dominika1989

z tego co wiem czosnek sadzi się na jesieni aby na wiosnę wyrósł. Nic więcej o uprawie nie wiem u mnie rósl ładny ale nie podzielił się na ząbki.

Ja dziś zrobiłam placki ziemniaczane tak jak tofikarius podał ale z przyprawami - pieprz, sól, liść laurowy pyszne ale nie podam proporcji, bo to tak na oko

Julio,najpierw wypadałoby się przywitać w zupełnie innym wątku, jak nakazuje kultura. Następnie wyłożyć swoje racje. Ale Ty już zdążyłaś nas wszystkich wrzucić do jednego wora i wydać opinię polityczną. A powinnaś może przede wszystkim zorientować się kto tu pisuje i co, po drugie, swoją wypowiedź ubrać w słowa, które wyrażają Twoją opinię, podadzą argumenty ( logiczne ) i nikogo nie urażą. Tymczasem odnoszę wrażenie, że oceniłaś nas jako bandę zaściankowych, nic o świecie nie wiedzących półgłowków. Prawo wyboru mam od kilu lat i to, na kogo zagłosuję to moja sprawa, tak jak każdego na tym forum i każdego, kto ukończył lat 18. Rozumiem Twoje pobudki ( biorąc poprawkę na to, że nie dążysz do bezowocnej dyskusji i prowokacji ) ale zabrałaś się za to wg mnie z zupełnie nie tej strony. Pozdrawiam.

witaj wśród forumowiczów:)

Ja także trzymam kciuki za kury. Dobrze byłoby żeby nic sie nie wdało w stado.

U mnie tak samo jak u Roberta i ja też mazowieckie, śnieg zwiało z pól na drogi i pola zaraz będą odkryte a drogi jeszcze miesiac zawalone. Są miejscowości gdzie hałdy śniegu przy drogach maja ponad trzy metry...

Dokładnie polega na określeniu orientacyjnej ilości komórek somatycznych w mleku. Ma to wpływ na jakość mleka, ocenę klasową i mozna zawczasu sprawdzić czy przypadkiem zapalenie się nie wdaje.

u mnie jest dość ciepło, słonecznie i po puszczeniu mrozów ptaki rano drą się jak oszalałe wiosna przybywa

Nikt nie wie? Hodowcy krów mlecznych powinni znać temat

Panowie ja także ściskam Wam prawice i zobowiązuję się starać nie przysparzać pracy gadulstwem

No to wyszło nam to samo, pisaliśmy w jednym czasie niby można szczepić ale najpierw kury muszą być zdrowe. Tak czy inaczej najlepiej go odizolować i zgłosić się do weta i są na to antybiotyki,jeżeli to mykoplazmoza to coś z np erytromycyną może pomóc ale to już lekarz najlepiej powie.

wszelkie choroby u kur są dość zakaźne więc dobrze byłoby go zabrać z kurnika. a coś poza ww objawami? Jest wychudzony? I to młode zwierze czy stare? Generalnie z opisu to przychodzi mi na myśl mykoplazmoza ale żeby to jednoznacznie potwierdzić nie ma innej możliwości niż badanie, których w małych hodowlach się nie opłaca robić.

Co to jest TOK?

Nie, koń jest zwierzęciem nieparzystokopytnym. ps dzis widziałam konie sokólskie i sztumskie, to smoki a nie konie

Bingo! charłaki rodzą się małe, chude i mają praktycznie zerowe szanse na przeżycie w miocie. teraz Ty, Paweł.

nie. konie też nie, coś mniejsze

Nie dla ułatwienia, to większe zwierzę niż królik

U jakiego zwierzęcia gospodarskiego najczęściej występują charłaki?

Pszenica należy do królestwa roślin.

Nigdy nie słyszałam aby sztuczne krycie miało wpływ na liczebność miotu jak loszka nie chce stać to i tak knur jej nie pokryje. A poza tym zaraz będzie po ptokach i będziesz musiał czekać kolejne trzy tygodnie na ruję.

loszka 130 kg może już byc dopuszczona do rozrodu. A nasienie najczęściej można nabyć u weta, miejscowego. Inseminator też powinien miec lub móc zamówić

Być może ona tego knurka bidna po prostu utrzymać nie może? Jakby nie było masa knura jest sporo większa, a druga sprawa to własnie jeszcze nie czas. Ruja u świni trwa od 24 do 36 h wiec jak zacznie sie hukać to wtedy trzeba sprawdzać jej odruch tolerancji np naciskajac na grzbiet, jak stoi, nie ucieka to znaczy, że to najlepszy moment do krycia. Niektórzy kryja około 24 h po zauważeniu hukania. Jak knur jest sporo większy to ja radziłabym inseminować sztucznie, u świni to prosty zabieg, samemu można zrobić, takie krycie naturalne na siłę, stanie, uciekanie, bardzo szybko może doprowadzić do zapalenia dróg rodnych, potem oczywiście ciąży nie ma, trzeba czekać kolejne 21 dni na następną ruję i jeszcze dobrze jak zapalenie nie pozostawi komplikacji. Z reguły loszki maja krótsza ruję i daja się kryć raz a lochy "stoją" nawet i trzy razy.

Bardzo pyszna zupa jest z kuleczkami z mięsa mielonego: nastawiasz wodę z porcją rosołową albo kostkami rosołowymi, z włoszczyzną, pieprzem w kulkach, dodajesz ziemniaki pokrojone w drobną kostkę i marchewkę tez w drobna kostkę ( nie za dużo, bo zupa za słodka będzie ) i z mięsa mielonego doprawionego solą i pieprzem i jarzynka robisz małe kuleczki i dodajesz je jak już warzywa troche sie podgotują, na koniec zasypujesz zielonym koperkiem i pietruszką ( jak masz ) jak nie to suszonymi i gotowe a zupa fajna bo taka inna i naprawdę smaczna, podpatrzyłam u znajomych na weselu.

U mnie 1,5 pln mazowieckie i w okolicy powiedzmy 30 km może kilku jest co ma ok 100 sztuk ale przeważnie do 20

To ja także dodam coś czego słucham do znudzenia i ciągle wracam do tego Chylińską lubie nadal mimo zmian w twórczości ale to to piosenka, z którą wiążą się miłe wspomnienia też fajneto juz klasyk ale takie klimaty lubię bardzo fajna jest tez Sipińska i Jarocka i Geppert a z czegoś nowszego to ostatnio to https://www.youtube.com/watch?v=jbPv0dWsDQw i wszelkie nuty z kubańskim zabarwieniem np