Jump to content

Michałek

Użytkownik
  • Posts

    503
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    15

Everything posted by Michałek

  1. Mnie oczywiście miło nie było, ale skoro dzięki ubliżaniu miło Ci było to przynajmniej tyle mogłem Ci pomóc. Żałuję że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, a Twoje ego nadaje moim słowom Twojego sensu. Radzę Ci nabyć podstawową wiedzę o układach bo jej brak zwyczajnie kosztuje. Wielokrotnie spotykałem się w serwisie z przypadkami zniszczenia instalacji hydraulicznych przez jedyne słuszną wiedzę ich użytkowników, i to zarówno 40 lat temu jak i teraz, kiedy wiedza i jej dostępność powinna wyeliminować takie postępowania. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  2. Uczeń, student a także niepracujący małżonek ubezpieczony przez pracującego małżonka, występując o Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego musi do wniosku załączyć: 1. Dokument potwierdzający ubezpieczenie zdrowotne osoby, która zgłosiła ją do ubezpieczenia zdrowotnego. Może to być druk zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego wraz z aktualnym potwierdzonym raportem miesięcznym RMUA wydawanym przez pracodawcę. 2. Zaświadczenie z zakładu pracy, 3. Legitymacja ubezpieczeniowa z aktualnym wpisem pracodawcy. W przypadku ubezpieczonych w KRUS należy dołączyć zaświadczenie z KRUS o odprowadzanych składkach na ubezpieczenie zdrowotne albo ostatni dowód wpłaty składki. W przypadku osób, które ukończyły 18 rok życia należy dodatkowo dołączyć dokument potwierdzający kontynuację nauki, np. legitymację szkolną czy studencką. Można wniosek wysłać pocztą lub faksem. Podobno także e-mailem, ale to należy sprawdzić bo z tym różnie bywa. Ja jednak proponowałbym jechać osobiście gdyż: 1. Urzędnik ma zawsze rację. 2. Jeżeli urzędnik nie ma racji patrz p. 1. Możesz tak pół roku przerzucać się pismami. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  3. Niestety nie mam w każdym temacie, co bardzo żałuję, ale dziękuje za uznanie. Jest ono dla mnie szczególnie cenne, że napisał to Kolega którego cenię i szanuję za wiedzę, doświadczenie i otwartość na poglądy. Ponadto ze względu na wiek moja wiedza jest już lekko przeterminowana. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  4. Masz "wybitną" wiedzę z zakresu mechaniki przepływu cieczy. Nie zastanawiałeś się żeby coś publikować? Uważam że się marnujesz i swoje rewelacje powinieneś także publikować w specjalistycznych periodykach. 15 lat pompa w T25 to faktycznie świetny wynik. Moja ma dopiero 39. Na 17 ha przez 10 lat był to jedyny ciągnik, później jako drugi. Oczywiście na ataki na moją osobę odpowiadał nie będę. Zastanowiłem się nad tym co piszę i nie obraź się, ale trudno jest dyskutować o układach hydraulicznych z kimś kto nawet nie wie co to jest liczba Reynoldsa, o dodatkach do olejów itd.. Pozdrawiam wszystkich na Forum.
  5. Z art. 6 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami prawo jazdy kategorii T stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania: a) ciągnikiem rolniczym lub pojazdem wolnobieżnym, zespołem pojazdów złożonym z ciągnika rolniczego z przyczepą (przyczepami) lub pojazdem wolnobieżnym z przyczepą (przyczepami), c) pojazdami określonymi dla prawa jazdy kategorii AM. Z tym brakiem problemów do kierowania ciągnikiem i pojazdem wolnobieżnym z kategoriami B, C1, C, D1 i D bez przyczepy innej niż lekka i B+E, C1+E, C+E, D1+E i D+E z przyczepą (przyczepami) nie jest do końca tak bezproblemowo. O prawie do kierowania ciągnikiem i pojazdem wolnobieżnym na podstawie tych kategorii mówi art. 6 ust. 3 pkt 1 i drugi tej samej ustawy: 3. Na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej prawo jazdy: 1) kategorii B, C1, C, D1 i D uprawnia do kierowania ciągnikiem rolniczym, pojazdem wolnobieżnym oraz zespołem złożonym z tego pojazdu i przyczepy lekkiej; 2) kategorii B+E, C1+E, C+E, D1+E i D+E uprawnia do kierowania zespołem pojazdów złożonym z ciągnika rolniczego z przyczepą (przyczepami) lub pojazdu wolnobieżnego z przyczepą (przyczepami); Żeby kierować ciągnikiem rolniczym za granicą konieczne jest prawo jazdy kategorii T, tak jak do prowadzenia motocykla do 125 ccm i mocy nie przekraczającej 0,1 kW/kg masy własnej w Polsce wystarczy posiadane ponad 3 lata prawo jazdy kat. B, ale za granicą już jechać nie wolno. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  6. Tobie może sprzedadzą, mnie nie bo je umiem odróżnić. Dociążenie było w w C-4011 w początkowej serii, później nie. Napisałem, że w C-360 drgań nie ma bo aby je wyeliminować wcześniej usunięto dociążanie. Nie czerpię pomysłów a skąd mam wiedzę napisałem wcześniej. Wystarczy przeczytać moje posty, ze zrozumieniem oczywiście. Wcześniej napisałem, że zmiana tylnego mostu (całego!) nie ma związku z olejem do podnośnika. Nie uważam tylko wiem i umiem to sprawdzić. Jedni uważają za naiwnych tych co np kupując pompę hydrauliczną umieją odróżnić np utwardzone stopy aluminium od umacnianych, inni wprost przeciwnie. Nie wiem kto ma rację. Do Pronara nie ma pełnej instrukcji serwisowej więc jak napisałem nie wiem. Jak napisałem są to tylko przypuszczenia oparte na danych producenta podzespołów, i to niepełnych, a jakiś powód takiego rozwiązania był, z całą pewnością nie ten co Ty wymyśliłeś. Wszelkie uszczelniacze mają nie tylko rozmiar ale także warunki pracy i odporność na poszczególne czynniki. W sklepach są zazwyczaj olejoodporne czyli odporne na mieszaninę olejów bazowych. Nie są odporne na niektóre dodatki "R". Powąchaj swój Hipol a wyczujesz zapach mieszaniny substancji o nazwie kodowej (wg. 67/548/EWG) R23/24. Zrób to bardzo ostrożnie bo to substancje toksyczne! Ostatnio miałem 18 świeczek na torcie urodzinowym. Na ten rok też sobie tyle zażyczyłem. Reasumując ten wątek nie tylko do T25, ale do każdego ciągnika samochodu lub maszyny należy stosować olej taki jak zaleca producent. Zmiana na olej nawet pozornie lepszy może skończyć się wzrostem awaryjności. Pozdrawiam wszystkich na Forum! P.s. Protestuję przeciwko przeniesieniu tej dyskusji do tego wątku!
  7. Uszkodzony element też został zlokalizowany. Przyczyna tego uszkodzenia również została określona i opisana, jednak "wyparowała" wraz z moimi postami więc uszkodzenie będzie nawracać. Zawsze tak mam, że ilekroć mam rację zawsze jestem w mniejszości. Jak rozumiem jestem na tym Forum persona non grata. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  8. Kup pompę (oryginalną oczywiście, nie podróbę) do MTZ i do T25 (również oryginalną, choć podróbek jest tu znacznie mniej), rozbierz i uderz przecinakiem z jednakową siłą w współpracujące części, a przekonasz się że nie są takie same. Poza tym są produkowane w różnych zakładach. Nie wydaje mi się że Superol ma inne właściwości smarne niż np. olej przekładniowy Hipol lecz wiem to z kart charakterystyki tych olejów. W C-4011 przede wszystkim wyrzucono dociążane gdyż tylko oleje silnikowe i hydrauliczne można stosować w takich układach. Ktoś podjął decyzję, że skoro brakuje na rynku jedynego właściwie wówczas dostępnego oleju to należy go zaoszczędzić wyrzucając dociążenie. Nie wchodząc w szczegóły olej hydrauliczny np. Hipol wchodzi w silne drgania gdy przepływa w przewodzie, tym większe im większa jest prędkość przepływu. Powoduje to zmęczenie materiału i pękanie przewodów, wybijanie uszczelniaczy itp. Te pierwsze oczywiście też wchodzą w drgania, to nie jest tak że tych olejów to nie dotyczy, ale przy większych prędkościach i w mniejsze drgania. Lux miał być tylko czasowym zamiennikiem do czasu uruchomienia produkcji oleju silnikowo-przekładniowego Agrol (nie pomyl z przekładniowo-hydraulicznym Agrolem U). Zabrakło dewiz i produkcji nie uruchomiono więc wlano co było. Z tym wiąże się zamiana mostu o zębach skośnych na proste, ale to inna historia. Pronar nie ma licencji tylko umowy na dostawę części. Kupują tańsze części przystosowane do oleju silnikowego więc zalecają silnikowy. Prawdopodobnie, podkreślam prawdopodobnie, bo dokładnie tego nie wiem, materiały użyte do wykonania układu hydraulicznego są wrażliwe na pochodne kwasu fosforowego stanowiące dodatki do olejów przekładniowych, tak jak w przypadku T25. Ale to musiałbym sprawdzić, a problem polega na tym że nie opublikowali dokumentacji technologicznej więc pozostaje dedukcja. Ja nie potrzebuje dedukować. Ja wykonuję obliczenia. Dedukuję tylko wtedy gdy dane nie są ogłoszone jak w przypadku Pronara. Zawsze opieram się na danych konstrukcyjnych a nie zamiennych publikowanych później. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  9. Każdy nawóz nawóz zawierający azot musi, podkreślam musi być natychmiast przykryty z wyjątkiem oczywiście stosowania pogłównego. W tym wypadku ważniejsza jest orka która powinna być natychmiast zabronowana o ile pług nie jest zagregatowany z broną lub nie jest to orka zimowa. Wiem że to stoi w sprzeczności z unikaniem zbędnych upraw, ale zniszczenia struktury gleby spowodowane jej wysychaniem są poważniejsze niż spowodowane przez bronę. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  10. Jeszcze raz podkreślam, że nie mówimy o MTZ lecz o T25. Ja miałem w ręku instrukcję do T25. Hydraulika C-4011 została zmieniona jeszcze podczas produkcji tego modelu, przy okazji zubożona bo nie chciało się przeprojektowywać całości. Nie było zatem konieczności zmiany przy przejściu na następny model. Podobnie było z C-328, choć tutaj zmiany dotyczyły wyłącznie materiałów, gdy układ hydrauliczny C-4011 różni się tak bardzo, że widać to z daleka. Zresztą C-330 były produkowane z założenia z zupełnie inną hydrauliką, jednak w Polsce większość, i to zdecydowana, ma hydraulikę adaptowaną z C-328. Hipol dostała już C-4011. Dlaczego uważasz mnie za niezorientowanego kiedy nastąpiły zmiany w układach hydraulicznych ciągników Ursus i próbujesz mi "wcisnąć ciemnotę"? Zerknij na kartę charakterystyki oleju Hipol dopiero pisz czy jest to olej hydrauliczny i czy do układów hydraulicznych jest zalecany. W pompach nie jest używane aluminium lecz jego stopy. W przypadku kiedy używany jest olej o wysokich właściwościach smarnych powierzchnia nie musi być utwardzana a jedynie umacniana. W przypadku stopów aluminium nie ma hartowania jak w przypadku stopów żelaza. Utwardzanie jest drogie samo w sobie. Możesz chociaż powiedzieć dlaczego nie odpowiedziałeś na moje pytania? Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  11. Trudno jest dyskutować z kim kto twierdzi że pompa od MTZ jest identyczna z pompą od T25. Dla mnie są to różne pompy, różnie obrabiane i ich elementy mające różną "twardość". Opisałem to wcześniej. Nigdzie nie napisałem, że układ hydrauliczny T25 jest przystosowany do Superolu, lecz napisałem że do oleju silnikowego, a jednym z takich olejów jest Superol. Przystosowanie hydrauliki do oleju silnikowego było, jak wcześniej napisałem, podyktowane kosztem produkcji ciągnika i zaopatrzenia w materiały eksploatacyjne, a nie brakiem dostępności olejów hydraulicznych. Aby szczegółowo wyjaśnić musiałbym się zagłębić w kinematykę płynów, liczbę Reynoldsa itd., a przecież nie o to chodzi. Te obliczenia wykonał już projektant i zawarł wyniki w instrukcji. Ciekawostką jest że układy hydrauliczne polskich ciągników takich jak C-325(8), C-4011 i pochodne były zaprojektowane na olej przeznaczony dla silników dwusuwowych klasy Lux 8 (!). Z jednym się z Tobą zgodzę, że trzeba nam więcej ludzi którzy wykonują obsługę zgodnie z zaleceniami producenta, a nie eksperymentują i później mówią że się zepsuło bez ich winy. Ja również nie będę Cię przekonywał że te układy hydrauliczne do których stosuje się oleje silnikowe i te układy do których stosuje się oleje hydrauliczne jednak różnią się, choć nawet po filtrze łatwo to odróżnić. Czy mógłbyś mi wyjaśnić kogo miałeś na myśli pisząc np. "Kompletną głupotą wymyśloną przez polaczków" lub "te nasze debile"? Pytam tylko z tego powodu, że nie napisałeś tego jeżeli np. Niemcy zalecali olej silnikowy do układów hydraulicznych swoich ciągników lub Czesi. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  12. T25 to nie MTZ. T-25 był opracowany na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w fabryce traktorów w Charkowie przez ten sam zespół który opracowywał czołgi (stąd literka "T") i w Charkowie, bodajże w 1966 roku ruszyła jego produkcja, a na początku lat siedemdziesiątych została przeniesiona do Włodzimierza. Rozwiązania przeniesiono z produkowanych tam czołgów w tym przeniesienie stosowanych w czołgach pomp hydraulicznych przystosowanych do oleju typu silnikowego. Powody takiego projektu instalacji hydraulicznej to przede wszystkim tańsza i prostsza w produkcji pompa i rozdzielacz oraz zmniejszenie asortymentów materiałów eksploatacyjnych, co w ówczesnych czasach miało istotne znaczenie. Wadą jest nieco niższe ciśnienie przy którym pracuje układ. W latach sześćdziesiątych na zachodzie odchodzono już od tego rozwiązania, ale w latach pięćdziesiątych takie rozwiązania polegające na zastosowaniu oleju silnikowego w układzie hydraulicznym stosował Ursus (wtedy były dwie marki Ursus, chodzi mi o tę niemiecką), a także Deutz (np. w modelu D-15), Porsche (też produkowali ciągniki), czy Nomag. Mózgu wytężał nie będę bo nie muszę. Ja po prostu wiem dlaczego zastosowana takie rozwiązanie wynikające ze względów logistycznych, z użytych materiałów i ze sposobu ich obróbki. Dla mnie pompa od T25 i pompa od MTZ to dwie różne pompy gdyż wykonane z innych materiałów i są inaczej obrabiane. Instrukcja obsługi jest tłumaczeniem z języka rosyjskiego. Oleje Superol xWW były przyczyną, że ciągniki te nie pojawiły się w Polsce w 1972 r. jak było zakładane lecz dopiero po uruchomieniu produkcji odpowiednich olejów które zaakceptował radziecki producent ciągnika. Gdybyś kolego te instrukcje Kolego przeczytał ze zrozumieniem i odróżniał funkcję oleju od jego specyfikacji to byś wiedział że w kilku z nich producent zaleca do układu hydraulicznego olej silnikowy. Przykład z instrukcji obsługi właśnie T25: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc1bcf03da11.jpg Olej do układu hydraulicznego jest oznakowany jako hydrauliczny i właśnie ten rysunek wprowadza w błąd i co za tym idzie ruch w sklepach z pompami i siłownikami do T25. Nie mam zamiaru Cię przekonywać, ale proponuję nabyć trochę wiedzy o układach hydraulicznych. Zostałem już przez Ciebie nazwany "kompletnie głupim polaczekm", mogę także być przez Ciebie nazywany debilem. Pozdrowienia dla wszystkich na Forum!
  13. Rozmowa o olejach jakie powinny być używane do hydrauliki siłowej zasługuje na nowy wątek wiec go utworzyłem z postów Michałka i massay1 edit Robert1983 Fragmenty z instrukcji obsługi ciągnika T25A1, wydanie III poprawione i uzupełnione, Zakład Wydawnictw CRRS, Warszawa 1977. http://naforum.zapodaj.net/thumbs/dab12f95a621.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c27c9f61280.jpg Kompletnie głupi polaczek pozdrawia wszystkich na Forum!
  14. Oczywiście mineralnym. Producent zaleca co najmniej klasę B, jednak B lubi się pienić i wyciekać odpowietrznikiem w korku wlewowym. Lepiej użyć klasy C lub najlepiej D. Wyższe klasy to nadmierny wydatek. Możesz użyć lepkości 15W40 lub 20W50. Może być Superol (CB, CC, CD), Diesel 2 lub 3 albo podobny. Chyba ta druga lepkość jest lepsza dla nieco wypracowanych maszyn. Średnica przewodów jest wystarczająca jeżeli pompa nie jest "wynalazkiem". Raczej nie stosuje się olejów syntetycznych czy półsyntetycznych gdyż te mają większe wymagania co do wszelkich uszczelnień. Nie wolno też stosowań oleju syntetycznego jeżeli wcześniej zalany był mineralny. W stronę przeciwną nie ma przeciwwskazań. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  15. Właśnie dlatego, mimo niewielkiej wydajności pompy przewody i rozdzielacz mają większe prześwity niż gdyby były dostosowane do oleju hydraulicznego. Jeżeli zmienisz pompę z wydajności 10 l/min na np. 16 l/min wtedy należy wymienić olej na hydrauliczny gdyż przekroje dla oleju silnikowego są zbyt małe i pompa szybko padnie, szybciej niż na hydraulicznym. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  16. Producent pompy zaleca olej silnikowy o klasie lepkości jak w silniku. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  17. Wycofuję się ze swojego pomysłu, choć sam nadal będę go stosował w warsztacie. Przyznaję, że wstawienie zaworu jest o wiele prostsze niż odkręcenie przewodu. Podnośnik nie opada w pozycji STOP. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  18. Tam jest siłownik dwustronnego działania i takiej potrzeby sprawdzania nie ma. Olej jak się rozgrzeje to robi się rzadki. Tam jest olej silnikowy! HL-46 jest stanowczo za rzadki do do takiej pompy. 15W40 uważam za dobry. Najpierw wymień olej i sprawdź ponownie. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  19. W takim przypadku wadliwa jest pompa. Co masz za olej w hydraulice? Jeżeli nie opada podnośnik więc układ siłownik-rozdzielacz jest szczelny. Sprawdź czy olej czy jeżeli pracuje "na pusto" się nie grzeje. Sprawdź czy pompa nie załącza się ciężej niż zwykle. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  20. Prawdopodobnie tak. Zrób tak jak pisałem. Podnieś podnośnik, wyłącz silnik i odkręć przewód powrotny (dokładnie ten odpowiedzialny za zsuwanie podnośnika, połączony do komory nad tłokiem). Jak obciążysz podnośnik (np. staniesz na nim) to jeżeli odkręconym przewodem popłynie olej to wada jest w siłowniku, jeżeli nie to wada jest w rozdzielaczu. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  21. Bardzo mądrze robisz. Tak trzymaj! Przepraszam że potraktowałem Cię "pospolicie". Podnieś podnośnik i zgaś silnik. Odkręć przewód przelewowy czyli ten co podaje olej nad tłok. Jeżeli nie trzyma rozdzielacz to olej się cofnie do rozdzielacza a nad tłok przejdzie powietrze odkręconym przewodem. Jeżeli nie trzyma siłownik to olej przez nieszczelność dostanie się nad tłok. Powierzchnia górnej części tłoka jest mniejsza o przekrój tłoczyska i ta ilość oleju którą zajmuje wsuwające się tłoczysko będzie musiała wypłynąć. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich na Forum!
  22. Zawór przelewowy jak się zatnie to zazwyczaj nie podnosi, ale czasami stanie tak że jest jak u Ciebie. Dokładnie ten zawór wymyj i jego gniazdo dokładnie przetrzyj czystą szmatką namoczonej w benzynie (czystej, nie tej do silnika!). Stawiam że naprawy wymaga jednak suwak lub sam siłownik. Odkręć powrót. Jak z niego podczas opadania będzie płynął olej to siłownik. Raczej sam tego nie rób, choć to proste, bo jakość części w sklepach jest fatalna. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  23. To zawór przelewowy i nie ma nic ze sprężystością układu. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  24. To raczej nie pompa lecz rozdzielacz. Na wierzchu z boku jest takie wieczko przykręcone dwoma śrubami. Odkręć je wyjmij sprężynę i całą resztę, przemyj i złóż tylko nie pomyl kolejności. To częsta przyczyna w tych rozdzielaczach. I jeszcze jedno czy dźwignia podnośnika "odskakuje" po podniesieniu? Jeżeli tak to wyklucz całkowicie pompę. Zakładam, że poziom oleju jest prawidłowy i nie jest on "fabryczny". Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  25. Pryskanie ściernisk, moim skromnym zdaniem, nie tylko w tym roku ale każdego roku mija się z celem. Chwasty są skoszone i już wydały nasiona, a te jeszcze nie wzeszły. Spróbuj wykonać orkę chemiczną. Zrób podorywkę (talerzowanie, kultywatorowanie) jak tylko warunki wilgotnościowe się poprawią, a na przełomie września i października opryskaj i pozostaw na zimę. Na wiosnę agregat i siew. Oprysk pod oziminy moim skromnym zdaniem nie ma sensu bo czasu na niego jest zbyt mało. Podawane w ulotkach 3 tygodnie to zbyt krótki czas na zniszczenie chwastów takich jak perz. Pryskanie co roku glifosatem wbrew zapewnieniom producenta, powoduje nagromadzenie w glebie i jego pobieranie wprost z gleby przez kiełkujące rośliny. Zwalcz chwasty raz a solidnie. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
×
×
  • Create New...