Tomek19

które z gęsi hodowlanych są największe ?????? oczywiście oprócz brojlerów, chodzi mi o rasy ogólnoużytkowe. mi osobiście bardzo się podobają LANDES-Y, z wyglądu są niebanalne.

ta osoba Marcinie mieszka bardzo blisko mnie:) z tymi wampirami to nie pomyślałem:) ale jaki to dodatkowy plus:P

takie ogłoszonko wpadło i w oko http://olx.pl/oferta/indyki-CID757-ID6YyE1.html#83e30be79a

Aniu jutro będę dzwonił do rodzinki to zapytam o te ziółka:) sam się nastawiłem na ich suszenie, po co kupować u weta jakieś sczepionki jeśli by to zdało egzamin, i jeszcze 10 dni kwarantanny na jaja i mięso. to kupię jeszcze owsa, niedaleko facet sprzedaje po 40 zł za metr a pszenżyto po 50 zł za metr. Aniu, a Ty co dziś wojowałaś? dalej porządki u gadziny? czy już z wszystkim się uwinełaś ?

Aniu, a od owsa kury nie dostają tak zwanego ,,pypcia" ? czosnek po części bardzo korzystnie wpływa na odrobaczanie drobiu, naturalną metodą i zapobiega kurzemu kaszlowi, ciotka od lat stosuje czosnek i jeszcze jakieś zioła, ale muszę dokładniej dopytać co do tych ziół, i nigdy nie kupowała żadnych szczepione czy czegokolwiek u weta, a kurki to ma okaz zdrowia:)

Witaj Aniu:) no z tym czosnkiem to dobry pomysł aby do kaszy dodawać zamiast do wody. Aniu a owies jak często kurką dajesz? z owsem jeszcze nie praktykowałem.

chciałem zapytać w jakiej formie zimą podajecie ( jeśli podajecie) suszone pokrzywy kurą i innej gadzinie? ja planuję kruszone mieszać ze zbożem, tylko nie wiem czy dobrze kombinuję.

Robercie tak przeglądam i przeglądam i sam już zgłupiałem.... czym się różni włoszka srebrna od lawendowej ???? na aukcjach dwa różne opisy a wyglądu są takie same.... a kogucika w granicach 30 - 40 zeta powinno się załatwić. no tylko dla mnie srebrne i lawendowe na zdjęciach wyglądają tak samo:(

Pewnie Marcinie to włoszka lawendowa.

ważne że jest świetna:) bardzo ładna:) może gdyby na necie grafiki poprzeglądać, to jakoś by się doszło co d rasy:)

Robercie a ta kurka to tegoroczna? bardzo ładna ta kurka:) jak dziarsko siedzi w tym gnieździe hehe

no ja szafek takich Robercie nie miałem:) na a kury takie mendy są, zawsze kombinują żeby tylko z jajkiem się ukryć gdzieś w zacisznym miejscu:) u mnie w kurniku niosą, ale zawsze lubiłem poszukiwania, takich dzikich gniazd:)

Robercie będą piętrowe tylko nie z szafek a drewniane, cala konstrukcja z okrąglaków z osiki oskórowanej, na a reszta z desek, z odzysku, które są w miarę jeszcze dobre. chciałem zrobić ogólnie dwa takie regały, po 3 gniazda w jednym regale. Może coś z tego wyjdzie:) dla kaczek wodę ja już będzie mus w kurniku stawiać to będę chciał w kaczniku przy samym wejściu stawiać, a gniazda będą jakby za rogiem pod ścianą, tak że w bezpiecznym miejscu:)

Robercie to znaczy że na dniach kaczucha zacznie się nieść w ogóle świat staje do góry nogami, to nie a co się bielasce dziwić że chce jajeczka znosić moje dwie bieguski te koloru dzikiego co pierwsze kupowałem, ponoć tegoroczne z wczesnej wiosny, a jak je przywiozłem to trzy dni pod rząd jajko znajdywałem. Tak czy inaczej moim zdaniem będzie się kaczucha nieść a no pomału idą, dokończyłem ten kacznik, to teraz znów gniazda dla ur będę robił takie piętrowe.

Siema Robert:) jakie plany na dziś? ból głowy jeszcze dokucza?

ja jutro muszę wieczorkiem pokój wysprzątać, bo sajgon jeden sie zrobił przez te moje prace kurnikowe, od rana do nocy:) a kucyka to bym chciał z tych większych, ale koni też mógłby być

Aniu:) wtrącaj swoje trzy grosze jak najczęściej:) bo coś ucichłaś, a jak Jesteś jest weselej:) też bym chciał kucyka....

może dla tego Robercie że odkąd są u mnie, a od niedawna, to dzień w dzień od rana do wieczora, przy tym kurniku i jego obejściu coś robię, może po części się do mnie przyzwyczaiły:)

moje biegusy to jak im odwali to non stop mogą za mną po ogrodzie łazić, a jak przykucnę to po chwili podchodzą i lamentują, jakby strasznie nagadywać ze mna się chciały.

Witaj Amelko:) a jednocześnie dobranoc:) musisz koniecznie częściej tutaj wpadać Robercie, a mama twierdzi że to młoda kura mogła psikusa spłatać i się zaczyna nieść, nigdy żadna kura poza kurnikiem nie zniosła jaja, a to centralnie na wybiegu leżało i to daleko od kurnika pod wielkimi akacjami, gdzie ich masa liści leży.

To życzę Robercie oby się szczęśliwie urodził i zdrowo chował u nie wczoraj jedno jajko, a dziś jedno znalazłem na wybiegu, ale jakieś dziwne te jajko, takie wybrzuszenia miało, i skorupka w niektórych miejscach tak popękana jak gęsta pajęczyna.

Robercie a co tam u Twoich podopiecznych słychać? moje wszystkie kury zapuściły się dziś w las, oczywiście butelki za nimi na końcu wypruły z wielkim lamentem:)

no mi kaczor to jeden w zupełności wystarczy:)lepiej kaczuchy trzymać to i jajka są a i przede wszystkim maluchów więcej można mieć

szczególnie kaczory wydają delikatny melodyjny, bardzo przyjemny dla ucha dzwięk:)

to ładne kaczuszki:) te dwie jak staropolskie to chyba kolor dziki:) też mam dwie takie, jedną białą, a kaczor normalnie niby jak czekoladowy, brunatny, a w szacie zimowej to taki ja popielaty czy grafitowy, z ciemno zieloną głową. no i jedna piżmówka cała biała.