
DuzyGrzegorz
Użytkownik-
Posts
3540 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
112
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by DuzyGrzegorz
-
Oczywiście że chcę. Wolisz sprzedać czy zamienić na jakieś inne rasy? Jeszcze musimy ustalić kiedy te jajka mam załatwiać. Do połowy lutego mogę mieć bo później będzie przeznaczał na własne lęgi. Pozdrawiam! P.s. Zwłaszcza po kurczaczkach widać, że nie mają dolewki Leghorna. Teraz trudno znaleźć z chowu przyzagrodowego. Te z fermowego są słabe. Właśnie domieszka Leghorna pozwala na chów fermowy.
-
Myślałem że Syberytki są większe. Na żywo nie widziałem i chyba z tymi dużymi się nie zgodzą? Poza lęgami byłyby razem bo tak w ciasnych klatkach jak widziałem to nie miałbym sumienia trzymać. Pozdrawiam! P.s. Co do popędzenia to mnie nie dotyczy. Moja małżonka wprawdzie uprawiała zawodniczo pchnięcie kulą, ale ma zasadę że mniejszych od siebie nie bije więc jestem jak najbardziej bezpieczny. Musiałbym urosnąć co najmniej 8 cm, ale to chyba mi nie grozi. Dokładnie chodzi o te kury. Widzę, że są w czystej rasie. Muszę sobie takie zdobyć.
-
A co myślicie o Minorach i Lakenfelderach bo takie jeszcze mam możliwość zdobyć? Jak rozumiem od Sławka w przyszłym roku dostanę jajka Wyandotte, a sam się odwdzięczę jakąś inną rasą. Jakby do naszego przedsięwzięcia dołączyła Ania i Robert (przepraszam za śmiałość) to byśmy mieli wszystkie (prawie) fajne rasy kur. Zależy mi na Waszej opinii bo chciałbym abyśmy wszyscy byli zadowoleni. Pozdrawiam!
-
Co byście koleżanki i koledzy na moim miejscu wzięli z tych ras i ile żeby było ok 60 jaj? Może z którychś zrezygnować? Oczywiście biorę wszystkie co mi obiecał ten znajomy i mam nadzieję, że nie będę musiał trzy razy dziennie jeść jajecznicy z tego powodu. Pozdrawiam!
-
Ma być jeden kogut na tydzień stąd taki rozkład lęgów. A jakoś tak się złożyło, że im więcej jajek kurki niosą tym więcej znajomych wpada, a jak będą kogutki .... Zbieżność tych faktów jest absolutnie przypadkowa oczywiście. Może latem jeszcze jakaś kwoka coś wyprowadzi. Dobrze byłoby gdybyśmy mieli te rasy na przyszły rok własne. Pozdrawiam! P.s. Od 16 lat nie hodowałem kur i jak poczytałem Wasze posty to znowu kury przegrzebują ogród. A tak ładnie było ... Jaja będą z hodowli rasowej, ale u mnie najwyżej dwie rasy mogę trzymać oddzielnie.
-
Ktoś pomylił ocet z pochodnymi kwasu octowego, np MPCA czyli Chwastox. Herbicydy zawierające MCPP MCPP-P to też pochodne kwasu octowego. Pozdrawiam!
-
Właściwie to już rozmawiałem z tym znajomym. Chce już teraz dać mi te jajka, ale dla mnie to za wcześnie. Będę brał od niego Australopy czarne, Orpingtony, Brakle srebrne, Wyandotty srebrnołuskowane, Maransy i może Sułtany. Ma jeszcze Syberytki i Silki i nad nimi też trochę się zastanawiam, zwłaszcza nad Syberytkami. Mam obiecane 100, ale będę kładł do inkubatora max. 60. Dopiero w maju mam zamiar wyląc cały inkubator (110) towarówek. Są jeszcze jakieś bojowce i miniaturki, ale nie będę wprowadzał zamieszania w stadzie. Brakuje mi tylko Karmazynów i Susseksów. Mam wprawdzie swoje Karmazyny, ale jeden kogut jest Araukan a drugi Zielononóżek. Swoje będę miał tylko właśnie Zielononóżki i Araukany. Pozdrawiam!
-
Dokładnie tak pokaże Ci wilgotność. Tam jest woda i ona paruje jak wilgotność jest niższa niż 100%. Im niższa temperatura tym szybciej woda paruje, a parowanie zużywa ciepło o ochładza wodę. W pewnym momencie nastąpi stan równowagi. Używa się albo dwu zwykłych termometrów, jednego suchego a drugiego tzw. mokrego. Następnie bierze się tablice psychrometryczną ( http://www.uigi.com/UIGI_IP.PDF , http://teacher.buet.ac.bd/shoukat/psychrometricchart.pdf ) i odczytuje wilgotność. W tym przypadku jest jeden termometr mokry wyskalowany tak, że różnica z termometrem suchym który w założeniu wskazuje 37,7 stopnia Celsjusza jest podana bezpośrednio z % wilgotności względnej. Oczywiście jeżeli temperatura będzie nieco się różnić od 37,7 stopnia Celsjusza trzeba będzie obliczyć poprawkę. Nie przestrasz się linków bo to tam nie jest potrzebne. Chodziło mi tylko o wskazanie uproszczenia i ułatwienia odczytu. Możesz sama zrobić taki psychrometr Augusta z dwu termometrów i kawałka batystu. Mokry powinien wskazywać ok. 6-6,5 stopni mniej od suchego w czasie lęgu i ok. 5,5 stopnia w czasie klucia. Jak najbardziej polecam ten z linku gdyż jest wyjątkowo dokładny, ale cena jest trochę wysoka. Pozdrawiam! P.s. Te z Twoich linków Robert mogą być, ale trzeba ich sprawdzić z jakimś pewnym urządzeniem. Co do tych różnic to Ania ma rację. Dokładność wynika ze stosowanej metody pomiaru a nie ceny.
-
Trochę drogo. Za takie pieniądze można kupić http://www.infermo.pl/i42-Higrometr-wodny-mokry-termometr-do-inkubatora.html bardzo dokładny dedykowany psychrometr. Pozdrawiam!
-
-
Najprostsze sposoby są najlepsze. Sprawdź termometrem lekarskim albo porównaj temperaturę jajka spod kury i z inkubatora dotykając jajkiem miękkiej części ucha, a z pewnością wyczujesz różnicę 0,2 stopnia Celsjusza. Gorzej z wilgotnością. Inkubator jest zazwyczaj kalibrowany do wilgotności i temperatury otoczenia. Najczęściej jest to 60% wilgotności względnej przy 18 stopniach Celsjusza. Jeżeli powietrze jest suchsze to oczywiście w inkubatorze też będzie suchsze i odwrotnie. Jak jest pogoda deszczowa to jest w domu i inkubatorze wilgotniej i jeżeli jest sucho na dworze to bardziej sucho jest w domu, w inkubatorze też. Tu coś jest na ten temat. http://www.infermo.pl/a14-Wyznaczanie-wilgotnosci-na-podstawie-masy-jaj.html http://www.ptakiozdobne.pl/80_Wilgotnosc_podczas_inkubacji.html Pozdrawiam!
-
Twoje działania (zaniechanie to też działanie1) muszą pozostawać w zgodzie z art 144 kodeksu cywilnego: "Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych". Jeżeli z Twojej nieruchomości będą się rozsiewać chwasty, roznosić choroby lub rozłazić szkodniki (a jeżeli nie będziesz uprawiał to będą) to właściciele nieruchomości sąsiednich będą mogli wystąpić do sądu o nakazanie doprowadzenia nieruchomości do stanu spełniającego wymagania tego przepisu, a także będą mogli wystąpić o odszkodowanie i utracone korzyści. Kolega VoYtek8 (jeżeli dobrze pamiętam) może Ci coś powiedzieć o przechodzących drutowcach z nieużytku obok. Pozdrawiam!
-
Układ hamulcowy i nie tylko.
DuzyGrzegorz replied to damian19954's topic in MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA
Układ hamulcowy w pojazdach rolniczych spełnia więcej funkcji niż w innych pojazdach przeznaczonych do poruszania się tylko po drodze. Najczęściej tą dodatkową funkcją jest wspomaganie utrzymania założonego toru jazdy. Jeżeli co do wymagań dopuszczenia do ruchu możesz w sieci znaleźć sporo informacji to w zakresie dodatkowych wymagań i weryfikacji co do pojazdów rolniczych nawet nie szukaj bo nic nie ma. Założenia w tym zakresie każdy producent ma inne. Ale do tematu. Część maszyn rolniczych zaliczanych do pojazdów wolnobieżnych nie podlega kontroli technicznej w stacjach diagnostycznych więc nie ma w tym zakresie opracowanych i opublikowanych wzorców. Poszperałem w przepisach i wszystko co jest na temat hamulców w pojazdach rolniczych: Ciągnik rolniczy, leśny i pojazd wolnobieżny musi być wyposażona w następujące hamulce: - hamulec roboczy działający na koła co najmniej jednej osi - przeznaczony do zmniejszania prędkości pojazdu, zatrzymywania go w sposób niezawodny, szybki i skuteczny, niezależnie od jego prędkości, obciążenia oraz kąta wzniesienia lub spadku jezdni, z możliwością: a) regulowania intensywności hamowania, dokonywania hamowania z miejsca kierowcy, z możliwością trzymania urządzenia kierowniczego przynajmniej jedną ręką; jeżeli hamulec roboczy składa się z lewego i prawego hamulca, powinien być tak urządzony, aby mógł być uruchamiany jednym ruchem; lewy i prawy hamulec powinien mieć samoczynny system regulacji, przy zachowaniu możliwości swobodnej regulacji równomierności działania. - hamulec postojowy przeznaczony do unieruchamiania pojazdu na wzniesieniu i spadku, z możliwością działania podczas nieobecności kierowcy, przy czym robocze części hamulca powinny pozostawać w położeniu zahamowania za pomocą wyłącznie mechanicznego urządzenia. W razie uszkodzenia hamulca roboczego powinna być zapewniona możliwość zahamowania pojazdu przez działanie na hamulec roboczy lub hamulec postojowy ze skutecznością nie mniejszą niż 50% wymaganej skuteczności. W pojeździe o masie własnej nieprzekraczającej 2 t, którego konstrukcja ogranicza prędkość do 25 km/h, dopuszcza się jeden hamulec spełniający funkcje hamulca roboczego i hamulca postojowego, pod warunkiem że w razie uszkodzenia hamulca będzie zapewnione hamowanie co najmniej jednego koła. Działanie hamulca roboczego powinno być jednakowe dla kół tej samej osi, a jeżeli hamulec działa na koła więcej niż jednej osi, działanie jego powinno być odpowiednio rozłożone między osie. 2. Połączenie hamulców pomiędzy ciągnikiem a pojazdem ciągnionym powinno być pneumatyczne typu dwuprzewodowego lub hydrauliczne typu jednoprzewodowego; w pojeździe wyposażonym w połączenie hamulców pneumatyczne typu dwuprzewodowego dopuszcza się połączenie pneumatyczne typu jednoprzewodowego jako złącze dodatkowe. Przyczepa, przeznaczona do łączenia z pojazdami wolnobieżnymi i ciągnikami rolniczymi lub leśnymi powinna być wyposażona w następujące rodzaje hamulców: 2. Hamulec roboczy spełniający wymagania jak wyżej, a dodatkowo musi: a) być uruchamiany z miejsca kierowcy jednym ruchem łącznie z hamulcem roboczym pojazdu ciągnącego, z wyjątkiem przypadków o których dalej w p. 3, zapewniający samoczynne zatrzymanie przyczepy w razie zerwania podczas jazdy połączenia z pojazdem ciągnącym; 2) hamulec postojowy: a) działający również, gdy przyczepa jest odłączona od pojazdu ciągnącego, uruchamiany z zewnątrz przez osoby znajdujące się na drodze. 3. W przyczepie, której dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 5 t, dopuszcza się hamulec roboczy: 1) niezależny od hamulca pojazdu ciągnącego, pod warunkiem że urządzenie sterowania hamulcem przyczepy jest umieszczone w pojeździe ciągnącym w taki sposób, aby mogło być łatwo uruchamiane z miejsca kierowcy, albo; 2) typu bezwładnościowego (najazdowy). 4. Hamulca postojowego nie musi posiadać przyczepa przeznaczona do łączenia z ciągnikiem rolniczym, leśnym lub pojazdem wolnobieżnym jeżeli jest środkiem transportu, której dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 1,5 t, lub przyczepy będącej maszyną przystosowaną do poruszania się po drodze, której dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 3 t, pod warunkiem że przyczepa ta ma dodatkowe połączenie (łańcuch, lina), które w razie zerwania urządzenia łączącego zapobiega dotykaniu jezdni przez dyszel i zapewnia niezbędną kierowalność przyczepy. Wskaźnik skuteczności hamowania nie może być mniejszy niż 27%. Hamulce uważa się za sprawne, jeżeli wymagana skuteczność jest uzyskiwana bez nadmiernego odchylenia prostoliniowego toru ruchu pojazdu i nadmiernych drgań. Hamulce pojazdu powinny zachowywać wymaganą sprawność niezależnie od drgań i wpływów atmosferycznych, na jakie są narażone w normalnych warunkach eksploatacji. Równoczesne uruchomienie hamulca roboczego i awaryjnego nie może ujemnie wpływać na działanie żadnego z nich, zarówno w przypadku, gdy obydwa hamulce są sprawne, jak i w przypadku uszkodzenia jednego z nich. W przypadku uszkodzenia hamulca roboczego w po jeździe powinna być zapewniona możliwość hamowania takiej liczby kół przez działanie na hamulec roboczy, aby skuteczność hamowania nie była mniejsza niż 30% wymaganej skuteczności; w pojeździe, w którym można uzyskać skuteczność hamowania wymaganą dla hamulca awaryjnego, nie wymaga się oddzielnego jego sterowania. Działanie hamulca roboczego powinno być odpowiednio rozłożone między osie. powinno ono być jednakowe dla kół tej samej osi. Zużycie hamulców powinno być łatwo kompensowane systemem ręcznej lub samoczynnej regulacji. Elementy układu hamulcowego powinny mieć taki zapas ruchu, aby po nagrzaniu hamulców lub po osiągnięciu określonego stopnia zużycia okładzin możliwe było hamowanie bez konieczności natychmiastowej regulacji. W przypadku hamulca uruchamianego za pomocą energii znajdującej się w zbiorniku, jeżeli hamowanie z wymaganą skutecznością nie jest możliwe bez użycia zgromadzonej energii, pojazd powinien być wyposażony, poza manometrem, w urządzenie wysyłające świetlne lub akustyczne sygnały, ostrzegające o obniżeniu zapasu energii do poziomu równego lub mniejszego niż 65% normalnego poziomu. W przypadku hamulca pneumatycznego połączenie pojazdu ciągnącego z przyczepą powinno składać się conajmniej z dwóch przewodów (zasilającego i sterującego). Przepisu tego nie stosuje się do pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy przed 1986 r. (wolnobieżne nie są rejestrowane!). Moim zdaniem zweryfikowania wymaga stan techniczny (uszkodzenia, korozja, wycieki, sprawdzenie luzów zgodnie z danymi producenta itp.). Zweryfikowania wymaga również zgodność z powyższymi przepisami. Pozdrawiam! P.s. Ciężki temat dostałeś. -
Moim zdaniem to może być zbyt późny zbiór i zbyt duża zawartość suchej masy co oznacza że masa być może była zbyt sucha nie dała się dobrze ubić i dobrze zakisić. Zastanów się nad tym wariantem przyczyn. Pozdrawiam!
-
Króliki bardzo często są rozmnażane w obrębie blisko spokrewnionych osobników, a przy takim sposobie rozmnażania ujawniają i utrwalają się różne wady i choroby genetyczne. Jedną z nich jest skrzywienie ogona, który leży na ziemi a nie jak u królika. Czasami rodzą się także króliki ze szczątkowymi uszami lub kończynami lub nadmiernie wyrośniętymi zębami. Taki chory królik, zwłaszcza gdy jest jeszcze bez sierści może przypominać, przy odrobinie wyobraźni, szczura. Jeżeli zdarzają się takie anomalie należy wymienić całe stado rodzicielskie. Pozdrawiam!
-
Że w kamiennych garnkach to się zgadza, ale nie przesypywano solą tylko popiołem. Sól do tego się nie nadaje i była zbyt droga. U mnie są już 3 niebieskie jajka. Jeszcze nikt z domowników nie odważył się żadnego zjeść. Chyba poleżą bo apetycznie nie wyglądają. Mój sterownik jest w trakcie testów, ale wyniki są takie sobie. Niby lepsze od tych fabrycznych, ale nadal poniżej założonych. Chciałbym osiągnąć dokładność zbliżoną do mechanicznych (waflowych). Znalazłem jeszcze coś takiego: http://allegro.pl/cyfrowy-regulator-temperatury-termostat-sonda-ad53-i3849991768.html Zaletą jest kalibracja temperatury i przyzwoity czujnik z nieco "wyższej półki". Pozdrawiam!
-
John Deere 955 urywa końcówkę napędu podsiewacza.
DuzyGrzegorz replied to john14's topic in MASZYNY ROLNICZE I URZĄDZENIA
Nie znam tego kombajnu, ale ze zdjęć widać, że coś jest krzywe. Napęd i elementy napędzane nie pracują liniowo. Musisz sprawdzić co i wyprostować bądź wyregulować, a problem zniknie. Brak liniowości powodować mogą też luzy, które należy zlikwidować. Pozdrawiam! -
Jak doprowadzić do ładu zapuszczoną działkę?
DuzyGrzegorz replied to kdkrk's topic in PRODUKCJA ROŚLINNA
Najpierw musisz tak jak napisałeś uregulować stosunki wodne. Z tego co piszesz to gleba jest oglejona więc trzeba ją przewietrzyć. Możesz przejechać głęboszem. Talerzówka to też dobry pomysł, ale trzeba jechać oczywiście ostrożnie. Musisz to później zaorać głęboko, ale tak by nie wyciągnąć gleju na wierzch. Jeżeli będziesz wykonywał więcej niż jedną orkę to pozostałe muszą być płytsze. Z całą pewnością brakuje wapna więc trzeba go uzupełnić wapnem węglanowym. Przez rok lub lepiej dwa potrzymałbym czarny ugór i dopiero wysiał bym mieszankę traw dedykowaną dla stanowisk podmokłych. Pozdrawiam! -
Stara lodówka niczym się nie różni od plastyku, ale ma dobrą izolację więc w sumie dożo lepsze. Trzeba by się zastanowić z systemem obiegu powietrza, ale to do rozwiązania a w razie czego gotowe rozwiązania są w sieci. Lekarskie zawsze były w aptekach. Ja używam dwu podobnych do tego - http://www.hodowlany.pl/i1153_Analogowy_termometr_do_urzadzen_legowych.html Chyba wystarczające są te tarczowe (włosowe) plus waga do sprawdzenia. Pozdrawiam!
-
Wg mnie temperaturę należy ustawić wg termometru, np. lekarskiego, a nie kierować się wskazaniami elektronicznego bo jego precyzja jest zazwyczaj zbyt mała dla potrzeb inkubatora. Najlepiej mieć zwykły termometr do inkubatora i lekarski. Lekarski powinien wskazywać 37,8 stopnia Celsjusza + 1/3 różnicy wskazań termometru inkubatora. Zamiast termometrem inkubatora można się posłużyć wyświetlaczem sterownika. Analogowe są precyzyjniejsze od cyfrowych, ale a czasem przekłamuje. Jeżeli sterownik pracuje na DHT22, którego cena jest mało zachęcająca, to uzyskasz dokładność 0,2 stopnia Celsjusza i 1% wilgotności względnej oczywiście. Można zastosować więcej czujników dla zniwelowania błędu, ale ta cena ... Tańsze mają znacznie większy błąd, rzędu 0,5 - 1,0 stopień, co je eliminuje jako przydatne do inkubacji. Nawet tani sterownik, jeżeli ma możliwość regulacji temperatury można dość dokładnie w ten sposób skalibrować. Jest jeszcze jedna metoda o której pisałem już kiedyś. Wyjmij jajko spod kwoki i dotknij nim miękkiej części ucha. Zrób to kilka razy i zapamiętaj temperaturę. Jak dotkniesz ucha jajkiem z inkubatora na pewno poznasz czy temperatura w inkubatorze jest prawidłowa. Jeżeli kurki niosą poza gniazdem to przyczyną jest brak grzęd od 4 tygodnia życia. Dlaczego tak jest nie wiem, ale mama zawsze tak robiła aby niosły się w gniazdach. Mogą też być gniazda w złym miejscu, gdzie przez okno lub drzwi dostaje się słońce. Ponadto gniazda powinny być zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie grzęd. Pozdrawiam!
-
Żadnego problemu nie będziesz miał. Pozdrawiam!
-
Może nie są najlepsze ale w zupełności spełniają rolę. Najdokładniejszy pomiar wykonasz za pomocą psychrometru czyli dwu termometrów, suchego i mokrego, pomijając oczywiście metodę ważenia jaj. Pozdrawiam!
-
Wilgotności nie da się regulować za pomocą grzałki na tyle precyzyjnie aby było to wystarczające. Do tego potrzebny jest nawilżacz ultradźwiękowy. http://allegro.pl/regulator-temperatury-rt-2c-i3835017212.html - można dostać poniżej 55 zł. Akurat z tych prostszych bez wyświetlacza nic ciekawego nie widzę. Pozdrawiam!
-
Nie wiem po ile są teraz spirale grzejne bo to największy koszt, ale chyba nie będą kosztować 40 zł. Regulator temperatury to wydatek ok 35 zł, chyba że ktoś chce ful wypas za 60 zł. kostki to grosze a wentylator ze starego zasilacza komputerowego których wszędzie pełno. Można kupić uszkodzony (np ze zwrotów gwarancyjnych) i naprawić porządnymi częściami. Pozdrawiam!