Jump to content

wiejskieżycie

Użytkownik
  • Posts

    2440
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    11

Everything posted by wiejskieżycie

  1. A u mnie pogoda jak na wiosnę. Kury od rana wypuszczone, ale oczywiście tylko się wykąpały w piachu i siedzą w chlewie. W niecałą godzinę od wypuszczenia miały już niemal zapełnione wole. Nie kontroluję tego, ale kura przypadkiem w ręce mi wpadła. Oczywiście mimo pogody i czerwieni w grzebieniu i koralach, jaj ani widu.
  2. Dzięki. Smacznego.
  3. Moje kurki w tym roku cały sezon nieśny chodziły wspólnie po podwórku i noce też spędzały we wspólnych pomieszczeniach. Oczywiście dzięki temu koguciki mniejszych ras miały ciągle styczność z moimi olbrzymkami i nagminnie wręcz te małe siedziały na grzbietach tych dużych. Mimo to ani jeden kurczaczek z jajek podłożonych po dużych kurach nie wyszedł mi po tych malutkich kogucikach. Może i wstyd, może i nie się przyznać, ale kilkakrotnie podglądałem czy małe dają radę z dużymi spółkować i powiem, że szans nie miały. Mongołki wszystkie zostają do przyszłego sezonu rozrodczego?
  4. Jak pieje, to znaczy że mu dobrze u Was. Z moimi kogutami jest tak, że rano kiedy jeszcze jest zupełnie ciemno wystarczy pokręcić się przy chlewie i coś powiedzieć lub wydać jakiś odgłos (choć wydaje mi się, że na ludzkie głosy reagują najbardziej), a koncert gotowy. Jeden przez drugiego pieje. Ten kogucik, który miał być Twój żyje do tej pory. Jego bracia nie mieli tyle szczęścia, ale on chociaż nie był i nie jest mi potrzebny jakoś się ostał. Ale do tematu. Dzisiaj po południu latał po podwórku z wiatrem jak Małysz. Myślałem, że za płot nawieje. Moje czubatki nie są skracane o lotki, ale po dzisiejszym wyskoku tego osobnika innego wyjścia nie ma.
  5. U mnie poza porannym wyjściem na chwilę i później jakimś krótkim wyskokiem jakiś 90 % kur, cały czas spędzają na brudzeniu posadzek w chlewie. Gęsi wprawdzie całymi dniami chodzą po łące, ale wolą spędzać czas czatując przy bramie prowadzącej na podwórko. Kurka białoczuba już się zaaklimatyzowała?
  6. Możesz mieć rację, ale jeśli nie zapalę im światła to nic nie zdziałają. Moje kury są do tego stopnia wygodne, że opuszczanie przez nie pomieszczeń w chlewie od dobrych kilku tygodni jest passe. Najlepiej cały dzień przy korytku i z dala od wiatru.
  7. Za ten brak jajek powinny nasłuchać się ode mnie. Tymczasem od rana są karmione smakołykami.
  8. Wprawdzie śniegu ani widu, ani słychu, jednak przyłączam się do życzeń mojego przedmówcy. U mnie już po wieczerzy wigilijnej. Pozostało mi jeszcze w późnych godzinach nocnych udać się pod okna kurnika i posłuchać co mają do powiedzenia moi podopieczni. Widziałem zdjęcia tych kaczek z aukcji i szczerze powiem, że cena jest zdecydowanie za wysoka za ptaki o takiej barwie. Jestem nawet więcej niż pewien, że nie są to kaczki w barwie czekoladowej, tylko w nawet nie czekoladowo białej. Kaczki czekoladowe, powinny być jednolicie ubarwione i znacznie ciemniejsze. Gdyby te takie były cena była by OK. Szkoda,że akurat Ja nie mam kazuara (chyba o tym podgatunku strusia była mowa gdzieś powyżej). Pogonił by wszystkie kundle z okolicy.
  9. wiejskieżycie

    Gutek

    A Ja jestem pewien, że wstawiający zdjęcie napisał prawdę. Rodzice mojej znajomej mieli lub nawet jeszcze mają parkę gąsek,które starzały się razem z Nimi. 5 lat temu gąski miały po 25 lat. Mojej gąsce jeszcze do takiego wieku brakuje, ale 10 wiosnami już może się pochwalić. Myślę, że taka by Twojego gąsiorka wykończyła.
  10. wiejskieżycie

    Parka

    Kurka wygląda na młodą, choć nie widzę jej w pełnej okazałości. Kogut zainteresowany, ale ona chyba nim nieco mniej.
  11. wiejskieżycie

    Wyżerka:)

    Liczna gromadka.
  12. wiejskieżycie

    :)

    Jeszcze 3 tygodnie i zostanie mamusią.
  13. Moje takiego farta nie mają. Siedzą w zamknięciu, bo jest za dużo śniegu i za mało słońca, żeby nawet próbować je wypuszczać. Ale może dzisiaj się skuszę i na chwilę zafunduję im wychodne. W ogóle wczoraj odkryłem, bo jakoś ostatnio nie łapałem tych dużych kurek, że są okrąglutkie i swoje ważą. Wczoraj tak bardzo śpiewały, że miałem nadzieję na jajka, a tu nic. Może dzisiaj się poprawią. Stado 36 kurek i kogutków czeka na okrojenie, ale jakoś nie mam serca się tym zajmować.
  14. wiejskieżycie

    Młodzież :)

    Te jasne to raczej nie zielononóżki.
  15. wiejskieżycie

    Młodzież :)

    Zielononóżki, Leghorny, Rossy czy zupełnie innej są rasy? Na wiosnę będą jak znalazł młode kurki. Spod kwoki czy ze sztucznych lęgów?
  16. U mnie wszystko zamknięte, bo śniegu po kolana na podwórku, więc nie dały by rady chodzić. Mają otwarte drzwi do szopy i widzą świat z suchego miejsca. Z wiaderek zawieszonych piją tylko kury i indyki, bo gęsi zawsze chlapały i chlapać będą, wiec szkoda sobie nimi nawet głowę zawracać, ale kury grzebią tak jak indyki i ta woda w mgnieniu oka jest zafajdana słomą albo jest w nią narobione - co - wiadomo . Zrobiłem wczoraj z grubego drutu haczyki takie na kształt litery "s". Przywiązałem do haczyka sznurek od pracy i na gwoździu wbitym pod sufitem go zakręciłem, tak żeby wytrzymał ciężar wiaderka z wodą. Wiaderka 3-5 l zawieszam na drugim końcu haczyka i gotowe. Wiaderko wisi w powietrzu, ale na takiej wysokości, że kurki dosięgają do wody. U mnie zdaje to egzamin, bo jak wiaderka stały wolno na ściółce, to o matko. Ps. pestki z każdego rodzaju dyni i kabaczków już wysuszone, tak że zgodnie z obietnicą na pewno do Ciebie dotrą. Ostatnie muszę tylko odwiać i wsypać w jakiś pojemnik. Zostało mi do skarmienia 10 dyń z całego tegorocznego zbioru. Wszystkie skonsumowały gąski, którym jednak wagi od tego nie przybyło, jako że to weteranki. Najstarsza tylko patrzy jak spierdzielić mi z szopy jak tylko otwieram do nich drzwi. Aha. W dyniach zasmakowało jeszcze jedno zwierze. Mieszkaniem piwnicy - szczur, którego nijak się pozbyć, bo musiałbym wszystko stamtąd wyrzucić, a przy obecnej temperaturze wolę nie wyjmować warzyw na zewnątrz. Skubany jest tak wredny, że wydrąża dziurę w dyni i ze środka wyżera pestki. Przez co muszę wykrawać wszystkie gniazda nasienne, bo nie chcę takimi zanieczyszczonymi karmić ptaków. Zostaje jeszcze jeden z dzielnych kotów, ale nie mam serca zamykać go tam na nocki.
  17. Pochwalcie się nowymi nabytkami koledzy, bo w moim podwórku bez zmian. Dzisiaj robię sobie przerwę od czytania, bo oczy mnie bolą, a poza tym niedziela jest. Co do kwok to nie wiem jak u Was, ale u mnie co roku siadają te same kurki. Jedna, która w tej chwili ma nie skłamię jeśli napiszę, że 4 lata plus siada rok w rok i do tego nawet po 3-4 razy. Tak było w tym roku. Ostatni raz chciała wysiadywać jakieś 2 tygodnie temu. Nie pamiętam dokładnie, ale w zeszłym roku było podobnie najprawdopodobniej. W tym roku w ogóle na 10 wszystkich kurek wysiadywało 6 sztuk. Pozostała trójka to białoczuby, a te nigdy nie wysiadywały odkąd je mam i jedna kurka kochin olbrzym, która ma problem z łapkami i to nawet dobrze, że nie chciała. Poza tymi kurakami wysiadywały wszystkie 7 indyczek. Jeśli macie możliwość zakupu polecam zamiast inkubatora indyczkę. Nawet bez indora, jeśli ktoś nie chce jej rozmnażać usiądzie i jeśli jajka będą zalężone wysiedzi je bez problemu. Jeśli będą chęci właściciela to i trzy razy zechce to powtórzyć. U mnie zima w pełni, więc od wczoraj kury i reszta ptactwa siedzi zamknięta. Wodę dostają w wiaderkach pozawieszanych na hakach, bo inaczej musiałbym ją co chwilę zmieniać, a tak jest czysta, więc sposób zdaje egzamin. Zachodzę rano, patrzę jajko w rogu pomieszczenia. Muszę wstawić metalowe kociołki, niech się niosą.
  18. No to Ja też dam znać, że żyję i się ulatniam. Od kilku dni "siedzę" w ustawach z cichą nadzieją, że może tym razem się uda, dlatego nie ma mnie na forum. Adamie chętnie obejrzę te kurki, które chcesz kupić. Pozdrawiam i życzę wszystkim odśnieżonych chodników.
  19. wiejskieżycie

    Dziwne świnki :)

    Super maluchy. Jakiego koloru był knur?
  20. Dzięki. Cieszę się że fotki się podobają.
  21. wiejskieżycie

    Pupile:)

    Wszystkie zostawiasz na przyszły rok? Czy jeszcze są za małe na eliminację?
  22. Dzięki. To kamikadze jest, więc nie znam dnia ani godziny. Pcha się pod nogi jak szalona.
  23. wiejskieżycie

    Pupile:)

    Oczywiście mongołek w centrum.
  24. wiejskieżycie

    Pupile:)

    O, a Ja napisałem pierwszy komentarz i go nie dodałem. Ładne stadko. Moje ptaki też zbytniego pola manewru nie mają, ale sobie radzą.
  25. Najświeższe fotki z mojego podwórka: http://wiejskiezycie.flog.pl/wpis/8095265/ http://wiejskiezycie.flog.pl/wpis/8095315/ http://wiejskiezycie.flog.pl/wpis/8095373/ Zima tuż tuż. Kurki się rozkręcają i dwie już się niosą.
×
×
  • Create New...