Jump to content

wiejskieżycie

Użytkownik
  • Posts

    2440
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    11

Everything posted by wiejskieżycie

  1. Aniu, hormony w nich buzują. Myślę że u 16 tyg. to już nic nadzwyczajnego, że próbują z indyczkami kopulować. To 4-romiesięczne indyki jak by nie było.
  2. Wydaje mi się, że to nie będzie Oksy., bo Oksy. podaje się przez kilka dni, a Ja mam dostać ponoć jakiś środek, który podaje się jednorazowo. Przynajmniej tak zrozumiałem. Napiszę jak po niego pójdę co to za środek itd. Moje maluchy po przeprowadzce dzisiejszej. Okazało się, że jest ich 54 sztuki. http://wiejskiezycie.flog.pl/wpis/10121763#w Do stada dołączyło też około 30 kurcząt. Część jutro powędruje do znajomych którzy dostali indyki przedwczoraj. Oczywiście za ładny uśmiech. Kwoka tym razem na pewno też zmieni kwaterę na pewien czas.
  3. Czyli dobrze napisałem wcześniej. Skoro ode mnie było 11, to oznacza, że po wyeliminowaniu tej 6 nie pewnej, na pewno 5 z moich się rozwija. Hip Hip. Fajnie. W takim razie ucieszy się moja znajoma, która kilka dni temu chciała ode mnie perlicze jaja. Iza ten środek to jakiś przeciwko czarnej główce lek. Jednej z najpopularniejszych indyczych chorób. Ja moim podam go koniecznie, bo weterynarz miejscowy to ma i już mi przypominał kiedy byłem po śrutę.
  4. Aniu, bo napisałaś że 6 pozostawiasz do obserwacji. Czy tylko te 6 w inkubatorze zostało? Pewnie tak powinienem zrozumieć. No to licho. ;( Iza nie chcę Cię straszyć, ale to już niczego dobrego nie wróży. Ciekawe czy indyki dostały środek przeciwko czarnej główce. Ja moim muszę podać wszystkim taki środek jak stadko skończy 3 tygodnie.
  5. Wydaje mi się, że takie połączenie w naturze może być błędem, bo indor brojler najprawdopodobniej uszkodzi indyczki lekkiego typu podczas kopulacji. Waga swoje robi. Inaczej może być w przypadku indyczki brojler i jakiegoś zwykłego indora. Ten jest na pewno lżejszy i nie zrobi krzywdy indyczce, a myślę że jaja zapłodni. Brojler plus brojlerka tak, inaczej bym się bał.
  6. Czyli z moich w najgorszym wypadku 5 jest dobrych tak?
  7. Bo moje są wybitne. Potulne jak baranki kiedy nie wysiadują i diabły wcielone gdy siedzą na jajach. A w kontekście jaj, to albo się trafi na takie które się niosą, albo nie. W tym roku jedna z dwóch zeszłorocznych samic zniosła blisko 40 jaj nim usiadła na gnieździe. Już myślałem, że w ogóle nie usiądzie tylko się będzie ciągle niosła. Jej siostra nie dobiła do 20, a 5-cio letnie samice zniosły po 10 może 12 jaj i usiadły.
  8. Robercie bażant łowny jest jednym z najpopularniejszych bażantów występujących w hodowlach przydomowych i jest też ptakiem dziko żyjącym w Polsce. Wydaje mi się, że w takiej cenie można kupić jajka bardziej ozdobnych ptaków. Może się mylę, ale 1,50 zł, góra 2 zł to już limit za takie jajko. Z moich tych sprezentowanych pewnie nic nie będzie. Ale się nie przejmuję, bo one mi są niepotrzebne. Woliery, klateczki, siateczki to nie dla mnie.
  9. Nie zgodzę się. Ja nie mam czasu "bawić się" z indykami za bardzo, a mimo to w zeszłym roku 5 indyczek bez indora niosło się od kwietnia do końca października. W tym roku indyczka która wykluła indyczęta jako pierwsza, 4 dni przed kluciem chciała zejść z jaj, w momencie w którym zwolniłem ją z gniazda z indorem w czasie kwadransa kopulowała 2 razy, a po dwóch dniach od tego zniosła pierwsze jajko. Nie stać mnie na jakieś drogie pasze. Karmię tym co mam pod ręką. Główne ziarno w diecie to owies. Do tego jęczmień i sporadycznie pszenica, bo u mnie jest za droga. Do tego zielsko noszone w podwórko, woda z witaminami raz na jakiś czas, poza sezonem nieśnym do oporu kapusta, dynia i cukinia (aż się skończy lub nie zmarznie). Do tego papierówki, śliwki i inne jabłka jeśli są w pobliżu. Choćby mega kwaśne. Plus ogórki, ziemniaków sporadyczna ilość bo nie stać mnie na marnowanie drewna, żeby gotować ziemniaki ptakom. Chleb, jeśli akurat mam nieco więcej w szafce lub z kanapką jestem na podwórku i akurat uda im się mi ją z ręki wyrwać. To chyba tyle. Tutaj nie ma reguły. Moja pierwsza w życiu indyczka zniosła w pierwszym roku 100 jaj, a indora nie miałem wtedy. Niosła się jak kura, jajko co dziennie. Kolejne które wykluły już pisklęta tylko czekają aż wypuszczę je na wolność. Indor tak samo. Czy mógłbyś zamieścić jakieś zdjęcie swoich indyków? Przeczytałem jeszcze raz post Twój i napiszę tylko jeszcze, że nie można uzyskać u indyków samych indorów w lęgu. Chyba że technika posunęła się aż tak do przodu. Na dzień dzisiejszy nic mi o tym nie wiadomo, a indyki to nie żółwie ani aligatory, by można było temperaturą kształtować rozkład płci w "miocie".
  10. Słyszeliście może o firmie Gardenic? Też robią kosiarki tego typu. Ktoś może używa i może się wypowiedzieć w ich temacie?
  11. Od rana z przerwami przeszukuję sieć i obdzwaniam markety budowlane w stolicy. Co się okazało w Castoramie powiedziano mi, że większość jeśli nie wszystkie kosy spalinowe te noszone są na 2, góra 3 KM i jeśli gdzieś, a w szczególności na allegro znajdę większe parametry to znaczy, że te kosiarki są tak dokręcone, że po roku padną. Może zależało temu komuś na sprzedaży, stąd taka opinia o innych ofertach sprzedaży, a może faktycznie coś w tym jest.
  12. A orientujesz się czy w ogóle istnieje śruta dla indyków nie brojlerów? Bo mi się wydaje, że nie. Czekam na swoje kaczki nieme i jak tak czytam o tym co się u Was w podwórkach z dziobaniem dzieje, to zostaje mi się modlić, by u mnie nie było tego samego.
  13. Aniu jaką śrutą granulowaną karmiłaś indyki? Przypomnij mi proszę? Taką specjalną dla indyków nie brojler czy dla indyków brojlerów?
  14. U mnie z błotkiem podobnie. Będą siedziały w zagrodzie najwyżej podczas gorszej pogody. Dołączę do Sławka jako posiadacz tej rasy, jeśli moje się wyklują. Bo póki co jedynie tańczą w jajkach.
  15. Hej. U mnie w nocy popadało. Na szczęście, ale i tak spodziewałem się i liczyłem na więcej. Dobre i to, bo pestki dyni i reszty dyniowatych zaczęły w ziemi murszeć. Co dobrze nie wróży. Wczoraj przed deszczami nieco płycej niż te pierwsze i przy każdym niemalże kijku wsadziłem z drugiej strony nową partię pestek. Te mogą wyjść nawet szybciej niż te pierwsze sadzone, bo od razu deszcz je zmoczył. Jeśli wyjdą i jedne i drugie, to będzie przerywanie, bo na polu zrobi się las z samych dyniowatych. Z czego jestem dumny, to z tego że wczoraj posadziłem ponad 170 sadzonek kapusty i po dwukrotnym podlaniu jej dostała zastrzyk z góry. Hip hip. Stoi jak armia na polu w rządkach. Nakłuwają mi się kurczęta. Okazuje się, że Silki zostają u mnie. Nie miało tak być, ale w miejscu w które miały trafić na powrót usiadła kwoczka i te maluchy mogą zostać u mnie. No cóż. Będą kwoki po 6 jajach zniesionych.
  16. No właśnie. Trochę boję się kupowania przez allegro tego typu rzeczy. U Ciebie wszystko było w porządku?
  17. Podpowiedzcie mi, bo nie chce mi się myśleć czy jest coś takiego jak energooszczędna żarówka typu "kwoka". Palę kurczakom taką tradycyjną. Jeśli są energooszczędne, to lepiej zainwestować raz i rachunek za prąd powinien być niższy.
  18. Powitać Pana Sławomira. Jak to półtora kury siedzi na kaczych jajach? Te pozostałe pół co wysiaduje? Robercie, Ja sobie zaraz sprawdzę, kiedy Ty te jajka dostałeś. Wydaje mi się, że jajka dostałeś 6 maja, bo z 8 maja mam na koncie pieniądze za przesyłkę od Ciebie. W takim razie jeszcze trochę czasu do indyczych lęgów. Moje zakończone na chyba 62 wyklutych indyczętach. Tego ostatniego nie uratowałem. Nie dało się. 10 poszło w nowe, dobre ręce a reszta wygrzewa się pod lampą.
  19. Dzięki za opinie. Przeglądałem oferty z allegro właśnie i do 360 zł można już kupić taką 5,5 KM. Ja mam niewiele do koszenia. Chodzi mi o to by nie marnować kilku dni na koszenie kosą. Tyle ile mam do koszenia spokojnie można ogarnąć w kilka godzin, dlatego droższe sprzęty mnie nie interesują, bo i po co. Znajomy ma Stihla, za którego dał ponad tysiąc złotych, a dzisiaj stwierdził, że Jego znajomy kupił sprzęt za 305 zł i ten choć tańszy, ma o wiele większego kopa niż Stihl. A co myślicie o takiej: http://allegro.pl/kosa-spalinowa-kosiarka-podkaszarka-5-2-km-2x-olej-i4963714016.html
  20. Robercie pamiętasz na kiedy masz termin indyków? Lub raczej kiedy wkładałeś jaja w inkubator.
  21. U mnie w jajach tańce kurze. Do piątku powinny się wykluć Silki, Tęczanki, Białoczuby, kurki z zielonych jaj i kilka Leghorno-tęczanek. Ostatni indyk na świecie. Ale chyba nie przeżyje, bo coś opornie mu szło i jak go ostatecznie wyciągnąłem z jajka, bo nie wyglądał już tak jak powinien, to się okazało, że nie wciągnął sporej ilości żółtka plus tego wszystkiego co wciąga w brzuszek tuż przed kluciem. Był już cały opukany naokoło skorupki. Inaczej bym mu nie pomógł. Chyba jednak będzie spisany na straty.
  22. Pamiętasz cenę? Mógłbyś podać parametry? Kupowałeś drogą tradycyjną czy przez Internet na przykład?
  23. Strasznie wygląda ta kaczka z fotografii. Może to wszystko wina paszy.
  24. Witam. Jeśli taki wątek został już wcześniej założony, proszę o scalenie mojego z nim. Przyznaję się bez bicia, że nie przejrzałem całej zakładki "Maszyny rolnicze i urządzenia" i mam nadzieję, że nie powielę tematu. Otóż proszę o wypowiedzenie się w temacie kosiarek spalinowych (nie na kółkach) tylko takich noszonych. Chciałbym kupić nową i zastanawiam się nad firmą. W Internecie oferta jest bardzo bogata, tylko co wybrać. Mogę przeznaczyć na nią 360 zł.
  25. 10 z nich do wieczora znajdzie się z moją kwoką w nowym miejscu. Cena: dziękuję. :)
×
×
  • Create New...