massay1

Zwykły manometr spisuje się w 60-ce dobrze czego nie można powiedzieć o oryginalnym wielowskaźniku. Może to kolega ma na myśli.

U nas wielorak, obsypok.

Osobiście wolał bym dać ceownik tak jak maja stare D-35. Łatwo się skręca nie iszcząc spawanych połączeń tak jak się dzieje w przypadku profili. Przyczepę d-35 mam z od zawsze, przy kiprowaniu zdarza się że jeden z siłowników wysunie się 30 cm a drugi wcale (zależy jak rozłożony ładunek) i po ponad 60-ciu latach eksploatacji nie znajdziesz pęknięcia na spawie. Każda siła skrętna rozchodzi się po ceowniku.

Sprawa podejścia. Osobiście sam uważam że silnik z wózka widłowego w ciągniku szału nie zrobi. Czterocylindrowa 60-ka idzie o wiele lepiej niż perkins jeśli mam być szczery.

To po co szukasz 30-ki czy władka? Jeden i drugi na zaoranie hektata takiej ziemi potrezbuje sporo ponad 5 godzin! Najtańszą alternatywą (nie twierdzę że najlepszą) była by faktycznie 60-ka.

Nie licz na to że po bijakowej będziesz miał gładziutko szczególnie przy bijakach Y.

Tak felgi skręcane. Jeśli takie jakie były w rozrzutniku obornika to mocne bo w rcw są z cieńszej blachy. Opony 11-ki indyjskie do rcw kupowałem za coś koło 300 zeta. Ale powiem ci od razu że na solidne nie wyglądają. Do rcw dobre ale do tandema bym ich nie zakładał. Nie miałem dokładnie tej aukcji na myśli. Chodziło mi tylko o sam model.

D-47 to kiepskie przyczepy temu tyle po remoncie żeby zatuszować poprawki. Pomyśl nad słowami kolegi rozglądnąć się można. Coś takiego? http://olx.pl/oferta/przyczepa-wywrotka-tandem-6t-CID757-IDaB4an.html#0c0e6aa28e

A no aż tyle ci nie trzeba. Szukaj 8 ton trafiają się zwózki.

To rozglądnij się. To mocne budowlane przyczepy.

3,5 tony? Szukaj zachodniej jak radzi kolega. Skorupę idzie znaleźć niedrogą tyle że większość chyba tandemy. Musiał bym polukać, kolega w małym tonaży potrzebuje.

To w miarę dobrego tandema z wywrotem na trzy strony ciężko kupić prędzej znalazł by skorupę. Dwuosiowe powinny się znaleźć.

Ciągnik spory czeszki może szukać spokojnie. Osobiście nie jestem zwolennikiem jednoosiowych przyczep do ciągnika 80-konnego. Tandem, hl-ka czy brandys jak najbardziej.

A jaki budżet jeśli można wiedzieć?

A no co ty. Jak proste pola, w żniwa zazwyczaj twardo i sucho to przewiezie te trzy czy cztery tony bez problemu. Jednoosiowa do 30-ki to dwutonówka max może trzy. Czyli przyczepka a nie przyczepa. Mija się z celem.

Z 2,5 ha zbierzesz więcej niż jedną przyczepę 3 tonową. Masz gdzie wysypywać na bieżąco tak by zdążyć pod kombajn na następny zbiornik? Jeśli tak to wystarczy ci spokojnie stara poczciwa 3,5 tonówka czy d-47.

Ciągnik przy dobrze ustawionym pługu ma utrzymywać prosty kierunek jazdy sam. Pług musisz wypoziomować żeby równo orał. Głębokość pierwszej a ostatniej odkładni regulujesz łącznikiem centralnym. Jak będzie szedł na równej głębokości wysiądź i sprawdź dno bruzdy. Szpic lemiesza powinien iść trochę głębiej niż tył czyli bruzda pochylona na prawo. Nie będzie pługa wyciągało z ziemi. To regulujesz prawym wieszakiem ciągnika. Sprawdź też czy płoza idzie po ścianie bruzdy lekko nie wrzynając się w nią. Jeśli tak musisz przekręcić pług na śrubie regulacyjnej pługa. http://moszczanica.pl/pliki/testy/plugi/plugi.htm

Telwin czołowy to raczej nie jest. Sprzęt raczej w segmencie "przeciętny" niby włoski a kupę chińskich odpowiedników ma. Ale za te pieniądze nic innego prócz chińczyka nie kupi. Słabszym prostownikiem niby naładujesz ale trwa to wieki i nie do tego stopnia co powinno być. Zmierz napięcie ładowania na obciążonym takim prostowniku. Założę się że ledwo przekroczy 12 V.

4 ary i rotacyjna? Szkoda pieniędzy i miejsca. Kup kosę.

To raczej męczenie a nie ładowanie. Akumulator 100 Ah powinno się ładować prądem 10% jego pojemności czyli 10 A. Dobrze żeby prostownik nie chodził na 100% swoich możliwości więc szukaj takiego z najmniej 20 procentowym zapasem. Producenci naciągaja parametry a samo urządzenie lepiej jeśli nie chodzi na 100%. Przy dzisiejszym wykonaniu większa szansa że nie spłonie.

Tego farmtraca nie rozumiem ciągnik prawie 80 koni a podnośnik 1500 kg?

Dzisiaj szwagrowi przebijałem w walku krzyżaka. nie wiem co to w ogóle było za g...wno widełki przy rozbieraniu się rozgięły.

Strona z wieloklinem wewnętrznym ma być akurat od strony ciągnika. To mocny wałek za półtora stówy go nie kupisz. Do rotacyjnej 1,65 wałek 400 Nm a to już 300 zeta. Widełki do niego to około 80 zeta a krzyżak około 25-30 mniej więcej.

Nie wiem czy mam rację ale ten z wysokimi słupicami ma zdaje się większą szerokość orki i większą odległość słupic od siebie. Jeśli tak to do przyorywania ugorów, słomy jest z tych czterech najlepszy.

Jak pod wierchówką glina czy kilkudziesięcioletnia podeszwa płużna to bieda udryć z dłutami. Już nie wspominając o fakcie że na kamienistym polu w pługu bez zabezpieczeń nie ma to sensu. Forszaja nie znam ale ten z linku to straszna rujna. On też lekko nie pójdzie. http://allegro.pl/listing/listing.php?fuzzy=1&order=m&string=P%C5%82ug+Forschnitt&bmatch=s0-default-0519&fallback=fuzzy