak ja mam sprawdzić pH gleby? U mnie generalnie bardziej kwaśna wszędzie.
  19. Też powinna być poprawa a zawsze lepiej odchowane są młode od królic,które są zdrowe pod każdym względem.
  20. Sam sobie struple wytrząsnął, mądre zwierzątko. Moja też już zdrowe i ładne uszy ma ale jeszcze ją pozakraplam parafinowym parę dni, od trząchania nic jej nie będzie a jak miała napchane głęboko to teraz jej wyjdzie i już z wierzchu jak nie wypadnie to jej wyjmę te strupki.
  21. Ja Aniu nie daję, bo nie mam go nigdy zbyt wiele co do kaczki to chyba też bym ją próbowala jakoś ochronić ale bałabym się, że z tego domku ją jakiś lis czy inny pies zabierze.
  22. No to wychodzi, że moje chcą zwiać gdzie pieprz rośnie z ogrodu a co roku owocują i niczym nie są nawożone, trzymamy tylko w ryzach rzędy, nie pozwalamy się rozkrzewiać. Jednsk ze względu na to, że siedzą już chyba z 6 lat pomyślę o nawożeniu ich w okresie kwitnienia.
  23. Grzegorzy, zwykły salicylowy 2%. Król ani pisnął. Ale zaznaczam, przetrzezć, nie nalać do ucha tego spirytusu Lepszy pewnie byłby rivanol, bo ma właściwości wyciągające ale zapomniałam, ze go mam.
  24. Bo jedyne co mogę napisac w temacie maszyn to "wow, ale piękny!" albo "wow - nie wiem co to jest" a warzywa sadzę,sieję i pilnuję sama. Tak czy inaczej Panów zapraszamy, bo wielu zajmuje się w nieco większej skali np foliami lub szklarniami czy gruntem i mają wiedzę o chorobach, opryskach, metodach uprawy i jeść warzywa i przetwory też lubią. Ale fakt dla kobiet jak znalazł
  25. Faktycznie by wyglądało na obecność jakiegoś pasożyta, który atakuje przy przesileniach, osłabionej odporności ale nie wiele potrafię się wypowiedzieć o kurach i ich chorobach. Jakby miały wszoły to byś zauważył, bo widać z bliska jak latają po kurach i wtedy trzeba sypać jakimś proszkiem lub płynem. Zawsze jak jest podejrzenie pasożyta poza opryskaniem kur dobrze opryskać albo powapnować ( tańsza metoda o ile masz wapno ) kurnik, ja i tak wapnuję z dwa razy w roku a podłogę to i częściej.
×
×
  • Create New...