Jump to content

wiejskieżycie

Użytkownik
  • Posts

    2440
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    11

Everything posted by wiejskieżycie

  1. Ja mam ten kanał w ofercie Cyfrowego Polsatu. Nie pamiętam dokładnie, ale kanał pomiędzy 200 a 190.
  2. Dokładnie. W stado z chorobą lepiej nie pchać nowych osobników. Poniekąd jesteś zmuszony do zaprzestania powiększania stada na najbliższy miesiąc. Gąski na które czekam to Landesy. Są już duże, ale z przesyłką kiepskawo, bo gabarytowo do najmniejszych nie należą, więc chcę poczekać aż ktoś będzie jeździł po trasie i mi je podrzuci kawałek ode mnie.
  3. Nie no wpływ mamy, tylko z możliwościami nie jest zawsze tak łatwo jak by się chciało. Głównie jak zawsze zresztą rozchodzi się o finanse. Chwilę temu taka burza z piorunami i silnymi opadami deszczu, połączonymi z zawieruchami mnie nawiedziła, że co lżejsze w powietrzu latało. Na szczęście wszystko siedziało już w zagrodach pozaganiane. Ale żniwa przerwało, a były w pełni.
  4. W promocji były, grzech było nie wziąć. 20 zł za 30 sztuk paluszków. Na szczęście zakup nie był mój. Z drugiej strony nie mam niczego nowego w zasobach stada, czemu mógłbym pstrykać fotki. Czekam na nowe gąski, ale chyba musi jeszcze minąć trochę czasu, bo mam je odebrać osobiście, a później autobusikiem do domu przewieźć. Przedwczoraj znalazłem aukcję na której ktoś 40 km ode mnie sprzedaje białe garbonosy w cenie 130 zł za parę. Parka z tamtego roku. Gąski widać duże, ale pomimo okazyjnej ceny się nie skusiłem, bo bardzo daleko im do tego czego szukam.
  5. Czyli lipa z jajkami przez najbliższy miesiąc. Musisz się dowiedzieć czy możesz je dawać kurczakom, ale wydaje mi się że chyba tak. Jeśli im się poprawi, będzie dobrze choć wiadomo, że miesiąc z nieśnością będziesz do tyłu. Miałem w tym roku podobną sytuację z karencją u moich "niosek", ale wszystkie jajka zjadły wtedy maluchy, bo moje kurki nie miały tasiemca, tylko leczyłem całe stadko zapobiegawczo, bo u maluchów pojawiły się problemy z kichaniem. Chciałbym mieć choćby tyle pola co Ty masz, ale póki co i dopóki będę mieszkał tu gdzie dotąd, to mało realne.
  6. Poza tym gdzieś niedawno wyczytałem, że na jednego mężczyznę w tym kraju przypadają aż cztery Panie, więc szanse wzrastają czterokrotnie. Jak coś komu pisane, to i tak się wydarzy. Zresztą nie obrażając Ciebie ani nikogo innego przytoczę takie powiedzonko. Może śmieszne, ale coś w nim na pewno jest: "Każda potwora znajdzie swego amatora".
  7. Coraz gorsze te baterie do aparatów. Włożyłem nowe i po dwóch fotkach wysiadły. A czas by odświeżyć stronkę z fotografiami. Pozdrawiam.
  8. Witam Was koledzy rolnicy. Mało piszę, bo choć do Was się równać nie mogę z ilością pól, to od rana do wieczora coś. Ciągle walczę z warzywami i z przetwórstwem owoców z mojej jabłonki. Jak by nie było ta jedna do tej pory stanowiła cały mój sadek z jabłoniami. Rok i dwa lata temu wsadziłem 5 dodatkowych jabłonek i w pierwszym roku od wsadzenia 4 z nich zaowocowały. Co do pracy i tego żeby chociaż spróbować żyć z ziemi to w pełni się z Wami zgadzam. Doją człowieka jak chcą w tym kraju i traktują jak śmiecia. Po raz n-ty złożyłem dokumenty aplikacyjne do pewnej instytucji państwowej i po raz n-ty choć spełniałem wszystkie wymienione przez Nich w ogłoszeniu kryteria, nie przeszedłem nawet pierwszego etapu (zgodności dokumentów z oczekiwaniami). Nie mam ani takiej siły przebicia, ani wpływów i wejść, żeby cokolwiek z tym zrobić. Po drugie nigdy nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień, dlatego robienie sobie "gnoju" poprzez próbę ostrzejszej konwersacji z potencjalnym pracodawcą też odpada, choć człowieka język świerzbi. Ech. Też mi się marzy większe gospodarstwo, ale w okolicy nie ma nawet co szukać jakiegoś dodatkowego areału. Co do kosztów działek, to nawet nie wiem jak to wygląda w tym roku.
  9. wiejskieżycie

    Kurczaczki :)

    Gratuluję przychówku. Niech się maluchy zdrowo chowają.
  10. Jeśli znajdziesz chętnych, to i zielononóżki mogą być. Nie wiem tylko jak jest z nieśnością tej rasy (na forum są ludzie, którzy je u siebie w gospodarstwach hodują, więc może ktoś napisze jak się sprawy mają). Ceny jajek od tej rasy kur wahają się nawet do 1,50 zł za sztukę, ale widziałem też wiele ogłoszeń o sprzedaży po 0,80 - 1,00 zł. Dużo zależy od obszaru kraju i w ogóle zainteresowania nabywców. Wprawdzie ostatnio obserwuje się większe zainteresowanie produktami ekologicznymi lub w dużym stopniu takimi będącymi, ale nigdy nic do końca wiedzieć nie można. Jeśli możesz dokup kurki, ale najlepsze były by takie z wolno - wybiegowych hodowli, najlepiej od kogoś znajomego, ale mało kto takich kurek chce się pozbyć. Chwilę temu u mnie na wsi przyjechali z kurami o jakich wspomniałem wcześniej. Cena wynosiła chyba 10 zł od sztuki. Wiadomo doliczają sobie za transport, ale nie ma się co łasić, nawet jak są ładne. Do tego często chorują na różnego rodzaju choroby układu oddechowego. Leghorn jest o tyle dobry, jeśli komuś zależy na jak największej ilości jaj w roku, bo z tego co wiem jest to rasa o najwyższej nieśności spośród wszystkich ras kur. Tak na prawdę jeśli ktoś ma nawet zwykłe kurki nioski - Rossy, Messy - zakładając że jajeczka stara się "produkować" w sposób ekologiczny, może na tym zarobić. W moim stadku i w ogóle w okolicy Leghorny są nieosiągalne, o zielononóżkach nie wspominając, jednak jajeczka od moich kurek niosek sprzedawałem i właściwie sprzedaję jeśli coś się pojawi w nadmiarze, po 1 zł od sztuki ( w sumie teraz są to jajeczka od kur ozdobnych - znacznie droższe, ale skoro ktoś chce zjeść jajko wiejskie życzę smacznego i jajka wysyłam w świat) U mnie nie ma znaczenia czy jajko jest większe czy mniejsze. Zbyt jest, towaru brak.
  11. Weź pod uwagę, że z tych 14 jajeczek, które jeszcze leżą pod kwokami mogą się również wykluć koguciki. Jeśli chcesz dokupić kurek, to najlepsze były by takie, które sezon nieśny dopiero rozpoczną lub rozpoczęły stosunkowo nie dawno. Odradzam kupowanie kurek z ferm (tych dorosłych), bo z reguły są już po sezonie i bardzo trudno jest uzyskiwać od nich jajka w przyszłości. Zmiana warunków na typowo wiejskie i raczej ekologiczne powoduje u nich nagły spadek nieśności, co w połączeniu z dużą ich eksploatacją na fermie, nie wróży zbyt owocnych zbiorów. Jeśli masz możliwość zaopatrz się w kurki Leghorny. Wprawdzie jajeczka niosą mniejsze, ale należą do najlepszych na świecie kur niosek. Dysponujesz własnym polem czy całą karmę kupujesz? W jakiej cenie sprzedajesz jajka?
  12. Nie wydaje mi się, żebyś opanował Jego popęd. Zobaczył w stadzie świeżą krew i hormony buzują. A że do tej pory wiódł prym w stadzie, więc dodatkowo ustala sobie nad kim panuje. Jeśli nie robi im krzywdy poza tym, że próbuje z nimi kopulować, to nic się nie powinno stać. W tym roku po prostu nie podłożysz żadnych jajek od biegusek, a za rok jak je oddzielisz i będą siedziały wyłącznie z samcem swojego gatunku jajka będą dobre do inkubacji. Wspominałeś chyba kiedyś, że on zostaje na kolejny rok. Jeśli nie, to się go pozbądź, a jego miejsce zajmie jakiś młodzik, który teraz się do nowych przyzwyczai i może będzie spokój.
  13. Mam bardzo podobną sieczkarnię. Z tym, że jest zbudowana z dwóch takich kół jak u tej z Twojego zdjęcia. Jest w ciągłym użytku i o ile mnie pamięć nie myli też ma jakieś symbole. Jeśli je rozszyfruję to może się jeszcze okaże, że podobne widnieją na Twoim zabytku.
  14. U mnie za zrobienie jednego balotu słomy (nie znam wymiaru, ale wydaje mi się, że są z tych dużych) liczą sobie 10 zł. Rozmawiałem dzisiaj z jednym rolnikiem z okolicy i nie potrafił mi odpowiedzieć ile może kosztować w tym roku.
  15. W sumie nie tak daleko. Coś hodujesz, coś uprawiasz?
  16. Jeż pigmejski. To pewne.
  17. Widziałem białe jeże, ale nie w realu tylko na jakiś fotkach lub w TV. Z tego co mi wiadomo w naturze zdarzają się osobniki białe, ale trzeba mieć masę szczęścia, żeby takiego spotkać. Jeże pigmejskie też występują w tej barwie lub w bardzo do niej zbliżonej. O te chyba znacznie łatwiej. A propos postu z prośbą o usunięcie wątku. Wydaje mi się, że nikt nikogo nie zmuszą do zaglądania do tego wątku. Wolny kraj.
  18. Za niecały miesiąc opijamy narodziny.
  19. wiejskieżycie

    Kurczak

    Pomijając sam fakt lokowanych piórek, maluch reprezentuje bardzo ładny wzór rysunku w upierzeniu.
  20. Znajdziesz, znajdziesz. Teraz można kupić wszystko, jeśli się wie gdzie szukać. I ceny są coraz bardziej atrakcyjniejsze, bo wielu ludzi "bawi" się w hodowle drobiu ozdobnego. Jeszcze kilka lat temu jedynymi kurami w okolicy były brązowe Rossy lub Sussexy, a teraz. Czego dusza zapragnie.
  21. No widzisz. Ale najfajniej jest kiedy człowiek sam się czegoś dowie. Kaczki czubate też są świetne. Ceny dorosłych osobników dochodzą do 100 zł wzwyż za sztukę, więc cena o jakiej piszesz nie była zła. Rynek masz niedaleko, więc pewnie jeszcze kogoś z takimi kaczkami spotkasz. Żonę masz po swojej stronie, więc na przeszkodzie stoi tylko mamona.
  22. Dobrze, że choć w tym względzie się zgadzasz z większością forumowej społeczności Panie VoVtek8. Jak Ci się znudzi to Nas poinformuj - na pewno wszyscy się ucieszą.
  23. wiejskieżycie

    Kurczak

    O podobnych cenach za kaczki i koguty słyszałem od osób sprzedających w mojej okolicy.
  24. wiejskieżycie

    Kurczak

    Tak jak napisałem to zależy od sprzedawcy. Inni chcą znacznie drożej, ale moje gąski z założenia poszły do dalszego chowu. Stąd taka cena. Za gęsi białe, kiedy jeszcze hodowałem je w większych ilościach liczyłem sobie od 100 zł wzwyż za oskubaną i wypatroszoną tuszkę na przełomie października i listopada.
  25. Swoją drogą nie sądziłem, że doczekam dnia w którym ktoś zechce się pode mnie podszywać. Widać nawet szary, zwykły obywatel może chcieć być naśladowanym. Aż się uśmiechnąłem.
×
×
  • Create New...