Jump to content

massay1

Użytkownik
  • Posts

    1348
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    19

Everything posted by massay1

  1. http://instrukcja.pl/i/instrukcja_obslugi_zetora_52117245_horal#photo_top Strona 90. O to chodzi?
  2. Zdecydowanie więcej powie obwód toczenia. 16,9R28 4189 mm a 16,9R34 4973 mm. 80 cm więcej pokonanej drogi na każdy jeden obrót koła. Trochę jest.
  3. No właśnie nie wiem czy na Polskę ale przynajmniej w Polsce przerażająca większość jeździ na felgach R28. Według instrukcji można założyć jeszcze 16,9R30 lub 16,9R34. O R32 nic nie ma. Chyba że jakieś nietypowe wąskie.
  4. Uszkodzić nic nie uszkodzić ale na pewno odczujesz większy opór. Szybszy spadek z obrotów przy tej samej robocie na tym samym biegu. To słaby ciągnik ma ledwo coś koiło 60 koni do tego pompę wtryskową po modernizacji na rzecz ekologi co zaskutkowało totalnym zamuleniem w porównaniu z poprzednikiem. Pewnie poprawi się uciąg trudno powiedzieć czy odczuwalnie, będzie lepiej wyglądał ale zrobi się jeszcze większy muł na drodze a i w polu może to poczuć. Z racji totalnie małej ilości biegów ta zamiana może być upierdliwa.
  5. Według instrukcji tylne koła mogą być 16,9r30 lub 16,9R34.
  6. A kurcze teraz nie pamiętam czy 18,4 czy 16,9. Gdzieś miałem instrukcję popatrzę jakie mają być.
  7. No jakiś koszt jest na pewno. Ogólnie powiem ci tak....... jeździłem tym ciągnikiem prawie 10 lat w polu i górach przy zwózce drzewa. Koła na tyle R28 to porażka. Wymieniał bym na 30-ki przy pierwszej lepszej okazji a dokładnie 18,4R30. Większych nie zakładaj do tego ciągnika. Da się ale są one dedykowane do mocniejszych modeli jak R34 tak R38..
  8. R30 max. Na felgach R34 pełnoprofilowych ten zetor nie ruszy. Musisz też zmienić z przodu na 12,4R24.
  9. Z tych roczników co podajecie to stary 1,9 tdi. Jego już nie ma był montowany, produkowany do 2011 roku. Po nim jest 1,9 nowej generacji już nie taki świetny.
  10. Szwagier ma skodę superb 2,0 diesla. Niewiele brakowało zatarł by silnik bo właśnie padł napęd pompy oleju. To bolączka wszystkich diesli VW. Pompę napędza trzpień jak imbus 6 czy 8 mm i on się wyrabia. Coś tam ponoć Polacy pokombinowali że jest lepiej ale nie orientuje się w temacie. Jeżeli kiedyś zapali ci się kontrolka oleju gaś silnik.
  11. Dieslem trzeba kilosy klepać i to ze 30 tyś rocznie. Pierwsze naprawy czy wymiany zaczynają się w obecnych ropniokach już po 100.000 kilometrów. Jak popatrzysz na ceny serwisowania to robiąc 15.000 rocznie wpakujesz w naprawy to co zaoszczędzisz na paliwie względem benzyny bez najmniejszego problemu. Do tego diesle VW dzisiaj to porażka. Ścierające się wałki rozrządu, kiepski napęd pompy oleju i cholera wie co jeszcze do bani nie wspominając o filtrach cząstek stałych. Zresztą dziś praktycznie żadna marka nie może się pochwalić dieslem bezawaryjnym w takim stopniu jak silniki sprzed 15-20 lat. Powiem ci że ciężka sprawa. Osobiście jestem zwolennikiem diesla ale jak widzę jak chłopaki użerają się z nimi, ile kasy walą w duperele to mi na nie ochota odchodzi.
  12. W 1025 jest już tylko orbiitrol więc problemu nie ma, silnik jak kolega wspomniał kultowy zero problemów, skrzynia całkiem inna niż w 82, 820, 920, 952. Mocniejsza o wiele smarowana jak silnik olejem pod ciśnieniem z całkiem innym układem dźwigni. Wom już też mocniejszy z szersza taśmą, podnośnik dwa rodzaje z jednym tłokiem starego typu lub monoblokiem. W monobloku są inne ramiona nie ma z nimi problemu, starego typu gną się jak je ktoś wcześniej skrzywił. Jeśli proste są ok. Usterki trudno powiedzieć ogólnie praktycznie wszystkie są do usunięcia niewielkim nakładem finansowym i w krótkim czasie. Ogólnie częściej psuja się drobnostki niż w zachodnich ale praktycznie zawsze da się skończyć robotę a już na pewno dojechać do domu. Naprawisz szybko za drobne w kieszeni bez zmartwienia że czegoś nie kupisz lub będziesz musiał czekać ciort wie ile na części.
  13. E tam. Hydraulika jest prosta a w 1025 zdaje się jest albo z jednym siłownikiem albo monoblok. Ogólnie wszystko jest proste do opanowania a ktoś będzie miał dość ruskiej myśli hydraulicznej za około 1000 można to wszystko wywalić i zrobić na bółgarze. Spokój na lata. Tak czy inaczej proste w obsłudze, proste w naprawie, proste w przeróbce, bardzo szybkie w jakimkolwiek serwisowaniu bo hydraulika jest na zewnątrz, zaleta osobny zbiornik hydrauliki.
  14. Przy ruskich częściami specjalnie przejmować się nie trzeba. ta marka ma chyba najbardziej rozbudowaną sieć internetowej sprzedaży. Jest dosłownie wszystko od instrukcji, katalogu i każdej części dostępne w necie. Na allegro z 70 stron, farmexpert, kisiel, mizar, agroma i ciort wie co jeszcze. http://www.pronar.pl/pdf/instrukcje/BELARUS%20820_920_952_1025_PL.pdf
  15. Silnik kultowy, spalanie jedno z niższych biorąc ciągniki takiej samej mocy, skrzynia lepsza niż w słabszych mtz 82. Gdybym 5 lat temu miał większą kwotę na ciągnik zamiast mtz 82 szukał bym 1025.
  16. Pierwszy to ozas. Polecam. łatwy w naprawie starej daty przemysłowa maszyna. Drugi esab znów niezła firma. Dziwi mnie niska cena drugiego. Nie zdziwie sie jeśli w słowach z opisu "sprzedają jako uszkodzony" zabezpieczył się bo coś z nim jest nie tak. Normalnie używana taka sama kosztuje ponad 3.000. Z nowych wolał bym kupić taki: http://allegro.pl/migomat-205l-magnum-200a-lutospawanie-zestaw-max-i5244826750.html Masz inwertorowe urządzenie z mniejszym poborem prądu niż transformator, możliwość spawania elektrodami prądem stałym czyli każdymi dostępnymi na rynku, sprawność 60% przy zasilaniu z sieci jednofazowej.
  17. Migomat na pewno jest bardziej uniwersalny. Tylko z wyborem problem. Jeśli spawasz dużo konstrukcyjnej stali powinieneś mieć sprzęt mocniejszy a to znów wiąże się z ceną. Spawarka inwertorowa która da redę spokojnie zrobić to samo to ledwo 1/5 ceny takiego półautomatu. Wystarczy 200 A w cyklu 60%, najczęściej używane elektrody 3,2 mm, prąd spawania w zakresie 90-130 A i nie ma szans się wyłączyć z powodu przegrzania. Pospawasz każdą konstrukcję w domu, zasyfione i skorodowane żelazo poza blaszkami. Półautomat jest droższy, do takiej samej roboty minimum 200 A, pospawasz wszystko chociaż do spawania ciągłymi spawami to i 200 A mało. Przy cyklu 60% można teoretycznie spawać bez przegrzania urządzenia prądem ledwo 120 A a dla miga to niewiele. Feler to kiepsko pospawać skorodowane żelazo. Dobrym rozwiązaniem było by szukać kombo półautomat z możliwością spawania elektrodami. W samym transformatorowym półautomacie faktycznie nie ma się co zepsuć a nawet jeśli cały podajnik czy jego sterowanie jest tanie. Transformator dobrze by było sprawdzić czy nie nosi śladów przegrzania. Przewijanie jest drogie.
  18. Własnie blacharz nie potrzebuje mocnego sprzętu. Bzyka punktowo blaszki z długimi przerwami rzadko na większym prądzie niż 100 A. Ślusarz już powinien mieć sprzęt mocny. Wali długie spawy, łączy grube materiały spawarka do takiej roboty musi mieć wysoki cykl. W domu żeby półautomat miał być uniwersalny to jak dla mnie 200 A to minimum.
  19. Wirówka spawa prądem stałym a to własnie do takiego jest większość specjalistycznych elektrod. Tyle że ekonomia z butów wyrywa. Lepiej zamienić ją na inwertorową. Bester może zły nie jest ale też jakiegoś szału nie ma. Zrobił się z niego towar na półkę do hipermarketu.
  20. Do gospodarstwa rolnego gdzie spawa się nie tylko blaszki szukał bym półautomatu około 200A. I teraz tu zależy gdzie i jakie są warunki użytkowania. Jeśli w garażu, poniewierka z kąta w kąt, ewentualna wilgoć to szukaj transformatorowego. Odporny na takie czynniki. J Jeśli będzie miał swój czysty kąt to pokusił bym się na inwertorowego. W każdym razie słabszego jak 200 A nie kupuj bo grubszego kąska żelaza nie pospawasz a w gospodarstwie się to zdarza.
  21. Unia to ogólnie spychacz a nie pług jeśli szukasz faktycznie coś co zrobi trochę więcej niż dwójka uni to przeglądnij zachodnie pługi trzyskibowe. Patrz na ukształtowanie całej odkładni, kąt pod jakim pracuje lemiesz, szerokość jaka bierze. Dla przykładu powiem ci że lżej orze pług np. 3x40 niż 4x30. Szukaj pługa z możliwością odkręcenia tylnego korpusu czyli 2+1 w razie ciężkich warunków do orki zawsze możesz odkręcić lub zmienna szerokością orki w zakresie 30-40 na korpus ale tu może być ciężko. Przypuszczam że znajdziesz coś ze starszych konstrukcji takich firm jak rabewerk czy kverneland z lekkimi ramami. Lekko orzą, ładnie, mają o wiele lepszą jakość elementów roboczych.
  22. Ciągnik, przyczepy w HDI. Trudno tu coś doradzić jednoznacznie bo stawki przynajmniej w niektórych firmach stawki różnią się w zależności od rejonu Polski.
  23. Pomiędzy przewodem zasilania a powrotem w orbitrolu jest zaworek zwrotny, prosty kanalik z gniazdem i kulka. Jeśli Zawiesi się kulka lub coś pod nią podejdzie olej po prostu wraca powrotem do zbiornika w mniejszym lub większym stopniu. Jeśli się okaże że nią ma ciśnienia przed orbitrolem to po prosty go rozbierz i sprawdź zaworki. Zaznacz sobie dokładnie jak były położone względem siebie części i uważaj bo pod jedną z śrub jest zaworek zwrotny, kilka i może być też pręcik stalowy.
  24. He he. To jest test żarówek kontrolek. Taki guzik którym zapalasz wszystkie by sprawdzić czy żadna nie jest spalone.
  25. To twarde załóż 12,9. One się nie naciągają, nie niszczą gwintów a jak się nawet urwie to jest łatwa do wykręcenia.
×
×
  • Create New...